-
Liczba zawartości
618 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Zawartość dodana przez Marxx74x
-
Może głupie pytanie .. to było pod górkę? A) nie nawykłem do oglądania jazdy na tak małych kółkach i z filmu nie wiem gdzie szarpiesz człapiąc a gdzie jedziesz B) kilka ćwiczeń choć trochę dryfujących w stronę double push by się przydało- warunek : rolki muszą jechać C) odepchnięcie a machnięcie nogą to nie to samo - timing przyłożenia siły czyli równowaga pomiędzy naciskiem a lekkością .. na pocieszenie walczę z tym u mojego Mistrza Polski Junior A i jeszcze nie znalazłem prostej recepty D) przy jeździe z górki uważaj na wyprzedzenie ruchem barków/rąķ przed skrętem - nie pomaga. Ćwicz zamknięte nogi minimalizując pracę rąk, przydadzą się dopiero na tyczkach .. To tak w skrócie. Pozdrawiam, M.
-
1) pancerzyk brawo, gatki z ochraniaczem warto sobie sprawić (bywają snowboardowe) i rękawiczki (motocross się dobrze sprawdza) 2) to jeszcze większe pochylenie ? 3) mhm 4) można spróbować zmienić tylko szynę na dłuższą zostawiając mniejsze kółka .. choć <=90 to raczej na mokre zestawy Pozdrawiam, M.
-
1) dołożyłbym do całkiem sensownie wyglądającego pancerza rękawiczki 2) zdjęcie tłumaczy problem z jazdą 'na tyłach' 3) dłonie nieco wyżej 4) dość krótka szyna .. w rozegranych w ten weekend Mistrzostwach Polski Inline Alpine tytuł Mistrza Polski w Masters był za samo dojechanie - polskich zawodników zabrakło 🙂 .. jest rok na zrobienie techniki i formy 🙂 Pozdrawiam, M.
-
.. z kronikarskiego obowiązku - za nami Mistrzostwa Słowenii Open oraz pierwsze koło Pucharu Świata 2022 w Vuzenicy (a raczej 300m powyżej miasteczka, głęboko w pięknych górach). Pomijając aspekt sportowy : - czy na rolkach można jeździć w deszczu (rzecz jasna po stromszym asfalcie w gąszczu tyczek)? : tak - co zrobić, gdy deszcz kapryśny i obawiamy się, czy dostatecznie wodą poleje? : zaangażować strażaków, niech polewają trasę .. Do tego Miss Słowenia, orkiestra dęta, fajny DJ, telebimy i światowa czołówka inline alpine z niesamowitym rodzeństwem Sing wygrywającym edycję Pucharu Świata w obu kategoriach .. te oraz inne atrakcje do zobaczenia na (1) Inline World Cup Vuzenica | Facebook. Prywatnie się chwaląc 😉 - oboje "naszych" zawodników debiutując w Pucharze Świata weszło pewnie do drugiego przejazdu (wchodzi 40 - punktuje 30), jeden punkcik przywozimy do domu co jak na początkującego na arenie międzynarodowej juniora źle nie wróży. W Slovenia Open o pudło się otarliśmy .. w sumie o asfalt nie pudło 🙂 i finalnie z trzeciego po pierwszym na piąte (w grupie U18). Technicznie : na mokrym jeździmy na innych kółkach, paradoksalnie bardziej "budżetowych" niż standardowe na suchą trasę, średnica kółka mniejsza (dominuje 100/90), trój-kołowcy niekiedy wsiadają na czwórki, zdarzają się piątki (rzadko). Hamulce konsekwentnie mało popularne poza kategoriami dzieci. Pod względem techniki - biorąc za odniesienie TOP10 hasło "skoro rolki ci się ślizgają to po prostu biegnij" ma sens ;). Pozdrawiam, M. p.s. Słoweńcy, pomimo pecha do pogody, wchodzą w moim prywatnym rankingu sprawności organizacyjnej i atrakcyjności eventu do ścisłego TOP3. Nawet trasa, do której podjazd oznaczał wspinanie się ciasnymi leśnymi serpentynkami ma swój urok, gdy nagle chmura wkrada się przez drzewa na polanę i robi się mgła .. tak w inline alpine raczej nie bywa, ale 'alpine' zobowiązuje 🙂
-
@Adam ..DUCH nie rozumiem dlaczego odcinasz ześlizg na wewnętrznej. W odróżnieniu od zabawy na zewnętrznej bez "oka z boku" jest doskonałym samo-sprawdzianem. Zabawa na zewnętrznej najczęściej kończy się przesadzonym skątowaniem chyba, że wewnętrzna jest uczciwie podniesiona i strzałkowo nie gubimy sylwetki .. za dużo warunków, żeby działało. Co do samego ześlizgu - jako ktoś, kto jeździ przeważnie ześlizgiem bądź pługiem 🙂 polecam. M.
