-
Liczba zawartości
788 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Zawartość dodana przez Marxx74x
-
A) nie do końca widzę sens w dobraniu wkładki 255 dla zmierzonej stopy 265 (to nie jazda sportowa gdzie może to mieć sens w indywidualnych przypadkach) - podkulone palce pomagają np. pozwalając na mocne oparcie paluchem we wspinaniu sportowym ale w narciarstwie dużo bardziej przydaje się pełen kontakt stopy z butem (vide indywidualny dobór wkładki) B) skoro dopięcie butów pomogło w jakim zakresie tzn. że stanie w bucie nie jest stabilne i trzeba się ratować bucianym gipsem ze wszystkimi tej decyzji konsekwencjami C) uwaga, że warto aby na to spojrzał ktoś na żywo, ktoś kto wie na co patrzy 😉 trafiona w 100% bo z opisu w którym Autor miesza opis techniki dość swobodnie wnioski wyciągać trudno. Pozdrawiam, M.
-
Jako teoretyk narciarstwa nie wiele o sprzęcie wiedzący (a o jego użytkowaniu jeszcze mniej) stwierdzam jedynie, że sprzedawanie nart z defektem nie jest poważne - a ponieważ wróżką nie jestem skali defektu jednej z mało istotnych warstw nie znam (w zasadzie każda jest mało istotna, przecież to tylko warstwy a jak rozumiem rozklejenie też nie problem więc jak uszkodzenie sięga innych warstw to w zasadzie czemu nie, w sumie byle nie odpadły wiązania a z kaczym dziobem też da się skręcać). Jako teoretyk narciarstwa dojeżdżający na stok samochodem nie lubię też luzów kierownicy, kiepskich hamulców, uszkodzonego zawieszenia, zdartych opon i innych defektów, które praktykom automobilizmu nie przeszkadzają i są powszechne na drogach. Pozdrawiam wzdychając do teorii - dziś jeszcze tylko 2 godziny na stoku wieczornego treningu, trochę praktyki przy serwisie kilkunastu par nart i można będzie wrócić na sen w miłe objęcia teorii zanim poranek nie zmusi do kolejnej dawki okropnej praktyki na której jak wspomniałem konsekwentnie się nie znam od +40 lat. M.
-
🙂 rozumiem, że fachowe oko doskonale widzi jak daleko pod wierzch sięga pęknięcie titanalu a przecież ta blaszka to w sumie w celach ozdobnych i marketingowych 😉 .. takich nart się nie dotyka a już na pewno nie za kwotę 3 cyfrową (w celach ozdobnych gdyby model był ciekawy to może z jedynką z przodu..). M.
-
Namiar na używane w Wawie dałem na priv. Krawędzie są jakie są ale ewidentnie robione źle. Walnięty titanal wcale dobrze nie rokuje choć zdania mogą być podzielone i nie chce mi się brnąć w dyskusję. Ja bym takiej narty nie dotykał. M.
-
Impreza się udała 😉 a jakby co, po noworocznym SL przeskoczyliśmy na Kluszkowce gdzie do 6.01 zapraszam gdyby ktoś chciał się spotkać (godziny poranne). M
-
Nie zgodzę się. Co do ćwiczeń w których ręce wykonują nie ortodoksyjne ruchy (bądź się nie ruszają ustawione w sposób niezbyt typowy) - zgoda. Kanon izolacji. Co do jazdy - wpływ rąk na zachowania rotacyjne-kontrrotacyjne, sylwetkę, blokowanie bioder, pozorność dociążenia bądź odciążenia, przesztywnienien całego układu bądź jedynie bądź aż góry .. i tak dalej. O wpływie na energię inicjacji skrętu i /lub wyjścia nie wspominam zostawiając to domenie sportowej. Tym niemniej gdziekolwiek ręce będą to kiwaczek blokujący biodra wygra uniemożliwiając poprawną jazdę. Pozdrawiam, M.
