Skocz do zawartości

Marxx74x

Members
  • Liczba zawartości

    618
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Zawartość dodana przez Marxx74x

  1. W Skawinie to masz akurat unikatową w Polsce kadrę doskonałych fachowców i świetnych zawodników .. jak coś to będę w Skawinie w piątek odebrać ekipę i dalej z nimi za Pragę 🙂 M.
  2. Odpowiedz sobie gdzie zaczyna się ruch i co jest impulsem oraz jakie są tego konsekwencje ..potem pomyśl jak ten ruch trwa, gdzie układa się siłą i jaki jest jej charakter .. a reszta to już tylko ćwiczenia 😉 no i może kilka drobiazgów jeszcze 😉 M.
  3. Pomijając dziwne garbienie się reszta jest prosta - idzie w skręt bark stający się zewnętrznym i na biodro brakuje już miejsca bo jest wyciągnięte na zewnątrz. W konsekwencji na stopach gubi się szerokość i witamy w krainie chaosu. A garbienie się tylko w tym pomaga. Pojeździj jak najdłuższe i napędzające wertikale od nóg zamkniętych, przez jazdę na jednej nodze po bieganie (kroczki). Złap separację na (w uproszenie) linii barków/bioder/kolan/stóp a dopiero później zacznij stawiać jakieś takie offsety. Pozdrawiam jadąc na trening 😉 M.
  4. Marxx74x

    Kupno nart

    Tak żeby była jasność : wspomniane buty kupiłem w zupełnie normalnym sklepie w Wawie - zaproponowałem 600 a ponieważ już wyszedłem i wracałem wtedy na drugi brzeg Wisły to po telefonie powiedziałem że mniej - nie miałem żadnego parcia na te buty. Sprzedawca,mocno wkurzony poprosił mnie o odbiór tych zakurzonych wynalazków ( obok było coś Salomona ale nie mój rozmiar). Sklepy niech robią swoje, po to są. M.
  5. Nie wiem czym są za duże koła - na suchym standard to 3x125 lub częściej 4x110 więc mogę się przyczepić tylko do tego, że na krótkiej firmowej szynie jadą ale to promo brandu. Sam film raczej do omówienia czego nie robić - aż się odezwę do kolegów 🙂 bo szerokość i zmiany szerokości stóp to level U8/U10. Nie powinno się czegoś takiego wrzucać na promo jako wzorca. Jest i zmiana szerokości, i zbyt szeroko i korekty szerokości w trakcie skrętu, ćwiczenie z tyczką też pokazuje obniżenie do wewnętrznej z natychmiastowym bezproduktywnym i szkodliwym odjazdem nogi zewnętrznej (ktoś zapomniał,że w rolce nie ma krawędzi). Brak zrozumienia pracy biodra, szukanie równowagi na szerokości nóg. Lekki dramat 🙂 M.
  6. W uproszczeniu z tangensa - dlatego przyrost sił działających na jadącego nie jest liniowy wraz z każdym dodatkowym %. Jest dużo w miarę przyjaznych aplikacji, które pokażą % nachylenia. Standardowo przy inline 0-4.5% : płasko 5-8% : normalnie 8.5-13% : stromo >13% : bardzo stromo Z przepisów stok z homologacją powinien mieć średnią >6% Jest dyskusja czy wliczać jako punkt początkowy rampę .. korzystając z tego zabiegu Japończycy rozegrali zawody na stoku nie przekraczającym 6% max ale rampę zbudowali na około 10m 🙂 .. sensu to nie miało 😉 W Polsce mamy kilka spotów >15% (np. Zalezianka, fragmenty Ptaszkowej). O ile w Ptaszkowej to fragmenty to Zalezianka trzyma prawie cały czas (ale nie lubię barierek przy trasie). Warto zwrócic też uwagę na profil poprzeczny - zgodnie z zasadami sztuki stromsze ulice nie są "płaskie" tylko opadają lekko w bok lub są w kształcie odwróconego "U". Ma to duży wpływa i na pracę nóg i na sylwetkę (jeden skręt jest bardziej z górki a kolejny w jakimś sensie "pod górkę" ). Do tego dochodzi temat ewentualnych zakrętów - w ten weekend mamy Vysoka Pec w Jirkov (CZE) gdzie po 7-8% startu wjezdża się w łuk, w zasadzie 180 z przestromieniem do 15% a dalej w zasadzie już w granicach 5% i mniej do mety. Haczyk polega na tym, aby nie ruszyć z rampy z obawą przed tym zakrętem bo i tak będzie szybko a straconego czasu z pierwszego sektora się nie odzyska. Trudna psychicznie trasa, nie lubię tam stawiać bo wypośrodkowanie pomiędzy bezpieczne/ciekawe/trudne to loteria a na mokrym to już masakra. Co ciekawe bądź nie 🙂 większość zawodników lubi to miejsce .. masochiści 🙂 M.
  7. Nie wiem kto Zielony a kto Czarny 🙂 temat Skate to Ski więc pominę analogie do Inline Alpine i tylko jednen komentarz : Zielony prowadzi dużo lepiej biodro przez co ma możliwość ustawienia zewnętrznej nogi i uniknięcia szuflady. Czarny idzie wewnętrznym biodrem za bardzo w przód z rotacją i taśma już nie daje szansy na dociągnięcie nogi. Jest klika przestrzeni na rotację - staw skokowy, kolanowy, biodra, barki .. i paradoksalnie głowa też kręci ogonem ;). Inna sprawa, że szanse Zielonego na czymś stromym i szybciej oceniam na znikome .. a Czarnego na zerowe. Dla Zielonego : trochę więcej pracy na osi strzałkowej, rolki są niepotrzebnie non-stop dociśnięte. O tym co jest jechane nic nie piszę - przypomina mi to pierwszy slalom inline Alpine jaki w życiu postawiłem a jest to coś o czym chciałbym zapomnieć 🙂 M.
  8. Marxx74x

