-
Liczba zawartości
1 893 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Zawartość dodana przez KrzysiekK
-
46, słabo sportowy jeśli chodzi o uprawianie, jeżdżę na rolkach, łyżwach... Tzn. Umiem i to wszystko .. pływać kraulem i klasycznym umiem... Tyle nauczyciel programista naukowiec .. 😉
-
Właśnie jadę ja narty... Będę czytam na wyciągu. 🤣 Użyłeś dużo smk.olikowanycu słów, które muszę zrozumieć... I dobrze że tak piszesz... Dziękuję. Wgryzam się by chociaż zrozumieć. Naumieć się to już inna bajka... Obawiam się że bez stopklatek nie zatrybie 😞
-
Bieszczad.ski - ośrodek uruchomiony początkiem sezonu 2021/2022. Krzesło niewyprzęgane z taśmą, do głównej trasy, z boku magic carpet do 1/4 trasy, następnie drugi magic carpet do 1/2 trasy głównej, następnie orczyk (prawie nigdy nie jest czynny, wg mnie niepotrzebny) do 3/4 trasy głównej. Trasa główna oznaczona jako niebieska, jednak początek zdecydowanie jest czerwony. Początek trasy dość wąski. W feryjne weekendy szybko robią się muldy, odsypy i oblodzenia na stromej części. Reszta trasy długo zachowuje stan bardzo dobry. Przy tarasie restauracji malutki magic carpet dla Przedszkola narciarskiego. Przedszkole widoczne z tarasu restauracji. Bardzo praktyczne rozwiązanie. Strona ośrodka: https://bieszczad.ski/ Położenie: Jadąc z Sanoka do Ustrzyk Dolnych mijamy Lesko i w Olszanicy skręcamy w lewo. Potem do Wańkowej jakieś 4km, Stok północny. Parkingi: duży, jeden bardzo blisko kas i dolnej stacji, reszta parkingu nieco dalej, kilkadziesiąt metrów. Wszystkie parkingi na poziomie stacji dolnej i kas. Bardzo wygodne. Miejscowości: Wańkowa, niedaleko Olszanicy i Leska. Noclegi: brak danych, myślę, że infrastruktura noclegowa będzie się rozbudowywać. Trasy: w tej chwili jedna trasa główna, ok. 900m, na dole bardzo szeroka. W czasie dobrych warunków otwierana jest boczna, dość szeroka trasa niebieska, do której dojechać trzeba z samej góry trasą czerwoną. Góra trasy niestety dość wąska. Ośrodek w trakcie rozbudowy. Są bardzo ambitne plany rozwoju. Ceny: 2h-60zł, 4h - 80zł, 1d - 100zł (normalne) Kamera online: na stronie Aktualne warunki: na stronie nie ma zakładki z warunkami, Serwis narciarski: jest Wypożyczalnia: jest Instruktorzy: tak Opieka nad dziećmi: brak danych Wyżywienie: okazała dwupoziomowa restauracja, ceny średnie Galeria zdjęć:
-
Nie jak najszybciej... Stanie się to wtedy, kiedy ma się stać zgodnie z prawami natury o której sam wspomniałeś... Bo w naturze mamy tę przemoc. Ad rem do butów. Złotówka leci na dół. Nie sądzicie, że ceny sprzętu niekoniecznie spadną? A w przyszłym roju, jak dożyjemy, nie będą istotnie większe?
-
Olać dowartościowanie..... Tam po prostu jest ładnie... Ot co 😉
-
Jakiej jednej? Ja tluke dupsko gdzie się da .... Na codzien to bliżej, na weekendy dalej... Do zakopca nie mam jak się teraz wybrać ... A z dziećmi nie chciałem jechać bo... Ja to zwolnię albo zjadę zeslizgiem ,,zostawiając po sobie żółto brązowy ślad,, jak to Duch kiedyś napisał... A młode polecą i się połamią bo wyobraźnia zawiedzie... Kusi... Jeszcze pojeziemy.
