-
Liczba zawartości
4 420 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
182
Zawartość dodana przez Marcos73
-
Zakup nart i butów dla totalnego amatora, opcja budżetowa.
Marcos73 odpowiedział browiec → na temat → Dobór NART
Cześć Ponieważ ten garb na spodzie buta z przodu (GW) powoduje dodatkową wysokość, ów garb w wiązaniu typu alpine (bez GW) nie ma na to miejsca. But zapniesz na siłę, ale wiązanie nie będzie działać. Ktoś wymyślił, że buty narciarskie służą także do chodzenia, co jest oczywiście bzdurą. To są owe ułatwienia o których pisałeś. Ja mam, Ty masz buty o konstrukcji sportowej z podeszwą typu Alpine i nie mamy takich problemów. Nasze buty pasują do obu rodzajów wiązań. Zazwyczaj problem dotyczy osób, które kupiły nowe buty z GW (bo jest to co raz bardziej powszechne, a rzekłbym nawet że to standard) a narty jakieś używane z wiązaniami typu alpine (bez GW). Kiedyś jeszcze były dostępne wymienne spody i można było to dokupić, albo były w zestawie. Popularyzacja tego systemu sprawiła, że te akcesoria wypadły z obiegu. Oczywiście w race-owych sprzętach tego systemu się nie stosuje, bo jest zbędny, a wręcz przeszkadza. Warto o tym wiedzieć. GW w obecnych butach jest wszędzie montowany, nawet w amatorskich butach o sportowej konstrukcji. Wiec zakup np. używanej komórki SL może zrodzić kosztowny problem, bo do płyty pasuje tylko określony rodzaj wiązań danego producenta i wymiana będzie niemożliwa, lub w butach pozbycie się GW będzie kłopotliwe lub wręcz niemożliwe. pozdro -
Zakup nart i butów dla totalnego amatora, opcja budżetowa.
Marcos73 odpowiedział browiec → na temat → Dobór NART
Czyli nie pasują😉. pozdro -
Zakup nart i butów dla totalnego amatora, opcja budżetowa.
Marcos73 odpowiedział browiec → na temat → Dobór NART
Nieprawda. Buty z GW nie pasują do wiązań bez GW. pozdro -
A ja głupi staram się prawą opuścić. Popracuję solidnie całe lato i lewa będzie równie wysoko jak prawa😉. pozdro
-
A to do mnie takie tematy? Szkolić? Kogo? Przestań proszę, może wnuki, ale jeszcze mam sporo czasu. Na szczęście nie tylko kolanka sztywne są 😉, ale wiesz jak jest, kiedyś to byś cielę wykarmił, a teraz to nie wiem czy na znaczek pocztowy wystarczy aby na pocztówkę przykleić 🙂. Ale w temacie. Nad rączką pracuję. Pilnowałem ostatnio aby jej nie podnosić. Nie wiem czy się udaje. Ostatnie 3 wyjazdy w PL super. 3 x beton z lodem. Górki w sam raz, aby coś poprawić i zobaczyć co nie gra, bo na śniegu wszystko idzie jak trzeba, a przynajmniej tak się wydaje. Na takim podłożu to i trzeba dobrze stać , dobrze się włożyć i fajnie czuć kiedy coś nie gra, bo narty odjeżdżają/uślizgują. Teraz jak byłem z Marasem, to blisko była gleba, ale jakoś się wyratowałem - z klasą oczywiście 😉. Głupi nie zauważył, a mądry pomyślał, że tak ma być. Co prawda to narty już tępawe były (bo rano to dobrze trzymały), ale niemniej jednak sporo było mojej winy, na takim podłożu to trzeba się jednak pilnować. Nie ma bylejactwa, a na SL to jest nagminne. Wystawa stoku na Rusinie jest idealna, stok od 9.00-15.00 beton. Pojawiały się wylodzenia i trzeba było jechać dobrze, aby nie czuć zmiany rodzaju śniegu beton/lód. Były miejsca, że dalej był sztruks mimo iż ludzie po nim jeździli, a 95% to raczej kolokwialnie pisząc szuracze i nie byli w stanie tego zniszczyć ześlizgiem. Trudno było z krzesła dojrzeć jakiekolwiek ślady jazdy. Polecam jazdę w takich warunkach, szczególnie że stok był perfekcyjnie przygotowany. Nawet jak na ten ośrodek sporo nieźle jeżdżących osób, ale też się znalazł oldboy w gumie co walczył o życie. Wdzianko nie pomogło. Ale co kto lubi. pozdrawiam
