Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    5 032
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    199

Zawartość dodana przez Marcos73

  1. Dzięki za wykres. Pomysłowo rozrysowano zakres poszczególnej grupy nart. Wszystkie PX-y są konstrukcyjnie tak samo zrobione, ale każdy z tych modeli (66, 71, 81) charakterem odpowiada innej grupie nart. Na stronie producenta jest fajne video z opowieścią. 66 to substytut SL w wersji light. Potwierdzam, mimo iż mam najdłuższe możliwe. 71 to substytut już GS-a RX 12 - nieco szerszy, a być może nieco bardziej elastyczny, ale tego nie mogę stwierdzić bez jazdy. 81 to już MX w wersji odchudzonej. Wszystkie te modele nie posiadają blachy. Sa stosunkowo lekkie - naprawdę się na nich wyśmienicie jeździ, ale 66 na beton czy lód to dla lekkiej osoby i nie wiem czy dadzą radę. U mnie się nie sprawdzają. Jest wyraźna różnica choćby między standardowo skonstruowanym SL. Tam nie ma się do czego przyczepić. pozdo
  2. Ktoś jedzie z młodzieżą? Bo nie wiem czy młodemu gitarę zwracać. pozdro
  3. Czyli ten but może być dla Ciebie dobry wielkościowo i objętościowo. Ciekawi mnie tylko rzekoma sztywność tego buta. W artykule recenzent wspominał, że jest dla niego dość sztywny, nawet w porównaniu z tym co używa na codzień, niemniej odczuwalna sztywność jednak niższa niż w typowym zjazdowym. No i gość to połowa Ciebie 😉. A narty do zestawu jakie masz? Chyba jakieś Atomy z serii X???? Buty mają GW - tak da się do Twoich wiązań bez problemu wpiąć - kolejny +. pozdro
  4. Cze @lotkaman moim zdaniem najbardziej chyba sensowny to ten z Twojego linka. Dla mnie ma zasadnicza wadę - last. 101mm to kosmos dla mnie. Zbyt szeroki. Ale dla Ciebie być może będzie dobry. Z opisu wynika, że ma możliwości spore trasowe, po zblokowaniu nie ma luzów (a to wskazuje juz wadę innych rozwiązań), blokowanie i odblokowywanie w rękawiczkach - a to niewątpliwy plus. Kompatybilność ze zwykłymi nartami - oczywiście zaleta, wysokość skorupy, rzep, 4 klamry - także. Jeszcze jak dobrze zrozumiałem, to odblokowanie automatycznie popuszcza klamry i but jest gotowy do chodzenia, to też niewątpliwie zaleta. Niemniej jednak ze zdjęć wynika jego oczywiste przeznaczenie, nie jest to stricte trasowy but z możliwością chodzenia, ale but o dość dobrych parametrach trasowych jak na ten rodzaj butów. Wiesiek mocno podkreśla i wskazuje to jako zaletę niską wagę sprzętu. A ja, ze swojego doświadczenia trasowego zupełnie się z tym nie zgadzam. Waga sprzętu w narciarstwie trasowym jest rzeczą nieistotna, a nawet śmiem twierdzić, że wydatnie pomaga narciarzowi. Po okresie walki ze sprzętem i śniegiem, u narciarza przychodzi czas, że swojej energii nie marnuje już na takie pierdoły. Generalnie to potrzebuje jej do kontroli energii którą narty oddają. A tutaj masa przy generowaniu sił wydatnie pomaga, jest jedną z głównych składowych występujących w jeździe. Ostatnio jeżdżąc na szerokiej narcie, a sprawdziłem wagę w porównaniu do mojej (1400g vs 3200g - oczywiście narta jedna), nie czułem ich wagi wogóle. Dodając wagę butów ok 2,5kg/szt. to się już niby trochę robi na nogach, natomiast w jeździe nie ma to najmniejszego znaczenia o ile się na nartach jeździ i się im zbytnio nie przeszkadza. W takim zestawie to pewnie bym padł po 200 m - jakbym miał w nich chodzić. Ale w jeździe bardziej to pomaga niż szkodzi. Wagę jedynie czułem, jak trzeba było z łyżwy pociągnąć i pod bramkami się obrócić. W jeździe tylko to działa na korzyść narciarza. Ale napisz co wybrałeś, ja jestem ciekawy oraz w późniejszym czasie także Twoich opinii z użytkowania. pozdro
  5. Bo tak jest - głównie chodzi o konstrukcję i budowę narty. Jednakże na mój gust to 71 będzie bardzo podobna do GS, tylko nieco szersza. Bo 66 to SL długi. pozdrawiam
  6. Tak, widziałem, ale te to faktycznie chyba raz śnieg widziały. Jak nowe, nawet folia na ślizgach była, może dlatego mu nie szło 😉 pozdro
