KrzysiekK

Jprd Panowie ..... A ja chciałem tylko karnety na Grupę Pingwina opylić... Eh

Chodzi mi o Mitka w Czarnym Groniu... No ok, wsiąkł. A sprawę mam ...

A jesteś tam może z Mitkiem ? Masz z Nim kontakt ?

Jest ktoś już na CG?

A widziałeś jaka jakość ? No 🙂 Ciekaw jestem efektu. Odpoczywaj.

I zjazdy zapoznawcze w różnych ośrodkach narciarskich.

A to się nam funkcjonalność forum rozbudowuje ... i to bez ukrytych opłat.

Słuchaj, na mój chlopski rozum to rozumiem, że bez możliwości wysprzęglania ok. Ruszę z rozrusznika, potem jakoś będę biegi zmieniał wyrównując prędkość kół zębatych. No ale jak ślizga na ten przykład, to dupa blada. Nie ma napędu i juz...

I znów powstanie legendarna sentencja w stylu ,,bierz najlepszego na jakiego cię stać i naucz się ..... Etc etc etc,, ?

Korozja ... Podłogę zaraz po kupnie zakonserwowalem. Na wiosnę znow myślę zrobić. W nadkolu wypadła dziura. Też na wiosnę do roboty. Chyba że sprzedam ... Myśli mi się o sx4 Suzuki 4x4 ale tak patrząc na zużycie paliwa, nawet na odłączonym tyle, plus no jednak niezawodna pracę topornych silników hondy z regulacjami zaworów jak w maluchu, to się waham czy chce zmieniać auto ... Wiesz, ten samochód po prostu robi co do niego należy. Wiezie z punktu a do b... Z boksem , nartami etc... Więc chyba zwycięży rozsądek .

Ponad 200 tysi. W pięć lat zrobiłem 100 tysi przez te narty ....

2006... Świetne auto, praktycznie niesłyszalne na postoju, ledwie słyszalne do 80km/h....

Wiesz, koszt kosztem, ale wymiana to zawsze kilka dni auta na warsztacie. Dobrze ze mam zastępcze w garażu, ale bez przeglądu 🙂 Ale jak tak obserwuję moją czerwoną strzałę, to nic jej nie jest i śmiga. Do wakacji wytrzyma. Jazz jest ok. W środku dużo miejsca, na dachu albo narty albo trzy rowery. Pali 6L LPG/100km, zwykle mieści się pomiędzy gdzieś pod drzewem na stoku, więc inni drałują z buta a ja często parkuję pod samą dolną stacją... Wada - na autostradzie ciężko rozmawiać przez słuchawkę - taka żmija głośna. Powyżej 110 jest masakra.

Eh... Jutro na późno, wieczór wolny mam... Poważnie muszę tłumaczyć dlaczego nie kumam?

Koledzy, wymiatacie na rowerach że ja to wam mogę koła pompować .... Jak już, to trzeba bardzo przemyśleć ten spot co by wyrównać szanse ....

Więc na spokojnie... W takich obszarach naszej emocjonalności trzeba poczekać, przeżyć... Spokojne bądź.

Moje strony to Bieszczady... Kiczera.ski, bieszczad.ski, Laworta, Gromadzyń, Magura Małastowska

Gdzie ?

Tak, to one. Star..... Zły jestem na Ciebie. Chce Cię poznać. Nie będziesz już gdzieś tu w moich stronach, ew. Krynica...?

Staram się zrozumieć siebie i zrozumieć narty. Pomagają mi w tym ludzie. Mój problem to uciekanie starej zewnętrznej narty skretu przed wyjściem w górę, albo w trakcie. Pojawia się przeciwskret. Mądrzy ludzie powiadaja, że jak mam wąsko pod butem, to tego błędu nie robie. Ja też czuje że jakiś inaczej , z kontrolą jadę. Podobno mogę mieć mało elastyczne kolana by zakrawedziowac solidnie , stąd uślizgi. Ale miało być o nartach na innym niż mój poziomie więc już się zamykam. Nadal podtrzymuje .. dla mnie dobra narta uczy narciarza. Mnie kręci rozwój. Mam z tego fun.... Oj mam.

U mnie nie ma 0:1 .... No chyba że programuje STM32. Tylko szarości.....

Kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi .. w chmure puszczone, poszedł mail. Pf

Dla mnie, na moim mizernym poziome najlepsza narta to taka, która zmusza mnie do poprawnej jazdy...

Rozwiń bo nie wiem o co chodzi

Adaś, musze to napisać. Tworząc jakiś opis ćwiczeń czy coś dochodzisz do momentu wyjaśniania szczegółów i tu stosujesz często skróty myślowe, które sprawiają że ja osobiście się gubię. 1-co ma boleć i dlaczego jak się podwinie nogawki? 2-do czego jest 2 gdy nie ma 1? 3-trzymac linie skrętu na zewnętrznej narcie dociazajac ją przez opuszczenie zewnętrznego barku i opuszczenie zewnętrznej ręki? 4-czy ,,nie cofanie wewnętrznego barku,, to po prostu lekka kontrrotacja? Dobrze zrozumiałem?