-
Liczba zawartości
788 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Zawartość dodana przez Marxx74x
-
Pokaż mi jazdę pługiem a będę wiedział jak jeździsz - uproszczone ale zasadne. Bez ratowania się prędkością, fałszywą dynamiką i innymi pierdoletami. Zgodzę się - instruktorski pług jest do bólu konserwatywnie domknięty w formie ale każdy błąd w ewolucjach kątowych ma w nim praźródło. Dodam tylko, że łuki płużne na małej prędkości są naturalnym elementem treningu sportowego na poziomie WC włącznie 😄 ... i jakoś się zawodnicy tych ćwiczeń się nie wstydzą 🙂 . M. któremu zdarza się jeździć tylko pługiem przez cały dzionek na stoku 😄 .. no prawie.
-
Tylicką nowość miałem okazję testować wraz z gospodarzami obiektu w ramach sprawdzania czy profil "gra" jeszcze w pandemicznym sezonie .. coś tam było jeszcze później poprawione ale wrażenia pozytywne. O śnieżenie się nie martwię- Bartek zrobi wszystko co się da i jak zawsze na początku sezonu odskoczy sąsiadom bliższym i dalszym. Nie pamiętam który to był grudzień ale zdarzyło się ze Krynickie szkółki przyjeżdżały prosząc o możliwośc prowadzenia zajęć na jedynym w okolicy działającym stoku ... M.
-
Medijo to ciekawa propozycja dość lekkich wiązań telemarkowych w systemie NTN, jak widać pinowych (kłowych), fajnie sprawdzających się gdzieś na styku telemarku i skiturów (oczywiście to nie propozycja dla fanatyków absolutnego odchudzania zestawu). W opinii Córexa - nie czuła się w nich pewnie choć może wynikało to z mizernego doświadczenia kiedy testowała ten sprzęt (do tego kombinacja innych nart, wiązań i butów .. trudno powiedzieć no nie grało). Koniec końców korzystamy z "pancernych" Rotefella Freeride - ich dużą zaletą poza "solidnością" i sztywnością jest możliwość "przekładania" samego wiązania pomiędzy nartami co nieco obniża koszty zabawy .. Medijo w jeździe sportowej mało popularne - kilka dziewczyn z FRA czy Jasmin Taylor (brytyjka, w praktyce z Francji, sympatycznie nam pomogła przy doborze obecnych trzewików). Bywają hybrydy - Iloee Ravanel (FRA) korzysta z przodu Medijo a piętki od Rotefelli 🙂 zastępując oryginalne płyty Dynastara tzw. różowym lifterem .. Na festiwalach tele widoczne - odnoszę wrażenie, że jest to popularnym wybór osób przechodzących ze starszej generacji kablowych 75mm na system NTN - w butach NTN obecnie już chyba tylko Scarpa TX Comp nie gra z wiązaniami pinowymi (kłowymi). Pozdrawiam, M.
-
Żeby nie było, że jest idealnie bo kto rzuci kamieniem .. błędów i wielbłądów dużo, trochę inne detale, ale to bez znaczenia.. pracujemy co i jak poprawić 🙂 ... Na pomocnika za młoda, więc jest czas 🙂 M. YouCut_20221117_232930084.mp4
-
Jak w paszczy tigra .. trochę śmiesznie, w sumie straszno.
-
Tylicz ma swój klimat choć niskopienny. Od nastu lat obserwuję ewolucję lokalnych stacji. Bartek na MasterSki wykonuje super systematyczną robotę - jak ktoś zwróci uwagę na detale to ekipa stacji też stała i nie przypadkowa. Każdy wie co ma robić i robią to dobrze. Od zadbania o stok po "ewakuacje" wypadkowe. Klienci MasterSki nie wiedzą (bo nie muszą), że pokrywa jest mapowana przez ratrak pozwalając na zarządzanie dostępnym śniegiem. Armatki ogarniają warunki meteo. Przesunięcie linii energetycznych i krok po kroku .. Mam ogromny szacunek do pracy całej Ekipy a wspólne perypetie przy okazji lockdownu tylko utwierdziły mnie w ocenie. To nigdy nie będą Alpy, ale robota mega solidna - można się od Bartka uczyć. M.
-
Ech, gdzie ten Raj ? 😄 Lokalni instruktorzy z afiliowanych w osrodku szkół wraz z klientami - sprawa jasna i oczywista .. Ale zawodnicy na treningu bez kolejki ? Często ? Serio ? ... nie pisz takich rzeczy bo mnie szefowa z klubu i domu przy okazji wyrzuci, skoro pierdola po tylu latach nie potrafi tego załatwić choćby czasami jak już nawet nie często 😉 .. Na pocieszenie siebie samego - robotę kończymy zanim kolejka się zrobi .. lub zaczynamy gdy już jej nie ma 🙂 .. M. Są wyjątki, wiem. Jak to wyjątki - nie potwierdzają reguły.
