
lubeckim
Members-
Liczba zawartości
392 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez lubeckim
-
To w takim razie widzę,że musimy przejść się do 3 kopcy, żebyś miał okazję zobaczyć Szelf Karpacki nie dość, że z bliska, to jeszcze od środka 😉 Jak lubisz więcej gimnastyki, to potem możemy zahaczyć o Malinów (zapewniam, że nie chodzi mi o tamtejszy orczyk). Tam w jednym miejscu warto się czasami wspomóc liną. Przypominam jednak, ze zajęcia podstawowe z użyciem mojego szpeju robimy na wyciągu na Zwardoniu 🙂 To widzę,że pójdziemy we trzech 🙂
-
Cze. Wszystko masz na moim repo: https://github.com/SP8EBC/ParaTNC/tree/master/hardware/parameteo_hwrev_f Jest tam oczywiście też cały kod źródłowy do oprogramowania w tym procesorze, tylko wyjdź sobie wyżej, z katalogu 'hardware'. Ogólnie w innych repozytoriach na tym githubie jest reszta rzeczy do tego systemu.
-
Akumulator na Wielkim Rachowcu nieco się podładował i stacja wstała. Obecnie -5 stopni 🙂
-
Takie czasy były. Mnie siostra zakonna od religii (pierwsza podstawówki) próbowała przywołać do porządku wyciągając za ucho z sali lekcyjnej i następując racicami mi na nogi. A, że nazywała się ponoć Cecylia, była gruba i miała duże, zwisające cyce to i nie dziwne, że pozwoliłem sobie publicznie świadczyć, że "Siostra Cecylia ma duże cycki". No cóż. Od małego miałem słabe podejście do kobiet i zadatki na bezbożnika i ateistę. Na szczęście w 2 klasie mieliśmy już księdza. Jak byłem w gimnazjum chodziły plotki o jego rzekomym, nieślubnym dziecku z pewną scholanką.
-
Ja kompletnie nie pije do wypadania do orczyka, tylko do samej formy w odniesieniu od dziecka. No ale ja jestem już innym innym pokoleniem, które kategorycznie nie akceptuje przemocy fizycznej i psychicznej wobec dzieci. Kiedyś w dobrym tonie było spuścić lanie pasem niegrzecznemu dziecku, teraz za coś takiego ma się zarzuty karne (i dobrze). Tu wymaganie od małego dziecka, który pierwszy raz jedzie na takim orczyku, żeby kategorycznie z niego nie spadał jest hm.... No co ja mam powiedzieć? Że ludzie do idioci?
-
Dzisiaj w nocy narciarska pogodynka poszła sobie w kimę ze względu na za niskie napięcie akumulatora. Wczoraj ładowania praktycznie nie było. Wygląda to tak, jak by w końcu zaczął padać oczekiwany śnieg i zaciepał panel na amen 😄 Stacja nazad ożyje, gdy napięcie wzrośnie do 12.0V 🙂 Muszę się ogarnąć, wybrać na Rachowiec i przeprogramować ją, żeby była bardziej powściągliwa w kontaktach ze światem w nocy, gdy ładowania na pewno nie ma 🙂 To pozwoli zaoszczędzić bardzo dużo energii. W uśpieniu pobór prądu z akumulatora 12V oscyluje gdzieś w granicach 1mA. Podczas pracy to jest jakieś 200mA. /////
-
Ludzki pan. Mógł prewencyjnie spuścić lanie pasem. Ach te metody wychowawcze i treningowe z lat słusznie minionych.
-
Nie no jasne, jak najbardziej zrozumiałem xD Nota bene moje żarty może i są głupie ale kolega kolegi jaskiniowca zwykł wozić na wyjazdach narciarskich jakiś podręczny szpej do ewakuacji. Tzn prostą uprząż wspinaczkową, linę 6mm i podstawowy szpej. Raz mu się to przydało, ku nie tęgich minach współtowarzyszy w gondoli, którzy jeszcze długo czekali na ewakuację. Tym nie mniej na takiej lince 6mm trzeba umieć zjeżdzać, żeby nie przywalić. Petzl robi taki zestaw do ratownictwa lodowcowego: Taki do wyciągania partnera, który wpadł w szczeline: https://www.amc.com.pl/petzl/zestaw-ratowniczy-crevasse/ oraz taki, który właśnie zawiera awaryjną linę 6mm i umożliwia zjazd: https://www.amc.com.pl/petzl/rad-system/ Oj ale trzeba to najpierw solidnie przećwiczyć. Bo idiotoodporność tego szpeju wynosi minus tyle, ile typowo pod ziemią jest wieku od trumny 💀
-
Nie musisz 😉 Narazie czekam żeby się tam pojawić i ogarnąć ten czujnik wilgotności. Mam też nadzieje, że zalodzenie panelu nie będzie robiło problemów. Nie powiem, byłem dosć zaskoczony jak tam wszystko jest gęsto oblepione. Oczywiście zdjęcia zrobiłem jak już usunęliśmy szadź i śnieg.
