Edwin

Na slalomce też można,tylko wtedy jakoś tak prędkość wydaje się większa. Sam wiesz. Pozdro

Życzę każdemu,by tak ogarniał długi cięty 😄

Mig

Też mi się podoba. Za tanio, znaczy dla wielu gówniane..

Serio. Wam tak się chce analizować,czemu gościu z jakiegoś filmiku,jakich jest tysiące wyglebił. Mnie to guzik obchodzi...

Ja to nie wiem o co ta dyskusja, czy 80 czy 88 mm, jak dobra konstrukcyjnie narta z dwoma blachami,to dobra na wszystko i te 8 mm nie ma znaczenia. Miałem nordicę fire Arrow 80 była znakomita na każde warunki.

Ale to nie była górka z której zjeżdżałeś 40 sek.😄 Mogłem jeździć po płaskich i krótkich stokach, to mi nie przeszkadza,byle bez kolejek.

Grunt, to że dzieci zadowolone. Ja bym wolał 6 pilznerów wypić w tym czasie, niż stać w takiej kolejce, by w minutę zjechać 😄

Po co wspierać, przecież tak wiele alpejek mamy w kraju...

To Ty dbasz o wagę widzę Marxx😄

Każda opinia tutaj będzie subiektywna. Dla jednych za szeroka,dla innych super. Nordicę z zasady robiła dobre szerokie narty, którym nie brakowało dynamiki i skrętności.

W rozpiętych, na krawędziach też można.

Na zupełnie początkowym etapie nauki, to jest mało istotna rzecz. Mowa o dopięciu butów. Pozdrawiam.

Na wielu kursach i szkoleniach przerabiana jest jazda w rozpiętych butach, dlaczego? To proste...

O to, to bardzo mądre zdanie..

Że umiem 😄

To Ty tak uważasz 😁😁

Myślę, że każdy z nas jak zaczynał, jeździł w źle dopasowanych, choć mu się wydawało że jest inaczej. Pomijam początki swojej kariery w kandacharach i wiązaniach sprężynowych😄O nartach nie było mowy. To oczywiste.

To dziwne, co piszesz, zdarzało się zjechać nie raz w rozpietych butach i problem nie występował, człowiek całe życie się uczy jednak... Najważniejsze, że kolega ma w końcu frajdę z jazdy.

Buty nie mają tu żadnego znaczenia. Najlepiej swoje braki zwalić na źle dobrany sprzęt. A założyciel wątku dużo wie o "koledze" rozmiar stopy, jak były buty dobierane oraz elaboraty. Gratuluję fajnie mieć takiego kolegę 😄😄

Dzięki pozdro.

Rozwiń proszę jak możesz, bo nie jestem w temacie Łuczak.

Bo lubi rzeźbić, każdy jeździ co lubi i sprawia mu przyjemność,albo umie. Ja bym krawędzi nie oszczędzał na tym stoku...

Już zmieniłem ustawienia😄Szczęśliwego idę na imprezę 👍 To trochę szybsza jazda.

Mietek sam wie jakie błędy popełnia, ma to głęboko,bo jak sam napisał jeździ bardzo mało teraz,ja też wiem,jakie popelnialem i nie jeżdżę,ale gdybym miał wrócić i chcieć się rozwijać to na pewno chciałbym to zrobić z PSmokiem. A póki co, jak Peter mówi ,w nowym roku jak Bozia da ,zacznę od pługu i NW choć ja tylko cięty gdzie się da. To takie prywaty, ale co kogo to obchodzi. Szczęśliwego jeszcze raz. Zawsze byłem znikającym punktem nic nie znaczącym w jeździe https://youtu.be/B6ukv8fhf1s