-
Liczba zawartości
1 808 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Zawartość dodana przez Lexi
-
Jak w temacie - może możecie zarekomendować jakiś serwis gdzie można oddać nawigacje samochodową i nie zrobią mi z niej latarki. Napomknę tylko że potrafię obsługiwać wyszukiwarki ...szukam rekomendacji.
-
Nie - to u Śpiocha "nie robi"..... (bez złośliwości)
-
Śmieszny ten akcent..musze córce puścić... 🙂
-
Head Vector RS 120 , Head Nexo LYT RS 120
Lexi odpowiedział Tomek55 → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Nie wiem czy to był model Ultra czy Prime ale na pewno 130... abstrahując od wagi były to buty reklamowane jako takie które wkładasz i zapominasz, i faktycznie były mega wygodne zaraz po założeniu -więc nie kupiłem - nie ma miłości bez bólu ... sezon ogórkowy wiec temat na czasie 🙂 -
Fajne niebo... miłego wypoczynku.
- 138 odpowiedzi
-
- 1
-
- podróż moruńka
- bałkany
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czarni sie uczą.. słusznie wywnioskowali że Eminem osiągnął sukces nie dla tego że zaczął rapować ale że zaczął rapować i jeszcze zrozumiał go ktoś więcej niż kumple z podwórka bełkoczący w tym samym slangu..
-
Rozumię że w "gadanej muzyce" przekaz jest ponad wszystko ale jednak wymagam opanowania techniki od tych których słucham ...no i seplenienie nie przejdzie - chyba że Muńka.. 🙂
-
https://sport2002.pl/pl/p/Spodenki-Salomon-Wayfarer-Pull-On-Short-M-Ebony/10650?gclid=Cj0KCQjw7uSkBhDGARIsAMCZNJs8DZq1rITh3mFu_lE9UlBMfktybmaMM04PHSOxJmFh9ePNEpwgMYkaAum1EALw_wcB Spełniają wszystkie kryteria, do tego są tanie, dobrze wyglądają na rowerze w górach i w mieście. Te Salomony są super wygodne, odpowiednio elastyczne i oddychają niesamowicie. Właścieie mają tylko jedną wade - nie maja napisane PRO, MTB albo jakiegoś Turbo 🙂. Tutaj nie mam żadnej skali porównawczej z innymi bo po zakupie tych nie szukałem już innych...są idealne do wszelkiej aktywności w upale...dość trwałe - mam 3 lub 4 rok. ps. Ważą 150g..
-
Uwielbiam niedziele handlowe..nawet na szlakach znacznie obłożonych bywa pusto.... Na tych rozstajach w południe ZAWSZE w niedziele jest minimum pare osób jak nie na butach to na rowerach ..a wczoraj>>
-
Otóż to.. 🙂 niekoniecznie... Ale bez przesady .. bo: Wysoko pod niebem leciał sobie Ptaszek. Bardzo lubił latać wysoko i oglądać świat z góry, jednak tym razem przesadził. Na wysokościach, na które się wzbił, panowała tak niska temperatura, że Ptaszek momentalnie zamarzł i spadł na ziemię. Był już umierający, gdy w pobliżu pojawiła się Krowa. Krowa nie zauważyła ptaszka. A jako że Krowa tego dnia sporo zjadła, zrobiła to, co robią wszystkie krowy tego świata na wszystkich łąkach tego świata. Tak się złożyło, że zrobiła to akurat na naszego głównego bohatera. Dzięki niezwykłemu "podarunkowi" od Krowy Ptaszkowi zaczęło być ciepło. Jego ptasi organizm pobudził się do życia. Ptaszek bardzo się ucieszył, bo myślał że będzie już po nim. Z tej radości zaczął głośno śpiewać. Zrządzenie losu chciało, że obok łąki przechodził akurat Kot, który usłyszał ptasie trele. Podszedł, wyciągnął Ptaszka i zjadł go Morał? Priomo: Nie każdy kto Cię osra jest Twoim wrogiem. Secundo: Nie każdy, kto Cię z gówna wyciągnie, jest Twoim przyjacielem.
