-
Liczba zawartości
618 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Zawartość dodana przez Marxx74x
-
Sw. pamięci pewien instruktor i ratownik TOPR zje..ł mnie, że zamiast pojechać delikatnie pługiem ciąłem pokrywę. Gdzieś tam na stokach Wołoszyna. I miał rację. Płużne to esencja zrozumienia obciążenia i odciążenia, szukania punktu na odbicie, kontroli na biodrze przy zmianie obciążenia taśmy powięziowo-mięśniowej. Pług to też "sanki", oglądanie trasy, szukanie sylwetki, balansu ... I taka drobna uwaga - pług może być także ślizgowy a nie koniecznie jako kątowe cięte (hamowanie pługiem). Elementarz ma dużo liter ... M.
-
@Edwin to proste : gro zajęć z początkującymi to jednorazówki. Miarą sukcesu jest dotarcie z punktu A do B z zachowaniem kontroli toru jazdy i prędkości na względnie prostych stokach. I stąd płużne historie, które z założenia powinny prowadzić do skrętów z pługu wraz z fazą prowadzenia nart równolegle i dalej przez klasyczne NW do jazdy równoległej. A że pozostaje się przy łukach płużnych to cóż ... Lepsze to niż lecący w dół kamikadze. M.
-
.. a później jeszcze więcej. M.
-
@Adam ..DUCH czemu coś ma boleć? Kolega od góry (barki/głowa) przez środek (dłonie/ręce/biodra) po dół (wspomniane kolana i rotacja na stopie) szura sobie płużnie daleko od kanonu ewolucji. Tyle i tylko tyle. O ile sylwetka (pomijam ręce) wyjściowa daje nadzieję to w jeździe nie dzieje się nic .. Częsty błąd dorosłych - obawa przed przerysowaniem ruch i minimalizm prowadzący do nikąd. Pozdrawiam, M.
-
Coś takiego istnieje ... Po grudniowych debiutanckich startach (15/13) Curex wraca do karuzeli - za tydzień dwa (lub trzy) starty w Pucharze w Livigno, potem skok okrakiem do Pra Loup (FRA) i kolejne dwa starty pucharowe plus Mistrzostwa Świata Juniorów gdzie obstawiamy wszystko poza Team Race (ciekawe dlaczego 😉 ) Na przyszły sezon zapowiada się powiększenie Ekipy ale nie zapeszajmy ... Pozdrawiam, M.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
I najważniejsze że mają radochę, ale śmigu w to nie mieszajmy nawet jak skręt jest "krótki". Pozdrawiam i bez obrazy .. M. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
O ile odsypy widzę to śmigu nie - jedynie sprawne zarządzanie chaosem. Przepraszam, bo młody Człowiek, ale jak już teraz zgubi elementarz to później litery w słowa trudniej będzie poskładać. M. -
Szczerze to nie. Chodzi mi o pewien fałsz w ruchu i znacznie lepiej go widać w unoszeniu bioder niż w pionizowanych ćwiczeniach choć tam też idzie to wyłapać odrobinę forsując zakres i wtedy bioderka/miednica szybko się okręcając próbując sięgnąć. M.
-
@Adam ..DUCH zobacz zabawę "oprzeć się o moje kolano /nogę" kiedy stoisz obok ..momentalnie zobaczysz przenoszoną\ rotowoaną miednicę, biodra albo próbę ustawienia się inaczej nad Twoją nogę. Kluczyk to gdy ktoś zaczyna wykonywać ruch. M
-
@Adam ..DUCH - układamy się przy ławeczce (prostopadle, oparci na łokciu) bądź czymś innym i leci uniesienie biodra. Żeby zrobić to na skróty wystarczy połączyć uniesienie ze skręceniem miednicy. Coś podobnego dzieje się przy haśle włóż biodra - odwraca się wiodąca noga czyli siadamy na wewnętrznej i to jeszcze zabijając kąt ustawienia stopy. Rotacja miednicy jest dość typowa dla pań ale panowie też to lubią więc proszę nie posądzać mnie o seksizm :). M.
-
@Adam ..DUCHale najczęściej przy rotatacji dołu to jest rotacja miednicy wyrzucająca biodra na przeciwstawny, mniej lub bardziej zamierzony kierunek. Fajnie to widać na prostym unoszeniu bioder w podporze bocznym gdy wyciąganie ciała do domknięcia ruchu zaczyna lecieć właśnie przez dokręcenie miednicy. Mało w tej wypowiedzi nart ale za dużo rozmów o nartach przy technice. M.
-
Tyle że smarowanie smarowaniu nie równe - z wódką podobnie. Większość stoków pod regionalne to łąki w porywach z jakimś garbikiem lub ścianką. To sprawia, że pierwsze kilkadziesiąt metrów robi "nie wynik" a końcówka "nie wynik" dobija. Jeżeli zakładający czas (a jeżdżą dobrze) poleci na dobrze zrobionych nartach to uczestnicy zabawy mają problem - dziewczyny mniejszy ale panowie już większy. O ile sens SL na egzaminie można dyskutować godzinami to akurat GS na zawodach regionalnych to trochę elementarz. Kilkadziesiąt osób, dwa przejazdy (drugi dla tych co nie złapali się na punkty w pierwszym), salniaka raczej brak, równanie trasy mocno oszczędne ... Dlatego warto podejść do tematu na pierwsze podejście a o ile nic się w pogodzie nie zmieni to baza+HF+ (mydełko/pasta/olejek - co kto lubi i potrafi użyć). Poza tym nawet jak postawiono krótkie 18-22 to i tak na gigancie lepiej pojedzie nawet juniorska ale gigantka. Pozdrawiam - temat dla mnie aktualny bo kolejną duszyczkę szykujemy 🙂 na ścieżkę zdrowia i albo teraz lub po powrocie z Mistrzostw na Słowenii spróbujemy co tam wyjdzie. M.
