Dzień dobry, wypadł mi w ostatniej chwili wyjazd na narty. Jeżdżę bardzo rzadko bo ostatni raz 10 lat temu 🙂 od tego czasu narty stały w garażu. Pordzewiały im krawędzie, reszta na pierwszy rzut oka wygląda ok. Czy jest w ogóle sens takie narty przywracać do życia? Kupno nowych raczej nie wchodzi w grę, przy takiej częstotliwości jeżdżenia 😉