-
Liczba zawartości
1 808 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Zawartość dodana przez Lexi
-
Tradycja ułańska w narodzie nie ginie...
-
Miałem napisać że punkt informacyjny dla grzybiarzy... ale bym Beatke oszukał.. 😉
-
Ja Paweł "nie mam papierów" żeby Ci cokolwiek mówić.... wiesz, to że mi sie coś zdaje to nie znaczy że mam racje więc mogę zrobić więcej szkody niż pożytku - jedziesz na szkolenie więc fachowcy Cię pokierują. ... tym bardziej że moja wizja jazdy idealnej różni sie nieco ... 🙂
-
To juz Viktor ma za sobą... a jak obniży troche pozycje "wyjściową" (co pewnie mu powiedzą) to i z balansem będzie łatwiej.
-
Ale tam Maras to z przygotowaniem różnie ..w zeszłym sezonie widziałeś co tam było ...a raczej nie wiedziałeś bo było niewiele (z Rusińskiego było "niewidać")- jak w styczniu polegli to cieżko sie było podnieść.
-
W tym na wspomnianym przez Andrzeja Witowie i na słowackich Oravicach..
-
Tam też mogłoby być fajnie - w zeszłym sezonie była sezonóbwka + termy za 200Euro ..a dzieci za darmo z Krzyśkiem wchodziły przez bramki.
-
Niestety w "Warszawskie" ferie nawet w Rzykach jest masakra.... Ja bym zaproponował Spytkowice - z nimi to jest tak że ci ze Śląska nie przyjeżdzają bo po drodze maja Szczyrk, Wisłe, Zawoje i Pilsko a ci z Krakowa mają w takiej samej odległości ciekawsze stoki dla tego bywa tam luźno (ale bez gwarancji). Poza tym tam mozna tylko jezdzić na nartach i spacerować nie ma innych atrakcji... ale całkiem niedaleko jest do term (Chochołów czy Oravice)....Dodatkowo kawałek dalej jest jeszcze jedna górka na którą przyjezdzają tylko miejscowi. Ciekawa miejscówka bo taka nieoczywista.
-
Adam .. posłuchaj Marka - dobrze mówi...weż pod uwage że nic nie rodzi sie z niczego a ty masz już (™) to bardzo wiele ...może i nie masz rozpoznawalności dużej jeszcze ale poczekaj, podziałaj ... łebski gość jesteś - masz fajniejsze hobby?
-
No fakt.. w wypadku Krzycha termin "kawał chłopa" nabiera konkretnego kształtu i wszystkie firmy gdzie modelami są maratończycy z Etiopii raczej "nie teges".. 😉
-
A dla czego nie - sam miałem podobnie ..na nartach zacząłem w jakimś '70..na łyżwach dziesięć lat póżniej i chyba było łatwiej pomimo faktu że nie było jazdy na krawędziach na nartach ( choć sławetne Compacty e222 jchyba jakoś wtedy powstały..)
-
Wiesz Krzychu ..nawiązałem do łyżew bo one pozwalają pojechać "na sile odśrodkowej" bez przekłamań, ..narty troche przekłamują bo i troche uślizg a i ugiecie deski takiej czy innej okłamie nieco - na lodzie masz bezlitosne 1:1 i albo jedziesz łuk albo lecisz w kosmos..:)
-
Popróbuj na łyżwach - sporo Ci to wyjaśni - na łyżwach nie ma kompromisów masz zero taliowania troche rokera i kilka mm pod butem ...balans i opanowanie zabawy przeciążeniami i siłmi odśrodkowymi "w pakiecie"....a techniki ślizgowe jedynie przy "hockey stop".... no i zrobisz "nogi ze stali"
-
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies cię jebał, bo to mezalians byłby dla psa. (..skoro @kordiankw "poleciał Lecem to ja Tuwimem).. 🙂
-
Zdjęcie pochodzi z wystawy motoryzacyjnej w Miami (2007 albo 08) a autko chyba nigdy nie wyszło poza faze prototypu...wnętrze jest pomarańczowe a fotel kierowcy sie odwraca...na imprezę jak znalazł.. 🙂 BYło pare fajnych futurystycznych pomysłów i mnóstwo klasyków..
-
Brawo Adam!!
-
No fakt Mitku..pacjent jest żałosny.. I pewnie masz racje że to nie jego wina- pewnie jesteś lepszym człowiekiem niż ja choć staram sie poprawić - dawniej trzech takich popaprańców wciągałem rano nosem, teraz kardiolog mi uzmysłowił że to taki syf jak fast food i żeby obchodzić z daleka..
-
.. no co poradzisz jak "wdepniesz" Taki prosty organizm jak Ty nie jest w stanie mnie obrazić..
-
No tak jak u Ciebie - w osobnych szafach trzyma sie sprzęt w Tatry słowackie a osobno w polskie.. a jeszcze osobno atrament do siódmej klasy i elektrody dębowe ..
-
.. Twój czas właśnie minął - nie będzie napierdalnia dziewczyn na manifestacjach......
-
W "niepolskich" też sie podobnego sprzętu używa...
-
Mam taką..znaczy miałem - po malowanu pokoju wywaliłem.
-
Kompletnie sie nie znasz na motoryzacyjnych koszmarach.... 🙂
-
Byłeś blisko..wręcz za miedzą.