-
Liczba zawartości
4 423 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
182
Zawartość dodana przez Marcos73
-
Krew, pot i łzy wewnątrz opakowania zostały, podobno umiejętności po części przechodzą na nowego użytkownika. Tak gdzieś słyszałem, to nie reklama ani sugestia, takie plotki chodzą 😉 pozdrawiam ps. Miałem jeszcze 1 zdjęcie, ale razem, stwierdziłem, żeby dziadostwa nie robić, bo się nic nie sprzeda. Może do Zwardonia go wyciągnę, na razie nie potwierdził, ani nie zaprzeczył.
-
Cze Sprzęt po synu do pociśnięcia, tanio okazja polecam Komplet Tenson Race tak do 160cm max + puchówka (widać na zdjęciu - wystaje kaptur - czerwona), membrany 20/20k - całość (bez puchówki oczywiście), ładny + 5 pkt. do levelu. Kolana nieco wytarte, ale żadnych rozcięć, nie potargany, działa 🙂. Pincet za całość. Ma 2 sezony. Buty - tez na zdjęciu, Head Raptor RS 80 - 23,5 - dwie i pół stówki. Oczywiście kupione jako nowe, 2 sezony obddarte, wkładki całe, boki pociachane od krawędzi, canting, full wypas, lekko czerwone od kombinezonu na górze, klamry wszystkie ok. Też działają 🙂 + 3 pkt. do levelu. Narty Head GS RD 159cm - 2 sezony - odrapane nieco, krawędź gruba, rzadko ostrzone (a to po tatusiu 😉), bez dziur, ubytków w ślizgach, zasmarowane. Do ostrzenia. Pincet. + 12pkt do levelu. Narty Head SL RD 144cm - reszta jak wyżej. Pincet. + 10pkt do levelu. Więc jak widzicie za 1750 pln można mieć narciarza kompletnego w domu z levelem 40. Nawet @Adam ..DUCH tego nie zrobi za te piniądze i to w tak krótkim czasie. polecam Komplet tak wygląda, zdjęcia nart za drobną opłatą mogę zrobić 😉
-
Niezapomniane przeżycia, Energylandia się kryje. Mnie spalanie nie interesuje, bo to samochód Żony 😉 pozdrawiam
-
Szczególnie że jest początek sezonu i śnieg nie zdąży stopnieć, na wiosnę to nie wiem czy byłbym w stanie takie ryzyko podjąć. Ale paliwo by tanio wyszło. pozdro ps. Piotruś - taki żarcik. Jeździsz przepisowo wg. zasady lepiej zapobiegać niż leczyć. Ja nieco inaczej na świat patrzę.
-
Piotrek To nie jazda emerycka, tylko eco-driving na światowym poziomie. pozdrawiam
-
Pisze się Dupisz farmazony, ciuliku😉 pozdro
-
Ale ja się za kółko nie pchałem, nawet takiej świadomości nie miałem, że mógłbym mieć zaszczyt odpowiadać za życie i zdrowie tak znamienitych osób. Życzę Ci żebyś nie miał okazji prowadzić, natomiast abyś solidnie pojeździł. Piotrkowi też. Zresztą Wam wszystkim. pozdrawiam
-
Ale Ty jesteś zawsze ostatni i nigdy się nie załapałeś, a teraz po operacji będziesz miał za „ciężką” nogę i wszyscy wymiękną i Ci odpuszczą. pozdrawiam
-
Nie dla Ciebie, bo będziesz spał po 🍺🍺🍺,a Grimson dymał za kółkiem 😉 pozdro
-
Cze Ale chyba Piotrkowi chodziło (ja to tak zrozumiałem), że Adaś postawił zarzut uczestnikom (instruktorom) jakoby są "leśnymi dziadkami", a nie IW oceniający unifikację czy też inne egzaminy. To spora różnica. Piotrek twierdzi, że na CKI jest bardzo wysoki poziom, a na unifikację jeżdżą absolwenci tego kursu. Tak z tego wnioskuję. Piotrek, bo z Jego perspektywy jest to bez sensu, wydawać kasę, która mu wie nigdy nie zwróci. Zakotwiczył się tam, gdzie ma możliwość, perspektywy rozwoju tamtego rejonu słabe, klientów ma na podobnym poziomie, czyli początkujących, a wiedzę do prowadzenia takich zajęć ma aż