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marcos73 odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Damian - grubo. Moim zdaniem świadczy o tym, że tenisem się Mitek nie interesuje. pozdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marcos73 odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Profesjonalny tenisista, to miałem na myśli. 4 w ATP - to nie byle co. Na takim levelu to czasu nie ma na nic, a i pozwolenie zdobyć na jazdę na nartach nie jest chyba łatwo. W kontraktach pełno obostrzeń i sporo wyłączeń. pozdro. ps. W tle jadący amator, przecież to widać, wygina się jak baletnica, nie wiem po co. Siner minimalistyczne ruchy, a jednak skręca. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marcos73 odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cze Ja też się przychylam do zdania kolegów wiedząc kto ów jest. Może nieco mechaniczna, wyuczona jazda, ale na pierwszy rzut oka widać, że coś kiedyś jeździł. Pewnie nie ma zbyt wiele okazji do nartowania, bo tenis zajmuje mu większość czasu. To co się nauczył w dzieciństwie jednak mu zostało, pewnie objeżdżenia brakuje, bo jednak narty to niebezpieczny sport, nawet w amatorskim wydaniu, a profesjonalista nie może sobie pozwolić na kontuzję poza kortem. Gdyby tak wszyscy amatorzy potrafili jeździć byłbym rad. pozdro -
Cze Jako chyba jedyny jeździłem na tych nartach, a parametry mam podobne do Ciebie. Co prawda 18TI2 w max długości, ale mimo wszystko moje wrażenia z jazdy były bardzo pozytywne. Ale .... narty są kierunkowe - tzn. lewa i prawa więc zużycie wewnętrznych krawędzi będzie dużo szybsze niż w nartach normalnych. Co prawda jeździłem w nich na lewo i żadnej różnicy nie poczułem, ale było miękko bez wylodzeń. Tutaj nie wiem czy w takich warunkach tak samo się zachowują. Pewnie nie. Świetnie się sprawdzały w miękkim śnieguh, jazda w odsypach była przyjemnością. Łatwe (jeśli można tak napisać), skrętne narty. Nie za szerokie, do dalszego szkolenia idealne. Na cały dzień bezproblemowo do jazdy. Raczej 16Ti jak coś - maja 1 blachę 18-ki już 2 a ja nie odniosłem wrażenia przesadnej ich sztywności. Idź za radą Moruńka, ale jeśli nawet się zdecydujesz na Elany, nie będziesz w mojej opinii żałował. pozdro
-
My to jednak szczęścia do pogody z Marasem nie mamy😉 Dzisiaj dzikie tłumy. Pozdro
-
Dobre pytanie. pozdro
-
Jurgów
-
Etam, jeszcze sporo do poprawy, a jak się już uda i będę leciwy zaczniemy tłuc śmig😉. Może wcześniej się uda, ale tak optymistycznie to bym do tego nie podchodził. pozdro
-
Ty też, to raczej mało prawdopodobne, co nie znaczy że niemożliwe😉. pozdro
-
A takie tam zaawansowane szuflady to muszą do zlotu poczekać😉. pozdrawiam ps. Szukaj pozytywów.
