Authorrr

@Mikoskijak chcesz mnie nadal obrażać rób to w odpowiednim wątku a nie rób tutaj śmietnika. Nawet jak zajebałem nic ci do tego.

Dał byś, dał byś... To się tak wydaje a wcale jakoś ostro nie jest. Ja i tak tragicznie zaczynam bo jestem wytrzymałościowcem mi najlepiej jedzie i się dopiero po kilku godzinach jazdy. Podstawa to żeby jeździć i były efekty trzeba jeździć i schudnąć o czym sam się przez ostatnie lata przekonałem. Spadek z blisko 105 kg na 80 z groszem daje niebywałego kopa do jazdy. W Alpach też sporo jest chodzenia a nawet wnoszenia roweru. Dlatego przecież wymyślono elektryki by było łatwiej nie w naszych Bieskidach tylko takich górach. Ale u nas też bywa srogo. Taki podjazd z Gołkowic na Przehybę to niezła mordęga a na tych 3 tys co zrobiłem to podjazd z Rytra Doliną Roztoki prawie zniszczył mnie psychicznie.

Rozumiem, że się cieszysz i w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i zaczynamy wieeeelką współpracę z Koreańczykami... Ja również tylko czemu tak późno? Jeszcze powinniśmy militarnie pogadać o współpracy ze Szwedami a reszta z niemaszkami na czele niech spierdala od nas jak najdalej.

U nas nie ma takich podjazdów z wiadomych powodów (Może Śnieżka). Natomiast gwoli wyjaśnienia bo jak widać niektórzy nie ogarniają chyba o czym rozmawiamy albo czym jest w ogóle jazda po górach na fullu typu enduro... Niestety tu się sporo trzeba nachodzić bo się jeżdzi po... szlakach miedzy innymi. Nikt nie ma takiej łydy by wjechać wszystko. Z 800 m w pionie jest na przykład na szutrach z Ostrego na Skrzyczne. Jadę 2 godz 15 min. Podjazd w Niżnych Tatrach na Kralovą Holę to właśnie z 1 tys w pionie z ostatnimi 5 km asfaltem i ostatnio jak pamiętam z 2,5 godz. Typowe enduro na takim przewyższeniu jakie robię co roku to z Zawoi przez Halę Kamińskiego i dalej granicą na Małą Babią. Jest sporo jazdy ale i blisko godzina z buta to zajmuje mi to nieco ponad 3 godz jak nie ma gorąca. Na Pilsko jest ciekawy przykład od Słowackiej strony bo tu jest najłatwiejszy podjazd. W ubiegłym roku dokładnie z pod Białej Farmy niebieskim a potem zielonym na 800m jechałem solidnym tempem blisko 2,5 godz.

Bo masz bębenek XD wcielone zło unikane wymieniane na potęgę miedzy innymi ze względu na opcję zakupu tylko drogich kaset. Masz niszę. Po GX-e masz już tylko kasety dla bogaczy albo zawodnicze typu XO1/XX1. Jakie są ich ceny każdy może sprawdzić. Cała reszta lata na kastach typu NX a najwięcej na Shimano. Tu też jest wprawdzie nowy bębenek pod 12 sp ale kasety są sporo tańsze i wytrzymalsze. Coraz więcej osób sięga po Deorkę bo jest cała stalowa a nie największe zębatki dla zbicia wagi z aluminium. Łańcuch to rzeźbi u mnie tak, że 46T jak i cala kaseta idzie na śmietnik po niecałych 2 sezonach i z 3 tys km. Nigdzie nie pisałem, że 1x jest złe tylko 12-ka jest moim zdaniem mniej precyzyjna od 11-ki.

Przede wszystkim o ile kojarzę do takiego czegoś jak Giant Trance to kupuje się drogich, lekkich kaset bo są gówno warte. Tu jest zejście nie tylko do 11 sp ale i z największym blatem na 42 zęby... Ja bym nie dał rady na czymś takim jeżdzić poza naprawdę lekkim terenem. Tak poza kasetę na byle czym w takim rowerze to się nie tyle nie da co koszty napraw serwisu przyprawią po sezonie o zawał. Niestety większość w tej branży na takich rowerach to Sramowski GX ewentualnie pomieszany z NX. Czasem się trafi coś wyżej. U Japonców z kolei XT/SLX i ostatnio dobrze im wyszło Deore. A tak w ogóle bo padł zarzut o 12 sp... Proszę znależć mi oferty na runku z nowych tego typu rowerów jak i MTB na czymś innym jak 12-ka. Takie powalone czasy nastały.

