Godryk
Members-
Liczba zawartości
57 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Zawartość dodana przez Godryk
-
-
Hej Zrobiłem rozeznanie wśród znajomych i trenerów. Padło na skarpety firmy Lenz. Wszyscy użytkownicy są mega zadowoleni wręcz mówią o zakupie życia. Model pod buty komórkowe się znalazł. No nic. Za jakiś dam znać czy faktycznie warto.
-
KrzysiekK... Dla wyjaśnienia na Forum.... Tak chodzi o buty komórkowe. Są to buty dla zawodników o zupełnie innej budowie niż standardowe sklepówki. Ich botek jest tak cienki że ciężko mówić o izolacji czy ociepleniu takowych butów. Do tego mówimy o kobiecie.... Jest twarda ale warto poszukać rozwiązania by dać jej chodź odrobinę komfortu. Dla czego wogule wspominam o rodzaju butów? Bo są tak dopasowane do nogi że często nie da się w nich jeździć grubych skarpetach narciarskich...
-
Witam Poszukuję pary podgrzewanych skarpet narciarskich dla kobiety. Skarpety będą używane w butach komórkowych... Pytanie do was forumowiczów jakie macie doświadczenie z podgrzewanymi skarpetami, na co zwracać uwagę przy ich zakupie Może macie jakieś modele czy firmy do polecenia. Dzięki i Pozdrawiam
-
Klejenie rozklejonego ślizgu nart.
Godryk odpowiedział Godryk → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Dzięki za odzew. E maile poszły zobaczymy co uda się zwojować. -
Witam Mam taki problem. W jednej parze moich nart odkleił się ślizg z krawędzią od sidewolla. Jak by rozklejał się przy krawędziach cały spod narty. Moje pytanie do was czy nie znacie może serwisu który bawi się w takie rzeczy i był by w stanie to skleić? Do niedawna to nie był problem bo w szczyrku był ekspert od tego typu spraw ale tragicznie odszedł z tego świata... Pytanie czy znacie kogoś jeszcze na terenie całej polski czy nawet poza nią kto mógłby się tym zająć. Pozdrawiam
-
Peter1 A botka masz na stałe czy wyciągasz?
-
Mig w sportowym bucie który jest dobrze dopasowany cały dzień można jeździć bez odpinania klamer. do tego potrafi być nawet wygodniejszy bo ze względu na sztywność nie ma takich ucisków punktowych, nic się nie odgina, tylko but czuje się zawsze jako całość. Pozostaje kwestia ocieplenia... Żeby nie było w życiu nie namawiam do zakupu buta sportowego. Do codziennej jazdy jak najbardziej wystarczy but typu Race o wysokiej twardości. Bedzie cieplejszy dożo łatwiejszy do dopasowania bez zbędnego certolenia się a i w zawodach w takim można startować i tez spoko.
-
Panowie pójdźcie do jakiegoś bootfitera z prawdziwego zdarzenia weźcie buty typu najwyższy model race sklepowy albo zawodniczy i karzcie mu przeprowadzić procedure wygrzewania... zobaczycie jego skrzywioną minę... Wygrzewać można ale samego botka a grzanie skorupy po całości powoduje zmianę w materiale i buty już nie zachowują się tak jak powinny... Stąd dla zawodników buty się frezuje odbarcza (nagrzewanie punktowe podczerwienią) a dla kogoś kto tam ma buty 90 sklepowe z butkiem w panterkę można zastosować i takie całościowe wygrzewanie. Co do Różnicy miedzy najwyższym butem sklepowym race a komórkowym to są to zupełnie inne konstrukcje. Skorupa buta komórkowego jest zdecydowanie węższa ma gruby łatwy do dopasowania plastik. sztywność w bok, często kąty samego buta też są inne. W butach komórkowych wszytko ustala się ręcznie od klamer po docinanie górnej części buta. Do tego dochodzi botek który jest nieporównywalnie twardszy cienki do tego stopnia ze po prostu stopą czuje się plastik skorupy.
-
Ty się śmiej 😄 liftery to tam kij.. ale jak masz buta 30cm to potrafi być on tak wielki i szeroki że potrafi zachaczyć jak kotwica;)
-
No i tu dochodzi pewna luka. Żyjemy w Polsce. Jak jesteś zawodnikiem czy trenerem to oczywiście wszytko wiesz o nic nie możesz zapytać a już szczególnie typowego "kapelucha". Jak Coś wygrasz czy tam twój zawodnik wygra stajesz się niekwestionowanym guru "czas prawdę ci powie" I mamy potem realia... zawodników trenerów czy rożnych amatorów którzy po prostu chcą być lepsi w tym co robią poszukują wiedzy o sprzęcie, technice, treningu, czy każdym innym aspekcie jazdy i zderzają się ze ścianą. W Polsce pozyskanie tej wiedzy tajemnej jest niczym wyprawa na Mount Everest i to bez mapy. Wiedza przekazywana jest jak plotka miedzy ludźmi. Poszukujesz jej i potem tylko słyszysz że przecież powinieneś to wiedzieć. Często właśnie na takim forum czy pośród amatorów pasjonatów znajdują się osoby które potrafią na prawdę otworzyć oczy na pewne sprawy i maja wiedzę większa niż niejeden szanowany trener czy zawodnik.
