Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    5 031
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    199

Zawartość dodana przez Marcos73

  1. Maras, skoro pojawiło się S2S, być może to jest jakaś namiastka nart. Za łebka jeździłem na łyżwach i coś z tego pamiętam. Na zasadzie, założyłem rolki, umiem się rozpędzić, przekładanka i zahamować. Nawet nie mam zbyt dużo problemów z równowagą. Ale rozpędzanie takie hokejowe, krótkie odepchnięcia. Niestety, mało jeżdżę, więc brakuje objeżdżenia. Brak pewności. Co więcej, próbowałem krótkich skrętów jak na nartach, ale jest to trudne, rolki nie są taliowane i nie mają krawędzi. Za dużo na zewnętrznej powtarza Marxx, rolki to nie narty… pozdro
  2. Paweł, większość czasu prowadził go najbardziej zaangażowany trener, czyli ojciec. Marcel miał oprócz tego talent. Miał to coś, czego innym brakuje, a ponadto praca, praca, praca. Nie wiem, czy oglądając przejazdy p. Hirschera wiesz na co zwracać uwagę. Sorka Paweł, bez złośliwości. Natomiast porównując jego free jazdę oraz jazdę w zawodach mam nadzieję, że zauważasz różnicę. W zawodach to jest monolit, maszyna która prze do przodu na limicie. Tam nie ma miejsca na błędy. Może to jazda siłowa, ale bardzo skuteczna. pozdro
  3. Cze Mocno krytycznie, nie wiem czy obiektywnie. Niewątpliwie Rally świetnym narciarzem jest i wiedzę ma ogromną. Robi to co lubi i jeszcze mu za to nieźle płacą. Takiej pracy życzę wszystkim. „Błędy” które wskazuje u p. Hirchera, to doskonałe przykłady jak przeciętny amator nie powinien jeździć. Andrzej to doskonale podsumował w swoim poście. Jazda Mistrza to fun połączony z doskonałymi umiejętnościami narciarskimi. W pełni kontroluje wszystko, pozorne błędy są zwykłą jazdą niezwykłego narciarza. Rally dostał gotowca, bo niestety moim zdaniem przy całym szacunku do Niego, nie byłby w stanie tak pojechać osobiście. Pewnie zjechałby super technicznie, zasymulowałby pewne błędy, ale jazda z taką nonszalancją zarezerwowana jest tylko dla asów. Odchylenie w odciążeniu nie jest czymś niezwykłym w jeździe sportowej, ważne co jest po. Tak samo pozostawiony bark w skręcie, co na zawodach oczywiście jest zwykle spóźnieniem, niż celową jazdą, ale nie jest czymś niezwykłym zazwyczaj połączone z jazdą na wewnętrznej w skręcie. Ty, ja i pewnie sporo innych wiedzą, że to majstersztyk w najlepszym wykonaniu. Jednak nie należy tego traktować jako wzorca dla przeciętnego amatora, a tym bardziej na takiej jeździe bazować. Taki poziom to lata treningów, a i tak zarezerwowany jest dla „garstki” narciarzy. pozdro
  4. Cze Śledzę ten wątek, ale mam identyczne obawy jak Ty. Mało podstawowych informacji jak zacząć, jakie rolki na początek, co zbieżnego jest z nartami a jakie są zasadnicze różnice. Co pomoże, a co utrwalone przeszkodzi, bo jest zupełnie inne. Czy S2S to droga do lepszego narciarstwa i może być substytutem letnim tej dyscypliny, bo IA to wiem z zamieszczonych wpisów to zupełnie inna dyscyplina, a im wyższy poziom, tym większe różnice. Smoku bardzo dobry narciarz, też potrzebował sporo czasu, aby zacząć coś jeździć. Nota bene i tak jest mu wytykane sporo błędów. Niemniej jednak powrót do nart będzie dla Niego bezproblemowy. Krzysiu, założyciel tematu to inna bajka, sam przyznał, że pierwsze zjazdy w sezonie to kosmos. Ciekaw jestem czy szuflady z rolek nie wcieli w życie na nartach, a także innych specyficznych dla rolek technik jazdy. pozdro
  5. Jakbyś jechał ze skupu butelek to pewnie 7* byłoby w Dubaju, a tak bunclok. pozdro
  6. Obecnie, to moja najbliższa okolica😉. Przez tydzień. pozdro
  7. W sumie to takie klimaty: plaża takie otoczenie poprzednie zdjęcia z hotelu, w którym mamy wyżywienie, u nas nie ma leżaków na plaży ani knajpki z czymkolwiek. Dlatego tam nie siedzimy tylko jakieś 50 m od nas. Wszędzie pusto, raptem kilka osób, leżaki wolne, ale nie ma ich dużo. Z basenu nie korzystamy w dzień, bo piękne piaszczyste plaże. Nasz obiekt jeszcze powstaje, ale był nieprzyzwoicie tani. Na mój gust po skończeniu cena będzie kosmos. Od jutra planujemy coś pozwiedzać. Panda zarezerwowana. pozdro
  8. Krzysiu, przecież nie było tak źle. Tylicz to specyficzny stok, a cała umiejętność, to nauczyć się skręcać praktycznie nie jadąc. Mnie się udaje wycisnąć prędkość z niczego, a Tobie jeszcze nie. Ale niedużo brakuje. Ja takie ośle łąki mam najbliżej, więc musiałem się tego nauczyć. pozdro
  9. Sporo Anglików jest, zrobiłbym Ci zdjęcie kaszalota, ale nie mieszczą się w kadrze😀. Bardzo mało ludzi, butikowy hotel na uboczu, plaże piaszczyste a woda rześka. Polecam takie miejscówki. Generalnie to plaża praktycznie prywatna. Wolę 3x w roku takie budżetowe wyjazdy niż 1 w sezonie z pompą, za pierdylion monet w ścisku i tłoku. pozdro
  10. Maras, w cieniu parasola sącząc leniwie drineczka dałbyś radę😉. pozdro
  11. Cze Pozdrawiam, ciepło dość…..
  12. @Mitek chyba Wam pomacham na Wisła 1200😀 Jak zwykle pomyliłem terminy.
  13. Piotrek, kurde przecież Kraków to nie Zakopane i w górach nie leży. Wokół jest pagórkowaty teren, nie górzysty. Tu nawet nie chodzi o dystans, ale czas siedzenia na rowerze, który się wydłuża ze względu na spadek prędkości. W górach 130 km to można i 5000 przewyższenia zrobić, tylko kto to przejedzie analogowo? Pewnie tacy są. Ja nie znam. Na szosę to takie lajtowe kółko, ale na mtb to już sporo. pozdro
  14. Marcos73

