Krzysiek

Ok, zrozumiałem. Dzięki

Sorry, pytam bo wydaje mi się, że zbyt mało się wychylam do przodu, a prawie zawsze gdy obserwuję na stoku instruktorów- oni golenie mają znacznie mocniej wygięte i postawę mocniej wychyloną niż inni narciarze.

Mam pytanie, zakres bezpieczny z czasem będzie coraz większy tzn. będę mógł bardziej się wychylić niż obecnie? Oczywiście trenując w miarę regularnie w domu i później przenosząc to na nartach na stoku. Z punktu widzenia anatomii chodzi glownie o rozruszanie stawu skokowego i oczywiście odpowiedni rozdział ciężaru ciała. Dobrze myślę?

Hej Gabrik, spoko się podłączaj. Właśnie ta pozycja i jej trening to podstawa, dlatego stworzyłem post😊

Nie zaprzeczam, być może tak jest. Staram się poradzić u źródła czyli Was, doświadczonych narciarzy😉

Tak, bardzo dobry poradnik, przeczytałem juz z kilka razy, dzięki. Powiedz Mitek, jezeli ważę 105kg przy wzroście 176cm i mam buty Rossignol Alias flex80, mogą być za słabe i utrudniają dobranie właściwej pozycji? Narty mam salomon s max10 170cm

Hej Tak, na pewno racja, ze same zdjęcie niewiele pokaże. Mam tylko taki, dzieciak mnie nakręcił ale chyba za dużo się nie zobaczy. IMG_9929.MOV

Ok, dzięki😁

Może teraz: https://we.tl/t-ZVbuKevIrv

Witam Na nartach jeżdżę od 4 lat, i cały czas się uczę. Mam problem z utrzymaniem właściwej pozycji narciarskiej. Moim zdaniem zbyt mało się wychylam do przodu, a bardziej biodra są w tyle. Często na nierównym terenie czuje, ze przody nart nie są chyba odpowiednio dociążone i mi uciekają. Mam pewne przyzwyczajenia z siłowni apropo robienia przysiadów i to tez pewnie przenoszę na narty… Czy możecie się wstępnie wypowiedzieć na temat mojej pozycji? Będę wdzięczny. Pozdrawiam Krzysiek Link do zdjęcia: https://ibb.co/nbz2TVZ