-
@Adam ..DUCH kupione.. choć to amatorska jazda generuje większość niesamowitych osiągnięć sprowadzających naukowe rozprawki do parteru i może fajnie, że owe na chwilę tu zaistniały nawet mocno wybiórczo 😉 .. ale wróćmy do rzeczywistości stokowej opartej na intuicji i umiarkowanie kontrolowanej imitacji wzorców lepszych bądź mniej lepszych. M.
-
@star ciekawa praca, dziękuję. Podsumowanie tylko błędne (Figure 9) - przecież w Białce na 50 stopniach nachylenia leci się swobodnie 80km/h czyściutkim carvingiem ;). M.
-
@star ciekawa praca, dziękuję. Podsumowanie tylko błędne (Figure 9) - przecież w Białce na 50 stopniach nachylenia leci się swobodnie 80km/h czyściutkim carvingiem ;). M.
-
W ramach lektur wieczornych- długie, ale ciekawa zarówno praca Howa jak i dalsza polemika .. czyli co ma magiczne R do zakrawędziowania (tak w uproszczeniu) .. uwaga - pojawią się cosinus i inne takie dziwne 😉 .. ale akurat Howa łatwo zrozumieć. https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fspor.2020.00025/full M.
-
W ramach lektur wieczornych- długie, ale ciekawa zarówno praca Howa jak i dalsza polemika .. czyli co ma magiczne R do zakrawędziowania (tak w uproszczeniu) .. uwaga - pojawią się cosinus i inne takie dziwne 😉 .. ale akurat Howa łatwo zrozumieć. https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fspor.2020.00025/full M.
-
U ciotki bywałem bardziej niż często nocując po zamknięciu w jej gabinecie stomatologicznym - podzielona komunalnie willa na dole Grunwaldzkiej. U stomatologa jak na spowiedzi a że Ciotka lubiła opowieści wszystkie newsy z Zako byly na bieżąco .. Nieco poniżej słabo ogrzewane kino wtedy Giewont za to na premiery Indiana Jones, Gwiezdnych Wojen i takich tam, kolejek nie było. W kierunku Krupówek armaty na placu, ekscytujące fotki zachęcające na piętro w Jędrusiu (na dole zacna kwaśnica, śledzik w oleju i tatar z koniny) a na górze cóż.. prekursor klubu go-go 🙂 .. a dalej już Krupówki, w górę Horteks, wyżej Poraj czy Watra (poniżej Watry pojawiły się któregoś sezonu burgery z Chicago wyprzedzające znacznie epokę) na rogu Kolorowa w dół oczywiście narciarska manufaktura czy możliwość zamówienia rozmowy do Warszawy 😉 Gromada, orbisowski Giewont (sąsiad ciotki był tam kelnerem co dawało szanse na stolik) z doskonałą kuchnią i lepsza jeszcze kuchnia kierując się na poranny PKS do Kuźnic w barze mlecznym "Pod pałami" (obok w sportowym Tata kupil mi pierwsze narty z "prawdziwymi" wiazanianiami - narty połamałem dzień później ale wiązania przez sezon używałem zanim dostałem Markery 3-5 🙂 ) . "Pod Pałami" bo obok komisariat. .. za to od placu przy potoczku ruszając z Grunwaldzkiej ścieżka, którą dawało się fajnie zjechać pod Gubałówkę 🙂 .. od Kuźnic też dobry dojazd - przed rondem w stronę Ścieżki pod Reglami, za stadion łyżwiarski i spod skoczni dalej obokobecnego TOPRu w dół a potem najczęściej przez park obok publicznej łaźni na Grunwaldzką 🙂 .. Podróże w czasie. Nawet żwirem za dużo nie sypali, zresztą przez kamienie w kotle najczęściej bralo się żwirówki a jak lepsze to pokornie wracało się PKSem :). M.
