-
Liczba zawartości
894 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
11
Zawartość dodana przez Kubis
-
Przy odpowiedniej prędkości mniej istotne staje się czy jedziesz po płaskim, w dół czy pod górę. Skoro da się zrobić kółeczko, to da się docisnąć we wczesnej fazie tak, aby krawędź łapała bardzo wcześnie nawet jadąc w poprzek stoku. Oczywiście nie da się tego zrobić "w miejscu".
-
Jak zdejmę okulary to styka 😉
-
Zakup nart przez olx nazwy modeli z podobnej półki zestawienie
Kubis odpowiedział Robur82 → na temat → Dobór NART
To chyba jest mocno skomplikowany temat bo teoretycznie, jeśli ten sam zawodnik jedzie SL i GS i wychyla się o ten sam kąt od powierzchni stoku, to siła powinna być ta sama. Tyle samo G. Oczywiście zakładając, że nie działają żadne inne siły w "międzyczasie". Tylko, że wiązania mają działać nie na dociskanie buta do narty, ale na "wykręcanie narty spod buta". I gdybym miał zgadywać to stale takie siły częściej działają w dynamicznej jeździe SL na twardej narcie, niż w płynniej jechanym GS. SG siły jeszcze mniejsze. ALE Poza płynnym prowadzeniem narty po śniegu są jeszcze takie momenty (zwłaszcza w nastawionej na wynik jeździe sportowej), gdzie narta zrywa krawędź i szoruje po lodzie/zmrożonym śniegu. I to głównie na te momenty trzeba skręcać wiązania. Nie chodzi o samą prędkość, ale o prędkość "boczną" (jej wektor odchodzący od osi wzdłużnej narty), przenoszoną masę a tym samym pęd (jego zmianę) generujący siłę, którą wiązanie ma wytrzymać. Tak na chłopski rozum- 136 odpowiedzi
-
- 2
-
- olx
- zakup nart
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Skoro nie czytać, to ten punkt styczny też psu na budę 😉 po prostu jeździć, skręcać i nie dyskutować 😉
-
Powiem tak, te materiały są tak niepotrzebnie skomplikowane że aż płakać się chce. Nie twierdzę że jestem Einsteinem, ale jestem magistrem inżynierem z jako takim IQ i doświadczeniem na nartach i opis "powyżej linii spadku stoku" jest tak absurdalny, że aż śmieszny. To gdzie jest to powyżej linii spadku stoku, która (jak już dyskutowaliśmy w innym wątku z obrazkami nawet) jest linią prowadzącą z góry na dół w największym możliwym przybliżeniu. To powyżej tej linii to gdzie? Na wyciągu? W helikopterze? Na dachu schroniska na Śnieżce? 😉 Najgorsze jest to, gdy w czysto akademickich dyskusjach ktoś jeszcze dodatkowo myli się w już (jak dla mnie podkreślam) średnio potrzebnych pojęciach. Oczywiście, trzeba zrobić program nauczania, oczywiście trzeba go zapisać i potem pokazać/przekazać. Ale co oznacza ten opis? To jakiś horror 😉 "Biorąc pod uwagę skręt względem linii spadku stoku, możemy wyróżnić: skręt dostokowy (od linii spadku stoku do zakończenia skrętu) służy do doskonalenia fazy sterowania lub ewolucji skręt odstokowy (od wywołania do przekroczenia linii spadku stoku) służy do łączenia skrętów"
-
Że co? To tak jakby ktoś chciał wyznaczyć bardziej na północ od południka...
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Kubis odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Natalia, podnosi (a czasami nie...) wewnętrzną. Czasami przody, czasami tyły... Stara się pracować nogami, ale robi rzeczy, których właśnie nie powinna 😉 I to bez konsekwencji 🙂 Ty też nartę dostawiasz 🙂 Może dlatego, że jest tak płasko i tak wolno, że zaczynasz kombinować bo masz na to czas. Tylko w miejscu i na płaskim ciężko wymusić pewne zachowania tak mi się wydaje. Więc zachowaniami bardzo umyślnymi wymuszamy rzeczy, które powinny się wydarzyć, ale nie wymuszone. Nart nie trzeba podnosić, narty co najwyżej powinny Ciebie podnosić a Ty musisz to wykorzystać / skontrolować. Nie zrobią tego jednak same w takich warunkach więc każde uniesienie narty to nauka jazdy na jednej nodze. Ale też jestem amatorem 😉 proszę się nie czepiać do moich niefachowych uwag 😉 -
Zakup nart i butów dla totalnego amatora, opcja budżetowa.