Konkretnie to w ubiegłym sezonie nie schodziłem w enduro poniżej 2 tys przewyższenia a rekord to ponad 3 tys na 80 km. Kiedy miałem mniejszą formę średnio na dzień wychodziło gdzieś w okolicach 1,5 tys +/- 100/200 na 40-60 km.

Taka ciekawostka przyrodnicza gdyż pojawił się watek eko. W mieście smoka trzeba będzie na zaraz wymienić blisko 50% pojazdów gdyż w zasadzie całe miasto wejdzie w strefę czystego transportu. Ktoś ma jeszcze ochotę na pytania o suwerenność jako taką i jakie zjeby nami rządzą w tym pięknym kraju...

Przyjacielu ja mam na każdym tripie na plecach z 4-5 kg bo trzeba zabrać wodę, żarcie i tak dalej. Cokolwiek nawet w 4 kg się mieszcząc to już nawet nie jazda tylko masochizm w czystej postaci. Nie tacy jak ja to przerabiali w tym wspomniany Paweł z filmu. Owszem opcja x 2 tak ale typu Bike Parki czy inne miejscówki jak masz zapas mocy w aucie. Robię też czasem etapówki na 2-3 dni i ni uja mi się to nigdy nie zepnie. Jak mam co chwila liczyć prąd to ma to w dupie i tyle. Inny powód jest taki, że ja sporo czasu jeżdzę po Parkach Narodowych czy to u nas czy u Słowaków i analogiem zawsze łatwiej się wybronić a nawet puszczą. Z prądem masz przejebane wszędzie poza wyznaczonymi trasami.

Mało masz znajomych... A tak poważnie mnie bawi jak ktoś wrzuca wszystko do jednego wora. Ja znam takich co wrócili do analogów z elektryki bo to jest inna jazda a oni lubią w dół. Rozumisz wyciągi, gondole a nawet jak nie to nie mają już parcia na nabijanie x ileś tam zjazdów. Przejadło im się. Ja z kolei szwendam się po górach często od świtu do zachodu słońca w tym na lampkach i na razie nikt nie zrobił maszyny na której starczyło by mi prądu. Ale co do zasady masz sporo racji tylko pytanie jakie elektryki. Na razie większość idzie w te ciężkie, mocne. Po drugiej stronie rzadziej są te lekkie z małą mocą ale za to można nimi od biedy korbić bez prądu. No i zapominasz o najważniejszym cena... a to jest jako nowe w cholerę drogie i bariera nie do przejścia na zdecydowanej większości ludzi w PL.

Dobrze, że choć ty i reszta tutaj to nie szury... Sądzisz, że nie przewidziałem takiej odpowiedzi? Czołowy USmański prof to idiota, noblista choć stary to wspólnik Putina, u nas podobnie. Stary a jakieś z "waszej" strony autorytety, analitycy, ... bo sobie nie przypominam. Każdy ma jakieś poglądy ale są one też wypadkową przemyśleń mądrzejszych, wpływowych na tym świecie a nie wysrywów z waszych tępych główek. Gdyby ktokolwiek sądził, że mało pomagamy i robią to nieliczni;

Niemaszki mówią nein i to by było na tyle... Ha, ha, ha frajerzy jak sądzicie, że USmani choć dadzą dolca na poratowanie gospodarki i że będą się tu w Europie panoszyć wbrew kilku państwom. Na koniec oficer prowadzący podesłał mi materiał, który niedawno zmontowali;

W kwestii wagi to Sramolec raczej zawsze wygra... Co do pasty to każdą opartą na tradycyjnym systemie zapadkowym idzie uciszyć albo pogłośnić. Kwestia ilości "smarowidła" na jakim pracuje.

Masz taki problem, że nie za wiele da się zrobić z tym bębenkiem. Nic z tym kompatybilne nie jest poza produktami pod ten sam bębenek typu chiński Sun Race czy Ukraiński a bardziej krakowski już Garbaruk. Ten ostatni zresztą też kupę kasy kosztuje. Gdyby nie ten bębenek to Srama można mieszać z Shimano 11/12 sp i podeszła by ich kaseta gdzie male koronki idzie wymienić. Zasadniczo jak dużo masz płaskiego to będzie zawsze przy XD boleć finansowo. Jedyny wyjątek to piasty DT Swiss, które są konwertowalne z ich bębenkami pod zwykłą kasetę.

