KrzysiekK

Ten w kremowym ? Co mówiłem że instruktor ?

Oj miejscami tylko … śnieg był zmienny, na górze lekkie odsypy, na dole plamy zmrożone ale … … ale nawet jakby był idealny sztruks to bym tego lepiej nie pojechał. To był zajefajny 2h na nartach z Leośką i Rafałem. No i poznanie @herbi’ego. Pozytywny, zaangażowany i znakomity narciarz.

Chcecie zobaczyć śmig na miękko ?

Tak, chude to to, silne i zwinne. Jak się nie spasie jak stary to będzie narciarz. Byliśmy tylko godzinę zważywszy że potem warun lawinowo się psuje. Kolega @herbijezdzi świetnie, piękna cięta jazda. Brakuje mi tylko tego specyficznego dociagania skrętu ramieniem. A poza tym, super. A przede wszystkim to fascynat i ten pojedynczy wyjazd na krześle to stanowczo za mało by się nagadać… Do zobaczenia.

Są … na górze byli 😉 A to przetarcie specjalnie dla mnie. Jak są cięższe warunki to ja i tak tam się zatrzymuje ze względu na SKS

@star pf 🤣

Jesteś może na wankowej ? Widzę Cię chyba

A co wyhaczyliscie na Podhalu z w miarę warunkami ?

Chodzi o to 1’10?

A tak w ogóle to wiecie co? Pasowałoby zrobić filmową klasyfikację smigów.

Mój beret jest w tym samym stanie. Na pewnym etapie rozważań trzeba wziąć i narysować.

Węża zatrzymałem dla pani

Że znajoma pojechałem na narty … zapięła buty na raz, zjechała dwa razy i zapinając ciaśniej pekl jej plastik z klamra. Myślę … wezmę imbusa , przekręcę klamrę dalej… da się, było miejsce. Pożyczyłem na parkingu imbusa, pozycja klęcząca przed panią wysuwającą ku mnie nóżkę z butem narciarskim… chcąc zrobić sobie miejsce złapałem cholewę buta i rozciągam… o dziwo cholewa pękła i pani stoi na podeszwie a ja mam w rękach imbus i dwie części cholewy buta… szok. Ale ludzie na parkingu i tak chwycili jedynie to, że klęczę przed panią i ktoś krzyknął ,,panie, z pierścionkiem do niej a nie z imbusem,, . Takie to przystokowe niespodzianki.

Ale to kształcące jest 😉 Ja dziś mam zamiar wziąć moje 95 pod butem i pojeździć po wodzie … zobaczymy czy wypali 😉

Możesz i na Pilsku. Ale w Kotle Gąsienicowym po lewej są już zwykle tyczki rozstawione i to z pomiarem czasu. Jeżdżąc tam po południu będą tam już takie koryta, że będziesz miał skręt podwójnie wymuszony, co sprawi trudność nawet jadąc do przodu.

W razie gdy Zwardoń stanie, to Adaś może dać się porwać na przykład na szkolenie, na Kasprowy albo coś mniej hard na Podhalu 🙂

Dobrze, bo się na Kasprowy szykuje a zjazd do Kuźnic to jednak atrakcja jest.

Oby. Zwardoń umie zaskakiwać. Pamiętasz - w piątek przyczepność taka, że sprzęgło paliłem a w niedzielę strach było z góry zjechać...

Dokładnie, mam to samo. Po szkoleniach u Adama złapałem nowe rzeczy w jeździe, chciałbym sobie to "wprasować", poćwiczyć. No i generalnie tęskni się po prostu nad bajkowym, śnieżnym krajobrazem. Tak zwyczajnie, zimolubnie ....

deszcz

My może w sobotę od rana w Wankowej chyba że stanie to może w kierunku Krynicy .

Miałeś na myśli mocne moczenie nocne ? 🤣

No jest jeden Twój … ale nie ma brodzenia na nartach w potoku tylko jakiś średni skręt w beznadziejnych warunkach 😍😍😍 Puchu…… też tak se kiedyś zjadę

Coś kojarzę jakiś potok, próbowałem kiedyś znaleźć ale wiesz postów masz dużo, wklejek i linków też 🤣🤣🤣🤣🤣🤣 więc nie znalazłem … sorx

I Szczesniak i Wiszowata rządzą 🤣🤣🤣🤣 chociaż mój syn powiedział ,,weź to wyłącz bo mi wstyd że ten sam gatunek ssaka,, lub coś w tym stylu… chociaż tekst Wiazowatej o robieniu na Hiszpana mi nie siadł 😷