-
Liczba zawartości
1 893 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Zawartość dodana przez KrzysiekK
-
Stawiam że japoński Ci się nie podoba... Bo w nim dzioby zadziera Marek w górę. A dzioby mają pójść w dół, a piętki w górę, bo tylko tak da się ,,isc na języki,, albo dociazyc dzioby. Zgadza się?
-
No to kolejny.... to samo ćwiczenie ... Wydaje się generalnie proste, łatwe do wykonania, wg mnie ono ,,robi dobrą pozycję na nartach,, Adamie, Mitku, instruktorzy...narciarz ten jeździ bardzo nisko. Czy taka niska jazda jest optymalna dla nóg? Jakie powinny być odczucia? Co ma wpływ na ewentualne zmiany odczuć? Jakie błędy można tu popełnić? Jakie się popełnia zwykle? Czego pilnować? Thx
-
U mnie jest identycznie. Mieszkam w czarnorzecko strzyżowskim parku krajobrazowym ... Mnóstwo zieleni, drzewa wzdłuż linii energetycznych , co zawieje , to brak prądu,zabawa z kotłem CO, generalnie Bonanza.... Przyroda ok, ale też jesteśmy jej częścią...
-
W dobrym śniegu się włącza trochę... W trudnym, mokrym boje się pójść na zewnętrzną z obawy że się narta zatrzyma na śniegu i katapulta albo....że mi się uslizgnie na twardym. Uczę się ufać nartom, krawędziom. To trudne gdy jest się typem który chce mieć zawsze ,,kontrolę,, 😉
-
Ja dodam, że warunki śniegowe mają ogromny wpływ na moją jazde... Bardzo ciężko śnieg, mnóstwo ludzi...jazda wolna, sztywna, ostrożna... Połowa stoku i uda pieką. Dlaczego...bo spinam się. Boje się okrutnie że wjadę w kogoś. Nie zrobię skrętu ani stop w takim sniego. Zbyt długo u mnie to trwa. Wczoraj slotwiny arena... Niby miało być mokro i miękko ale mają potężna bazę lodu i sztruks po ratraku złapał .. twardo, śnieg robi wrrrrr..... Nie lubię jak tak robi 😉 ... Jest bardzo szybki. Kręcę wiraże, nie mogę utrzymać się na krawędzi. Ale czemu? Narty brzytwy. Inni mogą. Kapuje że znów problem z pozycją. Angulacja 🤣... Ok, przypomina mi się i próbuje. No to krawędź łapie za mocno. Kontrasty. Włącza się psychika, strach przed nagłymi reakcjami twardego sniegu. Na dole cukier. Skręcam i kontroluje lepiej niż rok temu ale...z wysiłkiem nadal. Najlepsze warunki były na Suchym ski. Naturalny śnieg ...to jest to. Szzzz 😉 Takie tam moje 3 grosze....prosto z głowy...
-
No i dlatego jesteśmy w Krynicy na Arenie .. 😉
-
Po drodze mam Kasine. Jak myślicie, lepsza będzie od Areny w Krynicy? Chodzi mi głównie o tłumy....
-
Naszym wyjazd do Zakopanego dobiega końca. Wracamy na Podkarpacie chcąc jeszcze gdzieś pojeździć. Ratrakowanie przed wieczorna jazda oferuje Slotwiny Arena ale w tym ośrodku znamy już nawet myszy więc ... Jest jeszcze coś po drodze z ratrakowaniem i jazda do 21, poza Tylicz MS i wspomnianą Arena?
-
Ja robię tak samo na stromszym. Tam wiem, że jak mi się taki krasnal mną ruszy w bok z kierunkiem przewidywalnym jak ruch Browna (czyli losowo) , to ja niby wyhamuje, ale okupie to bólem ud i spięciem całego siebie... Nie lubię tego stanu, poza tym powoduje to zakwasy. Dlatego wolę...przeczekać zagęszczenie albo szerokim łukiem ominąć. Ale czuję też, że umiem już zatrzymywać się awaryjnie z coraz mniejszym wydatkiem energetycznym.
