Lexi

Mam dokładnie te same buty (też LV) i nie sądzę żeby zmieściły wysokie podbicie - właśnie dla tego je wybrałem ze większość mi latała na nodze a w nich jest stosunkowo mało miejsca choć troche regulacji jest położeniem języka.... może wersja obszerniejsza (MV) bardziej by Ci spasowała. Tak czy siak to kapitalne kierpce i warto przymierzyć bo może sie okazać że spasują.

Tam raczej wiedzą co robią - przynajmniej kilka osób z tego forum "robiło" tam buty i nigdzie indziej siee nie wybierają. Wiesz ..sporo też zależy od wywiadu jaki z Tobą fachowiec przeprowadzi - jak mu naopowiadasz że jeździsz wyczynowo i szykujesz sie. na olimpiade a twój lewel to 12 na 10 możliwych to będzie ci szykował wyczynowe kierpce... :)...

I po co sie chwalisz - tak by było ze pomykasz w kurtce z Bergsona .. a tera bedzie że w kurtce z Sosnowca.. 🙂

..no właśnie nie znalazłem (inaczej bym wstawił) - ale raczej tak jakoś się kończyło: "hej lovče - polovačka tě asi nezajímá"

Idzie myśliwy do lasu zapolować na niedźwiedzia. Chodzi, chodzi, aż znalazł. Celuje, strzela. A niedźwiedź się odwraca i mu nic. Podchodzi niedźwiedź do myśliwego i mówi: - Myśliwy, albo mi dasz się przelecieć albo cię zabiję na miejscu! Myśliwemu życie raczej ważniejsze od dupy, więc nastawił, ale że następnego dnia mówi, że tym razem weźmie lepszą strzelbę. Więc idzie z lepsza strzelbą do lasu, znajduje misia, strzela, i ... Nic, miś znowu karze się nastawić. Po tych zdarzeniach myśliwy sobie obiecuje że następnego ranka z karabinem maszynowym przyjdzie i niedźwiadka ukatrupi. Następnego ranka myśliwy celuje, oddaje dwieście strzałów. Magazynek pusty, myśli, że już po niedźwiadku, a tu niedźwiadek puka od tylu w plecy i mówi: - Ty, myśliwy, ty tu na niedźwiedzie chyba nie przychodzisz. (Przypowieść o masochistycznych upodobaniach - po czesku znacznie lepiej brzmi)...

Mam jeszcze na strychu jedną parę (lata 80')- w sumie to dwie klamry ale to były "zaawansowane" buty ;)... i jeszcze taka wajcha do regulacji na szerokość.. flex jakieś 200 musiały by dzisiaj mieć - równie dobrze mogłyby być odlane z żeliwa.

Nachwaliłeś Kastle to Marek schował Salomony głęboko.. 🙂

Dlatego uparcie twierdze że "kibice" będąc na emigracji nie powinni mieć praw wyborczych - nie znają kompletnie realiów... albo mają z drugiej ręki zakłamane informacje pozyskiwane od znajomych - bo na przykład ich znajomi są nieudacznikami kibicującymi rozkradaniu państwa pasąc sie z lubością ochłapami ze złodziejskiego stołu.

..nie wybaczyły mu..

To ile miesięcy jeszcze tej siary i wstydu?..

Pełna balsa..

Wiesz problem był w tym że takie slalomki bez bólu wchodzą do Polo... ale jak mieliśmy do Damiana jechać i trza było zabrać 3 pary długich nart to zabraliśmy mojego vana bo do Polo już ciężko..... problem właśnie zniknął - nowy dyliżans poradzi sobie z GSami.. :).. Maras może sie pochwali.. (jak bedzie chciał)

Masz jak w banku

Krzychu ..my już mamy GSy Kastla... ale kto wie..kto wie..

To proste - gonią to uciekaj... jak by ciebie gonił pomarańczowy diabeł z rozwianą grzywą też byś spier... gdzie pieprz rośnie...

Noo.. i to Maras wybacza nartom błędy.... niczym Chuck Norris.. 🙂

185km mówisz?.. wez Pietrucha na wszelki wypadek wykasuj mój nr. telefonu... jeszcze bym pożył -trochę tylko .. tydzień lub dwa..

No i gitara podskoczymy na do Łomnicy i będzie zabawa jak na Pilsku.. 😉

Bardziej mnie ta płyta ciekawi - mam 175 więc bardzo blisko ( i moje nie "grają" jak te nowsze zielone)

Podobno męskich Maras nie mógł dostać.. ;D

Takich na płycie też bym pokosztował... kosztował...koszta... qwa..znowu koszta..

Nie wiem jak 😞

A ja prawie pękłem z dumy... mój wnusio po prostu wsiadł na rower i pojechał ... do tej pory miał hulajnogę.. https://youtube.com/shorts/BubszcnUP2o?feature=share

Chyba nie bo by pisał ..

..no to dupa blada..