Skocz do zawartości

zając

Members
  • Liczba zawartości

    366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zając

  1. zając

    Thermowave

    Od lat mam w góry (lato i zima) koszulki z merino, przeważnie w składzie 100% wełny, gramatura od 120 (rzadko spotykana cieniutka wełna na lato - genialna) do 260 (gruba warstwa na zimę, troche za gruba nawet dla mnie). Wszystkie koszulki (nawet 10-letnie) maja się dobrze, owszem niektóre są podatne na pilingowanie (przy otarciach od pasków plecaka to nieuniknione), w cieńszych koszulkach noszonych jako jedyna warstwa zdarzają się male dziurki i zaciągnięcia (chaszcze, klamra plecaka itp). Generalnie syntetyki lubię tylko do krótkiej aktywności, jak mam w czymś przebywac cały dzień, to nie wybiore plastiku. Nie mam mieszanych ciuchów z merino (oprócz bielizny)- wydaje mi się że zyskuje się na dopasowaniu do ciała, ale traci na szybszym łapaniu zapachu.
  2. zając

    Dobór nart

    Krótki skręt, niewielkie doświadczenie, duże chęci - ja bym zaproponowała drugą sklepową slalomkę, ale z pewnością są tutaj bardziej fachowi doradcy.
  3. Spadek niekoniecznie, objeżdżenie - oczywiście. Teraz jesteś sztywny (obawa przed upadkiem), a musisz odseparować dół (nogi) od góry (korpus) - zupełnie jak na nartach. Wiem że łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać. Zastanawiam się czy typowo narciarskie ćwiczenia by się tutaj sprawdziły. Jak Marxx zajrzy, to pewnie pomoże bardziej.
  4. Gabrik, na cieplejsze dni sprawdzają się rękawice skitourowe albo turystyczne - najczęściej są typu "softshell" mają zintegrowaną membranę (jakiś windstopper etc.). Najlepiej udać się do sklepu, "pomacać" i sprawdzić skład, bo np. jeśli są tylko stretchowe, to będą przewiewne (np. polartec power stretch jest bardzo ciepły ale struktura tkaniny jest luźna i rekawice przewiewają - to czasem nie przeszkadza, ale czasem już może nie być ok).
  5. W zimie zazwyczaj nie jeździ się na motocyklu, co dyskwalifikuje rękawice motocyklowe z założenia. Najczęściej nawet ocieplane i membranowe rękawice motocyklowe nie są tak ciepłe jak narciarskie, m.in dlatego że mają rożne wstawki ochronne, a te protektory pocieniają (lub eliminują) w tym miejscu ocieplenie. Ponadto tylko drogie rękawice motocyklowe mają sensowną membranę (GTX), a w innej najczęściej zapocisz się. Wynika to z faktu, że jadąc w porze chłodnej na motocyklu zazwyczaj wieje, ręce pracują statycznie, nie występuje wzmożona potliwość - to zupełnie inna aktywność. Napisałam to, ponieważ jeżdżę na motocyklu i w życiu by mi nie przyszło użyć motocyklowych rękawic na nartach. Jeśli komuś pasuje taka koncepcja, to jest to raczej jednostkowy przypadek. Propozycja użycia dodatkowych rękawiczek tzw. linerów moim zdaniem sensowna - używam od wielu sezonów cienkich rękawiczek z Decathlonu jako pierwszą warstwę kiedy jest naprawdę zimno, są tez niezłe rękawiczki z wełną merino, niestety trochę mniej elastyczne i przez to nie trzymają się tak dobrze na moich dłoniach (zsuwaja się przy zdejmowaniu rękawic głównych). P.S. Porządne rękawice motocyklowe są droższe niż dobre rękawice narciarskie - szkoda by mi było moje zużywać w śniegu.
  6. Jest nowa porcja szybkich podpowiedzi - efektywne odepchnięcie:
  7. Wiem że pytasz Marxxa, ale chciałam tylko napisać od siebie, że moim zdaniem różnica jest znacząca - spróbuj sobie poprzymierzać nawet w sklepie chwilę pojeździć i powinieneś wyczuć, że zwrotność 4x90 jest dużo lepsza niż 4x100. Może się okazać, że 4x100 na razie Cię przerosną (zaskoczą problemami manewrowymi) - choć wszystko jest do opanowania oczywiście 😉 byle sobie nie popsuć frajdy na początku, bo to skutkuje mniejszą chęcią do rozwoju. Dłuższa szyna i większe koła to większa prędkość i moim zdaniem trudniejsza nauka zwykłych manewrów typu obracanie, przekładanka przodem i tyłem itd. Jeśli masz je dobrze opanowane, to bez problemu możesz się "przesiąść" na większe koła. Temu tutaj set 4x100 nie robi różnicy (ale mało kto jeździ jak on) 😄
  8. zając

