Odwiedziliśmy Les Sybelles w styczniu tego roku ( 15.01 - 22.01 ).
Dziewięciu snowboardzistów i dwóch narciarzy, to nasz drugi wyjazd do Les Sybelles ( pierwszy był w Saint Sorlin w 2017 roku ).
Tym razem mieszkaliśmy w Résidence Goélia Les Alpages du Corbier w Villarembert ( stacja Le Corbier). Wyjazd wykupiliśmy już kolejny raz przez Snowtrex, jeszcze się nie zawiedliśmy, to już nasz szósty wyjazd z nimi. Apartament na stoku, spod drzwi jakieś 10 metrów i można zapinać sprzęt i ruszać. Po 50 metrach w dół mieliśmy wyciąg krzesełkowy i nim już do góry.
W styczniu trasy były dobrze przygotowane. Jedynym minusem było to że snowpark nie był jeszcze otwarty, ani nawet nie usypany. W nasz ostatni dzień ratraki zaczęły coś tam działać.
Nie mieliśmy okazji skorzystać z knajp czy restauracji, wieczorem już nikt nie miał siły się ruszać, gotowaliśmy w apartamencie a nasz Apartamentowiec był chyba najdalej wysuniętym od centrum budynkiem.
Tak jak ktoś napisał wyżej, warto zrobić sobie przynajmniej raz wycieczkę do St Colomban des Villards ( po prawej stronie patrząc na mapkę). Faktycznie jest trochę do pokonania ale widoczki są tego warte:)
Dlatego że w 2017 mieszkaliśmy i dużo jeździliśmy w Saint Sorlin, tym razem pojechaliśmy tam tylko raz sprawdzić co się zmieniło.
Generalnie pogoda w styczniu była bardzo dobra i wypad zaliczonych do udanych:)
Kwota jaką zapłaciliśmy za apartament, skipas i ubezpieczenie to około 1200-1300 zł.
Jak ktoś potrzebuje więcej informacji to służę pomocą:)