Skocz do zawartości

ML11

Members
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ML11

  1. ML11

    Narty do body carvingu

    Nie miałem pojęcia o czym? Że kiedyś takie narty produkowano? No niestety te narty przestano produkować jak ja pewnie pierwsze kroki na stoku stawiałem. W ogóle nie wiem po co się tłumaczę, chyba lepiej zakończyć tę dyskusję jak nie masz nic konstruktywnego do dodania. Dzięki wszystkim za zwrócenie uwagi, że istniały kiedyś narty dedykowane do BC, spróbuję jakieś upolować.
  2. ML11

    Narty do body carvingu

    @Mikoski Sugeruję czytanie ze zrozumieniem 🤣 pozdro
  3. ML11

    Narty do body carvingu

    Ok, czyli dla Was wewnętrzne to te w stronę symetrycznej narciarza. Dla mnie wewnętrzna to ta co wycina wewnętrzny łuk w skręcie 😉
  4. ML11

    Narty do body carvingu

    Chyba na odwrót albo inaczej definiujemy zewnętrzną i wewnętrzną krawędź 😉 Na tych nartach wewnętrzna strona jest bardziej taliowana. Piętka ucięta pewnie po to, by zewnętrzna narta nie haczyła. Może przy zmianie krawędzi był to problem przy jakiejś ekstremalnej jeździe? Dzięki wszystkim za opinie, pewnie kupię te radarc 😉
  5. Cześć, rozglądam się za nartami do body carvingu, mam nadzieję, że temat nie okaże się zbyt kontrowersyjny 😉 Na ten moment mam już gigantki mastery i komórkowe SL Fischera (od jednego sezonu dopiero). Szukam nart konkretnie do zabawy po sztruksie na niestromych stokach, niekoniecznie narty wyczynowo-sportowej czy takiej, która będzie dla mnie wyzwaniem do poprawy ogólno-narciarskich umiejętności. Oczywiście dotknąć śniegu w skręcie to żaden problem na którejkolwiek z powyższych nart, ale żeby pojechać cały zjazd kompensacyjnie body carvingiem mastery mają zdecydowanie za długi promień skrętu na 99% zaludnionych stoków i wymagają zbyt dużej prędkości bym komfortowo się na nich czuł jeżdżąc beztrosko 😉 Z kolei komórki SL kopią przy wyjściu z zakrętu na tyle mocno, że nie widzę możliwości by „wyleżeć” ten skręt, choć nie wykluczam, że jest to po prostu problem moich umiejętności. Zastanawiam się jakie narty byłyby najodpowiedniejsze do zabawy w fun carving. Oczywistym się wydaje, że należy minimalizować promień skrętu, narta nie może być też za miękka, by pewnie trzymała się w skręcie. Myślałem by celować w pierwszą sklepową slalomkę z płytą i nieortodoksyjną długością typu 150 lub 155 cm. Czyli np odpowiednikiem mojej komórki byłyby Fischer WC SC. Czy jest to dobry kierunek? Na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę? Jakieś konkretne modele warte uwagi? Dzięki!
  6. ML11

    Jakie narty po Hero Master?

    Dzięki za rady, w takim razie pozostaje pytanie gdzie szukać (już mniejsza o to czy nowych czy używanych) komórek i jak najlepiej sprawdzić informacje o nartach przed zakupem (niestety tych jest sporo mniej niż w przypadku nart katalogowych)?
  7. ML11

    Jakie narty po Hero Master?