    Pasje

    Petarda. Proste i fajnie narysowane. pozdro
  15. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Najprostsze rozwiązane, spinasz łańcuch z przednią zębatką uniemożliwiając jazdę. Na zasadzie idę do Żabki po baton i picie, widzę rower, ale nikt nim nie odjedzie, może go tylko pchać. Bardzo mała kieszonkowa kłódka wystarczy. Kieszonkowa. Taka prewencja. Nawet tego na pierwszy rzut oka nie widać. Jeśli to zorganizowana grupa przestępcza, nic nie pomoże. Przykład z filmiku gościa z flexem to amatorka, raczej pokazanie obojętności ludzi. Jeśli już musimy zostawiać gdzieś na dłużej rower, taniej kupić niewyględną maszynę za parę groszy i tanie zabezpieczenie. Nikt się nie skusi. pozdro
  16. Marcos73

    MTB - wątek sprzętowy

    Mała kłódka na łańuch i przednia tarcza. Jeśli ktoś chce ukraść, to i tak ukradnie. Jak drogi rower to ubezpieczyć. pozdro
  17. Krzysiu, dzięki za temat, bo chyba rolki wyciągnę z szafy, coś tam szurać umiem 😉. Po tym co widziałem na filmikach jazdą bym tego nie nazwał, raczej że spionizowany jestem. Ale pługiem już nie jeżdżę. Nawet to trudniejsza ewolucja niż na nartach. Z kółkami mam jak coś. Takie jak Maras chce kupić. pozdro
  18. Marcos73

    Kupno nart

    Janek, gratuluje poczucia humoru. Wiem, że robisz to z premedytacją 😉 . Zalety: ładne najlepszy konstrukcyjnie sprzęt, jaki można kupić. Wady: drogie - bo blisko 700 EUR to nie mała kwota nie dla Dolores - a przynajmniej jeszcze nie teraz, może jako następne za parę sezonów. Ja też widziałem dziewczynki w nartach o szerokości nieco większej niż narty biegowe i długości z jakimi paradował Małysz czy Stoch. Ja to nie dziewczynka i raczej się nie porwę na taki sprzęt, może w przyszłym życiu. pozdrawiam
  19. Marcos73

    Kupno nart

    A to tak profilaktycznie, bo ciągle o coś pytasz😀. Haker to moje drugie imię. pozdro
  20. Marcos73

    Kupno nart

    Mitek, ty chyba nie wiesz, bo ciągle o to pytasz😉. Więc Ci odpowiadam, NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA. pozdro
  21. Marcos73

    Kupno nart

    Cze Bo klient ma być zadowolony, nie koniecznie ma się nauczyć jeździć, ma mieć możliwość zmienić kierunek poruszania się po stoku wszelkim znanym oraz jeszcze nie odkrytym sposobem, jego autorskim. Celowo unikam pojęć jazda i skręt. Klient nie ma prawa wrócić niezadowolony. Nie wiem co to za iso, ale generalnie buty bez GW (alpine) pasują praktycznie do wszystkich wiązań stosowanych w narciarstwie tarasowym. Buty z GW do wiązań z GW tylko i wyłącznie do tego typu wiązań. pozdro
  22. Marcos73

    Kupno nart

    Marek, wiem - ja też kupuję w normalnych sklepach. Dla syna teraz kupiłem nówki GS head po sezonie za 1300 juniorskie, bo nowy model z niebieskim znaczkiem kosztował w pre order blisko 1900 pln. Narty te same tylko sporo tańsze. Swego czasu w Decu były komórki GS juniorskie za 599 pln - leżały ze 3 sezony. Jednak nikt ich nie chciał kupić, najlepsze i najtańsze narty w sklepie. Ale kto kupi dziecku narty 160 cm z promieniem > 17 m. Jeszcze w Decu. Nota bene - Nordiki. Ale to sprzęt dla określonej grupy odbiorców, nie popularny. Takie perełki można wyszukać, super sprzęt za super pieniądze. pozdro
  23. Marcos73

    Kupno nart

    No potężniejszy jest ode mnie, jak większość. Z 90 dych na oko to Ty ważysz bo ja ca 80kg. pozdro
  24. Marcos73

    Kupno nart

    Maras, carbon nie jest dla nas, przynajmniej na trasę i jako narty uniwersalne. Ale ja jestem od Koleżnki cięższy o dobre 20kg, a Ty przynajmniej o kolejne 10. A to zmienia postać rzeczy. Dla mnie te Carbony to nie są narty jako tako złe, ale dobre tylko w określonych warunkach śniegowych. Raczej miękkich niż twardych. pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...