nadto co potrzebuje. Trudno w takim miejscu cokolwiek stworzyć, bo na wszystko trzeba masę kasy klientów - a tego tam nie ma. Jest to dodatkowa praca, którą rzetelnie i dobrze wykonuje. Moim zdaniem, to SiTN wraz z PZN powinni motywować do samorozwoju. Na zasadzie okresowych darmowych szkoleń, bo mają możliwości. Sa państwowe ośrodki jak choćby Krynica, gdzie można by użyczyć po sezonie jednej trasy w tygodniu na kilka dni + karnety. Szkolenie darmowe dla wszystkich instruktorów, wraz z konferencjami poświęconymi narciarstwu - wszystko ze składek. I wszyscy by je płacili, wiedząc, że np. raz na 4 lata mają prawo do takiego zgrupowania - za free. Po co tych ludzi zmuszać? Po co ich pod przymusem egzaminować ponownie? Tego kompletnie nie rozumiem. Instruktorem się jest dożywotnio. Być może przywrócenie uprawnień dla ludzi nie wykonujących czynnie tej profesji, nie opłacający składek regularnie ma sens (bo se chłopisko przypomniało po 25 latach, że ma papier i na raz będzie instruktorem, a w głowie trociny), wtedy to ma sens, ale takiego Adama co rok rocznie jest 100dni na śniegu? Jaki to ma sens? Traktować to jako poszerzanie wiedzy oraz szkolenie, a nie egzamin, który już kiedyś był zaliczony. Też się zgadzam z Tobą, szczególnie dla dzieci jest to nobilitacja. Syn ma i nosi z dumą. Hiszpańskiego też się uczy chętnie na tej apce. Nie tylko najlepszych, praktycznie każdy czynny zawodnik, który chce, to zrobi CKI. Jest to na dzień dzisiejszy dla zawodników, prosta ścieżka. U nas to wygląda tak - do PI robi się na obozach sportowych zimowych za przysłowiowe grosze - nie licząc kosztu obozu. 300 pln dopłaty + jakieś tam opłaty za indeks legitymację i takie pierdoły. Bez żadnego KK i dodatkowych kosztów. wszędzie jest podobnie w klubach, gdzie włodarze albo osoby zatrudnione maja odpowiednie "papiery". Mój syn ma prosty plan, teraz ma demonstratora - niby bzdet, ale dla niego ważne, jak skończy 16 lat zrobi w klubie PI, a jak skończy 18 lat - CKI. Już teraz wiem, że tak będzie, ponieważ: A. Nas na to stać. B. On chce bardzo, bo bardzo lubi to robić. C. Robi wszystko, aby dojść do celu. Moim zdaniem mając 19 lat, syn będąc z 11 letnim doświadczeniem narciarskim, 10 lat trenującym cyklicznie w klubie, spędzając dni na nartach rocznie tyle co 3/4-ech przeciętnych amatorów, cały czas się szkoląc, nie ma takiej możliwości, żeby nie zaliczył z marszu CKI. Bo jego umiejętności w wieku 19 lat będą na takim poziomie, że żaden amator bez przeszłości zawodniczej się do niego nawet nie zbliży. Nawet jeśli jego wyniki sportowe będą tylko przeciętne. To wina mentalności, a nie umiejętności, czy braku wiedzy. Ten kto go poznał osobiście, ten wie że tak jest. Najlepsze jest to, że w Zwardoniu będzie musiał n nieco uszczknąć tego kapitału, najlepiej za free 😉 Mitek, jak w burdelu nie idzie, to się wymienia kurwy, nie firanki. Zmiana pokoleniowa musi nastąpić. Broniłem Maraska pod względem umiejętności oceny pewnych elementów, bo wiedzę i doświadczenie ma zapewnie wielką. Ale kierownictwo, osoby decyzyjne w jaka stronę iść i jak to ma wyglądać, powinno się scedować na ludzi, którzy idą z duchem czasu, którzy mają jakąś wizję i plan, nie tylko kurczowo trzymają się stołka. pozdrawiam, a niezdecydowanych zapraszam na zlot.