Kubis odpowiedział browiec → na temat → Dobór NART
To raczej czyszczenie garażu niż handlarz 😛 patrząc na wszystkie oferowane przez niego przedmioty. A cena? no a ile jest warta narta sprzed 14 lat z wiązaniami w systemie IQ (do Blizzarda)? Jeszcze na dodatek o nieznanym stanie ślizgu i krawędzi. -
Zakup nart i butów dla totalnego amatora, opcja budżetowa.
Kubis odpowiedział browiec → na temat → Dobór NART
Wygląda na marketową wersje tej narty: Narty Blizzard G-Force G-Pro IQ white (skionline.pl) Wiązania powinny ogarnąć buty rozmiar 285, nawet z GripWalk (mam podobne Blizzardy w piwnicy). Zdjęcia natomiast nic nie mówią o stanie technicznym narty (nie widać odpowiednio krawędzi i ślizgu). Długość OK, średni promień, 72 pod butem, taka spokojna narta do wszystkiego. -
16 to drewno. Warto.
-
Zakup nart przez olx nazwy modeli z podobnej półki zestawienie
Kubis odpowiedział Robur82 → na temat → Dobór NART
A zepsute narty są dla zepsutych narciarzy 😉- 136 odpowiedzi
-
- 1
-
- olx
- zakup nart
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wg tego co sprawdziłem, to żadne z opisanych, bo na sezon 2022/2023 Stoeckli nie miało takich nart, ani AX ani AR. Miało na sezon 2021/2022 🙂 Tu masz recenzje obydwu nart: https://www.skiessentials.com/2022-ski-test/skis/2022-stockli-laser-ax https://www.skiessentials.com/2022-ski-test/skis/2022-stockli-laser-ar Jeśli jeździsz głównie po ubitym, to AX, jeśli wolisz szeroką nartę o lekko gigantowej charakterystyce skrętu, to AR. Obydwie są ponoć świetne.
-
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Kubis odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Założę się że zdarzyłby się też mądrala co stanąłby faktycznie za grupą. Nie ostatni na dole tylko za plecami pozostałych. Hasło pod grupą jest może mniej uniwersalne, ale bardziej idiotoodporne 😉 ...może na końcu rzędu? 🙂 -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Kubis odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
A tego nie powiedziałem 🙂 -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Kubis odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Stanie można wsadzić pomiędzy schodzenie lub podchodzenie. A tego nie robi się na środku stoku. Proste -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Kubis odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Generalnie ciała dały trzy osoby. Po pierwsze Ci dwaj co rozstawili się na środku stoku, po drugie ten co sypał z góry. Widział przed sobą narciarza, który omijał ich z lewej, to postanowił się zmieścić z prawej. Jednak płonna to była nadzieja. Wnioski: nie jeździć jak idiota, nie stać jak idiota. -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Kubis odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
No i niech mi ktoś powie że to wina tego co był na dole... -
Fischer zaczął od zdobienia po prostu dziury bez wypełnienia. Nad glutem pracują.
-
To taki emejzing co zmiękcza dzioba.
-
https://m.facebook.com/100057453198210/videos/ski-macarena/1873877952896130/
-
tańszego nowego detektora w polskim sklepie nie widziałem
Kubis odpowiedział karat10 → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
No ale zatrzęsie się jak Cię przysypie? Sos zadziała bez zasięgu? Będziesz czekał aż zareagują na dole? Nie nie gadam z Siri ani innymi asystentami. Aparatem? Do selfie rozumiem? 😉 -
tańszego nowego detektora w polskim sklepie nie widziałem
Kubis odpowiedział karat10 → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Wydaje mi się to proste. Dlatego, że aby zintegrować odpowiednio taką funkcjonalność ze smartfonem, trzeba by było: dołożyć moduł radiowy do smartfonu (albo zajmuje dodatkowe miejsce jako kolejny chip, albo wymagana jest integracja z SOC przez np. Qualcomm). To drugie raczej nie wchodzi w rachubę, bo nie jest opłacalne (odsetek potrzebujących takiego rozwiązania jest mniejszy, niż odsetek osób naprawdę potrzebujących np. komputera nurkowego, który już Apple spróbowało wbudować w swój superzegarek. Ile kosztuje ten superzegarek wiecie i jeśli myślicie, że większość nurków porzuciła swoje