-
A weź @Mitek nic nie mów bo musiałem drugi komplet szczotek, cyklin i innych pierdoletów oraz osobny pokrowiec kupić, "wysterylizować" jedno żelazko a i tak mam stres, że będzie na Pucharze czy Mistrzostwach kontrola i mi jakiś pyłek znajdą na nartach Curexa :). A do silikonów jakoś nie mogę się przekonać, brakuje mi jeszcze dobrej, mocnej jak płyn do fluoryzacji w szkole pasty na start ... M.
-
Tak w uproszczeniu : Litwinka jest dość plaskata z dwoma swoimi garbikami. Na takim stoku mocno robi przygotowanie nart a zakładam że mydełka przy sobie nie masz a narty w najlepszym wypadku zrobisz po prostu dobrze w jakimś serwisie. Jeżeli zakładający czas na Litwince o swoje zadba to już czas ucieka - a dbają :). Kaniówka, Suche, Kluszki .. to tak w okolicy. I nie dlatego, że "łatwiej" tylko, że stoki preferują bardziej techniczną jazdę wyrównując odrobinę temat masy i przygotowania nart. Jeździć i tak trzeba nieco umieć. Pozdrawiam, M. ps. "Moje" statystyki z Litwinki z ubiegłego sezon na regionalnych to 2x10/10 (kobiety) i 8.5/10 (mężczyźni) - nie mam więc jakiegoś kompleksu tego stoku 🙂 ale go znam.
-
Kursy demo/pomocnika na Szczesliwicach to nieco fikcja wymyślona w okolicach pandemii, przepchnięta w SiTN i trzymana w użyciu ze względu na orzeszki .. bo coś trzeba jeść. Z kursami na śniegu wspólnego mają nie dużo. Powyższe piszę z perspektywy klubu, który przepuścił przez to 8 dzieciaków. M. Litwinka na regionalny ... No bym się 3 razy zastanowił jeżeli zakładający zrobi sobie dobrze narty (a zazwyczaj zrobią)
-
Na temat Zieleńca się nie wypowiem a w przypadku Białki - organicznie nie cierpię - ogarnięcie sensownego instruktora to nie problem. Z drogi na zielony lodowiec w Warszawie pozdrawiam, M. A Carve sens ma umiarkowany - wystarczy zastanowić się gdzie zaczynają się i kończą sensory aby to zrozumieć o wiedzy gdzie zaczynają się problemy szczególnie na nieco zaawansowanym poziomie nie wspominam
-
Tyle że nie daje diagnozy od źródeł problemu. A często są mało ewidentne. Jeżeli idziemy w jakikolwiek pomiar to sens ma, żeby ktoś wyniki pomiaru ocenił. Inaczej jak u Bruegla ... M.
-
Curex jakieś czas temu zwiedziła salon demo super hiper pomiarów .. komentarz : daj mi trzy próby a ich wymaksuję .. pomijając maty na analizę wyskoku wszystko inne ograła rozgryzając o co chodzi Carve ma jedną wadę - nie uwzględnia dobrze osi strzałkowej oczekując siły na palcach co jest nieco bez sensu ..przy bucie >120 słabo ogarnia. Ciekawa zabawka i tyle. M
-
Straszny zapych ale miłej zabawy życzę. M.
-
@Lexi piszesz o tych z pomiarem ?
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
@KrzysiekK maniera chowania rąk do kabury 😉 czyli cofania ich na biodra w niczym nie pomoże - nawet jak kijki teleskopowo zmniejszysz. Dodatkowo ten ruch, który zaczynasz wcześnie daje dużo rotacji - ja akurat nie lubię "polskiej szkoły" opartej na kontrrotacji ale dłonie spadające na biodro to tylko objaw problemu, który jest w linii barków a to momentalnie przekłada się na biodra i już dalej na kolana oraz co w sumie najważniejsze na to jak stoisz na stopie w bucie - wyrywasz się na palce tracąc kontrolę. @Adam ..DUCH 200% zgody - klasyczne, ślizgowe NW żeby poczuć układ, balans i sylwetkę. Pozdrawiam, M. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
@KrzysiekK narta zewnętrzna z natury pozostaje zewnętrzną .. a dolna/górna to pomysł p. Zielonackiego podchwycony w nauczaniu a może odwrotnie, tak czy siak bez sensu .. bo jak powiedzieć, gdy teren sprawia, że zewnętrzna jest wyżej - znaczy się zewnętrzna jest górna ? Elementarzem w pracy z młodymi zawodnikami (jedną z wielu literek co pozwolą sklejać słowa) jest praca na jednej narcie. Znika rozkminianie dolna/górna/zewnętrzna/wewnętrzna bo jest jedną i pozostaje to co ważne - nasze ciało, nasz ruch. Nie żebym namawiał 🙂 ale w pełzających tu dyskusjach za duża narty w narciarstwie - a chodzi o ruch ciała. Reszta to tylko środki co pomogą bądź utrudnią M. Sam się skorygujęę - niezależnie od terenu narta górna w jeździe sportowej staje się często zewnętrzną 😉 -
W narcie sportowej najwięcej zamieszało teraz smarowanie - pochodna od biegówek. M.
-
Gdzieś tam w marcu z Tuxa bokiem po nie ratrakowanej ... Cudne Carpani SL ... Myślałem że je cisnę w skałki i na piechotkę zejdę :). M.
-
"Wiedząc, jak poprawnie zacząć skręt , poprzez odpowiedni ruch stóp i nóg, inklinacje , dochodzę do angulacji.' Kolejność to tak na serio ? M.