-
A z Kasprowego może nie Krupówkami ale boczkiem spod skoczni w dół, przez park, obok Domu Turysty i dalej w dół .. w zasadzie w dwóch miejscach narty zdjęte i tup tup do kolejki na Gubałówkę.. ale to dawno i nieprawda. Do wysokości armat przy Jędrusiu - jak ktoś woli kina Giewont/Sokół tudzież dołu Grunwaldzkiej to już częściej choć też dawno i nieprawda :). M.
-
A że topic to "materiały szloleniowe" proponuję https://www.researchgate.net/publication/273440489_Characterization_of_Course_and_Terrain_and_Their_Effect_on_Skier_Speed_in_World_Cup_Alpine_Ski_Racing .. Żartuję. M.
-
@Adam ..DUCH bo koniec końców chodzi o wszechstronność budowaną od podstaw - coś co obecnie z różnych powodów się pomija pędząc w stronę Świętego Graala "czystego skrętu ciętego".. a że rezultat jest przeważnie karykaturą to cóż .. Bawiąc się ostatnio w "maciarstwo" zauważyłem, że ćwiczeniach przy poprzeczce kursantów słychać .. czyli w prostym, izolowanym ruchu pojawia się nadmiar rotacji stopy w stronę oporu i figur quasi ślizgowych. A przekonani są, że jadą ciętym 🙂 .. Z innej bajki- obserwując Dziecka na telemarku na końcówce trasy widzę, ile lata zabawy na stoku nic nie dały w elementarzu kroku łyżwowego, biegu, przestępowania .. I latem sięgniemy po nartorolki próbując zasypać tę dziurę. Wszechstronność .. słowo klucz. M.
-
A) nie widać następnej niebieskiej B) nie znamy ustawienia ani parametrów stoku C) non-stop się ratuje (po niebieskiej spada i kolejna czerwona domknięta na siłę) D) ucieka pomiędzy nogami szukając miejsca (powroty na wewnętrzną szukając wysokości) To ma być przykład skutecznej jazdy? Weszła spóźniona, wychodząc z tej sekwencji jest spóźniona. Obroniła się. Nie znamy profilu trasy, offsetu, odległości i kilku innych drobiazgów. Fajne "popatrzcie nie wiadomo na co". A technika, którą stosuje żeby się z tego wyciągnąć choć może skuteczna do naśladowania wątpliwa. Brawo za przygotowanie gimnastyczne/siłowe, śmiertelnik nie ogarnie - techniki w to raczej nie warto mieszać. Tak, dla jazdy sportowej ciekawy przypadek. Linię może nadrobiła kosztem czasu. Pierwsza czerwona horror, najciekawiej jest pomiędzy niebieską a czerwoną. Przedostatnia strzałka ma zły wektor bo zrzuca na piętę szukając wysokości a nie idzie w odbicie co dzieje się klatkę później (lekko antycypujesz ruch strzałkami). Fajna analiza. Jest na co popatrzeć. M.
-
"Rockerowanie" po testach odrzuciliśmy. Podobnie jak rockerowanie, które robi się "samo". Być może przy szynie pozwalającej na precyzyjną regulację wysokości coś można by kombinować ale sensu to nie ma. Wracamy do skrętnośćci: czym innym jest figurowa zabawa a czym innym "skrętność" w jeździe. Paradoksalnie czesto nie warto szukać skrętu, który sam w sobie hamuje lecz zmiany kierunku. Przy zmianie kierunku trochę miejsca za piętą daje oparcie pozwalające odciążyć przód. Na nartach też się da choć to związku z tematem nie ma. Przy zmianie kierunku przez bieg (nie myl z przekładanką) długość szyny nic nie zmienia a pomaga w odbiciu. Do tego stabilność, która w jeździe na stoku funkcjonuje zupełnie inaczej niż u hokeisty na płaskim (co nie zmienia mojego szacunku do hokeistow na lodzie i w rolkach 🙂 ). M.