  7. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Bawcie się dobrze. Słoneczka życzę. Niech wypas będzie, a co! pozdro
  8. Marcos73

    Sezon 2023/2024

    Tomek, wracaj. Organizujemy Ci grupę wsparcia. Psycholog już na lotnisku czeka. Będzie dobrze. Z tym się da żyć. Trauma minie z czasem. Kochamy Cię. zatroskany kolega pozdrawia
  9. Btw. Po ostatnim doświadczeniu z Marasa GS-ami postanowiłem szukać. No nic ni ma. A jak jest to cena z sufitu. Ale wcora z wiecora namierzyłem jakąś alternatywę, może starter, a może tę jedyną. Wspominałem, że Px-y są świetne ino miętkie za bardzo. Zapakowałem Px-a do polówki i na oględziny. Narty nówki, raz na śniegu, gościowi nie pasowały bo mu nie szło, doczytał że eksperckie i się załamał. Narta 176 r 16 i 71mm pod butem. Nada się. Chciał 1200 dostał 8 stówek. Porównałem z moimi, cięższe i odczuwalnie sztywniejsze, eksperckie😉. W Zwardoniu będzie plamiasto, Mitek tymi krzywymi Snikersami już furory nie zrobi😀. Sorka za zdjęcie, ale prondu dalej ni ma, bo mam inne „ważniejsze” potrzeby😉. pozdro ps. Jak Maras zabierze swój arsenał, to zrobimy Kastle ski test😀
  10. Damian, więcej na pićku będzie. Grosz do grosza …. pozdro
  11. W pierwszej części masz sporo racji, ale to tez w głównej mierze powodowane jest chęcią samodoskonalenia się - bo stosunkowo niedawno zacząłeś i próbujesz zarazić syna swoją zajawką. Wspólne lekcje, jazda etc. super i ma to sens. Ale widocznie Kolega doszedł do wniosku, że jego umiejętności są wystarczające dla niego, a szkolenie o czym piszesz dalej to inna bajka. Też dzieci są różne i pewnie są bardziej zaangażowane przy obcym, bo w najbliższym gronie im to nie wychodzi. Adam poruszył temat, a PL, w szczególności w dużych ośrodkach z powodu braku kadry, a natłoku klientów jest gro osób o wątpliwych jakichkolwiek kwalifikacjach, nie mówiąc już o umiejętnościach. To niestety widać na naszych stokach. Pewnie nie wszędzie, ale wraz z masowym uprawianiem narciarstwa i popularyzacji tego sportu spada jakość kadry szkolącej. Oczywiście są szkoły i ich właściciele, którzy dbają o jakość kadry, ale sporo jest takich, gdzie zysk jest najważniejszy, a klient to tylko sztuka w excelu. Ostatnio z Marasem mieliśmy okazję obserwować unifikację instruktorów, delikatnie mówiąc starszych. Nota bene bardzo fajne chłopaki, jechaliśmy z nimi na kanapie. Natomiast już poziom był różny, początkowo to wyglądało nie jak unifikacja a jakiś zlot przypadkowych osób połączony z zabawa na śniegu. Z całym szacunkiem dla owych instruktorów, pewnie zasłużonych, ale dla mnie unifikacja, to potwierdzenie swojej wiedzy jak i umiejętności. Tutaj tego drugiego aspektu brakowało. Jednak ten egzamin, czy tez sprawdzian powinien wskazywać osoby, które te cechy mają na bardzo wysokim poziomie. W klasyku było nieco lepiej, ze 2-3 osoby miały wysokie umiejętności, ale reszta to przy p. Kasi (prowadząca) od Piotrka Bogusza wyglądała jak grupa początkująca, usiłująca coś tam naśladować. Nie wiem czy to skrajny przykład, być może, ale takie sytuacje nie powinny mieć prawa bytu. Instruktorem się zostaje do końca życia, ale unifikację powinni zaliczać jednak ci dobrzy, czy też bardzo dobrzy. Takie osoby można docenić poprzez organizowanie cyklicznych spotkań, raczej dla spędzenia miło czasu i odświeżenia kontaktów i wspólnej jeździe, nawet tej szkoleniowej. Ale nie nazywać tego unifikacją, bo w pewnym momencie był to żenujący obraz. pozdrawiam
  12. A dlaczemu tylko na pifo? Narciochy nie? pozdro
  13. Cze Magnum na wzrost min 170cm pozdro
  14. Nie te - pisałem o dziwnym zapinaniu klamer - na przemian, jak w tych co link podesłałem - te maja jak każdy trasowy but, w jedną stronę. Góry buta nie widziałem, bo spodnie miał chyba specjalistyczne - z zamkiem z tyłu nogawki - który miał rozpięty, a reszta nogawki zasłaniała cały but. pozdro