    Kupno nart

    No to jeszcze raz : piszę wprost o nartach mających 2-3 sezony czyli takich, które wychodzą poza rynek z oferty bo zmieniła się nazwa, szata graficzna i tak dalej. Sklepy tego nie chcą a pojedyncze sztuki zostają. Przesadne dbanie o rynek (patrz swojego czasu dystrybutor firmy na F. co nie tylko doprowadził do sprawy o zmowę handlową ale nawet ciuchy sam zaczął robić brandowane tą marką) pokazuje że wszystko ma swoje granice. Żaden dystrybutor nie wrzuci w detal - od tego ma sklepy - tegorocznej bądź ubiegłorocznej kolekcji. I słusznie. Ale starsze modele (w tym z testówek) jak najbardziej "chodzą", trzeba tylko poszukać. Jeżeli dystrybutor ma zatowarowny sprzęt, którego przez 2-3 lata nie sprzedał a żaden sklep nie chce się w to bawić (stary model, stara szata graficzna bądź opis modelu, używki w dobrym stanie taniej i tak dalej) to ceny bywają różne. I nie piszę tu o ofertach race/instruktorskich itd. - to inna bajka gdy wprowadzenie czegoś na rynek wymaga promocji - tylko o wietrzeniu magazynu. Jak w każdej branży gdzie nagle jest dziwna promocja - tyle, że tu trzeba poszukać a nie pójść do sklepu choć i w sklepach bywa różnie (Fischer RC4 Race -but, flex 150 za 450 złotych nowy ? .. można 🙂 nawet dla kilkunastu godzin bo maszyna nie dla emeryta 🙂 i upierdliwa w obsłudze 🙂 ) Nie pamiętam kiedy to było, ale na którychś igrzyskach Rossi wrzuciło zawodnikom szatę graficzną na następny sezon 🙂 choć sprzęt nie był do kupienia - chyba jak kolekcja Hero wchodziła. Handel to handel, niech się firmom dobrze powodzi, z całego serca życzę. A że na marży bywa nieco przesady to już tylko piłowanie gałęzi na której siedzą. M.
  9. Marxx74x