-
Jutro w Krynicy cały dzień na plusie i dość silny wiatr niestety 😞 Niedziela rano mróz, potem plus....wiatr też dość silny. Ale jak przeżyłem wczoraj na Grapa.ski porywy że na czerwonej zatrzymywało mnie w zjeździe, to i może to wytrzymam. W niedzielę przewiduje już w domu....
-
A powiem Ci że ja dziś wydzialem tylko jedna szkółkę, z nota bene przepięknie jeżdżącym instruktorem. Lokalni instruktorzy niektórzy też wymiatali... Stok bardzo urodziwy, widoki ładne ... Pierwszych kilka zjazdow wrrr wrrr super, potem szzz szzz też nieźle.... A jak już moja córka mówi, że porobiły się te fajne chopki na których mozna skakać to wiem , że ...jak to mówił Kargul do Pawlaka... ,,Pora do domu,, bo ja na tym nie skacze tylko się w to zapadam... Ale i tak jezdzilo się wyśmienicie. Karczma na dole... Ceny ... O cię paaaaanie 👀 Dobry, słoneczny, narciarski dzień. Jutro powrót i na 18 stawiamy się na Slotwiny Arena... Zastanawiam się do kiedy pochodzi tam sezon bo mam 3 karnety całodniowe kupione w Black Friday i myślę ... czy je jeszcze zachować na ,,zakończenie sezonu,, czy już zużyć jutro....
-
Dziś Szymoszkowa. Yyyyy ...bez przygotania mentalnego to dla mnie szok... Dawno nie widziaoem tyle ludzi w jednym miejscu 🤣🤣🤣... Reszta potem 👀
-
Dziś dzieci spały do południa, za oknem szalał halny... Padała woda, wodosnieg, padał też śnieg. Wiało mocno więc wizyta w papugarni, jakiś pierzasty stwór upie...ł mnie w palec, dzieci zachwycone, potem ..... Grapa.ski, obiad w karczmie. Bardzo dobry, smaczny, dwa dania... Uwaga, cenę robi herbata. Ostrzegam, nie zamawiać. Zupy i dania na wagę arcy smaczne i tanie. Wiatr wieje w górnej części mocno. Porywy zatrzymuja wyciąg czasami. Jeździmy. Snieg ciężki, na dole bardzo ciężko, miejscami rozwodniony , trzeba uważać żeby z butów nie wyrwało. Temperatura spada, pojawia się powierzchowne zamarzanie. Nie daje rady jezdzic w slalomkach. Chwytają wszystko co się da, latają mi na boki. Boje się o nogi. Zmieniam nartę na łatwiejsza. Jeździ się dużo lepiej. Wiatr czasami wręcz zatrzymuje mnie gdy jadę z góry. To nie jest fajne . Ale generalnie było ok. Kolejne narciarskie doświadczenie. Zauważam, że przeraża mnie głośność jazdy na nartach 🙂 🤣... Im bardziej głośno pod nogami tym ja bardziej zachowawczo jeżdżę. Chyba muszę zmienić kask na pełny... Będzie ciszej. 🤣
-
Bardzo ładnie. Wygląda elegancko. Bardzo !
-
Platynowy, złoty i inne medale też. Ten śmig mi się bardzo podoba. Może nie dostrzegam niedoskonałości, nieważne. Jest ogien, żywiołowo, aktywnie. Przedwczoraj na Czorsztyn ski jeździł ktoś... Żółta kurtka z poprzedniej epoki, a'la spider.... Czapeczka, na niej gogle. Smukły pan po 50... Narty... No około 2m, typu gigantowego, ale z tymi obłymi dziobami, też pewnie stare... Jeździł głównie smigiem. Może nie tak idealnie równoległym, zewnętrzne piętki nieco na zewnątrz uciekają... Ale zakrawedziowania pewne, oporujace, dające odbicie z którego ten pan korzystał. Śmig rozciągał i zagęszczał jak chciał. Zagęszczony wydawał się przeczyć fizyce, wszak te narty przeca mają swoją bezwładność. Śmig rozciągnięty natomiast ....to ścianka w Czorsztynie na 3 susy ... Dół oddzielony od góry, stabilna góra, ale nie betonowo stabilna a lekko, zabawowo. Cała jazda ... Ja bym ocenił wizualnie okiem laika .. to jazda doświadczonego alpejczyka... Taki tyrolski stary wyjadacz. Uczył jakąś nastolatkę. Z przyjemnością się ogląda taką pewność w jeździe. Cel tego tekstu...? Hm...Doceniam tych właśnie starszych na stokach. Bardzo lubię wedeln, wygląda bajecznie, a gdy synchroniczny to już w ogóle... Plus... Pojedziesz wedeln? Masz może jakiś filmik? Rzadkość na stokach. Czasem trafi sie młodzik. Czasem jakaś pani... Ładne to...
