Skocz do zawartości

KrzysiekK

Members
  • Liczba zawartości

    1 890
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Ostatnia wygrana KrzysiekK w dniu 1 Września

Użytkownicy przyznają KrzysiekK punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

KrzysiekK's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • One Year In
  • Posting Machine Rare
  • Very Popular Rare
  • One Month Later
  • Conversation Starter

Recent Badges

1,5tys.

Reputacja

  1. KrzysiekK

    Szkolenie "Level Up"

    Po przeliczeniu to fajnie wam to wyszło … atrakcyjna oferta wg mnie. Mam nadzieję że wszystko się uda i ludzie dużo skorzystają.
  2. Do mojego Luśka przychodzi sąsiadka … polecam. Nawet kilka wizyt pilotujących przed wyjazdem jest wskazane. 🤣
  3. Wpadła mi w oko i ucho nazwa tego ośrodka i mam ochotę odwiedzić go w terminie od 17 lutego… przeglądając booking widzę że tam na kwaterach spanie tańsze niż w Polsce. Więc może by tam spać. Jakie macie doświadczenia? Był ktoś w zeszłym roku w Bachledowej dolinie, Jeziersko, Zdziar? Interesują mnie głównie narty, spanie (3 osoby) z aneksem kuchennym ( typowy ,,słoik,, z Podkarpacia 🤣), z raz na jakieś termy ale to już mogę do Zakopanego wyskoczyć …
  4. Ja się piszę w taki sposób że nie podejmę wcześniej żadnej decyzji bo znów dam plamę i będę k… świecił oczyma i ze smutkiem oglądał takie zajebiste filmiki jak ostatnio wrzucił @Adam ..DUCH… Los zdrowotny rzucił mnie na banicję towarzyską i alkoholu nie piję więc decyzję podejmuje na ostatnią chwilę rezerwując spanie gdziekolwiek. Na wieczorne pogaduchy po prostu dojadę gdzie trzeba i wrócę. I nie ma znaczenia czy będę sam czy z moimi trollami ( Rafał i ,,Leośka,, ). Termin tak samo - dowolny. Od 17. lutego mamy podkarpackie ferie i chcemy gdzieś pojechać żeby uniknąć tłumów i wtedy może uderzymy na Bachledowa dolinę. Więc wtedy ja na zlocie nie będę. Reszta wyjdzie w praniu. Niezmiennie bardzo chce .. to oczywiste.
  5. O to ja tak robię stąd czarno czerwone Kastle … co nie ujadę to dowyglądam
  6. Marku, Ty w ferie Śląskie raczej uciekasz ze Śląska prawda ?
  7. A u mnie to wygląda tak, że ja praktycznie wszytko mam ukierunkowane na cel. Umiejętność … podnoszenie .. dwa dni temu byłem na lodowisku. 19.30-21.30… pierwsza godzina w kółko, ludzi dużo, w drugiej godzinie wszyscy poszli. Zostało 5 młodzików zapierdalajacych tak, że głowa mała i ja, lekko świrnięty starszy facet, któremu się przypomniało że 30 lat temu umiał dużo więcej na łyżwach niż dziś. Wykroiłem sobie ćwierć lodowiska i kręcę kółko w prawo i układam przekladanke, w prawo mam trudniej. Nagle przypomniały sie zwroty, jeżdżę do tyłu, nagle pamięć mięśniowa i wróciła przekładanka w tył w lewo, no to nie byłbym sobą gdybym nie zaczął robić w trudniejsza stronę, w prawo. Tłukłem to godzinę zamknięty w swoim małym autystycznym świecie, potem ósemki… tamci swoje, ja swoje. Aż mi któryś w końcu 👍 pokazał… bo chyba widzieli z jaką determinacją odświeżam stare ruchy … I ktoś powie - chce ci się tak? Mógłbyś sobie w kółko dla przyjemności jeździć w lewo z tłumem. Jakiej przyjemności?! Z nudów można zwymiotować. A ja się przednio bawię ćwicząc to, co się zapominało … A ja tak lubię i już … Sorki za OT - to tylko po to, by się tradycji forum stało zadość.
  8. Też próbowałem, filmy Marka pochłaniałem w roku w którym pierwszy raz ubrałem narty na nogi. Kompensacja wychodziła mi od razu, jak tylko najechałem na Garba i słabe nogi się pode mną ugięły. W tym roku na pewno spróbuję tak jeździć… największy problem to strach przed potrzebną do tej techniki prędkością i brak odpowiednich warunków. Ale czasem się zdarzają takie. Choćby w nocy na moim pobliskim stoku.
  9. Miałem na myśli że syn miał problem z interpretacją słowa kreskarz bo jest w wieku afirmacji tego typu używek … dzięki Bogu nic nie brał, raczej kult ciała, siłownia etc
  10. Syn miał problem. Ty też? 🤣 (edit. … problem z interpretacja słowa ,,kreskarz,, a nie z braniem )
  11. Chyba że z głośników leci jakie upiorne ,,umcy umcy,, Jest u nas w podkarpackim taki stok … Kiczera.ski. Pracują do późna … w mroźny wieczór, gdy wszystko skrzy, krzesło, powolna dwójka wjeżdża w las, robi się ciemno tak, że widać połyskujące gwiazdy. Bezcenne. ✨ sorki za OT, rozmarzyło mi się
  12. Ale Marek chyba kiedyś opisywał swoją technikę jako ( może niedokładnie zacytuje ) jazdę sportową. Wróci to będzie miał co opisywać.
  13. Yyyyy no i to się nazywa ,,wzbudzić ciekawość,, oczywiście też w celach reklamowych
  14. @Marek O - to co mówisz, pokazujesz etc wygląda jasno i logicznie. Jest też do zrobienia w izolowanych warunkach na dobrym stoku. A co z warunkami złymi? Co proponujesz dla wąskiego, ciasnego, zmęczonego niedzielna jazda kreskarzy stoku ? ( kreskarz to jeżdżący na kreskę z rozpiętą kurtką 😉 . Zostawiają za sobą takie niecki z oblodzonym dnem ) ? Co z odsypami? Jak metodycznie walczysz ze strachem przed prędkością u swoich uczniów? Ciekawi mnie mnemotechnika ( coś w tym stylu) żeby poczuć mobilność w stopach, nie wychylać się ani odchylać a właśnie stopy wysuwać i wsuwać pod siebie odnajdując balans. Wszak to tułów jest ciężki ( bezwładność) i stopami łatwiej ruszać/przesuwac. Przepraszam za chaos w wypowiedzi - rzuciłem luźne myśli jak u Freuda na kozetce 😊
×
×
  • Dodaj nową pozycję...