-
@.Beata. przekrojone piłki tenisowe też się całkiem fajnie sprawdzają 😉 .. zwykłe markery (talerzyki) też choć bezpieczniejsze miękkie okrągłe. Domykając temat butów 😉 i okolic popełniłem na dzisiejszym treningu kilka poglądowych zdjęć .. do wyboru do koloru 😉 - w skorupach młodsi. I bardzo przepraszam, że choć zewnętrzne kółka idą za but skręcają. Z twierdzeniem, że dłuższa szyna i większe kółka stoją w opozycji do hasła skate-to-ski polemizować nie potrafię: krótka szyna zamykając pracę w osi strzałkowej zamyka istotny fundament przekładający się na aktywną jazdę na nartach. To tak w skrócie. M.
-
@Gabrik znając te "stoki" dobre miejsce na początek bo jakieś 4-5%. Postaw sobie rytmikę na talerzykach lub kubeczkach i baw się dobrze. A jak coś to jutro 13:30 rolkostrada w Wesołej 😉 do potwierdzenia rano jak ktoś chętny. M
-
Zupełnie nie po to jest długa szyna .. a poza tym długa i sztywna czy miękka ? 😉 Po co rolki mają skręcać skoro odległości to 3-8m a nachylenie 8%+ w porywach do 14% ? .. Niech jadą na wprost 🙂 bez czucia oparcia o umowną krawędź 🙂 .. tak - ucieka się od "krawędzi" w kombinacji sztywnych kółek i specyficznego asfaltu w stronę innej techniki .. ale twierdzenia, że długa szyna jest po to aby rolki mniej skręcały nie słyszałem. Otóż.. Na "długiej szynie" trenujemy na kubeczkach 80cm/1m/1.5m właśnie po to, aby jeździec potrafił skręcać przeróżną techniką ... te wszystkie przeplatanki, piruety i figury o dziwnych, mało istotnych nazwach. Na palcach, na pięcie i tak dalej .. Na długiej szynie pojawiamy się na skate parkach choć to dla szyn nie miłe, są bardziej miękkie od agresywnych i rozkład sił inny. Rampy i inne wynalazki (na indoor trzeba uważać, zazwyczaj pod hulajnogi i rowery robione i ślisko a na krawędzi ramp progi za duże pod rozstaw +100mm) Na długiej szynie pojawiamy się na torach bawiąc się w odbicia, double push i inne pierdolety .. Na długiej szynie latamy wertikal 20-30 kubeczków na pochyleniu .. i wreszcie jeździmy ustawienia slalomowe treningowe bądź profilowane pod start. Na długiej szynie świetnie leci się Night Skating 🙂 co wczoraj ekipa przetestowała 🙂 ... Jakie mniej skręcały? Były bardziej stabilne w strzałkowej - tak. Były szybsze - tak .. A skręca jeździec/technika a nie rolka. I na pewno nikt w inline alpine nie będzie zły, że rolka mu dobrze skręca 😄 .... M.
-
But to but .. szyna to szyna ... kółka to kółka. Do nauki (pomijając przesadzoną twardość) fajny set. I na ulicę i na skatepark. Na pochyłym szybko wyjdzie co nie gra. Ale sprawdź sam. Porozmawiamy o odczuciach. Na 90-110 daje się nawet bawić w "slalom" na kubeczkach co zdziwiło nawet Klaudię - aktualnie chyba v-ce mistrzynię świata 🙂 .. Dziś nightskating, starsza ekipa poleci przez Wawę. Co zabierają ze sobą? Klucz do śrub 😄 ... Czytam to wszystko z lekkim rozbawieniem a już pomysł by lepiej skręcać trzeba zwiększyć luzy na kierownicy dodam do kanonu tekstów i przepraszam za naruszenie praw autorskich :). @mitek nie sprawdził bo niby jak? W tym problem .. jakieś kombinacje oderwane od rzeczywistości. Dlaczego akurat 90? A może temat to szyna a nie średnica kółek? Sztywność szyny czy długość? Na modne w rollerblade ostatnio x3 czy w x4 ? Jak nie spotkasz ludzi, którzy pomogą to przetestować na "żywych" kółkach i szynach to reszta jest pisaniem ...