-
Mam to samo odczucie. I wrażenie że to wynika z charakterystyki stoki. To ,,narastanie stromości,, może być przecież rozmaite. Tam na pewno nie jest liniowe. Ale wg mnie charakter tego stoki jest bardzo ...sportowy. Dla mnie to mogl być stok przełomowy... Ale o tym opowiem jak mi się to chociaż trochę utrwali... Ja nadal jutro liczę na Grape po południu. Zobaczymy co pokaże aura. Dziś były termy Chochołowskie... To nie moja bajka takie temperatury... Głowa od tego boli a jeszcze (sic!) nie piłem....
-
No właśnie tak to widzę. Zakładałem ze na 16 na Grape uderzę .. ale coś widzę że faktycznie lipa będzie ..
-
Wrażenia z Suche.ski .... Po przyjeździe cisza i spokój. Karnety doładowane. 4h. Co istotne, lokalnie można 3h poza systemem Tatry super ski. Jakość sztruksu przechodzi wyobrażenia. Bardzo dobrze przygotowany. Sniego w dużej mierze naturalny, a przynajmniej tak mi się wydaje. Kolory IMHO nie oddają stromości (nie trudność) stoku. Powinno być czerwień, szczególnie końcówka. Góra niebieska. Na dole wyciągowi z humorem i polotem. Opierdzielaja ludzi żeby czwórkami na krzesło siadali. Wykazują się przy tym fantazja ułańską... Teksty lecą że cała kolejka śmieje. Czas szybko leci. Praktycznie wodzirej za mikrofonem. Brawo. Ok. Godziny 10 tłumy ale kolejka idzie dość szybko. Dziękuję ,,Labasowi,, za cynk o treningu. Godzina jazdy bajka... Sami na stoku bez mała. Dzięki!!! Teraz już robię plan na jutro. Ale zapowiadają opady więc nie wiem czy się nie skończy na basenach. Jakby ktoś miał jakieś kolejne typy to wrzucajcie....
-
Mam nadzieję, że nas wpuszcza przed oficjalnym otwarciem bez żadnego specjalnego anonsowania się 😉 .... Edit.. weszliśmy punkt 8. Na stoku parę osób... Świetnie przygotowany. Jeździmy 😉
-
Chodzi mi o te ćwiczenia... Napisałeś że można je zepsuć co może spowodować skutek odwrotny... Chociaż w sumie napisałeś, że zepsuć je mozna tym, że nie zgina się kolana...
-
Adamie, jeśli to nie byłoby problemem mógłbyś wrzucić migawki takich pozycji prawidłowych i nieprawidłowych, które wynikają chociażby ze zbyt slebej pracy zewnętrznego kolaba. Albo chociażby opis. Dziękuję.
-
Ja też. Więc razu pięknego włożyłem sobie dopasowane dla mnie wkładki cywilne do butów narciarskich. Ciężko ubrać było buty, ciężko zdjąć, podniosły stopę i czułem ucisk na podbicie. Zussamen .... Jeden wyjazd narciarski i już w trakcie wkladki wykazały się świetnymi warunkami areodynamicznymi wylatując z narciarskich i wskakując spowroten do normalnych butów. W narciarskie wróciły domyślne płaskie wkładki Salomona. To moje doświadczenie.... 😉
-
Serdecznie dziękuję. Jak uda mi się wyrwać młodych z lozek, to stawimy się. ☀️
-
:')
- 10 odpowiedzi
-
- początki jazdy
- ćwiczenia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ok, to stajemy tam o 8 i jeździmy. Dziękuję!