Lexi

Jaki kupić?...ktoś używał i ma jakieś własne doświadczenia..coś poleci /odradzi ? (dziecko waży ~12kg)

Jaki pan taki kram....Kantor też do końca normalny nie był..

..nie znam człowieka

Ale tak jest tylko jak masz auto na dwie płaskie.. na R20 nie ma problemu..

Po prostu jesteś powtarzalny... pasmo sukcesów to będzie jak rzucę jeszcze picie, dupy i ćpanie... zwłaszcza ze jeszcze nie ćpam., 😉

...za jeden ze znaczniejszych sukcesów w swoim życiu uważam rzucenie palenia...

Tadek zna tylko zdechłe osy..sam nie zabija..

Jezdziła w Zatorze w klubie ..mieszka niedaleko..

W zimie sie nie sprawdzi...jest zbyt mały - większość czasu na "wczasach caravaningowych" spędzasz poza kamperem/przyczepą... w zimie jak w takim maleństwie "zamieszkasz" w 2~3 osoby po nartach (powiedzmy o godzinie 17..18) to sie udusisz...nie mówiąc o podsuszeniu ciuchów itd.. (narty i buty maja miejsce w narciarni - większość kempingów przy ON w Alpach ma).

Na fotce jest kanał a u nas we wsi jest prężnie działający klub kajakarski który tutaj i na Wiśle trenuje. Dla Ciebie bardziej interesujący byłby odcinek Wisły który właśnie był powodem powstania tego kanału..dawniej łaziłem z wędką po brzegach Wisły właśnie tam, na odcinkach poniżej zapory i wygladała to kapitalnie - może nie rzeka górska ale sporo urozmaiceń ..łach i różnych bystrzy....kiedyś nawet pontonem spływaliśmy z kumplem wędkarzem ...chyba to powtórzę pontonem albo kajakiem jakimś bo fajnie było - ciekawe jak teraz jest..

Polecam wycieczkę do lasu w niedziele..ma być 34 stopnie ....w lesie będzie przyjemniej..

Ja mam nieograniczony dostęp do wody...fajne miejsce dla kajakarzy..

Nie dziwie sie... dobry targ rybny to baza na wczasach (dla mnie).... czasem uda sie "upolować" coś wyjątkowego na patelnię - jak miecznik na tym zdjęciu ....

Ale jeszcze nie wiemy z jakim biurem tam jechać.... 😞

Ale Namysłowy jakieś mniejsze ..Żywce ino 2 😞 .... dobrze że we wsi som..

Ja tam jestem mało porządny a już rowerzysta kompletnie żaden.... nawet nie aspiruje bo nie wiem co to znaczy.. ps. ..dzięki @Mitek za Twoje patenty - skompletowałem dość fajny "set" - do mojego "żwirka" wchodzą 3 Namysłowy - u mnie we wsi nikt nie ma więc mam pretekst żeby sie przejechać na stacje benzynową dwie wsie dalej.. 😀

..masz Pieter "po drodze"....... po drodze jak pojedziesz po wino do Klasztoru kamedułów to na piwo do drugiego - Benedyktynów (niewiele zbaczając) ...a to już prosta droga żeby wstąpić do zakonu "pijarów" czy jakoś tak.... 🙂

Teraz za sterowanie łodzią "na lufie" tracisz prawo jazdy tak jakbyś autem jechał.... Zawsze..

Nie idz tą drogą...oparta jest ona na błędnym przeświadczeniu że w lecie alkohol jest główną przyczyną utonięć - błąd ...główna przyczyną utonięć jest woda..

..bo lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem..

@Chertan wysyła różne sprzeczne informacje - kiedyś radził żeby jeździć szybciej ....do momentu jak mu wielbłąd nie zamarzł na pustyni

Ja w takiej sytuacji uciekam do lasu w Beskidy ale nie tym razem - pojechaliśmy wiślaną "patelnią" do Facimiecha gdzie odbywały sie Międzynarodowe zawody WKKW Facimiech Horse Trials. Jeździecki triathlon dla zawodników rywalizujących o tytuły Mistrza Polski Juniorów oraz Młodych Jeźdźców... jazda wzdłuż Wisły w lekkim wiaterku do zniesienia..ale mimo skwaru masa rowerów..

Letni wysyp kleszczy i botów trwa

Jasne słonko.. to właśnie jest zaprzeczenie przerostu formy nad treścią 🙂 Zdravim serdecznie!!

..