-
But dość uniwersalny - w zależności jak ustawisz będzie i na ulicę, skatepark czy inline . Rozwiązanie kompromisowe - jak każdy kompromis ma zalety i wady. Natomiast szyna w tym zestawie jest zbyt krótka, kółka za małe i zbyt twarde. Zerknij na załączone zdjęcie - co prawda stopa tylko rozmiar 39 ale widać o co mi chodzi... wariant dość radykalny ale kierunek słuszny 😉 M.
-
Sam chciałbym wiedzieć ;). Jakaś taka czepliwa i łatwo rozpadająca. Całkiem dobrym patentem jest odwiedzenie sensownego szewca i wymiana na skórzany rzep. Położenie tej klamry to pierwszy punkt styku z tyczką przy agresywnej jeździe (zarówno na nodze zamkniętej jak i bieganiu). Absolutnie nie mam o to pretensji do producenta - po prostu specyfika dyscypliny. Sam but szczęśliwie pozwala na łatwe poszukanie ciekawszych niż firmowa szyn i pomijając, że sztywny na początek jest ok. M. P.s. poza tym ten system ma to do siebie że potrafi "strzelić" nieprzewidywalnie - o ile w rekreacji znaczenia to nie ma to na 4 bramce Mistrzostw Polski można się wkurzyć 🙂 i biedny zawodnik musi się tłumaczyć czemu to aż tak źle wyglądało .. a trener jak to trener - trochę wkurzony .. choć minęło jak ogarnąłem przyczynę:)
-
Fajny trzewik - strach krytykować skoro logo producenta mam na bluzie i spora część ekipy pod tym logo lata (są wyjątki choć właśnie sprawdzamy ile da odbarczenie buta) .. ale a) sztywne plastiki na inline nieco nie modne 😉 b) trochę poważniej - krótka szyna, twarde kółka, zestaw bardziej na popisywanie się trikami na mieście bo szybko po ulicy nie polecisz. Szczęśliwie ten but można łatwo uratować zmianą szyny wchodząc na sensowną, stabilną długość/rozstaw i nieco bardziej normalne kółka od 90 w górę. Wadą, którą zauważysz są klamry (szczególnie dolna). Ale oby nie.. M. ps. Uzasadnię: o ile na płaskim przy odciążeniu naturalnie pozostajesz +- na stopie to na pochyłym naturalnie uciekasz od osi prostopadłej do podłoża w tył .. I wtedy krótka szyna, bez kółka wyraźnie za piętą okazuje się zbyt krótka przy próbie dynamicznej pracy bez idealnego opanowania równowagi w osi strzałkowej.
-
Fajnie dziś trafiłeś bo jak rzadko każdy swoje przepracował - może atmosfera Świąt :). @Mitek punktujesz to co najfajniej się zadziało dzisiaj 🙂 ale działo się więcej :). Może nie tak spektakularnie ale każdy dziś coś tam ogarnął a ja się dużo nauczyłem. Im level wyżej tym rozmowa idzie w slang i drobiazgi trudne do wyłapania. Może dlatego ciężko o tym pisać kiedy nie wiem z kim piszę. Podobnie jak na nartach dużo osób nie potrafi na rolkach stać a zabiera się za jazdę (jak ktoś sobie zażyczy myśl rozwinę i uzasadnię - zarówno odnośnie nart jak i rolek). Odbicie o kilka centymetrów wcześniej czy dostosowanie sylwetki na zmianie rytmu nie są tak widoczne - dopiero zegar pokaże a jedziemy jak w alpejskim na setne. Jutro chyba na mokrym .. Oj, będzie się działo. Nogi nikt nie odstawi. M.
-
Nie ma listy - są chęci i praca ;). Jeżeli ktoś chce zamienić mętne teorie na czasem bolesną praktykę zapraszam. A w czwartek jakiś night skating - Ekipa leci się pobujać 🙂 .. ja odpocznę :). M.