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Ok, może sprzedawca chciał wybadać czy ma do czynienia z początkującym czy śmigaczem. Jak przeczytałam jesteś lekki, więc nie szalej z flexem w górę (taki przyzwoity to chyba powyżej 100 dla faceta?). Podejrzewam że się naszukasz żeby znaleźć odpowiednio wąską skorupę (kapcie flex 70 najczęściej są szerokie, a przy Twoich parametrach waga/wzrost to raczej będziesz szukał czegoś wąskiego). Jak już kupisz buty odpowiednie dla siebie, to możesz zajrzeć na stronkę ski24.pl - strona sprawdzona i mają przyzwoity wybór dobrych nart w parametrach które zdaje się ustaliłeś tutaj w tej wydłużonej dyskusji z wątkami pobocznymi 😉
  9. zając

    ZAKUP NART i BUTÓW

    Nie nadążam za wątkiem, ale najpierw kup dobrze dopasowane buty - jeśli jesteś estetą, to możesz mieć problem typu: znalazłem buty, które mi świetnie pasują, ale nie pasują do nart 😁 Poza tym buty są ważniejsze i to ile wydasz na buty będzie Ci limitować resztę (chyba że nie masz ograniczeń, to zazdroszczę 😉).
  10. Fajna pusta ścieżka, ale polecałabym znaleźć też miejscówkę typu "duży parking" gdzie nie będzie tak wąsko, a co za tym idzie będziesz mógł pociągnąć trochę dłużej te łuki równoległe (taki średni skręt na nartach) i ogólnie się trochę pobawić w jazdę w kółko, do tyłu, przekładanki etc. - to pozwala wyczuć lepiej równowagę 🙂
  11. Może się przyda komuś:
  12. Warto zaglądać na forum po sezonie, choć wiadomość kiepska...
  13. Haha, to już lekka przesada żeby tak łożyska na śniegu katować.
  14. Ha, fajne to. Widzę pole do popisu dla niedużych stoków, równych o dobrej nawierzchni trawiastej np. w Wiśle żeby wzbogacić repertuar atrakcji letnich dla turystów. Jedyny minus jest taki, że trzeba mieć tą ładną łąkę, podczas gdy zwykłe rolki można założyć i wyjśc z domu pojeździć za oknem.
  15. Hmm, widać zatem że masz póki co problem z "siedzeniem na tyłach" lub ze zbyt wysoką (wyprostowana) postawą. Moim zdaniem przy odrobinie samozaparcia ta krótka szyna skutecznie Cię tego nawyku oduczy, a jeśli zmienisz teraz na dłuższą, to możesz mieć problemy z balansem. Generalnie jeździłam tylko na 4 różnych płozach i zestawach kół, ale prawda jest taka (zupełnie jak na nartach), że jeśli umiesz jeździć, to każda wymaga tylko lekkiej adaptacji techniki.
  16. Na długiej szynie i dużych kołach naprawdę trudniej jest zacząć rolkować. Masz bardzo zwrotny set, przy większych prędkościach nie będzie tak stabilny jak 4x90 czy nawet 4x84 (ten mi się wydaje bardziej optymalny, ale - no właśnie - do czego, jakie są "twoje cele"?). Nie zakładaliśmy we wcześniejszej dyskusji że będziesz trenował inline alpine 😁 ale życie jest zaskakujące 😉
  17. Gratulacje! Ochraniacze trzeba nabyć, a pogoda nie jest taka zła, byle nie padało. P.S. Te sznurówki długie to sobie przyblokuj pod klamrą w kostce żeby nie latały i żebyś się nie zaplątał 😉
  18. @Gabrik, podejrzewam że rolki które kupiłeś mają jakieś tam kółeczka, więc nie kupuj nowych tylko dobij te, które są póki co. Jeśli są lekko starte, to pozamieniaj miejscami zgodnie z podpowiedziami w necie. Takie używane kółeczka, których nie szkoda, będą idealne do ścierania T-stopem 🙂 Z rolkami jest trochę jak z nartami - im więcej praktyki, tym lepiej idzie jazda.
  19. zając

    Ku przestrodze

    Zastanawiam się czy mogli tego nie zauważyć, nie usłyszeć? ... Jak raz się wywaliłam na moto to huk był potężny... Dobrze że tir miał kamerkę. Przynajmniej nie będzie zamiatania pod dywan i uciszania opinii publicznej.
  20. Ok, czyli nie ma dobrej metody. Moi m zdaniem wszelkiego rodzaju slide'y są dla zaawansowanych rolkarzy, najłatwiejszy do opanowania jest T-stop lub hamulec w rolkach - jeśli komuś nie przeszkadza bo np. nie umie jeszcze przekładanki.
  21. To jak hamujecie skutecznie na pochyleniu lub/i przy większych prędkościach?
  22. Spoko, pogoda i tak licha w te święta więc niewiele stracisz. P.S. Rodzinkę trzeba wkręcić w rolkowanie, to będziesz miał 2w1
  23. Czyli nowy wątek już na dniach 😁
  24. Czekam na wątek "rolkarz z przebiegiem 48 godzin" 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...