Lexi

A garnek jakiej firmy ...Zepter?.. 😉

....bez obrazów wszak trudno jest żyć.... A. Sikorowski - Żal za Piotrem S.

Wystudzić (powoli), wycyklinować, wyszczotkować/wyrównać (bez zabawy zbytniej), następnie normalne smarowanie, cyklina itd.....potem już tylko normalne okresowe smarowanie (bez wygrzewania).

@Jan .. tutaj pare prostych słów na ten temat ..

Ty nie jeździsz na smarze którym dziś nasączysz ślizgi - to baza - smar właściwy idzie na to. Ten którym nasączasz jest mięciutki i ma niską temp. topnienia żeby lepiej "wchodził" w pory ślizgu, te właściwe są twardsze. Smar właściwy wiąże sie z bazowym - jeśli bazy nie ma ten właściwy szybciej się zetrze.

To dobrze o nich świadczy - zapytaj czy wygrzewają. U nas na ten przykład w Windsporcie możesz zamówić : smarowanie maszynowe, smarowanie ręczne żelazkiem, wygrzewanie w pokrowcu (2-3 godziny)*, wygrzewanie w komorze (24 godziny)*. *zalecane do nart nowych oraz sportowych A w pobliskim InterSporcie - wygrzewają za pomocą lamp około godziny 😉

Większość serwisów tego nie robi bo albo nie mają na czym albo im szkoda czasu bo klient czeka po drugiej stronie lady na narty które właśnie kupił i przebiera nóżkami. Dobrze jeśli zdejmą smar techniczny przed smarowaniem .. 🙂 Nie trzeba tego robić ale warto - smarowanie jest skuteczniejsze potem..i dłużej trzyma :).... Pilnują tego zawodnicy a my przecież bierzemy z nich przykład.

W tej zabawie chodzi o to żeby "jałowy" ślizg nasączyć smarem bazowym który zabezpieczy pory przed łapaniem zanieczyszczeń i będzie się wiązał ze smarem właściwym ... nie nie musisz wygrzewać co tydzień edit - Wstaw jakieś fotki Twojego ustrojstwa..

Rohace.. https://rohacespalena.sk/zima/ski-areal/live-kamery/

No niby można zrezygnować - brawo Ty.. niektórzy nie potrafią.. 🙂

Przy czym z pierwszych trzech można w pewnych warunkach zrezygnować.. 🙂

A mogę "jebać kanony" na długich nartach czy muszą być krótkie?

Nic nie dostałem

Ale nam wydzielasz ... zlituj sIę!!!

Skamadviser wystawił im 30% wiarygodności .(oryginalna strona którą podał @tomkly ma 100%) - wiarygodne sklepy mają zawsze powyżej 90%..podejrzewam że to jedna ze stron pojawiających sie falami przed świetami co roku - założona specjalnie na tę okazję. ..wałek ...

Bardziej daje w tyłek pęd powietrza czy ogólnie ruch na deszczu - to powody moknięcia... Porządny GTX 3L nie ma prawa przemoknąć - często w ulewie siedziałem na łodzi w pażdzierniku, listopadzie czy grudniu w ciuchach z Bundeswehry z demobilu.. nie do zabicia i nie do przelania.

Trudno się nie zgodzić - wrócę jedynie uwagę że o ile w wypadku GTX Pro membrana jest przeważnie "zamontowana" do bardzo solidnego materiału o tyle w wypadku GTX bywa różnie i trzeba na to zwrócić uwagę (zwłaszcza w wypadku spodni). Jeszcze żeby te wszystkie cuda techniki były wieczne to byłby pełny miód...niestety po jakimś czasie przestają pracować a i szwy sie rozszczelnić potrafią...

Czyli z Mikołowa ?... (centrum wszechświata)..

Kłamiesz!!... jezdzę z @Marcos73 na codzień - nie ubrałby na siebie 4F .

Jeśli nie chcesz wydać na markowe ciuchy w markowych sklepach to postaraj się te ciuchy kupić taniej w innych miejscach (jak wspomniany TKmax / TJmax ).. jeśli nie to na portalach sprzedażowych jest zatrzęsienie ofert ciuchów używanych - sporo okazji topowych marek których Polacy nie znają więc nie kupują. Lepszy używany ciuch (uwaga - nie zużyty). niż badziew z 4F. Poza odzieżą wierzchnią nie mniej ważne jest to co pod spodem - bielizna itd..... nie zapomnij że to wszystko tworzy całość a całość jest tylko tak dobra jak najsłabszy jej element.

Z FastPass chcesz czy zwykłą? edit... sorry pomyliłem - myślałem że zastanawiasz sie nad sezonówką..

U mnie każde nowe narty idą do poprawki ... a dokładnie do poprawek diamentem - w 99% przypadków krawędzie idą do sprzedaży prosto spod kamienia .. wymagają "dopieszczenia".. :).. A to moja komora grzewcza gdzie wygrzewane "profesjonalnie" są nowe ślizgi wsysając smar bazowy.. 😉

No tak Paweł ale to tylko zatrzymany w kadrze wycinek szkolenia, moment gdzie uczeń jedzie za instruktorem i ma naśladować pewne sekwencje, ma je ćwiczyć... moment kiedy instruktor obserwuje kursanta żeby korygować błędy pewnie też był ale niekoniecznie to musiałeś widzieć. Trudno ocenić wartość szkolenia po jednym kadrze choć na 100% są nauczyciele lepsi i gorsi... my możemy oceniać po efektach szkolenia - nie mamy "papierów" na ocenę zdolności dydaktycznych czy poprawności toku szkolenia.

Jak Ty teraz do kajaka wsiądziesz.. 😉

Faktycznie - nie doczytałem