-
Przebrnąlem analizę filmu. Tyle słów o tak prostym problemie bez wskazania na ćwiczenia korygujące - nie kupuję, przepraszam. Nie potrafię może tak długo opowiadać o prostym kiwaczku, który zapomina w sekwencji ruchu o istnieniu bioder. Muszę nad sobą popracować - będzie bardziej profesjonalnie. M. Ps. Powszechnie znany kiwaczek .. (gdzie te ręce? co za układ barków? po co tak pływa przód tył (spokojnie, wciąż jakiś BOS trzyma COM i COŚ się udaje choć niezbyt zgodnie z teorią autorów poczytnych książek bo to jazda a nie stop-klatka ) .. no i pamięta, że ma biodra - może od tego zacząć rozmowę ? 🙂 .. czy może szukać punktu styku pomiędzy górą ciała a dołem dopiero w okolicy kolan pomijając sekwencyjność choćby ze względu na zbyt krótki czas (jak coś to slow motion) .. Dlaczego przestrzeń w której pracują biodra to elipsoida i co ma do tego oś bark zewnętrzny/biodro wewnętrzne/rzut na podłoże i ups, nieco jako wypadkowa układ stóp bo kolana poddały się a staw skokowy nie protestuje włączając się do zabawy .. o ile nie toniemy w śniegu co akurat na boisku nie grozi.) Takie luźne przemyślenia .. zapewne błędne. M.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
@Gabrik - zajęcia ze względu na swój charakter raczej sygnalizują tematy niż je drążą. Nieco inaczej pracuje się ze "stałą" grupą ale na Ekipę z tego wyjazdu narzekać nie mogę :). Za brak czasu na dłuższą rozmowę przepraszam i do zobaczenia. M. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
My dziśna TyliczSki od strony parkingu 2 od 8:30 .. @Gabrik szukaj zielonych - stado duże - w zasadzie 3 stada 🙂 a o 11 zapraszam na herbatkę :). M. -
I cały sens mojej wypowiedzi to było trochę Bode trawki na bzdury teorii .. ale co kto chce - można się doktoryzować a na koniec wychodzą drobiazgi, trochę ogarnięcia i siły . Ale dobrej zabawy życzę w dążeniu do ulotnej doskonałości. Wieczór o rozmowach o przyszłości U-16 , bardzo trudne decyzje .. ciekawsze niż wirtualne skręty. M.
-
Tak z ciekawości - dlaczego dla ukladów dynamicznych będących wypadkową mierzalnych sił "zewnętrznych" (tarcie, grawitacja, prędkość, siła odśrodkowa, opór powietrza i tak dalej) oraz sił wynikających z techniki/siły, znacznie mniej mierzalnych wprowadzamy pojęcia udające graniczne przy nie określonym potencjale części sił oraz dość nie deterministyczny ich zaistnieniu ? 🙂 .. przy tym samym układzie sił zewnętrznych to ja decyduję o chwilowym położeniu COM - to że na stopklatce ktoś wrysuje następnie balance line nie oznacza, że w tym samym układzie COM (a co za tym idzie balance line) nie może być gdzie indziej 🙂 .. zabawa w analizę ukladów dynamicznych poprzez redukcję sumy wektorów zgodnie z opisem równowagi stabilnej nie ma większego sensu (w moim odczuciu). Ale się w sumie nie znam. M.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
To trzeba by tak na spokojnie przerobić - myślę, że aż za szybko to poskładalem w opowieści bo nie było czasu i miejsca spokojnie krok po kroku do tego dojść .. ale polecam taką zabawę - w sumie to wszystko jest dość proste 🙂 .. jutro bawię się z "aspirantami" do PI jazdą a nie tylko komentarzami do quasi GS więc zapraszam do stada 🙂 pobawić się wspólnie. M. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
@KrzysiekK @Gabrik dziękuję za miłe spotkanie i przepraszam, że czas miałem ograniczony. Jak coś to jutro od 8:30 będę na TyliczSl Ski a w godzinach późno popołudniowych zapraszam na kulig z biesiadą pod wiatą (szczegóły na priv, jest sympatycznie 🙂 ) . @Gabrik - dziwne pomysły młodych nabrały później tempa 😉 ale jak coś to przecież wciąż narciarstwo ;). Pozdrawiam, M. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
🙂 .. jak stoją tyczki to zajęty będę mniej 🙂 .. ot taki urok o którym mało kto wie - najprostszy dzień to dzień z tyczkami :). M -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Jutro Master - jakaś zabawa przed południem na kolanówkach w ustawieniu 15-18m (bez pomiaru czasu) a po przerwie o 11:00 nieco techniki. Będzie na zielono - uda się nas znaleźć :). M. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Decyzja odnośnie który stok dziś po 17:00 .. od 8:30 .. a dziś bujamy się na Master. Pozdrawiam, M. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
