-
Liczba zawartości
85 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez bubol.T
-
Nie jest przejezdna do końca, zostawiliśmy samochód dokładnie w tym miejscu które widać na Street view pod knajpą i dalej pieszo na plażę, ta droga która widać na mapach wzdłuż plaży to droga pożarowa w lesie, spokojnie można przejechać rowerem, ale nie samochodem
-
Wyspa Sobieszewska wejście na plażę nr 7. Dalej boso przez świat kilka kilometrów. Można też dojść droga leśna, biegnie wzdłuż plaży, ale woleliśmy po piachu. A kąpiel przyjemna nie wiało, a po wyjściu z wody było mi jakoś ciepłej
-
Ujscie Wisły wczoraj, ludzi zero, dosłownie nikogo jak okiem sięgnąć Załączone miniatury
-
Takie serki też były poza rybka oczywiście, potwierdzam z czasem są coraz lepsze.
-
Zestaw sobotni, makrela w wykonaniu mojego taty coś pysznego Załączone miniatury
-
Ja najlepszą pizze jadłem w restauracji Ivo Trastevere w rzymskiej dzielnicy Trastevere, gdzie mieszkałem 5 lat temu podczas świat Wielkanocnych, coś pysznego, nie tylko Pizza ogólnie tak kuchnia, prosta, smaczna i z najwyższej jakości składników.Poza tym spaghetti gricia, matriciane, smażone karczochy,do tego obowiązkowo karafka wina, na deser tiramisu i na koniec espresso
-
Wiesz jak to jest z tą nadzieją, a głupi nie jesteś. Ale dawno temu opisałem tu historię mojego szwagra, który mieszka w Irlandii i pewnego dnia urwał się z nim kontakt. Policja po upływie miesiąca od zgłoszenia zaginiecia zadzwoniła, że sprawdziła lotnisko i szwagier faktycznie wyleciał z Polski. Czyli potwierdzili nam to, co my im powiedzieliśmy w trakcie składania zeznań. Znaleźliśmy go przy pomocy pana z konsulatu i wielu telefonów. Nam jednak trudno było uzyskać pewne informacje, które policja mogła dostać bez problemów. Odpowiedź użytkownika Adam WIDUCH była taka sama jak w tym wątku, dowiedziałem się, że piszę bzdury...
-
A skąd według Ciebie mam wiedzieć ile jest włamów? Włamali się do mojego samochodu, to wystarczy żebym poczuł się poszkodowany, moja siostrę też okradli, znajomym rok temu włamali się do domu. Jak dla mnie obcięcie dłoni i to publiczne byłoby odpowiednią karą. Człowiek ciężko pracuje, płaci podatki, naraża zdrowie, a często i życie w pracy, odpowiada za maszyny warte grubą kasę,czesto wstaje po nocach, a taka kanalia zabierze bo mu się wysilać nie chce. Sprzeda to na złom, albo gdzieś za grosze. W tym momencie to Ty piszesz bzdury
-
Mam wrażenie, że w kwestii bespieczenstwa to miasto się cofnęło o jakieś 20 lat. Strzelaniny, dziś wyłowiono na dolinie trzech stawów zwłoki, to już drugie zwłoki w tym miejscu w ciągu miesiąca. W niedzielę w nocy okradli mi samochód służbowy, strat na jakieś 10 tysięcy, mnóstwo narzędzi i elektronarzędzi, kupę rzeczy całkowicie nieprzydatnych laikowi, zabrali nawet stare brudne ubranie robocze i przeterminowany kask. Mojej siostrze ukradli rowery z klatki schodowej. A tymczasem policja i straż miejska wlepiają mandaty za maseczki, patrolują galerie handlowe i ogródki i pilnują żeby nikt nie rozpalił grila. Właścicielka sklepiku osiedlowego mówi, że wypakowywala towar z samochodu i w międzyczasie zdążyli ukraść jej skrzynkę piwa i kurtkę. Co to za kraj?
-
Miałem to samo na giełdzie warzywnej, baba wlazła mi na plecy, oczywiście bez maski bo nie mogła poczekać na swoją kolej. Ogólnie zawsze mnie irytowały takie zachowania, przecież przed pandemia też mieliśmy prawo, obowiązek zachowania metra odstepu, tyle, że nikt o tym nie pamiętał.Uwielbiam też jak ktoś w kolejce do kasy najeżdża mnie kilkukrotnie wózkiem, bo natychmiast musi wypakować zakupy na taśmę.
-
Wczoraj na Śląsku 500 zachorowań oficjalnie 500, a minister zdrowia mówi, że gdyby nie kopalnie byłoby kilkanaście... Od początku mówi się że Śląsk to tykająca bomba ze względu na gęstość zaludnienia 4.5 mln ludzi na małym obszarze, wiele zakładów przemysłowych itd. W ciągu całej epidemii robią tu całe 40 tysięcy testów, a on mówi gdyby. No to panie ministrze skoro jesteśmy przy Kaziku Staszewszyskim polecam posłuchać, jest tam coś o gdyby. https://youtu.be/oE9CFBFUP9Q
-
Mam takie wrażenie, a nawet pewność, że więcej ludzi straci zdrowie, a część życie z powodu braku dostępu do służby zdrowia,niż z powodu samego wirusa. Daleko nie muszę szukać, żona problem z uchem, wizyta przez telefon, znajomy dna moczanowa, chodzi o kulach, wizyta przez telefon, ojciec duzo poważniejsze choroby, brak opieki i kontroli w poradni itd, itd.
-
Miałem kiedyś Kasprowe, dostałem od mamy jak wyrosłem ze swoich butów, a jechałem na zimowisko do Iwonicza. Wykończyłem je, pękły,na tym wyjeździe wybiłem też obydwa kciuki.
-
Minister zdrowia na konferencji mówił, że w tym roku mamy zapomnieć o wakacjach jakie znaliśmy do tej pory. Cokolwiek to oznacza
-
Miałem narty jednej i drugiej firmy,ale miałem też buty Kasprowe, nie widzę w spisie.
-
Zwłaszcza te uchwalane nocą. Na razie najbardziej chronia nas wybory korespondencyjne, ale w tym tygodniu będą głosować całkowity zakaz aborcji to nas prawdopodobnie ochroni bardziej przed wirusem. Obstawiam że kolejny będzie zakaz in vitro i wtedy wirus wyginie. Zapomniałem o zakazie kupowania masek ochronnych na AliExpress, to też ma nas chronić, dzięki temu w Polsce nie da się kupić maski jesteśmy bezpieczni, bo maskami handlują politycy jedynej slusznej opcji. Tacy jesteśmy chronieni
-
Wychodząc na ogródek działkowy gdzie pijąc kawę mam do sąsiada z każdej strony minimum 10 metrow narażam kogoś? Siebie, jego, żonę, dzieci? Czy bardziej narażę ich stojąc na balkonie i śpiewając serenady mając metr nad głową kolejnego sąsiada. Tak tylko pytam, większość osób które spacerują po ulicach mojego miasta to dziadki,spacerują też w grupach, nic sobie nie robią z zakazów,ale odpowiedzialność jest zbiorowa