Hej
Szukam dla siebie nart na wymianę (najlepiej damskich mało kolorowych 😅), zainteresowały mnie SALOMON E S/MAX W1O w rozmiarze 155cm, mam 164cm wzrostu. Do tej pory jeździłam na Cloudach 11 xt 148 (wiem, że za małe, ale jakoś nie po drodze mi było z kupnem nowych) i w zasadzie one są bardzo fajne, ale wolałabym coś sztywniejszego i dłuższego. Miałam przyjemność również z Blizzard Racing GS IQ Junior-Race w rozmiarze 156cm i one też ludzkie, ale miały zdecydowanie za duży promień skrętu jak na mój gust i miałam odczucie, że są trochę długie z tyłu, dodatkowo jak byłam już po kilku godzinach jazdy traciłam momentami nad nimi kontrole. Oprócz W10 patrzyłam jeszcze na S/MAX BLAST WOMEN 155cm i ATOMIC CLOUD C12 SERVO 154 cm. Oceniłabym się jako średniozaawansowany, z czerwonej zjechać zjadę bez większych problemów, ale jak już stok jest bardziej niż mniej rozwalony to momentami bardziej niż jazdę przypomina to zsuwanie się. Raczej bym szła w W10 ze względu też na to, że na stoku jestem po 6-7h i obawiam się, że w przypadku zbyt mocnych nart po 3 nie będę w stanie ich kontrolować na tyle na ile bym chciała, a walka o życie to raczej zerowa przyjemność z jazdy.