Edwin

Ja najpóźniej koniec kwietnia byłem ,w trzy godz wyjeżdziłem się że miałem dość. To samo w Harrachovie. Za oknem wiosna 19 st. A ja z nartami 😄

W Zieleńcu gdyby trasy były, choć o 500 m dłuższe to by był wspaniały ośrodek. Choć klimat i tak ma super na rodzinne wyjazdy. A taka mała prywata. Ja nie jestem zwolennikiem zapierd... Kumpel był w Madonnie jakoś 10 dni temu ,pokazał mi wykres z apki,ja do tego podchodzę sceptycznie ale na desce nie nartach osiągnął 98 km ,tak że wiesz...

To był żart z 5 na krechę. Może nie chwyt markeingowy, tylko trudność,bo by tam zjechać trzeba naprawdę dobrze jeździć. Zieleniec znam doskonale.

A, to są jakieś ścianki w Zieleńcu 😄 Chyba przeoczyłem. Trzeba było 5 na krechę zjechać. Ważne że świąteczny wyjazd się udał 👍

A i grzybów przy okazji nazbierałeś😁😄

W miarę rozgarnięta ruchowo osoba po 3 h nauki pierwszy raz w życiu na nartach powinna choć tak jeździć. Pierwsza godz poświęcona na chodzenie, pług i bezpieczne zatrzymanie.Na filmie moja bratanica lat 14 https://youtu.be/k54T_e9Za-4?si=nVrOLrZS3ExHYK3Q

Ostatni punkt mi się nie zdarzył,ale na Pitztalu byłem bliski uśnięcia. Przedostatni punkt bardzo interesujący, muszę kiedyś spróbować 😄

Dzieciom jednak to przychodzi łatwiej, ci panowie, to chyba oderwani od kompa nie mający jakiejkolwiek styczności z aktywnością sportową 😄

Zawsze był free

Jedź do Czech. W Szpindlerowym Młynie moim ulubionym,bo i blisko, to dopiero ceny- 1390 w sprzedaży online, w kasie 1690 CZK. A godzinne karnety zlikwidowali już kilka lat temu.

Twoje grizzly będą najlepsze😄

Tajlandia?

Skoro można się nauczyć jeździć online,to i instruktorem można zostać 😁😁

To współczuję, chyba cienki botek wewnętrzny masz, na grubości skorupy też teraz oszczędzają. Nigdy mi palce nie marzły,a zdarzało się przy -25 jeździć.

Izba przyjęć no co Ty☹️

Nie za dobrze masz😄😄 To Ty pojedź i opowiadaj

Ładne 👍

Tu pełna zgoda z Tobą.

Lexi nie bądź z plexi, może może napisz w temacie coś konstruktywnego na temat techniki jazdy.

Też w 2009 założyłem konto.

Widzisz Labas, na forum nic się nie zmieniło. Mało zostało ekipy, która Ciebie kojarzy. My w tym samym jakoś czasie zakładaliśmy tutaj konto lata temu. Ja też wsiąkłem na trochę lat. edwin110 pozdrawia

Właśnie miałem napisać, że gdyby wiedział jak jeździsz,to nie szkoda by było i dwóch kijków, tylko nie wiem jak z przekazywaniem wiedzy u Ciebie oprócz napierd... 😁😁

Ja bym jechał Krzysiek, bo warto. Kup kilka tanich kompletów kijków i jedź.

Przy takiej jeździe i stoku raczej nie trzeba markować wbicia,bynajmniej nigdy nie stosowałem. A najważniejszą rzecza jak się zabiera za jazdę na krawedziach, to umiejętność szybkiego przejścia do ześlizgu jak widać na filmie,bo można komuś krzywdę zrobić przez przypadek.

Wszystko zależy jak się jedzie i po jakim nachyleniu. Ja nie akcentowałem. Nie mieszajmy. Film dobry.