-
..ale za to jak pięknie się rymuje ..."słoma i gnój - no i ch.......".... taka poezja
-
Duchem wielkaś ..tylko to sie liczy!! 🙂
-
Abnegat to moje drugie imię...lubie je ....znaczy że czegoś tu nie kumam?
-
Nie rób mi tego...oprócz broni automatycznej na motocyklistów bede musiał teraz targać w góry jeszcze bazooke na rajdowców..ciężko...coraz ciężej........ ale nic mnie wtedy nie wysadzi do rowu
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Lexi odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Dotrzymujemy słowa......@Mitek pite było za twoje i Ewki wyczyny i wszystkich nieobecnych.. Spotkanie nad wyraz udane... w gronie kameralny co nikomu zupełnie nie przeszkadzało. Kulminacja w sobotę czyli spotkanie w klimatycznej knajpce u Grzesia w Soli gdzie dojechała na rowerze Iwona oraz spotkanie wieczorne z Michałem @mig.... Adam @Adam ..DUCH zadbał o oprawę merytoryczną po okolicznych górach i wyciągach.... ja o odpowiednią dozę wygłupów i żartów w których sie specjalizuje.. Jump (Van Halen..leciało w Soli ...i kupe innych kawałków tworzących klimat w sam raz do zimnego kufelka) Pogaduchy o wszystkim.. ..reszta foto na priva.. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Lexi odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Dzięki Adam za spotkanie…że Ci sie chciało wyjść i jeszcze czekać…. Jesteśmy w Zgodzie (w pokoju gdzie Mitek I Ewa mieszkali ostatnio) i jemy kolacje…Twoje zdrowie -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Lexi odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Tak to zaDUSZKI czerwcowe zaczelim…. -
Tak dokładnie...sam staram sie jeździć po właśnie lasach i zadupiach bo bezpieczniej i dla mnie i dla innych - na wsi jeżdzę często po chodnikach (wbrew martwemu przepisowi) ale tutaj nikt nigdzie na nogach nie chodzi wiec jest zawsze pusto - w miastach cieżko o taki komfort.. Znamienne że większość ludzi dla których rower przedstawia wartość użytkową a nie sportową czy hobbystyczną jakoś normalniej potrafi sie zachowywać. (tak obserwuje ....i raczej nie ma problemu z oceną kto jest kto)......
-
..lub dilerem... 🙂
-
..liczę że sie uda - też mi zależy .. 🙂
-
O tym właśnie mówi to zdanie.
-
Niby tak ale jazda "przy krawędzi" jest niebezpieczna dla rowerzysty bo może być spychany przez idiotów (pisał o tym @kordiankw wyżej) dla tego ustawa pozwala rowerzyście na 70cm od krawędzi a nakazana odległość dla pojazdu wyprzedzającego to minimum 1m. Chodnik byłby lepszy ale tutaj w praktyce nie można wjechać bo przepis mówi : "rowerzysta na chodniku może się znaleźć wyłączenie wtedy, jeśli mamy do czynienia z jezdnią, na której nie ma drogi, ani pasa dla rowerów, auta mogą tam zgodnie ze znakami jeździć z prędkością powyżej 50 km/h, a chodnik ma co najmniej 2 m szerokości." Jest jeszcze kilka mniej istotnych wyjątków (pogoda, dzieci...) ale generalnie wychodzi na to ze w obszarach zabudowanych raczej nie wolno a w niezabudowanych zbyt wielu chodników pewnie nie ma a już 2m szerokich pewnie jeszcze mniej..
-
Solidny młotek też sie przydaje...kowadło dowiozą w razie potrzeby..
-
Możesz mieć troche racji, jednak myśle że większość rowerzystów po prostu nie orientuje sie w przepisach ich dotyczących - łamią reguły nieświadomie (nie dotyczy to zachowań wyjątkowo debilnych)...... co oczywiście nikogo nie usprawiedliwia.