-
Stację uruchomiliśmy w Sobotę. Nie ruszył czujnik wilgotności ale to kwestia ustawień w sterowniku. Muszę też lekko poprawić ustawienia energooszczędności, bo jak się okazało jednak się na tym naszym Rachowcu lodzi dość konkretnie 🙂 Estetyka instalacji mogła by być odrobinie lepsza ale montowaliśmy to przy ok -6 stopniach i silnym wietrze. @Adam ..DUCH możesz podać w Rachowcu te linki co poniżej. Dane są dostępne tutaj: https://pogoda.cc/pl/stacje/rachowiec Albo tutaj: https://rachowiec.pogoda.cc/ Albo jak ktoś ma Androida to można sobie zainstalować to: https://play.google.com/store/apps/details?id=cc.pogoda.mobile.meteosystem ///// /////
-
Jak ktoś sobie chce zjechać na linię, to ja szpej mam 🙂 Mogę wziąć na zjazd do Zwardonia 😉
-
Spoko, spoko. Ja w styczniu też jadę do Włoch 😉
-
Kwestia jak działa ubezpieczenie. Niestety gro KLek funkcjonuje na przykrej zasadzie: pizd, fuch byle by dostarczyć do Polski a potem niech wszystko idzie na NFZ. Dlatego zawsze warto braćz opcją kontynuacji leczenia w PL.
-
No cóż. Różne potrzeby ludzie mają 😉 Nie chodzi mi nawet o sam śnieg, tylko ogólnie o pogodę. Brrrrr...
-
Pogodynka ze Skrzycznego gada, że wieje tam 8m/s . Na Skrzycznem 0.4 stopni na plusie, na Jaworzynie 1.6 na plusie. Zaiście niesamowite warunki 🙂
-
IMHO trzeba natychmiast wracać do Polski, chociażby ze względu na młodego i ten obojczyk. Trzeba napakować go silnymi lekami przeciwbólowymi i niech go ortopeda w PL rychło obejrzy.
-
A jaką masz długość? Widzę, że mieszkasz gdzieś blisko Beskidów. Jak byś mi pożyczył na dwa - trzy zjazdy to bym się nie pogniewał 😉
-
Też potwierdzam, że najgorsza była widoczność. Nie było kompletnie widać po czym się jedzie i przede wszystkim kto jest z przodu. Co to idealności, to IMHO nawet w CAVOK (bezchmurne niebo i dobra widoczność) było by tylko trochę lepiej. No ale ja mam te SL9.12 które są tak twarde, że nogi z rzyci odlatuja. Nawet miałem wrażenie, że lepiej by mi się jeździło na moich skiturowych. Co ciekawe. Pomimo tego, że od 2017 mieszkam w B-B to po raz pierwszy jeździłem na Skrzycznem na nartach. Jestem tam pierdyliard razy na lataniu ale jakoś na nartach nigdy mi na Skrzyczne nie było po drodzę. W sumie myślałem, że ten FIS ma trudniejszy przekrój a tylko momentalnie jest nieco bardziej stromy.
-
55km/h w tej mgle. O k___a ja aż taki odważny nie jestem xD Albo może za słabo jeżdze, a pewnie jedno i drugie xD U słowaków to widzę standardowo, czyli kasujemy frajerów na 160 za karnet + 30 za parking a otwieramy Zbójnicką Kope i orczyk na Małe Skrzyczne 🙃 Ani grosza im nie dam.
-
Byłem rozpocząć dzisiaj mój sezon narciarski. Od razu na Skrzycznem, na czarnym FISie przechodzącym w kaskadę, bo tylko to jest obecnie czynne. Warunki takie jak na zdjęciu. Wiatr zachodni 5m/s, temperatura rano -6, w ciągu dnia wzrost do około -4. Cały czas (momentalnie intensywny) opad śniegu + działające bez przerwy armatki. Widoczność bardzo słaba. Trasa zamuldzona. Z góry świeży śnieg, dołem twardo - lód i wychodzący miejscowo gruz. Na moich Atomic Beta SL9.12 wrażenia były, że tak powiem aż: "ch__j do tyłu staje". Po 2 i pół godziny stwierdziłem, że już mnie to kompletnie nie bawi. No ale narciarzem jestem raczej na takie -4 w skali do 6. Na miejscu odbywały się też unifikacje instruktorskie (na których był mój kolega) i tam też bardzo skarżono się na pogodę i warunki na trasie. ////// ////// ///// ///// //// ////
-
Byłem dzisiaj na Wielkim Rachowcu w wiadomym celu. Zabawki zamontowane, ale szczegóły opiszę w swoim czasie w temacie obok. Narazie wrzucam wam fotki, które dałem też w temacie należnym Zwardoniowi. Aha. No i oczywiście termin zjazdu pokrywa mi się nieco z wyjazdem z @Tadeo😉 Jadę w sobotę rano ale we czwartek i we piątek zaszczycę towarzystwo moją obecnością 😉 ////// ////// ///// ////// ///// ////
-
Pogoda i warunki na Rachowcu i we Zwardoniu wyglądają tak jak poniżej. Armatki działają non stop. Aż musieli specjalnie odśnieżać drogę na siodle 😉 //// //// ///// ///// /////
-
Zjeżdzalnia jest demontowana na zimę. Porozkręcali tą szynę i odkręcili od fundamentu. Bloczki fundamentowe są nieco wpuszczone poniżej poziomu gruntu i mają zabudowane kotwy. Tzn nie sterczy z nich oczywiście żadna szpilka, tylko oni to wkręcają na śruby w ten fundament.
-
U mnie jak w pewnej telewizji. Cała prawda, całą dobę. Będzie to będzie. Nie będzie, to ni będzie 🙃
-
Dzisiaj trochę popracowałem nad stacją. W zasadzie wszystko jest "prawie" gotowe. Prawie, bo brakło mi złączki, żeby podłączyć do płytki PCB kable idące od złącza do podłączania panela fotowoltaicznego. Tak czy inaczej, myślę, że stacja zafunkcjonuje jeszcze przed rozpoczęciem sezonu narciarskiego na Rachowcu 😉