Jak napisałem w moim poście, nauki pod okiem instruktora (nota bene świetnego eksperta) pobierałem jak byłem na obozach studenckich, zatem naście lat temu. Stąd pewnie wiele osób nie wychwyciło tego pytania, ponieważ nikt się do niego nie odniósł - zapytałem: "czy na przestrzeni tych ostatnich nastu lat zmieniła się metodologia nauczania i jazdy wspomnianym śmigiem oraz jazda równolegla".
Dlaczego zapytałem? Dlatego, że o ile mnie pamięć nie myli pamiętam naukę śmigu jako ewolucji gdzie narta rotacją stóp miała wspominany ześlizg, nie było tam mowy o ustawianiu jej na krawędzi, itp, itd.
Co do jazdy na oblodzonych, bardziej stromych, wymuldzonych stokach - to jedynie mogę napisać, że radzę sobie. Możliwe, że widowiskowość, technika i koagulacje/angulacje na tym cierpią, ale nie mam problemów ze wspomnianymi stokami. A wrzuciłem te filmy, bo takie warunki obecnie panowały i innych nie mam 🙂
Ja tutaj tak sobie śledząc od jakiegoś czasu forum i jestem TEAM MITEK i wyznaję jego filozofię, radość i przyjemność z jazdy, choć tak jak wspomniałem na naukę i poprawianie własnych niedoskonałości zawsze jest czas i miejsce.
Dzięki za komentarz i pozdrawiam! 🙂