@Marcos73 na zielono ale na białym 🙂 .. Pinzolo pozytywnie - teraz wyciągać wnioski i dalej pracować. @Gabrik do zobaczenia. I wszystkiego najlepszego wszystkim .. M. -
1) na stokach rekreacyjnych nie ma lodu - na polskich "sportowych" w zasadzie też nie bywa. Twardo bywa i tyle choć do 800kg/m3 raczej daleko. Pomijam kilkumetrowe sytuacyjne historie choć klasyk czyli dawny dojazd do mostku na Gubałówce będący mieszanką placków ziemi i szklistego lodu z wąską ścieżką śniegu to się nie wróci 🙂 2) Narta zawodnicza - dowolnej marki, poprawnie przygotowana - będzie trzymać lód choć to czego potrzebuje może nam (naszej technice/kondycji/preferencjom) mniej lub bardziej pasować. Jak nie trzyma to znaczy, że nasza technika nie pasuje(lub jest zbyt słaba) albo zły setup - to ostatnie ma wiele znaczeń. M.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Od drugiego dnia Świąt do Sylwestra w Tyliczu - przemiennie Master (bo edukacyjnie ciekawy) i Tylicz-Ski. Jak coś to do zobaczenia - raczej prosto będzie nas namierzyć. M. -
Na szybko? Klasyczny "kiwaczek" (zerknij co się dzieje z barkami i odpowiedz sobie na pytanie czy wkładanie w stok wewnętrznego barku ogranicza włozenie biodra czy nie) pogłębiony dziwną manierą zostawiania rąk za sobą (zapewne nieco za dużo rotacji góry przy próbie domknięcia skrętu - patrz poprzednia uwaga). Cała reszta jest pochodną "kiwaczka" i w pierwszej kolejności tym warto się zająć. Jeszcze raz brawa za samoocenę - to rzadkie na forum a całkiem trafione dla "figury" ze zdjęcia (no może naciągane 6 😉 ) M.
-
Mega prywatny plus za samoocenę. Drugi plus za widoki, że stoku który lubię. Ad meritum. Zdecydowanie : polubisz bardziej ambitną sklepową "GS" w granicach 175-180. Cała reszta to ogarnięcie techniki bo jest co ogarniać. Zabawy z nartami w stylu "SL" pogłębią problemiki które na filmie widać. Z natury nie doradzam modeli i firm będąc związanym z jedną firmą :). M.
-
Trochę prowokacyjnie - w tym zjeździe takie 6 na 10 ale temat omówiony, jest nadzieja na progres ( w ocenę jazdy w tym wątku nie wnikam, ta narta pod nogą w zasadzie pierwszy dzień). 186/R>=25, sympatyczna płyta Tyrolii, jeździec lat 14 z kawałkiem w swoim 12 sezonie .. do czego zmierzam : cena zestawu pod nogą wyszła w granicach 500 złotych. Narta na jeden góra dwa sezony powinna podziałać, z krawędziami szału nie ma ale wciąż ładnie sprężysta i dynamicznie oddaje. To oznacza, że w budżecie z wątku, zakładając chęć doskonalenia i zabawy w różnych warunkach spokojnie można ogarnąć 2-3 pary i dobrze się bawić. Pozdrawiam, M. Messenger_creation_1AEDE8F9-3BDC-45FC-807D-5EB0EEB766BD.mp4
-
W sport amatorski jak najbardziej wkradają się takie wynalazki - w sporcie nie amatorskim są częścią integralną ale ceny są na szczęście nieco inne ;). Zgadzam się w pełni, że w jeździe amatorskiej rodzaj smaru jest mało istotny (byle w miarę dobrze dobrany do warunków). Tak więc podsumowanie byle ostre i nasmarowane jest całkiem prawdziwe. M.
-
Przepraszam, ale z tym parciem na narty sportowe, które najczęściej sportu nie widziały, to trochę przesadzasz .. współczesne "multi" bądż jak ktoś woli hybrydy czy allaround są całkiem sensowne. Narty sportowe zostawmy na sport .. a jak już bardzo chcesz rekomendować sportowe to zaproponuj płytę, oceń czy dodać lifter, zasugeruj jak ustawić geometrię środka, może coś o strukturze i ustawieniu krawędzi o smarowaniu nie wspominam i tak dalej .. bo narta sportowa wymaga odrobinę atencji - inaczej to tylko metka ku pokrzepieniu duszy bądź pogłaskaniu ego. Poza tym jedna sportowa ze względu na powyższe nie wystarczy 🙂 ... M.
-
Tak jeszcze naświetlajac - walka FIS z fluorem ma genezę w biegówkach bo to biegacze są podstawowym odbiorcą smarów. Ekologia, zdrowie serwismana i fakt, że mając dostęp do dobrze dobranego fluoru biegacz buduje automatycznie przewagę na dystansie (rzecz jasna biegać musi umieć 🙂 ) .. smary w alpejskim to z perspektywy producentów nisza, może nie mała ale nisza. M.