Skocz do zawartości

KrzysiekK

Members
  • Liczba zawartości

    1 891
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez KrzysiekK

  1. Po prostu tu częściej wpadaj.
  2. KrzysiekK

    Narty amatora

    A jakiej specjalizacji jest Joanna?
  3. KrzysiekK

    Narty amatora

    Jest jakiś lekarz na pokładzie?
  4. Nie wiem, może @Mitek potrafi to opisać ale dla mnie to tak, jakby próbować opisać jakiś obraz w galerii sztuki … można próbować z mniejszym lub większym przybliżeniem ale to nie odda istoty do końca. Bo jeden obraz to tysięcy słów. A jedno słowo to tysiąc obrazów.
  5. Też mi się tak wydaje. Mnóstwo filmów z różnymi tuzami oglądam i wszędzie jest tak, że w przejściu jest sedes. Nawet gdzieś tam Triggerboy coś wspominał o WC pozycji.
  6. KrzysiekK

    Pasje

    Beatko, Twoja wiedza o mnie jest zaskakująco rozległa … Hmmm ps. Jakiego palucha ?!
  7. Uważam, że na nartach działa to dokładnie tak samo. Opis ruchów, zachowań, który w jakiś taki templatkowy, szablonowy (Szymku - to tak w ujęciu programistycznym troszkę) sposób oddaje to, co ma być w realu. A szczegóły i tak wyjdą w praniu i na śniegu. I nawet jak opanujemy jakiś ruch, doktorat z niego zrobimy, to i tak będąc na określonym poziomie "melepectwa" dupa z tego wyjdzie bo akurat - a to za miękko, a to za twardo, a to zimno, a to ciepło albo głodny ... i ch.j. Gadajmy, gdy śniegu nie ma. Gadajmy, jak jest śnieg. Od tego jest forum, od tego jest net, od tego mamy siebie. Ale róbmy to wszystko z tym zastrzeżeniem, że tylko próbujemy oddać to, co werbalnie nieopisywalne. Tak to widzę. "Wyciągniemy" z tego tyle, ile się da wyciągnąć. Każdy co innego. Nie szkodzi. Filmik @eliorlan'a oglądałem z wypiekami.... Wszystko mi zamieszał. Do momentu aż sobie uświadomiłem, że o inicjacje lub przejście ze skrętu w skręt idzie. 😄 @Mikoski rozwalił mi obwody prostotą ujęcia zagadnienia dużego palca nart Z i W, że już się doczekać nie mogę by sprawdzić (a i tak na śniegu coś zepsuje i będę miał problem z NW), @Marcos73jak zwykle dzieli g na atomy, ale rozwala erudycją i miło się czyta 😄@Mitekz @Adam ..DUCHwpadają co jakiś czas pozamiatać głosem rozsądku. Zajebiście jest Panowie i Panie. Mi się podoba. Chciałbym się spotkać z @eliorlan na śniegu. Myślę, że może dużo wnieść...
  8. @Jan śmieje ale poważnie było tam lodowo jak fiks. W miarę jeździli jedyni Ci którzy dali radę na krawędziach na tym stromym pojechać … reszta oddała karnety. Naciskałem ile mogłem i jakoś jeździło … chociaż nie było komfortu. Karnetu nie oddałem, lekcje odrobiłem …
  9. Miałem to raz na Laworcie… pomogło wciskanie palucha ale robiłem to intuicyjnie .
  10. Ja mam teraz na tapecie skrobanie stron w Jsoup dla Androida, a przy okazji co chwilę na zmianę - śmiechawa albo wygibasy przed lustrem. Dobrze, że dzieci wrócą dopiero wieczorem.
  11. 1. Ja Ci mówię pierwszy i ostatni raz. Dla Ciebie każdy inny będzie jeździł super bo w czasie jazdy patrzysz na nich od przodu jak Cię doganiają. Wszak jadąc wspak nigdy nie będziesz tak szybki jak oni. 2. Jak chcesz rzucić nartowanie bo źle wygląda Twoja jazda na filmikach, to od czasu do czasu spójrz na moje filmiki. Cieszę się, że mogłem pomóc.
  12. Wy już z tą długością dajcie spokój ! 🙂
  13. Tak patrząc w lustro to kolanka idą jak marzenie. Dobre są takie przekazy.... na naszym poziomie resztę zrobi fizyka.
  14. Wiesz, można spekulować, że A-frame się robi. A może brak zaangażowania stawu skokowego. Wg mnie jednak powodują to śliskie płytki. Ja nie odważyłbym się tak "położyć" w nartach, na płytkach. Przezkrętarzowe złamanie kości udowej na sam początek sezonu w pokoju z zapiętymi nartami... dzięki, nie 🙂
  15. Ciul ... napiszę co myślę. @SzymQ Early edging to wg mnie wczesna krawędź, czyli chwila moment po przejściu linii spadku stoku, po tzw. transition musi być wczesne zakrawędziowanie. Inaczej będzie ciężko zakrawędziować w dalszych fazach skrętu i zaczniemy od uślizgu. I właśnie do tego IMHO @eliorlan odnosi się. @Mikoski - no właśnie, tak się może skończyć jak piszesz z tym kolanem. Ale też ludzie w necie mówią (i mi też ktoś na stoku kiedyś powiedział), że jak chcę zacząć wchodzić na krawędź i skręcać w lewo, to najpierw właśnie (w uproszczeniu) lewe kolano w lewo, a prawe pójdzie za nim. Zaczęło wychodzić, ale żem zaniechał później. Pokaz kolegi wg mnie ma sens - jakkolwiek kontrowersyjnie wygląda i jak bardzo nam się kłóci z tym, co do tej pory się o tym inicjalizowaniu mówiło. Bo On opisuje samo zainicjalizowanie skrętu. Takie jakby złapanie krawędzi. Zaraz gdy złapie @eliorlanpokazuje "kontrrotacyjne włożenie biodra" i wszystko zaczyna grać. Czy coś tu na zdjęciu jest źle w pozycji? (poza nierównoległymi nartami na śliskich płytkach) Ps. Piszę to ja, który jak się mi raz na wyjazd uda zrobić skręt na krawędzi, to ogłaszam święto podkarpacia.
  16. Ażeby Ci się pierzyna zmierzwiła nad ranem… Czekaj, Ty przyjedziesz na zlot….
  17. Jak o metraż idzie, będzie moja zgoda, gdy chodzi o rozmiar mego samochoda.
  18. To niezłe ćwiczenie ... balans tył - przód, obciążanie, dociążanie . Mój Rafał umie się trochę tak obracać, a ja się jakoś na starość nie odważam. Trzeba by spróbować na twardym płaskim.
  19. Nie ma opcji. Znając Twoje upodobania do jazdy tyłem będzie z wolna wirowało to lustro i konia z rzędem temu, kto zdoła się w nim przejrzeć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...