Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    4 411
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    182

Zawartość dodana przez Marcos73

  1. Cze Na Przysłop jakoś wyjedziecie (polecam piwko na "dzień dobry" w schronisku 😉) - na świeżości - potem będzie z górki. Trasa bardzo długa. Mam nadzieję, że ja pokonacie bez żadnych przygód sprzętowych oraz że pogoda w całym wyścigu dopisze. Tego życzę Wam z całego serca i 3mam kciuki. pozdro ps. Może Maras @Lexi Was zdopinguje na trasie, bo będziecie obok Jego włości przejeżdżać.
  2. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    @Mikoski rób kolana i się szykuj, bo nie będzie zmiłuj się😀. pozdro
  3. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Tak, na pewno jest santa caterina i san colombano. Wystarczy. Nam pół Moltka wystarczyło przecież, no ale po 12 to już wszyscy w barach siedzieli. My nie, ale reszta już raczej😀. pozdro
  4. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Czyli szukajcie, a znajdziecie. Dzięki. Daleko od wyciągu, to pojęcie względne. W Pejo mam hotel na stoku, ale w Pejo, do Madonny czy Tonale muszę dojechać. A w Bormio to dokładnie w San Pietro, czyli w połowie drogi między Bormio a Bormio2000. Skibus pod hotelem i mogę zjechać do Bormio, albo wyjechać do Bormio2000. Mogę swoim samochodem. Różne opcje, a różnica w cenie to w moim przypadku ponad 3tysie PLN. Wybór dla mnie jest prosty. Będę jeździł po tym samym śniegu co znajomi, ale o połowę taniej. Na stoku i tak będę pierwszy, bo przy zmasowanym ataku na gondolę w Bormio, ja melduję się na stacji pośredniej bez kolejki w Bormio 2000. No nie mam basenu w hotelu i tylko ** ale jakoś to zniese😀. pozdr Jedni już się łamią, bo hotel w Bormio, ale na samym końcu, i tak trzeba dojechać do gondol jakoś. Podobnie jak ja, tylko drożej, na osłodę zawsze mogą się wkąpać w basenie.
  5. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Cze Chyba raczej sobie 😉. Wiem że zmieniłeś pracę, a to wiąże się początkowo z mniejszą ilości czasu wolnego dla siebie i bliskich. Trzeba się wdrożyć, ustawić etc. Wrzucałeś foty z Twojego komina i macie gdzie jeździć. Po kiego grzyba Ci kolejny grzmot. Żona formę zbuduje na narty - ale po co? No chyba że dla własnej satysfakcji i zdrowia. Zaplanuj fajny wypad na narty, w fajne miejsce z nieomal 100% pogodą, a podejście dziewczyn się zmieni do nart. W tym sezonie masz okazję, bo jak twierdzi Brachol mamy ferie w Low Season i można tanio pojechać w Alpy (a przynajmniej sporo taniej niż w sezonie). Ludzi będzie jeszcze mało, One pojeżdżą, Ty się w końcu wyjeździsz. CG jest pewnie fajna, ale gdy się jedzie na pogodę, ale nie na z góry planowany wcześniej urlop. Moja Żona też nie jest ani specjalną fanką narciarstwa ani specjalna fanką jazdy na rowerze, ale wystarczy odpowiedni bodziec i już pyta kiedy jedziemy do Madonny bo takie ma wspomnienia: A i na rower mnie wyciąga w weekend, bo nie musi gotować 😉, ja ustalam tylko miejsce, zazwyczaj dość daleko (tak min. to 15 km od domu w jedną stronę). Tak było w sobotę. Niewiele do szczęścia potrzeba, tylko chytrym trzeba być. Jak głosi slogan reklamowy KFC - Be smart 🙂 pozdro i powodzonka
  6. Cze A jak logistycznie to wygląda, z Wa-wy na start pociągiem i z mety do Wa-wy także? W Krk chyba największy podjazd macie (oprócz startu) na kopiec Piłsudskiego, a i obok mnie będziesz przejeżdżał. Niestety Wam nie pomacham, bo będę w Grecji. Trzymam kciuki za Was. pozdro