-
@Jan niby czemu mają nie stać w kolejce? Fakt posiadania GS FIS cokolwiek zmienia? Co najwyżej zdarza się takim użytkownikom bywać na stoku w porach, gdy "kapelusze" mają inne zajęcia .. bądź na stokach lub fragmentach kompleksów narciarskich nie uczęszczanych lub zamkniętych .. Kostelic mieszkając z ojcem w samochodzie na wyjazdach do krezusów nie należał 😉 M.
-
Dość selektywnie dobieram stacje narciarskie w PL, jeszcze bardziej selektywnie godziny w których korzystam z wyciągów. Problem jak dla mnie marginalny - sam bardziej obtłucze narty niż ktoś mi je poniszczy. Więcej problemu sprawiają żużel i minerały (bądź niefrasobliwie ułożony igielit na zielonym lodowcu w Wawie) ... M.
-
@Marcos73 .. a co dopiero mają powiedzieć biedni użytkownicy FIS GS, gdzie jeszcze dochodzi kilka centymetrów zasięgu podatnego na porażenie przez gromadkę krasnoludków .. 😉
-
Atomic nie - sprzedawcy tak 🙂 M.
-
@Bacek taka świnka morska .. nie pływa, nażreć się ciężko 😉 .. co nie oznacza, że to zła zabawka. Podobnie bawią się inni producenci trzymając niskie R dla większych rozmiarów. Nie do końca rozumiem taką politykę ale to może mój problem. Po co kombinacja niski promień - długa narta ? Być może jakieś materiałowe względy pod wagę/wzrost narciarza .. AM bez rockera mając 72 pod butem miałby w tej konstrukcji R w okolicach 19 .. a to zapewne już przeraża dział marketingu 😄 .. M. Ps. Lata jako "sklepowe GS vel amatorska GS" .. przecież długa narta, wąska pod butem - wiadomo że GS 🙂
-
Wracając do Redsterów z wątku .. 181 i R=16,2 ? To poniżej juniorskich GS 🙂 standardowo mających od okolic 160 R>17 .. zwykły AM z dobrym marketingiem. Gigantkę widuje dwie strony obok w katalogu. M.
-
Adwokat diabła: a co to jest "technologia FIS" ? Indeksowane ? Co ma FIS do technologii? FIS określa jedynie parametry .. M.
-
@Mitek tego tematu nawet nie zaczynaj bo kwestia podków to temat 10x bardziej skomplikowany niz krawędzie 🙂 ... podkowy aluminiowe race, inne na różne podłoże, niekiedy zakładane korekcyjnie i oczywiście zawsze custom fit 😄 .. M.
-
Z wibratorami to za dużo doświadzenia nie mam 😉 .. a co do kłusu wyciągniętego ras kłusaczych to a) jedzie się w półsiadzie a sam chód jest bardzo delikatny w sensie wstrząsów i podskoków 🙂 .. M.
-
To ja skomplikuję 😉 .. w świecie wyścigów konnych, w słowniku potoczno-stajennym mamy : stęp, kłus, kenterek przez nóżkę, kenter, szybki kenter, galop .. przy czym galop "nie wyściowy" to okolice kenterka a "cwał" to galop (przy czym jest to chód jak najbardziej sterowalny w zakresie kierunku, prędkości i kilku innych detali 😉 ) .. W sieci jest kilka filmów pokazujących gonitwę "od środka" - polecam. Dodać jeszcze można, że kłusaki w kłusie (także pod siodłem) potrafią osiągnąć prędkości galopu - ciekawe wrażenie .. Co do dosiadu - ten wyścigowy zbliża się do "jazdy na jajo" .. miałem kiedyś przyjemność skorzystania z trenażera wyścigowego, na którym to coś zwanego siodłem 😉 nie było zapięte popręgiem aby lepiej punktować błędy związane z równowagą, złym obciążeniem, brakiem amortyzacji itd.. ciekawe doświadczenie. Powyższe uwagi na podstawie skromnego doświadczenia, obserwacji własnych oraz wiedzy małżonki - licencjonowanego trenera koni wyścigowych 🙂 . M. (który do ślubu miał jechać na kłusaczce orłowskiej a skończył na powyścigowym arabie, który zbuntował się na suknię ślubną żony i była zmiana)
-
@Gabrik wyluzuj proszę. Jest mi doskonale obojętne w czym, na czym, na jakim ustawieniu, gdzie i po co ktoś jeździ. Podobnie jest mi obojętne po co jeździ i dlaczego jeździ. Dziękuję za zrozumienie, życzę dobrej zabawy w struganiu krawędzi. Może istnieje magiczna kombinacja dzięki której uda się poprawnie jeździć. Ja takiej nie znam, wybacz. M.