wielokrotnie tańsze SUUNTO itp, to na bank jesteście w błędzie. dołożyć dodatkowe ze 3 anteny - kolejne miejsce potrzebne w telefonie (musi ich być kilka żeby oceniać kierunkowość sygnału, i nie mogą być ułożone sobie ot tak, tam gdzie się znalazło miejsce). poprosić łaskawie Googla, aby tak zmodyfikował system operacyjny, żeby usługa zapewniająca działanie systemu pracowała na tak wysokich przywilejach jak żadna inna aplikacja. Jej nie można uśpić, "przykryć" działaniem innych aplikacji, powiadomień itp. system musiałby być "idiotiodporny" najlepiej z osobnym, dedykowanym guziolem z diodą wskazującą, że tak, na pewno jestem włączony. W obecnych smartfonach raczej odchodzi się od jakichkolwiek dodatkowych przycisków itp, bo są kłopotem pod względem miejsca, szczelności, estetyki/designu... Podsumowując, patrząc na przykład takiej integracji komputera nurkowego z Apple Watchem - byłoby to elitarne (finansowo) rozwiązanie, które byłoby wielokrotnie droższe od obecnych, najlepszych rozwiązań na rynku, posiadające nadal więcej wad niż zalet i wymagające gigantycznej inwestycji od wielu firm, chcących umożliwić powstanie czegoś takiego. I mogłoby to zrobić jedynie Apple - dlaczego? dlatego że tylko klienci Apple by za to zapłacili, dlatego że Apple ma pod kontrolą i design silikonu, i system operacyjny, i marketing, i kasę - żeby tylko podejść do tematu. No i na koniec, jak wyobrażasz sobie szybkie skorzystanie ze smartfona w rękawicach, w zimnie i śniegu, gdy potrzebne są sekundy na reakcję? Gdy poszukujesz, musisz mieć sprzęt sprawny, naładowany, gotowy do użycia bez zdejmowania rękawic, nie wymagający pinu, hasła, pokazania gęby lub odcisku palca żeby pokazało ekran startowy? Czy smartfon ze swoim mega ekranem, aplikacjami itp w zimnych warunkach pociągnie 200h (ponad 8 dób!) nadawania i potem jeszcze pełną godzinę aktywnego poszukiwania? Detektor lawinowy jak się uprzesz to obsłużysz nawet kolanem (mają takie przyciski i pokrętła, że kijkiem z 2 metrów go obsłużysz 😉 ). p.s. nie używam tego typu urządzeń, ale wszędzie, gdzie są wykorzystywane systemu bezpieczeństwa, zawsze są to systemy NIEZALEŻNE od innych, nieistotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa podsystemów. Muszą być niezawodne, proste w budowie i proste w użyciu. I chyba lepiej, żeby tak zostało. Żeby nikt nie integrował żółwia na plecy ze swetrem dla wszystkich 😉 -
Ja bym to opisał tak. To trochę jak "zabijanie" kija. Nie jest niezbędne, nie generuje żadnych sił, które mają wpływ na ciało narciarza per se, ale jest bardzo potrzebne do timingu. Podobnie nawyk z dokręcaniem ręką. Jeśli pochodzi z jazdy sportowej (na tyczkach), to po co go sztucznie wypleniać - to bez sensu. Nie jest to jednak coś, co powinno być celem nauczania, że taki ruch służy czemuś konkretnemu. To raczej kwestia wtórna, a nie pierwotna. Dlatego być może nie należy uczyć się takiego ruchu, ale jeśli komuś zaawansowanemu pomaga to w akcentowaniu zakończenia skrętu, to niech tak jeździ. Nie wspomnę że każdy ma inną budowę i ruchliwość ciała, inaczej położony środek ciężkości itp i nie ma idealnej, takiej samej postawy dla każdego (nie wspominając o doświadczeniu narciarskim i stylu jazdy, który każdy przecież może mieć inny - i dobrze że ma, bo byłoby nudno). 🙂
-
Po tych zdjęciach nie da się powiedzieć, czy są czegokolwiek warte jako ta konkretna para. Jako model, to mają 15 lat, były w tamtych czasach przeznaczone dla początkujących do średniozaawansowanych narciarzy. Geometrię mają spokojną (70 pod butem, 18m radius) i... nie wiem czy polecałbym tą nartę Tobie 🙂 Tzn jako sztuka jak najbardziej, ale to dość miękka narta a ty ważysz 105kg. Dodatkowo nie jest to narta, która Ci "pomoże" w nauce. Szukałbym czegoś o promieniu skrętu w okolicach 15m, nie więcej. A ile jest warta? W ciemno nie dałbym więcej niż 100PLN. Czy na tyle wycenił ją sprzedawca? Co do butów, to właściciel trzymał je w magazynku takie porozpinane? (edit - buty mają na oko 4-5 lat i jeśli służyły jednej osobie to ok, ale jeśli były wypożyczane, to nie dałbym za nie więcej jak 300 PLN)