  7. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Janek, ja lubię małe ośrodki, cena czyni cuda czyli CCC. Mogę raz w sezonie jechać do wypasanego ośrodka na stoku i zapłacić pierdylion monet, albo szukać fajnych tanich ofert i pojechać z 4-6 razy w sezonie. Mnie do szczęścia na nartach jest potrzebny śnieg i dobre towarzystwo, jak jeszcze jest pogoda to czego chcieć więcej. Nie mam natury zwiedzacza i nie pragnę co sezon eksplorować nowych ośrodków. Równie dobrze się wyjeżdżę na Rusinie jak i w Nassfeld. Wiadomo, Nassfeld lepsze ale Ty także katujesz cukier w hali i jakoś nie wybrzydzasz. Narty kosztują mnie sporo, choćby klub syna. To min 30 tysi za sezon (sprzęt, treningi weekendowe, w tygodniu, obozy, treningi przygotowawcze, wyjazdy na lodowce - wspólnych wyjazdów nie liczę). Jak pojadę z rodziną za 7 klocków, a nie za 10 to praktycznie 3-ci wyjazd mam w gratisie. A że trzeba dojechać na stok te parę km, czasami ogarnąć żarcie i nie ma sauny, ani basenu w hotelu czy pokój jest nieco mniejszy - mnie to nie przeszkadza. Mogą być orczyki, talerzyki i kanapy dwuosobowe. Nawet lepiej - bo to nie jest target dla "prawdziwych" narciarzy i jest zazwyczaj pusto. Po ostatnim wyjątkowo słabym sezonie w PL, to trudno coś u nas zaplanować. Grimson jest tego doskonałym przykładem. W PL będę jeździł na warunki i pogodę, ale planować nic nie będę. Wolę Alpy i pewne miejscówki. Duże ośrodki przed i po sezonie w dobrych cenach, a w sezonie - tam gdzie tanio. Choćbym miał jechać enty raz do Gerlitzen, da się pojeździć lepiej niż gdziekolwiek w PL. pozdro
  8. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Też można - niby krótsza trasa, ale kreta i dłużej się jedzie blisko godzinę. Na razie to tylko przymiarki. Taka zachęta dla @grimson, że da się. pozdro
  9. To ja Andrzeju życzę przede wszystkim zdrówka, ale i tak zazdroszczę Ci możliwości obcowania z naturą w tak urokliwym miejscu. pozdro
  10. Ty to masz klawe życie 😉 pozdro
  11. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Taka trasa mi wyszła, muszę przejechać przez Sankt Lambrecht, a czy przez tunel - to nie wiem 😉
  12. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    W Bormio nie byłem, w Madonnie ze 4 razy już chyba. Układ ośrodka mi pasuje. Łatwo jest wszędzie z centralnego punktu dojechać i szybko, a jak już znasz ośrodek, to wiesz jak co objechać, nawet jak jest gdzieś kolejka. Ponadto dość fajnie podzielony - pucharowa część trudniejsza, bardziej ambitna i nikt tam przypadkowo z niebieskiej nie zjedzie, bo ich tam nie ma. Pradalago to tylko dość łatwe trasy, jeden ukryty zjazd na czarną prowadzącą na pucharową część. Byłeś pewnie to wiesz. Groste to mikst łatwych i średnio trudnych tras. Teren narciarski bardzo duży, pogoda prawie pewna i jednorodna bo wysokości średnie (centralny punkt czyli Madonna dość wysoko, a szczyty dość nisko). Pinzolo też ma bardzo ciekawe trasy i zwykle jest tam mniej ludzi. Dojechać można łatwo i dość szybko gondolką. Folgarida i Marileva - to raczej noclegownie a tras jest niedużo, chociaż też można pojeździć. Bormio też dość duży ośrodek, ale wg. mapy gorzej skomunikowany. Trasy chyba bardziej ambitne. Zobaczy się w przyszłym sezonie - jak to wygląda w rzeczywistości. pozdro