No to masz już odpowiedz bo ja cały czas sądziłem, że o ile dajemy sobie słownie po mordzie to jako tako jest to może choć trochę dla ... beki? Oni serio myślą, że te miliony wpisów gdzieś tam negatywnie w tej samej konwencji to z ruskiego wywiadu. Przecież to nie tylko polski net ale choćby na wspomniana Słowacja, Węgry, ... Niby jak ta śmierdząca zacofana Rosja miała by aż takie możliwości na taką saklę. Owszem ruskie awansowały na numero uno wśród najbardziej znienawidzonych krajów świata ale wyprzedziły no kogo z poprzedniego miejsca? Ano USA więc tych ruskich co mają oficerów prowadzących jest... i tu można podawać absurdalne liczby.

Tee ty z 2 postów wyżej zamknij już tą chamską mentorską paszczę... Kim ty jesteś misiu by wszystkich dookoła pouczać i obrażać? Pomagasz rodzince z Ukrainy i co chcesz medal, może wszyscy mamy ci pokłony robić? Każdy pomaga przez podatki wiec morda w kubeł dyżurny ukraińcu. Ukry stwierdziły, że jak nie będzie układu stowarzyszeniowego z UE to będzie to zdrada... Niemaszkami ich ambasador chce wstrząsnąć bo za mało broni, drą ryja po meczu piłkarskim, że rywal nie okazuje z nimi solidarności, ... Przebijają te bezczelne skurwiele już Żydków i można by tylko się zastanowić co by było gdyby Polska jak np. Bułgarzy powiedziała nie. Jak ktoś był na smokach w Krakowie ostatnio to mógł zauważyć tabuny młodych ukraińskich brysi co to się wykupili od służby wojskowej. Korupcja w tym to ile broni kradną to szczyty szczytów i takie bandziory pchają się do Europy i jeszcze mają popleczników.

Będzie chodzić z tą kasetą jak każdą inną pod ten specjalny bębenek co masz. Musi być pod XD a nie żadne kasety typu NX/SX, że już o Shimano nie wspomnę.

Bez nowych technologii w akumulatorach nie ma na to szans nie tylko w Polsce. Już pomijam transport ciężki. Dużo minerałów jest w nazwijmy to wątpliwych krajach afrykańskich i ani nie jest tego dużo i są rozproszone. To mrzonka jak wrzucenie granatu do szamba i zobaczymy efekt. Sam fakt, że jakoś nikt z "nafciarzy" nie "protestuje" już daje do przynajmniej zastanowienia. Natomiast błędem jest zakładanie, że każdy a nawet co drugi/trzeci Polak, Słowak czy inny Portugalczyk ma mieć w ogóle auto. Komunikacja zbiorowa albo na co cisną czyli wynajem. Im będzie bliżej terminu tym będą przesuwać lub w ogóle zarzucą to za jakiś czas.

Nooo jak chodzi o niejakiego kubusia i wujota to trafiłeś😂😂😂 A tak między nami tą dyskusję obserwują też nie zarejestrowani więc moja rada kup sobie chłopie dobrą maść na ból dupska...

Nie za bardzo śledzę tę temat więc nie mam zdania. Skoro tak twierdzisz to coś może w tym jest a na pewno jest to jakiś pogląd na sprawę. Duduś wypowiedział się w ten sposób w kontekście przekazania czołgów i Leopardów: Ktoś mi wyjaśni czego my chcemy od niemaszków i dlaczego? Czy tylko oni dysponują czołgami czy po prostu mają najbliżej? Oddaliśmy czołgi, z tego co wiemy w cholerę broni ręcznej, amunicji, nowe Kraby, stare bo stare ale jednak zawsze myśliwce Mig-29. Innymi słowy rozbrajamy się siejąc dookoła info jakoby ruscy mieli nas najechać w najbliższym czasie. Czym się będziemy bronić w takim razie biorąc pod uwagę, że znacząco odstajemy w kwestii choćby uzbrojenia i możliwości przeciętnego Polaka?

