Skocz do zawartości

GrzegorzKo

Members
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

GrzegorzKo's Achievements

Rookie

Rookie (2/14)

  • One Year In
  • One Month Later
  • Week One Done
  • Dedicated
  • First Post

Recent Badges

20

Reputacja

  1. Odkopałem jeszcze jeden krótki filmik z jazdy w miękkim śniegu przy lekko plusowej temperaturze, tym razem z Koninek. Na trasie był świeży nie wyratrakowany poranny opad, rozjeżony po kilku godzinach jazdy . Tu gdzie jechałem było w miarę równo, niżej na stromszym zdecydowanie gorzej. Przejazd taki sobie, w tamtym dniu było to jedyne nagranie z mojej jazdy. Rzadko nagrywam się i wszystkie filmy jakie mam są wykonane przez znajomych jeżdżących z go pro. Narta ta sama co powszednio czyli sklepowy sl z head'a, całkiem nieźle mi się na nim jeździ w tych warunkach natomiast w przyszłym sezonie prawdopodobnie poszukam nart poszerzanych o sportowej geometrii na takie warunki. Postanowiłem, że nagram również dłuższe przejazdy komórkami po sztruksie na stromszych trasach z różnych perspektyw wtedy można sobie pozwolić na więcej:)
  2. Jeśli chodzi o mnie to opiszę Ci wszystko co o sobie wiem. Kiedy jadę na nartach kompletnie nie myślę o tym jak jadę tzn. nie mam takiego czegoś że np. wiem że muszę jechać w jakiś określony sposób czy uważać na dany element techniki więc jeśli zaobserowales jakieś przruchy to odrazu odpowiadam, że wszystko jest automatyczne. W głowie skupiam sie na analizowaniu terenu aby obrać optymalną linię oraz adaptuje technike. Jeśli chodzi o pracę rąk to najpierw ręką wewnętrzna. W skręcie to co właśnie na filmiku widać lubię prowadzić dłoń po śniegu i go dotknąć. Po pierwsze jest to dla mnie frajda i robię to praktycznie zawsze kiedy kat zakrawedziowania oraz prędkość mi na to pozwala. Druga funkcja to czuje się pewniej w czasie agresywnej jazdy na krawędzi ponieważ w każdej chwili mogę się oprzeć na dłoni czy nawet odepchnąć od stoku co nie raz mnie ratuje w kryzysowych sytuacji szczególnie w miekkim sniegu przez co nie notuje zbyt wiele upadkow. Co ważne nigdy ta rękę nie prowadze w sposób który powodowałby większe tarcie i hamowanie jest to takie subtelne chyba że trafie na odsyp to się śnieg rozpryskuje ma mojej dłoni. Potem ta ręka naturalne unosi się w czasie przekrawedziowania i kijek ucieka do gory i to jest kwestia ustawienia nadgarstka i nie wiem kiedy to u mnie powstało, funkcji to nie pełni żadnej poprostu mi jest tak wygodnie. Byc może nad tym popracuje wtedy jazda bedzie bardziej estetyczna, a to tylko kwestia ustawienia nadgarstka moim zdaniem. Kiedyś widziałem filmik Salomona na yt bodajże z Victorem Muffat-Jeandet on też grot kijka dość wysoko ładował w tej sytuacji co smieszne robil to tylko jedna reka druga notmalnie. Natomiast nikt mi tego nigdy nie korygował:) Później ta ręką staje się zewnętrzną. Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Ten ruch ręki za skrętem jest to dla mnie taki timer aby wycinac symetryczne łuki wiec to chyba prosta sprawa. Jeśli chodzi o ten ruch nadgarstka gdzie kijek idzie do przodu aby zostać wbity jest to dla mnie sygnał że właśnie teraz trzeba uruchomić cała procedurę związana z przekrawedziowaniem. Mózg wysyła sygnał a ruch nadgarstka aby wbic kijek w zależności jak szybko zacznie być wykonywany jest sygnałem dla całego ciała jak bardzo ta procedura powinna być dynamiczna i szybko chce zmienić krawedz. Proces przekrawedziowania w momencie wbicia kijka jest już w trakcie, najczęściej w tym momencie jestem zaraz przed przyjęciem chwilowej pozycji ,,kibla" kiedy stosuje styl z filmiku lub w trakcie prostowania sie jesli jezdze troche bardziej stylem Bartka. Opisałem to swoimi słowami mam nadzieję że zrozumiale jak to u mnie działa z mojej perspektywy.
  3. Ja w swojej wypowiedzi chciałem się odnieść do kwesti konieczności dociążenia narty poprzez większe niż moje na filmie prostowanie stawu kolanowego podczas pezejscia przy nie duzej masie ciala. Bartek napisał że trzeba się wspomóc takim ruchem aby odpowiednio dociazyc nartę na co odpowiedziałem że sam ważę nie duzo i w sposób podobny do tego co prezentuje na swoim filmie radzę sobie z naprawdę sztywnymi konstrukcjsmi. Nigdzie sam nie napisałem że jeżdżę w sposób kompensacyjny natomiast niefortunnie dobrałem słowa że ruch góra dół nie jest niezbędny co potwierdzam jest nie prawda. W domyśle chodzilo mi o kwestie zakresu w jakim jest konieczność wykonywania ruchu w stanie kolanowym. Jeżdżąc np. slalom po firmie ten ruch minimalizuje jescze bardziej aby właśnie co kolega Mitek napisał ograniczyć niepotrzebne ruchy i być szybszym z krawędzi na krawedz, natomiast analizujac pozn8iej swoje nagrania potwierdzam ze zawsze ruch jest. Sam też często jeżdżę w sposób jaki Bartek i nigdzie nie napisałem że jest tylko jedno podejdzie do tego tematu. Argumenty Bartka uznaje za zasadne. Sam w pierwszym poście napisałem że nie każdemu się moja technika z nagrania musi podobać. Najważniejsza jest dobra zabawa bo nie ważne jaka kto technikę stosuje.
  4. Ja akurat ważę 70kg przy 169 cm wzrostu i nie potrzebuje ruchu góra dół aby dociążyć nartę więc się nie zgodzę że przy niskiej wadze ten ruch jest do tego niezbędny kwestia indywidualna. Bez problemu jeździłem w przeszłości na komórkowej sl 165 czy gs 189 w wersji komórka masters w ten sposób, choc preferuje raczej krótsze wersje. Caly rok dużo ćwiczę siłowo i prowadze przygotowania ficzyne do sezonu.
  5. Wkleję Ci mój krótki filmik z ostatniego wyjazdu. Sam jestem fanem jazdy carvingowej po idealnie przygotowanym firnie natomiast da się jeździć efektywnie na krawędzi gdy jest już trochę bardziej miękko. Niebieska trasa o równym nachyleniu, temperatura w tamtym dniu od rana była na plusie przez co po kilku godzinach na trasie utworzyły się małe ,,kopce śnieżne" przez które musiałem się przedzierać. Sam się nie uznaje za jakiś wielki wzór do nauki bo sobie zdaję sprawę, że nie jeżdżę zgodnie z klasyczną szkołą jeśli chodzi o typ przejścia ze skrętu w skręt i nie każdemu się to może podobać, natomiast zawsze świetnie się bawię i nie boję się żadnej trasy pokonać na krawędzi:) Przepraszam za średnią jakość.
  6. Cześć, Trafiłem na to forum oraz post z przypadku i jego tematyką mnie na tyle zainteresowała, że chętnie się wypowiem. Jeśli chodzi o twoja jazdę po obejrzeniu tych nagrań to masz już zbudowane solidne podstawy aby uznać się za zaawansowanego narciarza. Jedynie co to trzeba nad rękami popracować i będzie super:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...