  13. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    To w Bormio. W Madonnie i okolicach jest inaczej. Dobre ceny karnetów mają obiekty współpracujące. Albo przez pośrednika jest już ustalana finalna cena, albo hotel (obiekt) podaje cenę za karnety po otrzymaniu informacji ze stacji (tak miałem w zeszłym sezonie) jak załatwiałem nocleg bezpośrednio w hotelu. pozdro
  14. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    No tak, pytam bo ja już ogarniam, ale my mamy jako pierwsi - tzw. low season. Mam Bormio dla naszej trójki od 25.01 (ale syn to juz praktycznie jako dorosły jest traktowany), za 7000 z wyżywieniem HB i karnetami 6 dni i 7 noclegów. Musze mu jeszcze spanie w Austrii ogarnąć na 1 noc, bo będzie na obozie sportowym, który wie kończy dzień wcześniej. Nie ma sensu, aby wracał 1000km, po to aby wie przesiąść w drugi samochód i dymać 1300km z powrotem. Ja mam to praktycznie po drodze - musze zrobić więcej 60km. Więc to pikuś. Ale tez znalazłem apartament (3 sypialnie) dla 6-ciu osób bez wyżywienia ale z karnetami (6 dni, 7 noclegów) za 9000 za wszystkich (6 osób). Tak czy siak jedziemy razem, a znamy się dobrze, dzieciaki także. W grudniu albo męski wypad do Madonny, albo rodzinny bo wstępnie zarezerwowałem w Pejo z wyżywieniem i karnetami rozszerzonymi na Tonale i całą Madonnę za 6,5 klocka. Pejo w środku między Tonale a Madonną - stąd wybór. No i relatywnie tanio jest. Dojazd nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Jeszcze jest mało ofert, ale jak chcesz w końcu pojeździć - to już trzeba szukać. Może w końcu Wam się uda spędzić super tydzień i zachęcić baby do nartowania. Ja osobiście polecam Madonna na pierwszy raz. Pogoda prawie pewna, zróżnicowany ośrodek, łatwo się po nim przemieszcza i duży. Trasy są od łatwych po trudne. Trudno się tam zgubić. pozdro
  15. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Kiedy macie ferie?? pozdro
  16. Paweł, jak to mówią mechanicy o starych samochodach: Ten typ tak ma😀. Ale to też pewnie powodowane niejako, że ten dolny odcinek jest mega płaski, a ja posiadam chyba umiejętność wyciskania prędkości z niczego. Może to pomaga, delikatna szuflada. pozdro
  17. Cze Paweł, Superb to samochód ponadprzeciętnej wielkości. Nie wiem jak u Mitka, ale w tym co jechałem było miejsca aż nadto dla 4-ech dorosłych osób. Z nartami był problem żeby je zmieścić przez otwór w podłokietniku z tyłu. 4 pary weszły, może i 6 wlezie, ale tego nie wiem. Bez straty komfortu dla podróżujących z tyłu. My mieliśmy tylko sprzęt, ciuchy i mnóóóstwo pićku😉. Żarcie w cenie w hotelu. Ale to Skoda. Miałem Octavię kombi, mniejsza ale bagażnik przepastny. Simply cleaver. Auta jeśli chodzi o ilość miejsca, nie do pobicia. pozdro
  18. A nie wiedziałem, że to już. Szacun i powodzenia życzę. Mnie by dupsko odpadło 1/4 trasy😀. Jak coś, to oferuję podwózkę w okolicach Krk😉. pozdro
  19. Mitek, a planujecie jakąś wyprawę rowerową dłuższą? pozdro
  20. Cze Warto poprosić z 2tyg przed wyjazdem o ofertę cenową z włoskiej wypożyczalni. Porównać z cenami w PL. W 8 osób prawdopodobnie pojedziecie na 2 samochody. Jakie? Czy pomieszczą wszystko w środku. Jeśli nie, to czy posiadacie belki i boksa. Spalanie też będzie wyższe, a odległość spora. Jeśli różnica będzie 50 zeta na parze, to nie warto (po uwzględnieniu wszystkich kosztów), jeśli 2 stówy na parze, to lepiej iść za tą kasę na kolację ze znajomymi we Włoszech. pozdro ps. W zeszłym sezonie byłem ze znajomymi w Folgaridzie, 4-ech chłopa i wszystko weszło do samochodu, Skoda Superb combi - ale to ogromny samochód.