    Dziękuję wszystkim za rady! Zdecydowałem się poszukać slalomek 165cm, by spróbować nieco innego stylu jazdy. Wiem, że przy nartach komórkowych i do tego używanych krawędzi nie starczy na wiele, ale myślę, że na próbę warto. Czy mógłbym prosić o porównanie topowych nart z katalogu, np. https://www.skionline.pl/sprzet/narty,21-22,atomic,redster-s9-x-12-gw,12944.html z odpowiednikiem FIS, np. https://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,atomic,redster-fis-sl-m,9279.html Zdaję sobie sprawę, że jedne narty są dużo nowsze od drugich (akurat takie udało mi się znaleźć używane), ale chciałbym się skupić na różnicy w budowie i prowadzeniu narty. Wiadomo, że zużycie, stan krawędzi itd. będzie zależał od indywidualnego egzemplarza w sprzedaży. "Znaczek" FIS niesie ze sobą coś dla amatora poza "szpanem" czy może wręcz przeciwnie, jest to niepotrzebne ograniczenie wytycznymi dla zawodników? Domyślam się, że różnica w slalomkach będzie mniej zauważalna pod względem wymiarów nart niż między "sklepowym" i "zawodniczym" GS, ale jak to się ma do konstrukcji narty?
  8. W Livigno byłem już dwukrotnie pod koniec sezonu i jestem bardzo zadowolony. Ludzi niewiele, warunki od ok do bardzo dobrych za bardzo konkurencyjną cenę. Dojazd z Polski nieco męczący, ale w kilku kierowców da się to ogarnąć lub ewentualnie zahaczyć na noc w Pradze, Wiedniu czy gdzieś w Niemczech i przy okazji pozwiedzać. Gigantki to moje Hero Master i świetnie się spisały, kondycyjnie też poszło lepiej niż się spodziewałem - cały wyjazd spokojnie na nich mogłem śmigać.
  9. ML11

    Jakie narty po Hero Master?

    Czemu szukam czegoś nowego? Dla zabawy i z ciekawości. Czy różnica między moimi masterami a nartą zawodniczą będzie znacząca przy moich umiejętnościach - nie wiem. Ale jestem bardzo zadowolony z przesiadki na mastery, więc naturalnym wydaje się spróbowanie czegoś dalej w tym kierunku. Z powodu właśnie tej niepewności rozważam także komórkowe SL - będzie to doświadczenie z pewnością inne niż moje mastery i na pewno wiele na tych nartach też się nauczę. Poza tym jest szansa, że będą bardziej uniwersalne i częściej będę po nie sięgał niż po prawdziwe GS.
  10. Cześć, rozglądam się za trzecią parą nart z nastawieniem na dalszą poprawę umiejętności. Moje parametry to 178cm, 78kg, jeżdżę od wielu lat, choć przez pewien czas miałem dłuższą przerwę. Jestem aktywny fizycznie, więc ewentualne braki w sprawności traktuję raczej jako motywację do dalszego treningu. Sprzęt jaki mam to buty Atomic Redster - idealnie dopasowanie, mogę jeździć bez zapinania klamer; stare Fischery RC4 Race SC 160 cm - narta na ten moment do zabawy i fun carvingu. Od czasu powrotu do aktywnego narciarstwa mam też Rossignole Hero Master 185cm R23m (chyba z sezonu 18/19) i generalnie narta nie jest już wyzwaniem - jeżdżę po wszystkich trasach a przy trudnych warunkach czy zatłoczonym stoku potrafię przejść w śmig. Jednak ta narta zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, jest to oczywiście zupełnie inny komfort jazdy niż krótkie i niezbyt twarde slalomki. W związku z tym zacząłem się zastanawiać czy nie pójść dalej w narty gigantowe i nie poszukać czegoś np. >190cm i 65cm pod butem albo może raczej w jakąś porządną i twardą slalomkę. Raczej nie mam ambicji jazdy poza trasą. Niestety, nie orientuje się za bardzo w konkretnych modelach i co jest wartego uwagi na rynku. Byłbym wdzięczny za podpowiedzi w tych dwóch kategoriach jak i wskazanie dalszego kierunku na co zwrócić uwagę przy doborze sprzętu i nauce. (Na narty staram się wyjeżdżać w Alpy co roku, więc będę miał okazję pojeździć prawdziwym szerokim skrętem ;)) Dzięki!
  11. Cześć, planuję wybrać się pod koniec kwietnia na Skipass free do Włoch (Livigno już ogłosiło daty promocji). Będzie to mój pierwszy raz na nartach we Włoszech, ale wszyscy narciarze są średnio-zaawansowani+. Czy moglibyście polecić jakieś miejsca, w które sensownie można dostać się bez samochodu (np. samolotem do Mediolanu i dalej pociągiem/autokarem), które oferuje Skipass free z noclegami przyjaznymi dla portfela i pewną (na ile to możliwe) pogodą? Na oku mam właśnie Livigno, nocleg dla 3 osób ze skipassem na tydzień można już znaleźć poniżej 1000€. Minusem jest dość skomplikowany dojazd komunikacją publiczną, choć są też prywatne autokary, niestety dość drogie. Dodam, że korzystając z okazji chętnie spróbowałbym jazdy na gigantkach, więc długie i szerokie stoki są preferowane. Byłbym wdzięczny za propozycje!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...