-
PSmok zgadza się . Jest jednak pewna grupa która jeździ na nartach typowo sportowo i wtedy na prawdę docenia się takiego buta. Osoby które 5 dni w tyg czasem 2 razy dziennie widujesz na tyczkach albo jeździe zadaniowej... Tam nie liczy się komfort przy piciu bombardino na alpejskich stokach. Trening 2-3h ściągasz buty i hałpa. Brutalne narty brutalne buty siła i precyzja zestaw idealny na lód i tyki. A z tym haczeniem buta o śnieg to wcale nie jest tak ciężko szczególnie na gigancie...
-
Nie mam pojęcia jak to jest z tymi przepisami ale miałem doczyszczania z robieniem botów pod Fisy i niczym się to nie różniło od np robienia dla mnie tak samo w zależności od upodobania dawali liftery 3 bądź 5 mm. może to sa jakieś widełki bo wyższych nie widziałem nigdy. Co do ich grubości to zawsze daje się takie same a przód i tył natomiast kombinuje się z kątem na cholewie (spoilery) ewentualnie z kątem bootboardu czy jak temu tam... Wtedy obniża się właśnie piętkę. Canting ten prawdziwy zawsze ustawiało się na lifterach i jak ktoś miał z tym do czynienia to wie ze ten na cholewie a ten na podeszwie to 2 zupełnie inne bajki. Jacek1210 osobiście nie mam szans założyć butów bez wyciągania botka. (ale znam takich co wkładają normalnie) Zawsze zakradam botek wiążę go a potem wkładam do skorupy. Zakładanie i ściąganie butów sportowych to wogule odrębna historia i nigdy nie należy do tych przyjemnych. Bardzo pomagają grzane plecaki czy zakładanie butów w knajpie.
-
Wysokość stania... o to właśnie chodzi tak samo jak dodaje się płytki pod wiązania w slalomkach chodź tutaj zwykle tylko pod przednią część żeby lepiej inicjować skręt . Do tego przy mocowaniu lifterow robi się canting. Wybierasz wysokość stania np 5mm do tego dajesz klin żeby ustawić stopień Cactingu i dajesz na maszynkę do frezowania żeby zebrała z góry pod normę do wpięcia
-
Marcos73 Dobrze myślisz. Takie dylematy o których pisze nie dotyczą 90% użytkowników tego forum. Bytu sportowe 2 -3 lata tamu były produkowane do rozmiaru 27,5... tylko head miał 28.5... stad moje problemy. Do tego buta dobiera się pod stupę a tak się składa że do mojej łydki da się dostosować tylko jedne buty... Buta wydłuża się tylko na przodzie w kierunku wiązania i ogranicza nas tylko odległość do przody wiązania i to czy but nie pęknie przy którejś probie. Masz buty sklepowe to nie dotyczy cie nic z tego co pisze...
-
Wszystko zależy od producenta. Normalnie botek tez da się wydłużać ale np w moim przypadku było to nie możliwe. Botki w butach sportowych są cienkie i elastyczne. jak go zakładam widać palce które rozpychają go na zewnątrz ale mimo to jest wygodnie. Problem z wydłużaniem botów jest taki ze jak ktoś ma szeroką stupę na wysokości palców( prostokątna stopa) to ciężko jest cokolwiek zrobić bo wydłużając go, lekko się też go zawęża. jeśli palce są ukośne a stopa nawet szeroka to luz Zmiana rozmiaru buta nie zmienia rozstawu w wiązaniach... Jacek1210 Nie obraź się ale masz starego buta z marnego tworzywa. One na mrozie betonują nogi (zmieniają mocno swoją objętość). Do tego jeśli nie dajesz rady jeździć to po prostu jedz na bootfiting. W moich butach fabrycznie nowych stopa ledwo wchodziła do skorupy bez botka...
-
J Ja mam stopę 30cm a buta 27,5.cm do tego szerokość 93mm a stopę 104mm. Buty da się tak zrobić ale trzeba dobrać konkretny model pod konkretną stopę. Nic mi nie przecieka a w buty są tak dopasowane że jeżdżę w nich cały dzień bez odpinania. Zawodnicy dostają tak jak pisał Peter1 zwyczajne buty komórkowe. czasami dobiera się dla nich np dół i górę o innej twardości i wszytko się drąży docina te skorupy mają na prawdę ogromne możliwości itd. Co do bótków wtryskowych to trzeba uważać. To dziadostwo jest dopasowane idealnie do nogi i za każdym razem jak zakładasz buta musi być ten bótek założony idealnie. Żadnych przesunięć czy to przy zakładaniu samego botka czy wkładaniu go do skorupy.