-
No chyba w tą gorszą, tak mi się zdaje. Nie zastanawiałem się nigdy nad tym, ale jeśli chyba mam wybór, to chyba w tą gorszą. W lewo chyba mi trochę ręka zostaje, być może to jest przyczyną, jutro Jurgów, sprawdzimy. pozdro
-
Cze Chwilka czasu, więc odnośnie rozkminek teoretycznych. Zacząłem skręcać ze stóp, troszkę musiałem tym myśleć na początku, ale nie długo. Owa rotacja stopy. Dodatkowo trochę więcej kompensacji niż NW. To odciążenie jest odczuwalnie szybsze jeśli chodzi o zmianę krawędzi. Wszystko się zaczyna pomału układać. Na Litwince przy zlodzonym stoku zauważyłem niesymetryczność skrętów, albo czegoś tam w moich skrętach, bo w prawo na lewej zewnętrznej całość idzie dobrze, narty jadą jak chcę, w drugą stronę już muszę się skupić, coś z ułożeniem ciała jest nie tak, na śniegu tego nie zauważam, tylko na bardzo twardym podłożu. PX-y to super narty - takie długie slalomki, nie boją się prędkości a i są bardzo skrętne. Mankament to zbyt duża czasami elastyczność i trzymanie na betonie czy lodzie jest duuużo słabsze niż na SL (z blachami etc.). Przekonałem się o tym na Litwince, gdzie z Piotrkiem wystartowaliśmy ja na PX-ach on na Brahmach. Po jednym zjeździe i zmiana na nowy, twardszy i ostry zestaw. Dla mnie jazda po tym zlodzonym stoku była łatwa, ale też obnażała wszelkie mankamenty jak choćby nieco słabszy skręt w lewo (musiałem przy nim myśleć 🙂). W Madonnie odważyłem się czarne jeździć na krawędziach, oczywiście po szerokości, z rana jak były w świetnym stanie, a jedna z nich praktycznie cały dzień była w idealnym stanie bo graniczyła z poletkami do nauki jazdy i mało kto tam jeździł. Równo nachylona, stroma ale dość krótka i z wypłaszczeniem na końcu. Pierwszy zjazd był straszny, ale potem to nawet zdecydowanie skróciłem skręt, bo narty trzymały dobrze i w sumie to nie było aż tak stromo. Fota poniżej, ta trasa na wprost po prawej stronie krzesła. Nawet film mam krótki (sory za jakość, ale YT tak sam od siebie obniża) - przypadkowo kolega kręcił widoczki i gdzieś tam się załapałem. Czerwona treningowa, często była zamknięta, no bo treningi się tam SL/GS odbywały - młodzieży. Fajne jednostajne nachylenie, zawsze perfect przygotowana, bo był orczyk i nikt nią nie jeździł. pozdro
-
No taki jednodniowy wyjazd, dalsze dni bez planu. pozdro
-
W środę nie dam rady, idę do u rzędu złożyć młodemu podanie o dowód, mam termin. W czwartek jadę do Jurgowa z rodziną. Jak coś to tam zapraszam. Ewentualnie Litwinka albo Rusin. pozdro
-
Wygospodaruje się jakiś dzień. pozdro
-
Pieter, nie przesadzaj, ja nie zauważyłem u Ciebie jakiejś diametralnej zmiany. Robiłeś łuczki jak zawsze, ciasne i ładne. pozdro
-
Zdrowych, śnieżnych i bez kontuzji Świąt życzę wszystkim bez wyjątku. pozdrawiam
-
Spalena….. było bosko. pozdro
-
Cze A my dzisiaj @Lexi fujaro byliśmy z Pietrkiem @Chertan na Litwince. Rano silne podmuchy wiatru. Na stoku lodowisko. Ale było odjazdowo. Narty prosto z serwisu trzymały jak luterska wiara pod Cieszynem. Chyba bardziej przeszkadzał świeży nawiany mocno hamujący śnieg zalegający w niedużych nieckach. Trzeba było omijać. Poza tym PETARDA. Piotrek dzięki za towarzystwo! Wiało praktycznie cały czas, ale po porannych porywistych podmuchach zmiana na w miarę jednostajny boczny wiatr było do przyjęcia. pozdrawiam ps. Na powrocie gigantyczny korek, na szczęście nie w stronę Krakowa😉.