No po tych 3 latach to trzeba być nie lada optymistą by stwierdzić, że dam sobie rady. Do 2019 więcej zależało ode mnie a obecnie już inni powolutku decydują. I myk jednak "uchwalili" w kołchożniku zeroemisyjność i stopniową likwidację "tradycyjnej" motoryzacji... Dobrze, że już będę całkiem blisko piachu to faktycznie pierniczyć to wszystko😜 Na marginesie bo zabrzmiało jak by HORECA to były jakieś luksusy a ta branża dostała największy wpierdol w historii i po chwili oddechu znowu łeb idzie powoli pod wodę. Przez rosnące ceny nie jest i nie będzie kolorowo.

Kubuś jak na razie jedyne elokwentne słowo i myśl u ciebie nie "nie spoufalaj" się więc nie zaczepiaj mnie i nie kompromituj się. Czy trzeba mieć plan? Wystarczy po dwóch latach wirusa i obecnej sytuacji dać ludziom pożyć. A ja za chwilę będę miał strefę czystego transportu i moim wcale nie wysłużonym autem nie wjadę za kilka lat. Gdzieś wczoraj chyba czytam, że UE decyduje o być albo nie być produkcji spalinowych aut... W obecnej sytuacji to już jest po prostu sabotaż. Jestem przekonany, że gdyby UE zawiesiła na czas niekreślony w ogóle dyskutowanie o takich pierdołach to już ludziom było by raźniej.

To już sobie nad interpretujesz... To tak jak właściciel tamtego forum stękał, że mu bidnie w trakcie tych dwóch lat... gdzie wielu chciało by mieć taką bidę nawet przez pół. Po prostu mnie śmieszy ta wasza ignorancja bo jest zwyczajnie nienaturalna. Ja na nartach bardzo mało, lokalnie i średnio. Sport nr 1 to rowery i jak się wejdzie na jakiekolwiek forum, FB, miedzy sobą to jest nieciekawie pod każdym względem i dostępności i cen. Obecnie też trzeba z tym rowerem dojechać, czasem karnet, zjeść popić, pospać. A można mieć taki za 5 stów i kręcić wokół komina praktycznie za free. Wszystko zależy. Jak z racji cen znowu ale tym razem solidnie operatorzy stoków podniosą ceny, może przyjedzie mniej ludzi, ktoś upadnie to już będzie można cokolwiek ponarzekać czy niespecjalnie? Będzie to temat na forum narciarskim czy nie? Jak na razie wielu cwaniakuje jak dopierniczyć ruskim i prześciga się w pomysłach ale żaden nie ma planu jak nie dostać przy tym takiego kopa w dupę by dało się za chwilę usiąść. No kto się w ten sposób zachowuje...?

@grimsonna konkurencyjnym forum jeden z forumowiczów nadział się na wendetę "bogoli" jak uznał, że należy do "klasy średniej" i nie widzi u znajomych zarobków nawet w IT powyżej 2-cyfrówki. Tu siedzi jak pisałem wielu byłych ubeków, ich dzieci, resortowcy w tym byli najemnicy i żołnierze z wielo tys emeryturkami. Plus wielu po prostu tych co im się dobrze powodzi czy to zawodowo czy w biznesie. Dla nich skarpeta to co najwyżej brak nowego autka albo nartowania na lodowcu. Jak pisałem ludzie całkowicie oderwani od świata tak samo jak nasi politycy. Czy benzyna będzie po 8 czy 20 zeta to dla nich mało istotne. Nawet mają w dupie to, że ktoś ich robi w jojo i to tak solidnie.

Nie trzeba by było narzekać przypomnę na u nas wyróżniającą się drożyznę gdybyśmy jako kraj przyfrontowy byli przygotowani a choćby na ten węgiel. A tu nikt nawet dupy nie ruszy by chcieć uspokoić sytuację. Kopalnie już zapowiadają podwyżkę dla największych odbiorców x3. Jak zaczną się redukcje i upadłości firm to będą to te ostatnie skarpety. Pomijam dziecinadę w takim podejściu gdzie choćby Indie i Chiny kupują jak leci. Idzcie się obrazić na Chinoli i nie kupujcie nic z ich metką bo wspierają Putina a jedyna słuszna u nich partyja realizuje przekaz propagandowy Moskwy.