Skocz do zawartości

Edwin

Members
  • Liczba zawartości

    443
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Edwin

  1. Edwin

    Head e speed pro

    Muszę chyba kratę browara zapakować za pazuchę na przyszłość. Może mnie dociąży😁 Ja mówię z perspektywy leszcza.Gdzie mi tam nawet do juniorskich ścigaczy,o Marynie nawet nie wspomnę . Ja mówiłem tylko o konkretnej narcie,nie o długości nart. Dla mnie to prawie wszystke narty przy moich parametrach ,to za długie w rozumieniu wielu na forum. Mi to nie przeszkadzało na sl 175 też jeździłem 😄Ja odniosłem się do konkretnej firmy ,w długości nie wnikałem. A ułomkiem nie byłem bo kiedyś 130 w przysiadzie na serię robiłem i 125 wyciskałem😁
  2. Edwin

    Head e speed pro

    Co Ty ,za cienki Bolek ze mnie był. A zawsze słyszałem, że waga nie ma znaczenia...
  3. Edwin

    Head e speed pro

    No właśnie,co mi kurczakowi wagi 66 kg do head było, choć z przed kilku sezonów do tyłu na komórce 165 która była zasadniczo wyższa ode mnie fajnie się jeździło,ale nie pamiętam rocznika.
  4. Edwin

    Head e speed pro

    Ale Victor trochę mniej umi jeździć, niż Ty 😄😄Nawet bardziej niż trochę 😁
  5. Edwin

    Head e speed pro

    Mi nigdy head-y poza wyjątkami nie siadały. Zbyt kołkowate,może wina niskiej wagi, może umiejętności. Centrum testowe w Spindlerowym Młynie chyba cały czas jest....dla Viktora za daleko.
  6. Ja też. Nawet na spotkaniu na stoku😁😁
  7. Ale to już w skrajności idziesz wolę chłopa 180 i 100kg na Gs 160 niż na sl tej samej długości 😁
  8. Kiedyś o nich wspomniałeś, że byś chętnie przygarnał😄
  9. No widzisz,a ja kiedyś swoje kneisle Red stary ,chciałem Tobie oddać 😁😁😁
  10. A jeździłeś na G7 ,czy tak tylko z opisu? W Alpy na długie trasy to i owszem gigantka lepsza.Do zwiedzania 😄Gdybym miał wybrać jedyną nartę to wziąłbym AM z 80 pod butem i nie martwił się jak w nocy napadało by 40cm sniegu
  11. Edwin

    Head e speed pro

    Omeglasy, to była narta👍😄O ile Rossi potrafił piepszyć narty AR niższe modele to te z górnej półki były zawsze ok na testach. Blizzard też fajne dechy robi,tylko mało popularne w PL
  12. Przejedź z pierwszego następna narta😄 Pozdro
  13. S9 były by przyszłościowe S7 to szajs.
  14. Edwin

    Head e speed pro

    Dynki dobre narty, szmelcu nie robią lub się nie spotkałem😄
  15. Edwin

    Head e speed pro

    Lata temu można było brać w ciemno. Później przekombinowali z tą SL Dalej pchają to gówno do środka zamiast drewna?
  16. Edwin

    Head e speed pro

    Ja niestety nie pomogę,bo wypadłem z obiegu jeśli chodzi o konkretne modele nart z ostatnich lat. A z zasady nie polecam nart na których sam nie jezdziłem i porownywałem do innych.
  17. Edwin

    Head e speed pro

    Victor decyzję podjał,tak mi się wydaje😄 W tym sezonie pojeździ na tym co ma,na wyjazdach może coś popróbuje z Gs. Na przyszły sezon może się szykować z zakupem i pewnie będzie się na spokojnie rozglądał. Gabrik rzucił dwie propozycje i ja się zgadzam. To Panowie ,może na zapas propozycje dla Viktora konkretnych modeli, które nie potrzebują zawrotnych prędkości i dadzą mu frajdę w jeździe. Jak będzie wiedział za czym się rozglądać,to może będzie miał okazję wypożyczyć,a to najlepszy sposób przed zakupem.
  18. Edwin

    Head e speed pro

    Nigdy przez myśl mi nie przyszło jej sprzedawać, prędzej podarować 😄 Zbyt fajna narta. Fajnie taliowana i r-10.3 m co jest rzadkością 😄
  19. Edwin

    Head e speed pro

    Dlatego ja uważam że lepiej kupić nowe narty nawet z przed kilku sezonów,bo niejednokrotnie co osobiście potwierdzam często się zdarza że starsze roczniki tego samego producenta i niby tej samej narty są lepsze niż najnowsze roczniki. Po co ryzykować z używkami (no chyba, że od Brunera😄)
  20. Edwin

    Head e speed pro

    A zdjęcia,to zdjęcia. Nie każdy musi się znać na rocznikach. Ja swoje kneisle też mogę wrzucić do sprzedaży i napisać - mało jeżdżono,jeden sezon 14 dni na śniegu 😁😁
  21. Edwin

    Head e speed pro

    Ale nie zmienia to faktu, że jedni sprzedają narty zabezpieczone byle jak smarem bazowym i nie przywiązują do tego wagi,inni by ukryć uszkodzenia. Szanse 50/50. Też wierzę w ludzi,ale jedyne narty które kiedyś w taki sposób kupiłem,szybko odesłałem. Wypadało by smar ściągnąć do zdjęć sprzedając,chyba że mało komuś zależy. Wyklepania nie biorę pod uwagę.
  22. A ja jak koledzy wyżej polecam Zieleniec. Tylko trzeba ogarnąć temat instruktorów,bo jest ich tam mnóstwo,a z kwalifikacjami bywa różnie. No i trochę klimat zmienicie😄
  23. Albo Star na skiturach z lasu wyskoczy😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...