  15. A to już wielki świat - my "tylko" do Zwardonia jedziemy 😉 pozdro
  16. Już tego błędu nie popełnię - też przyjadę 4x4. A ten jeszcze mnie nie zawiódł. pozdro
  17. Cześć Wiem, że jesteś kobietą, ale w tym przypadku wygląd to rzecz trzeciorzędna i pomijalna. But narciarski to rzecz chyba najważniejsza ze wszystkiego. Kupujesz go na lata, więc warto temu poświęcić troszkę czasu. Znajdź sklep, gdzie mają spory wybór i przymierzaj ile wlezie. Nieśli sprzedawca będzie ogarnięty - to Ci pomoże. Jak pisał Kolega, ma być nieco przyciasny, ale bez punktowych ucisków. On i tak z biegiem czasu się ułoży. Zapinanie na klik i ma dobrze nogę trzymać. Nie ważne czy stricte damski, czy unisex. Ma być dopasowany i wygodny. A super wygodny się stanie jak w nim trochę pojeździsz i botek wewnętrzny się do twojej nogi dopasuje. pozdrawiam
  18. Zrzucam na Ciebie to brzemię odpowiedzialności, pójdę za Tobą jak owca na rzeź ..... pozdro
  19. Warunek jeden - musimy się tam wszyscy pomieścić. Oczywiście mnie to nie przeszkadza. W sumie to mi jest to obojętne. Ale z Ratrakowym trzeba dobrze żyć, bo nam kalafiorów na stoku nasadzi po złości 😉 pozdrawiam
  20. Cze Do kieszeni Ci nie zaglądam, bo nie mam takiej potrzeby, niemniej jednak aspekt finansowy jest dla wielu osób ważny przy wyborze czegokolwiek. W Twoim przypadku jest to rzecz pomijalna, jak w moim pomijalną rzeczą jest możliwość chodzenia w butach narciarskich. Nawet powiem Ci, że w zeszłym roku założyłem do butów liftery na podeszwach (część może pomyśleć że chcę dowyglądać na stoku 😉 ), z prozaicznej przyczyny - śnieg się nie przykleja do podeszwy i łatwo się go czyści. W zeszłym sezonie się mordowałem po opadzie, bo poleciałem do kibelka (a był na zewnątrz) chyba z pół godziny, bo nie mogłem zapiąć butów. Śnieg tak wredny i wszędzie (bo non stop padało), że tak mi obkleił buty że nie mogłem się wpiąć. A zawodnicy z lokalnej szkółki zrobili tą czynność w 3 minuty. Podpatrzyłem o co kaman. Natomiast chodzenie jest już wyzwaniem - bo są bardzo śliskie. Praktycznie to bezpieczniej na nich jechać niż iść. W knajpie jak jest mokro - trzeba jechać. Na stoku jak twardo - tak samo. Ale mnie to nie przeszkadza, tak jak Tobie cena. Zastanawiam się tylko jak takie buty będą się sprawować w praktyce stricte stokowej. Ponadto jesteś kawał chłopa i nie będzie im lekko. Dobry test i dobrze jak coś w tym temacie skrobniesz, bo być może nie jesteś odosobnioną jednostką. Ja póki co to jeszcze nie potrzebuję takiego ułatwienia, co pewnie z Twojego punktu widzenia jest racjonalne. Ale nigdy nie mówię - nigdy. Nasza dyskusja to raczej powinna odbywać się w oparciu o argumentację niż przytyki. A instruktor o którym wspominałem chyba miał takie, bo innych pomarańczowych nie znalazłem, zapinanie dolnych klamer się zgadza i mechanizm chyba też. Z opisu producenta flex 130. https://www.bergzeit.pl/p/tecnica-zero-g-tour-pro-touring-ski-boots/5051698/?itemId=5051698-009&ads_cha_gr=generic_paid_shopping&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAtaOtBhCwARIsAN_x-3KHIylAzWOHxvUDIsPZjyV54omaHAOalVCJM6hLaRWQ0Z5SV1Rsl-YaAr9MEALw_wcB pozdrawiam
  21. wszędzie wyjdzie. pozdro ps. B. dobre auto i napęd.
  22. Cze Powiem krótko, jeździ wszędzie, ale od jeżdżenia do bardziej lubi ździwiać. No już z tym to mi się nie chce walczyć, bo mnie wpiszą do ZBOWID-u. pozdro
  23. A po co Becia kombinować? Przecież jest objazdówka, a nawet jeśli nie to samochody zostawią ci co nie wyjadą na parkingu stacji, część ma 4x4 to zabierze rzeczy, a w Marasa Vanie zrobi się magazyn sprzętu. Buty można zostawić w wypo, najwyżej rano zrobie 2 kursy i tyle. Daleko nie jest. pozdro
  24. Oravice dla mojej połówki będą ok. Jak będę - to będę w sobotę. Jak nie - to miłej jazdy życzę. pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...