-
No pewnie że będę kuł.... A wiesz jak? Będę jeździł, bo kurde lubię. Uwielbiam atmosferę stoku, szum wyciągu, kolorowo ubranych ludzi, uśmiechy, radość, spokój... Po lodach, odsypach, śniegach wygodnych i niewygodnych... Czasem mi się pewnie przypomni jakąś teoria, czyli choćby przepis na mulde, przejadę ja kilka razy i się może utrwali ... I cieszę się też że jest z kim o nartach porozmawiać ... Fajne to, że pasją jest jakaś wspólna.
-
Dzięki. Fajny przepis... 😉 O ile umie separować nogi od cielska. Nim ja się obrócę cały z nartami to już będę po drugiej stronie górki mając skręt w marzeniach..... Nie umiem separować... Czemu? Nie wiem. Wydaje mi się że się źle rownowaze. Ja nie dociazam przodów, odciążając tyły. Czasem mi się trafi fenomen, że się uda, i wtedy skręcenie nogami nart to igraszka i blacharka. Ja muszę pokonać strach i pójść w dół, przyjąć właściwą postawę narciarska. Taka moja koncepcja. Może błędną, ale sądząc po efektach które zauważyłem gdy mi się czasem uda, droga ta może być dobra... Przedtem zerkalem pracując sobie, że coś się na forum w moim wątku pojawiło. Kilkanaście postow. Myślę.... Kurde, zalecenia i pomoce na kilka sezonów mam... 🤣 Skończyłem pracę, patrze a Oni się kłócą.... W taki czas niespokojny kłóca się dwaj narciarze... Jeden ma skłonności do teoretyzowania, drugi praktyk... Naprawdę? Przecież to da się pogodzić i da się synergicznie zebrać do kupy i coś dobrego z tego wykuć.... Peace Panowie...
-
Tak jest !
-
No też, ale ja robię błąd i najeżdżam na odsyp mając już narty na 11 do 13 (zegar) ... a powinienem jak sądze najeżdżać na wprost .
-
Haaaahahahahahahah 😄 😄😄😄 odlot normalnie
-
Tak tak, wiem.... Ostatnio na końcówce jaworzyny krynickiej mi się to udawało... bajera uczucie ...
-
Co z odsypami? Na bardzo stromym póki trzyma, to da mi się w miarę skręcać ale jak się pojawia wytarcie do bazy, z odsypami to po wytartym trafiając na śliskie, ześlizguje się bokiem i gdy duża prędkość ześlizgiwania to trafiając na odsyp można zostać podciętym i groźny wypadek bo odsyp podcina nogi i głową lecisz w dół stoku z impetem uderzając głową niżej odsypu.... Ja unikam wytarc i wolę Wilno zwozić się po szczytach muld... Na początku to wytrącają mnie z rytmu bo to bije w nogi od dołu, potem się przyzwyczajam i ,,połykam,, ale dwa takie zjazdy i uda palą.... Wtedy zaczyna się rzeźnia i właściwie trzeba do domu.... A inni jeżdżą ....tułów w dół stoku a biodra z dołem tułowia w lewo , w prawo i jakby igraszka te muldy i wytarcia. ... Podziw
-
Hahahaha a ja mam tak..... Jadę w górę.... Z góry muldy są mniejsze, lodu nie widać czasem, więc planuje jak pojadę... Zaczynam jechać, trafiam na placek lodu, i szlag trafił misterny plan
-
No to Panie...dobrze że dzieli odległość bo byśmy musieli iść na odwyk po jakimś czasie 🤣
-
Pewnie że interesuje .. dla mnie te rysuneczki są bardzo pomocne by zrozumieć. By natomiast wykonać na nartach to najprawdopodobniej pomocne będą mnemotechniki, czyli ćwiczenia zalecone przez doświadczonego instruktora, który powie.... ,,Zrób to i to....i jedź, o widzisz, zrobiłeś skręt, angulacje, separację, kontr rotacja i te inne trudne słowa ,, 😉 Ale i tak wszystko in plus jest
-
Wszyatko się ładne dało mi powtórzyć poza tym .. skoro nacisk jest na prawej stopie, jej lewej krawędzi, skoro tułów pochyla się w prawo, biodro idzie w lewo .....to jakim cudem stopa ,,skierowana w prawo,, .. ?