    Kupno nart

    Nie. Na nartach sprzed 2-3 sezonów bywa różnie. M
  10. Marxx74x

    Kupno nart

    Nie bzdura - działa. Ale przy tej granicy flexu i testowaniu przez dorosłych mężczyzn zmiana o "10" jest mocno ulotna. Przy całym szacunku @Mitek czy blaszka, czy lifter, czy podcięcie buta daje zmianę. Z drugiej strony Curex, w zamieszaniu z psem zapomniała swoich butów (flex 120, ustawiony canting, wkładka) i jechała egzamin na PI (SL + figury) w pożyczonym sprzęcie z najbliższej parkingu wypożyczalni (jakieś 65). Jak widać można 🙂 FIrmy zawsze mają swój stock, nie koniecznie w Polsce. Cofnij dwa lata rocznikiem narty, poszukaj, pisz do dystrybutorów a nie po sklepach i pojawią się inne ceny 🙂 . M.
  11. Będzie językiem potocznym. Dla ustalenia uwagi " szuflada" to sytuacja, gdy zewnętrzna noga zostaje za wewnętrzną - w skrajnym wypadku przednie kólka zewnętrznej są na pozycyji tylnych wewnętznej. Można powiedzieć, że odpowiada za to inny promień i fakt, ma znaczenie. Tyle że pramatką badź jak ktoś woli praojcem problem są biodra i magiczność wpływu na ruch taśm powieziowo-mięsniowych. Jeszcze chwila cierpliwości - będą ćwiczenia ale najpierw poza diagnozą warto poznać historię choroby. Kiedy wewnętrzne biodro zaczyna wyprzedzać układ ciała noga zewnętrzna jest cofnięta. Dlaczego? Bo trudno jest pokonać spowodowane tym napięcie taśmy. Analogicznie, kiedy mając mocne oparcie na zewnętrznej dodamy rotację biodra do linii spadku stoku noga zewnętrzna się wycofa. Do przeciwczenia na dywanie bez rolek ;). A teraz jak się pozbyć szuflady 🙂 mając na uwadze że to Skate to Ski a nie sportowy inline Alpine A) prosta górka lub prędkość na płaskim, inicjuj skręt jak byś chciał kopnąć nogą zewnętrzną piłkę B) telemark 😉 .. no wiem że mam na tym punkcie świra 🙂 .. obciążenie 50/50, nogi wąsko, wyraźny przeskok z wyprowadzeniem zewnętrznej .. powiedzmy że z przyklękiem szaleć nie trzeba 🙂 C) jazda na jednej nodze - druga podniesiona ale staramy się trzymać ją z tyłu .. jakieś tam małe łuczki, lepiej długi wertical (15-20 skrętów) na ustawieniu 2-3m maksimum D) tup tup .. prowadząc łuczek na wewnętrzenej robimy tup tup zewnętrzną starając się ją dostawić do wewnętrznej E) układamy z markerów łuk - promień około 5m .. potrzeba trochę prędkości, dobrze jak jest nieco z górki (3-5%). Przejazd czystym łukiem z pilnowaniem szuflady na prostym schemacie - dłonie złączone (nie splecione) na wysokości mostka, "ciągnie" nas wiodący łokieć a zewnętrzna noga jak najbardziej goni. Wewnętrzny łokiec nieco wyżej, wzrok przez łokieć na kierunek jazdy (jakby do tego łolcia był uwiązany sznurek trzymający nas na promieniu). F) odwiedzenie w bok nogi zewnętrznej i dostawienie przy inicjacji skrętu ... .. dalej nie pamiętam alfabetu 🙂 Pozdrawiam, M.
  12. A coś o linii, szerokości ustawienia stóp (jest jeden błąd) w wykonaniu 7 krotnego Mistrza Polski w kategoriach juniorskich i zawodnika wchodzącego już do czołowej 15 Pucharu ... Kółka na filmie to punkty docelowe, z przeniesieniem wzroku .. jak widać trafił. Agrykola, czyli jakieś 7.5% w połowie dystansu a że połowa to już szybko :). Markery w dłoniach aby pomóc ustalić stabilizację góry i wyraźnie dostrzec w analizie próby przesadnej i niepotrzebnej rotacji. https://www.instagram.com/tv/Cd5HUtYjBTB/?igsh=MTV2a3c1dDdrempvdQ== M.