  21. Andrzeju, no ładny ten Nasz Kraków oraz przysiółki. Jest gdzie jeździć. Są i płaskie odcinki, ale górek nie brakuje. pozdro
  22. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Daleko (1300km z Krk) to fakt, ale jakby jechać ekipą to wyjdzie z paliwem i żarciem z 1500/osobę + coś na stoku na jakieś pićku. W 2 tysiach/osoba bez szaleństw na stokowych knajpach powinno wyjść bez problemu. pozdro
  23. Cze Wspomnień czar, no fajowsko było. Madonna wiosna 2024. Syn mi przesłał filmik jak jechaliśmy ze Spinale i mijaliśmy kanapę jadąc dalej do "babci" aby wydłużyć nieco zjazd (a z 1km). Niebieska ale tam ze względu na infrastrukturę nikt nie chciał jeździć, oprócz nas 😉, ale w takim słońcu to na tej leciwej kanapie można było się poopalać. A trasa cały dzień tam tak wyglądała. Nawet Kastle GS tam dawały radę, mimo iż śnieg tak nie niósł jak z rańca. pozdro
  24. Marcos73

    Sezon 2024/2025

    Cze Ja już szukam 😉 Znalazłem dla 6-ciu osób Bormio od 7.12.2024 7 noclegów + 6-cio dniowy karnet bez wyżywienia - apartament 60 m2. Cena: 900 PLN za osobę. Dojazd i wyżywienie we własnym zakresie. https://www.snowtrex.pl/szukanie_rezerwacja.html?destinationId=&destinationUuId=&destination=&earliestDateStart=20241101&latestDateEnd=20241222&duration=1-365&locale=pl_PL&numberOfPersons=&adultsCount=0&childrenCount=0&babiesCount=0&childAge_1=2&childAge_2=2&childAge_3=2&childAge_4=2&childAge_5=2&childAge_6=2&childAge_7=2&childAge_8=2&isRestrictedToOneRoom=0&sortBy=guarantee&sortOrder=desc#destinationId=&destinationUuId=&destination=&earliestDateStart=20241130&latestDateEnd=20241215&duration=7-7&locale=pl_PL&page=1&board[]=140&board[]=139&board[]=138&liftPass[]=liftPassIncluded&numberOfPersons=6&adultsCount=6&childrenCount=0&babiesCount=0&childAge_1=2&childAge_2=2&childAge_3=2&childAge_4=2&childAge_5=2&childAge_6=2&childAge_7=2&childAge_8=2&isRestrictedToOneRoom=0&sortBy=price&sortOrder=asc pozdro
  25. Cze Chciałem wszystkim obecnym serdecznie podziękować za super spędzony czas. Piotrkowi @Chertan z Anią, Markowi @Lexi z Ewcią, Michałowi @mig, Damianowi @Mikoski, gospodarzowi Adasiowi @Adam ..DUCH oraz naszej pyrze za organizację oraz przyjazd z zaświatów Betty @.Beata.. Były nocne Polaków rozmowy o Śląsku, nartach, polityce i ....życiu. Ponadto miło było zobaczyć on line Pawła @Victor i dzięki za piwko belgijskie - w końcu do mnie dotarło. Adam ma charakter, bo Maras to już nie 😉. Krasnale mimo iż to mocne piwo bardzo dobre, Duval niestety mocno goryczkowy i czuć sporą zawartość alkoholu. Ja nie jestem smakoszem piwa, wypiję 2 może 3. Raczej jestem Vódu People. W sumie to szkoda, że oba dni to zajęcia w podgrupach, następnym razem trzeba zrobić - najlepiej w sobotę wspólny wypad. Pomysł Michała z wycieczką rowerową do Żywca nad jezioro ze Zwardonia świetny. Wycieczka bez napinki, dla każdego niezależnie od umiejętności i formy. Powrót pociągiem na bazę. Super sprawa. Na następny raz wszyscy muszą to zaliczyć. Sobota - wyjazd z Michałem i Damiano do Żywca - 66km praktycznie non stop z delikatnej górki wzdłuż rzeki Soły. Boczne puste dróżki + ścieżki rowerowe. Jedyny fragment drogi nieco bardziej ruchliwej to z Cięciny do Żywca starą drogą wzdłuż S-ki. Ale tego było raptem 4-5km. Szybko poszło. Od Browaru do jeziora już ścieżką rowerową. Trzeba poczekać aż zrobią ścieżkę dookoła jezior. Na ten czas jest tylko do Oczkowa. Potem tylko mocno ruchliwą droga trzeba jechać. Park w Milówce Jezioro Żywieckie Piwko w Domku Chińskim w parku w Żywcu. Damianowi powietrze zeszło z opony - jakiś defekt. Na szczęście po drodze na dworzec trafiliśmy czynny serwis. Ja ostatni na nim jechałem, fajna maszyna - idzie jak burza. Lekki i dość cienkie opony robią różnice. Stacja Kolejowa Żywiec - w ostatniej chwili przed deszczem się udało. Pociągi przystosowane do transportu rowerów. W niedzielę wyjazd Piotrkiem i Anią w pobliskie górki - jest gdzie jeździć. To że Piotrek jest mocny, to wiem, ale Ania to także koń, a raczej klacz nie w kij dmuchał. Podziw dla niej mam niesamowity. Na szczęście byłem na dopingu 🙂 , bo chyba bym umarł. Szczególnie, że z Damianem się zasiedzieliśmy troszku 😉. Ale objechane. 40km i 1200m przewyższenia. Kapeć Piotruś złapał po drodze. Na postoju na szczęście. Łatka puściła chyba w słońcu. Piotrek jak zwykle przygotowany - opanował awarię. Mam 1 zdjęcie - widok z Girowej na Małą Fatrę. Pogoda była jak marzenie. pozdrawiam i dziękuję wszystkim za świetny weekend. Do następnego !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...