-
@Mitek .. wiesz, że bardziej mnie zajmują wiewiórki na Agrykoli kicające na slalom niż tłumaczenie ekipie jaki kąt.. trochę nie ma czasu, oni zresztą też zajęci bo jeżdżą .. setup dzieje się poza nimi - ocena ekipy czy setup poprawiać czy jednak poprawiać umiejętności 😉 .. zazwyczaj to drugie 🙂 M.
-
Daleko mi do alepjskiego wyczynu ale setup nart dla Zu trochę zajmuje i teraz po zmianie nart znów będzie zabawa ..
-
Nie lubię nadmiaru teorii i szukania wymówek w kontrze do "trzeba popracowac". A że szykuję Młodą pod zapoznanie się z realiami Pucharu Świata zimą i kilku NC gdzie jest U16 (punkty WC z lata w pokrewnej dyscyplinie już są) ustawiając setup - pozycja wiązania, profil podniesienia, zmienny profil boku, modyfikacje buta - to dyskusja o tym, że na śniegu amator musi cyzelowac krawędzie i wyczuwa różnice 0.1 podniesienia i 0.5 boku jest dość zabawna. Niech to będzie ostre. I jak zbyt agresywne to gumą poprawione na dziobach i piętce bądź zmianą podniesienia jak ktoś potrafi. M.
-
"A czy możemy tak po prostu na jednej narcie sobie pojeździć? .. no dobra .. ale przez hopki też ?" .. Cytat z 13 latków zmęczonych tym całym lodem, tyczkami i innymi pierdołami. Na egzaminie Demonstratora było swobodne 9 na figurowkach. Nie wiedzą jakie mają kąty. Chyba nie wiedzą co to podniesienie a na pewno nie pamiętają. Nie wnikają w przesunięcie wiązań, czasem się skarżą, że narta za szybka jak pójdzie HF przy zawodach ;). Po prostu jeżdżą. Czego serdecznie wszystkim uczestnikom dyskusji życzę. M.
-
Układ "custom" to np. Jupiter Wintersteiger .. filmik w załączeniu. W warunkach "najlepszy serwis bo ręczny" nie do ogarnięcia. Nie zmienia to faktu, że zbyt często pojawia się pokusa dłubania w sprzęcie a nie w technice jazdy ;). A historie, że zła kombinacja kątów i podniesienia były źródłem wypadku .. - przepraszam, ale nie kupuję. Jak się dupę posadzi na tyłach to wywiezie. M.
-
1) Poniesienie : nie musi być jednakowe, współczesne dobre maszyny radzą sobie z tematem, przy serwisie "ręczno-maszynkowym" też można jako alternatywa dla zmniejszania agresywności za pomocą gumy 2) Kompensowanie braku techniki zmniejszaniem kąta sens ma umiarkowany a juz na pewno nie na powaznie twardym - jeżeli układ ciała nie pozwala na postawienie nart na krawędzi to kąt może być dowolny. Do tego dochodzi dynamika bądź jej brak, prędkość i kilka innych detali. Schodzenie poniżej 88 to w zdecydowanej większości przypadków to zagadnienie z pogranicza fetyszu i +10 do ego. 3) Przy dowolnej kombinacji kątu i podniesienia krawędź ma być ostra tam gdzie ostra być powinna (tu kłaniaja sie dwie szkoly zmiany agresywności np. pod demonstrowanie ewolucji). Od tego trzeba zacząć.. i w większości przypadków na tym można skończyć. 4) Kąty oraz ostrość krawędzi a możliwość poprawnego ześlizgu i ogólnie ślizgowych a nie ciętych to odważna teza - zgodzę się ze mniej agresywny tył/przód pomoże ale pod umownym butem już bez znaczenia. M.
-
.. z perspektywy stoku o długości +-450 m na którym krawedz ma znaczenie nie ma szans przejechać 2 godzin na jednej parze nart bez poprawki diamentem i to raczej 200 lub zmiany pary nart .. 2 godziny ..w praktyce 1.5 .. licząc jeden zjazd na 8-10 minut .. można policzyć. To tak do przemyślenia bo >800kg/m3 szybko rozróżnia ostre od nie ostre, o technice nie wspominając. Przy <500kg/m3 lepiej zająć się techniką niż krawędziami o ile są zrobione. O kątach nie piszę bo w serwisie ręcznym od A do Z to bajka, która nie wyklucza efektu finalnego jakim jest ostra krawędź. Jej kąty i powtarzalność procesu to już inna sprawa. M. ps. "Też nie za często" inspiruje do anegdoty .. marynarz goli się raz na tydzień.. podoficer goli się raz dziennie .. oficer jest ogolony - z dedykacją dla myślących o krawędziach.