  13. W ramach anegdoty .. co zrobili Włosi pod wodzą wtedy Stefano po Pucharze Świata na warszawskiej Agrykoli? Pojechali zwiedzić miasto, rzecz jasna na rolkach 🙂 i na Stare Miasto dotarli nawet :). Obecnie mają mega fajną kadrę - jest dwoje trenerów, fajna impreza w strefie startowej, dużo pozytywnych emocji. Mocno się wbijają w stawkę Pucharu i ładnie widać progres. Imponuje praca przez wewnętrzną i brak sztucznych odepchnięć będących de facto hanującym slajdem. Czyli - dużo pracy na kroczkach z wyprzedzeniem biodra a nie szur szur szur ... 🙂 M.
  14. Kończąc wątek Stefano (na razie) .. on, jak i poprzednie filmy to przeniesienie na rolki sposobu trzymania i prowadzenia kijków. Temat kontrowersyjny. O ile w Inline korzysta się (najczęściej rodem z motocross czy rowerowych szaleństw) ochraniaczy na kolana/piszczele to kontakt z tyczką jaki zdarza się w narciarstwie jest pomysłem mało wskazanym 😉 Praw fizyki nie zmienimy, ręce nie są teleskopowe. Szybkie "otworzenie" tyczki "po narciarsku" naraża na zbyt mocną rotację - robią tak Łotysze, kilku Hiszpanów, w Niemczech też się zdarza. Dominuje jednak szkoła podniesienia rąk wyżej, ustawienia kijków możliwie równolegle do podłoża (prostopadle do osi ciała) i pracy na około 1/3 -1/2 długości kijka od gardy. Przy verticalu i łokciu niekiedy zostaje się na jednym kijki który w ruchu powrotnym otwiera parzyste dalsze po pierwszej. Opuszczone kijki to przeważnie próba asekuracji (np. bardzo częsty widok na zakręcie trasy w Vysoka Pec /Jirkov w Czechach - to zresztą już za tydzień) lub blędów technicznych /braku siły. To co napisałem powyżej z perspektywy Skate to Ski oznacza, że sekwencja ruchu góry ciała a) dużo bardziej wyprzedza skręt b) praca łokieć/nadgarstek ma ograniczyć rotację z wyprowadzeniem ruchu wcześniej c) nauka tego rytmu nie przekłada się wprost na narty ... Pozdrawiam M.
  15. Mając chwilę i wracając do Stefano.. Legenda mówi o znaczeniu mocnej pracy na nodze zewnętrznej. Tyle, że ogranicza ona szansę (na rolkach) na zmianę kierunku. U Stefano - w technice którą jedzie - widać że odejście na zmianę kierunku pójdzie z wewnętrznej wraz przestrzenią dla biodra. Klasyk gatunku na rolkach to włożenie za dużej mocy w zewnętrzną kończy się a) szufladą b) zbyt dużą rotacją c) przesadnym obniżeniem sylwetki. A teraz przepraszam, rano trening 🙂 M.
  16. 1) z tym 95 to mnie dziwiłes i byłem ciekawy czy taki wynalazek jak 95 umknął mojej uwadze 2) kółka to kółka - długość szyny robi robotę 3) Stefano - fajnie punktujesz, brawo, celne uwagi. Tu zaczyna się ten rozdźwięku pomiędzy nartami a rolkami. Stefano pozwala sobie na ruch z mocnym oparciem na wewnętrznej nodze. Opuścił dłonie bo miało być narciarsko (tak w zasadzie jeździ tylko Łotwa a raczej ekipa Zveniks i ew. Pantera) ale utrzymał stabilność. W tych filmach nie ma jazdy z dynamiką na inline - to szuranie. Jak jutro pogoda będzie ok to coś nagram rano 🙂 W analizie zwróć uwagę przez którą nogę idzie odwrócenie kierunku, czy biodro wyprzedza czy podąża i czy stabilna jest góra .. to tak na początek do analizy .. chociaż od razu dodam - to nie jest inline Alpine tylko jazda na rolkach z górki z marketingową symulacją narciarstwa. W Inline ten profil jazdy byłby pojechany inaczej. Pozdrawiam, M.