-
To że się pyli spod narty nie oznacza że Jesteś na zewnętrznej... kolega Peter1 powiedział wszytko, patrz na ten filmik od Mikaeli i zastanów się czy jesteś w stanie podnieść nartę wewnętrzna podczas swojej jazdy... popatrz na pozycję ciała... Bark wewnętrzny, wysokość biodra...
-
Do SL sam używam 16. nastawy miedzy 11 a 14 zależy od trasy i warunków. Duże nastawy w nartach gigantowych na trasy typu Szczawnica, FiS w Szczyrku , Austria czy cokolwiek na większej prędkości z lodową tarką bądź odsypami. Mówimy o tyczkach... + butach komórkowych. Wiecie to nie jest śmieszne jak przy dużej prędkości wypina ci się narta... Przychodzą zawody na takiej Szczawnicy i posiadaczy Markerów spotyka się często z nietęgą miną na dole... Zastanawiało mnie czy ktoś z was nie słyszał o przyczynie. Trenerzy w PL ,serwisanci nie potrafią wskazać przyczyny ale potwierdzają że problem istnieje...
-
Hej Jeśli poruszyliście już temat nastaw... Ma ktoś może z was informacje o co chodzi z wiązaniami Markera. Niezależnie od modelu i rocznika przy ustawieniu 18-20din wiązania wypinają podczas jazdy na stromych lodowych stokach. Aż strach jeździć. Tyrolia 15-16 Din i nie ma żadnego problemu. Wiele osób, stare Compy, nowe Compy, X Celle, A problem ten sam. Zły system bezpiecznika z przodu czy o co chodzi? Pozdrwaiam
-
Polecamy. Idealne miejsce do rysowania unikatowych struktur narciarskich. Przy dolnej kasie "Witek" wydaje certyfikat autentyczności.
-
Ks-Zwardoń szlifuje formę 😉 Sezon tuż tuż, Treningi idą pełną gębą. Do pierwszego śniegu będziemy gotowi 😄
-
Oczywiście że się da. Na stoku, na slalomie agresywna krawędź daje rade i przyjemność z jazdy.Ale na gigancie już różowo nie jest . Zamiast cisnąć w nartę trzeba jechać jak lisek chytrusek delikatnie i gładko. Mój pogląd na narciarstwo jest mocno spaczony przez nastawienie na tyczki . Tam mniej się wybacza i więcej uwagi poświęca szczegółom... Teoria vs praktyka. Tak na miękkim lepiej się jeździ na inaczej przygotowanych nartach ale w realu nie wyciąga sie 2 giej pary nart tylko człowiek jeździ na swoim nieprzyzwoicie ostrym gsie... jak już jest wyjątkowo paskudnie to wyciąga się w ramach desperacji SL z dziobem jak łopata i dalej śmiga 😛
-
Nic dodać nic ująć do twojej wypowiedzi. Szczawnica na treningach po Marynie...kąty agresywne żadnego tępienia itd... jeździ się pięknie. Ten sam tuning i wjazd np na miękki śnieg np na Złotym Groniu i nagle twoje narty nie chcą skręcać nurkują w śnieg, wypadasz z trasy (albo musisz jechać na pół gwizdka ) Dać się jechać da... ale ile ma to z prawdziwą jazdą wspólnego?
-
Mitek taki trening jest częścią drogi ja to nazywam od zera do bohatera. Zadajmy siebie pytanie czy w lecie jesteś w stanie jezdzić na lodowce. Ćwiczyć technikę czy równowagę i balans na nartach... Jeśli mamy zajawkę i czas a narciarstwo jest naszą pasją możemy czas przerwy poświecić na to by przygotować się do jeżdżenia w taki sposób żaby potem jak najmniej czasu musieć poświęcać niektórym sprawą. Do tego dzięki temu stajemy się sprawniejsi a same narty będą cieszyć nas bardziej. (plecy nie bolą?!) Na stokach zobaczysz wielu którzy podjęli skuteczną drogę by lepiej jeździć na nartach można obserwować ich metody i poczynania... Są dość spójne a poziom często wykracza poza instruktora PZN. Mówisz o luzie. Do lasu czy muldy można wjechać zawsze. O ile łatwiej i przyjemniej ci się po nich pojedzie jeśli nie będziesz się spinał bo coś tam boli, bo nie masz siły, czy tracisz równowagę... Lepsze przygotowanie cie zablokuje czy ułatwi sprawę?...