-
Mitku Drogi... Bardzo cenie Twoja cierpliwość i proszę o dużo większą ... Jazda na łagodnym, wzdłuż linii spadku stoku... Nie boje się że się rozpędze za bardzo, więc jadę spokojnie na kreskę... Lekki skręt kolana prawego(obu) w lewo sprawi, że narta złapie lewą krawędź i zacznie skręcać w lewo.... W ten sposób wywroce się w prawo. Czym skompensować to żeby się nie wywalić? Ja to psuje tak, że się pochylam w lewo, dosrodkowo(?) i asekuruje lewą nogą jadąc paskudnie za szeroko...
-
Oj. Dzięki ale ja bardzo niewielki postęp widzę. Ale tego się nie są szybki opanować. Zauważyłem, że kiedy jadę pługiem (do łuków płużnych albo skrętu z poszerzenia kątowego) odczuwam spory ból w stawach biodrowych. To nie jest bolesność typu tarcia kostnego (chyba) a raczej wynikający z nierozciagniecia się, spinania. Jak tak patrzę na dzieciaki albo dorosłych którzy ponad kilometrowe trasy jadą pługiem to ja bym się wykończył... Kolejny cel, to solidniejsza rozgrzewka stawów biodrowych. Walczę że sztywnością zewnętrznej... Jadąc mam wrażenie że ja uelastyczniam w kolanie a na filmach obraz nędzy i rozpaczy. Sztywne jak w gipsie ... Jest co robić. I dobrze.
-
Dziękuję !!! Bardzo mi pomagają skrętu z poszerzenia kątowego albo unoszenie wewnętrznej przed skrętem i w trakcie ale na dzisiejszym śniegu jakoś nie dało się poćwiczyć a i z dziećmi chciałem pojeździć .... Objeżdżamy sie, fajnie tak razem. A ćwiczenia to jak się uda w tygodniu wyskoczyc. Podobno Wankowa kończy sezon w przyszły weekend 😞 ...chociaż śniegu tam dużo ...
-
Ja się krytyki nie boje, więc wrzucam kolejny film. Ja tu jakiegoś wielkiego postępu nie widzę.... Dziś Jaworzyna Krynicka. Spadło w nocy około 5cm świeżego. Jak się okazało, sprawiło mi to nieco problemów. Nowe narty blizzard rs, 69 pod butem jest mi trudno okiełznać. Jeżdżę na nich tak, jakby mi za chwile miało nogę ukręcić... 😮 Jak już na dole zrobiły się odsypu do połowy łydki zgrzeszyłem i wziąłem elany 95. Nowe doświadczenia, dobry narciarski dzień z moimi dzieciakami. Rafał dzielnie nagrywał starego .. 😄 Początek filmu na blizzardach. Słabo. Druga część filmu na elanach, nieco swobodniej. Jak ktoś coś skomentuje, będzie miło... Może w tygodniu uda się na godzinkę z instruktorem.... Pozdrawiam serdecznie. KK
-
Kurtka długa, nie widać bioder, średnio wygląda vs kurtka krótka - podnosisz rękę do zabezpieczenia na krześle, kurtka ciut w górę, wieje w plecy, poprawianie, obciąganie w dół... Zabawaz tym. Tak z mojej praktyki. Co kto lubi.
-
Jesteśmy
-
No to pojadę i ja.. biorę dzieciaki, jeszcze tam nie byliśmy.. 🤣
-
Jutro, czyli w sobote warto tam jechac czy tlumy?