  17. @KrzysiekK - moja opinia jest dla mnie samego bolesna. Inline Alpine ucieka od nart proporcjonalnie do umiejętności. Tego nie da się oszukać. Jest zestaw ćwiczeń imitacyjnych ale to trochę jak świnka morska - ani to zjeść, ani nie pływa ... Można z rolek wyciągnąć dużo pod narty ale trzeba się pogodzić z nieco innym profilem zajęć a nie kopiować to, czego skopiować się nie da. Ślepe przekładanie ruchu z nart na rolki, mając na uwadze choćby sprzęt, nie ma żadnego sensu. W ramach ciekawostki : około 1.5 godziny zajmuje nauczenie nastu osób jak bezpiecznie, sprawnie, na tyczkach, zbijając frontalnie jechać 23 skręty na 5%. Coś na rolkach potrafili ale z górki ciapy. To nie jest żadna magia na amatorskim poziomie. Trochę luzu i będzie dobrze. M.
  18. To proste - na tym krótkim filmie nadgarstek spada prawie pod biodro. Łokcie są na kłodzie. Krótka szyna nie pasująca do tematu i jakieś małe kółka. Po raz kolejny co jest typowe w tym co puszczacie zero dynamiki na zmianę kierunku. Tej dynamiki szurając rolkami nie da się ogarnąć. Pozdrawiam, M
  19. @Miteki Ty to piszesz ? 😞 Komórki wychodzą gole bo już sama decyzja o tym jaka płyta i jak ustawiona to już kwestia serwisu. Chyba, że mówimy o "komórkach" na ligę przedszkolaków. Pozdrawiam, M.
  20. Fajny dłuższy skręt z umiarkowaną dynamiką zmiany kierunku .. męcząca tendencja opuszczenia wewnętrznej ręki co na rolkach robi dużo zamieszania a afekt widać. Zablokowane biodro i opóźnienie w zamianie kierunku. Szur szur szur ... Brawo za szerokość stóp - fajnie .. tylko nie wykorzystane. M.
  21. 1) 95mm ? Przepraszam, ale będę bardzo wdzięczny za wskazanie takich kółek. Może istnieją, chętnie poznam, szczególnie jak miękkie. Tyle że przez 14 lat zabawy w ten sport ich nie spotkałem. Człowiek się uczy cały czas. 2) Bo Stefano potrafi 🙂 - nie mam za co go krytykować i fajnie poszukać jego filmów 3) w Inline Alpine nie ma oparcia na krawędzi zerwnętrzenej. Od tego zaczyna się całość problemów osób szukających powiązania pomiędzy rolkami a nartami 4) 85 to rozmiar pod dzieci tym bardziej na krótką szynę. M.
  22. Dodaj sobie 40 metrów i zacznij jechać normalnie a nie toczyć się na ustawieniu ak urwana lokomotywa. Inaczej sensu to nie ma. M.
  23. Bo własnie odwrotnie - but względnie miękki ale szyna dłuższa. W magicznym "PRO" seniorskim inline Alpine nikt nie dotknie twardego, plastykowego buta. Przy jeździe z górki długość szyny (rozmiar kółek) ratuje stabilność w osi strzałkowej. Prosta uwaga - producenci wypuszczają dziś sety 3x110 albo inne wynalazki ale to jest wciąż na krótkiej szynie do jazdy free w stylu urban czy jakies hopki i packi. Przy inline myślenie zaczyna się (pomijam dzieci) od doboru szyny dla stabilności i pomysłów na koła - często zmieniane 🙂. But i decyzja czy odejść od plastiku jest dużo dużo dalej. M.
  24. @Lexi- są patenty ale to sensu nie ma . W Inline wręcz ucieka się od plastiku na carbon/skóra czyli takie maratonki. Czasem nad (zazwyczaj), czasem pod kostkę. Kluczem jest szyna 🙂 .. a to mało kto ogarnia. M.
  25. To nie ma sensu podobnie jak buty do nartorolek na lato to co innego niż buty biegowe na zimę. M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...