-
Piotrek A kto to jest? Taki z papierami ministerialnymi? To o czym wspominał Adam i niegdyś było głośno? pozdrawiam
-
Tak myślałem, jako pomoc, to ok, ale ludzkiego oka nic nie zastąpi. pozdrawiam
-
A co to jest ski IQ? Poziom? W jakiej skali? pozdrawiam
-
Adaś, to z czystej ciekawości pytanie. Bo zaczęło się to w logiczną całość układać. Piotrek pisał o wysokim poziomie kursantów na CKI, ja o powiedzmy zróżnicowanym na ER. Tłukąc lokalne górki w PL, też zauważam, że poziom jazdy „instruktorów” jest różny, bez względu na wiek. Więc przypuszczam, że część z nich jest na etapie PI albo tuż przed i pewnie na nim pozostanie. Do stawiania pierwszych kroków, powiedzmy ok, ale jak się bardziej ambitny klient trafi???? To co wtedy? Zwracają kasę? Spuszczają głowę? No każdy ma na plecach napis instruktor. Być może tych „prawdziwych” jest niewielu. To co piszesz o byłych zawodnikach, pewnie prawda, a szkoda, bo powinni bezproblemowo zaliczyć taki egzamin. pozdrawiam ps. PL-Albania - nie widziałem, bo byłem w domu, podobnoż w Tiranie ochrona zmuszała polskich kibiców do oglądania tego koszmaru. Trauma na całe życie pozostanie. Ludzie ludziom zgotowali ten los. Krycha dalej gra jeszcze???
-
To wtedy pracowników nie trzeba. Wystarczy żul w starych łapciach, jako prezes. pozdrawiam
-
Cze Val di Sole się oddala? pozdrawiam
-
Dzięki, bo tak z ciekawości patrzyłem na linki od Mitka i jest instruktor SiTN i PZN. A pomocnik może szkolić? Powiedzmy w szkole narciarskiej. Pod okiem instruktora oczywiście. Pozdro
-
Podręczny zestaw do smarowania nart
Marcos73 odpowiedział Marcos73 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Zazdraszczam i też pozdrawiam.- 66 odpowiedzi
-
- 1
-
- smarowanie
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podręczny zestaw do smarowania nart
Marcos73 odpowiedział Marcos73 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Raz w choinkę, a raz w pniaczek😉 pozdrawiam- 66 odpowiedzi
-
- 2
-
- smarowanie
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podręczny zestaw do smarowania nart
Marcos73 odpowiedział Marcos73 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Ja bym z tą pozycją uważał, bo jak spotkasz @Jan, to może być różnie, w szczególności gdy będzie miał problemy ze spaniem. Zważywszy, że bez kijów się porusza, wypuści Cię dopiero po.... całych gaci życzę ps. Pomyśl o większym zakresie smarowania, nie tylko narty. Nie wiem gdzie chowasz gromnicę 😉- 66 odpowiedzi
-
- 5
-
- smarowanie
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podręczny zestaw do smarowania nart
Marcos73 odpowiedział Marcos73 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Ładne słoje, widać że porządne drewno. pozdrawiam- 66 odpowiedzi
-
- 3
-
- smarowanie
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podręczny zestaw do smarowania nart
Marcos73 odpowiedział Marcos73 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
To taki zestaw ratujący życie, lub kolo ratunkowe. pozdrawiam- 66 odpowiedzi
-
- 2
-
- smarowanie
- narty
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale i tak masz rację, warto szukać nówek sprzed sezonu/dwóch a nawet trzech. Będą bardzo dobre i generalnie bez znacznych różnic w stosunku do bieżących modeli. pozdrawiam
-
Bumer to Ty jesteś 😉 pozdro
-
Cze Trzeba szukać - serwisówki (komórki) można kupić w cenie sklepówek. Najlepsze konstrukcyjnie narty - to serwisówki. Szukać seta z wiązaniami - bo często można kupić bez. Tez miałem S9 sklep - kupione nowe za 1799pln - w Covidzie po sezonie. Inny czas i okazja się trafiła. Wtedy kupiłem wówczas Head e-race pro za ta sama cenę. Jeśli nie musisz świecić najnowszym modelem na stoku, poczekasz cierpliwie do końca zimy (warto tez szukać tuz przed) - to zawsze coś wyhaczysz. A jeśli już bez konkretnego modelu, tylko w obrębie danej grupy - to na 100% kupisz w dobrych pieniądzach. Zawsze jest kolega Bruner w odwodzie i zawsze coś ma porządnego "po piniondzach". pozdrawiam