-
Liczba zawartości
4 411 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
182
Zawartość dodana przez Marcos73
-
Te co podałem, to chyba bardzo podobne narty do Twojej propozycji, jak nie identyczne. Może białe deko ładniejsze, ale to kwestia gustu. pozdro
-
Ale i tak to jest kupa piniondzorów, nawet licząc najniższą krajową. pozdro
-
Nie, te z linku, sklep pewny, Janek potwierdzi. https://www.sport-bittl.com/en/salomon-s-max-endurance-23-24-ski-with-binding::212816.html pozdro
-
A tego to nie wiem, ale dzisiaj była tam ekipa jakiegoś klubu nurków. Tam dość głęboko jest, ale woda nadwyraz czysta. pozdro
-
To bardzo świeża inwestycja, sporo ścieżek zrobiony oraz ten kompleks, plaża jest. Bardzo fajne miejsce. Ja mam bardzo blisko. Kilka km rowerkiem. pozdro widoczek z drugiej strony, że skałek.
-
Kąpali się, ale pogoda niewyględna była, woda dość ciepła, w każdym razie cieplejsza niż na majówce w Chorwacji😀. pozdro
-
A co to znaczy, ja korpogadki nie kumam😀. pozdro
-
Cze Dzisiaj kółeczko w oknach pogodowych, jakoś się udało objechać bez zmoki. Zakrzówek, kąpielisko w środku Krakowa, super lokalizacja i świetnie zagospodarowane wyrobisko. Ludzi dzisiaj masa, boję się myśleć co będzie w lecie. pozdro
-
Cze Patryk zadał pytanie, ale jak zwykle się temat rozmydlił😉. Janek wrzucił fajną stronę, ceny na poziomie do 400 Jurków przyzwoite. Ciekawa propozycja to s/max Salomona. Taki poszerzony bez przesady GS sklep. Z reszty to ciężko coś wybrać uczciwego w tej kwocie. Head e-Titan to chyba najlepsza i uznana narta, gdyby nie ta szerokość. Magnum z tej serii to wprost ideał, narta ceniona przez narciarzy o różnym poziomie zaawansowania. Taki pewniak. pozdro
-
Mitek Daj znać, jak będziesz lądował, bo poleciałeś dość wysoko. No ale przecież tak jest, może Ewcia nie zapierdala rano po bułki, ale z moich obserwacji wynika, że to Ona robi dropy, a Ty przy piwku na słoneczku cieszysz się życiem. Nie przeszkadza Ci to jakoś zbytnio. Zatem jesteś pierdołą wymagającą opieki i tak jesteś postrzegany? Tylko nie pisz proszę, że się dość w życiu wyjeździłeś na nartach, bo ja samochodem także, ale nie znaczy to że ….. resztę wiesz. pozdro
-
Tak, pewnie to stara robota, rdzenie poprawili, kosztem krawędzi. Kasa się musi zgadzać😉. pozdro
-
Bo nie miałeś Atomiców😉. To już dość leciwa narta i sporo jeżdżona. Początkowo to były moje narty, następnie zostały przejęte przez Żonę przez zasiedzenie. Kupione w 2016 jako nowe. Jak przyszły, to w porównaniu z Rosołami, to krawędź faktycznie była licha. To także obiegowa opinia, że atom nie jest zbyt szczodry w tej materii. No niestety tych krawędzi, w szczególności pod butem są śladowe ilości. Pod światło to coś się tam świeci. Problem jest z nowymi. Próbuję ją mentalnie przygotować na zmianę, ale słabo mi idzie. Bo wszystkie są fajne i nawet ładne, ale jakieś lekkie. Bo faktycznie te co ma to raczej waga ciężka. Na razie to nie mam argumentów, bo na stwierdzenie że lżej się je będzie nosić odparowała: „Narty są do jeżdżenia, nie noszenia, a jeśli nawet, to w końcu się możesz do czegoś przydać😀”. Dwie dziurki w nosie i skończyło się. Życie to nie jest bajka. pozdro
-
Życie nie lubi stagnacji. Urabiaj baby. Bo Czarna Góra to jedna z lepszych miejscówek w PL, ale zważywszy na fakt zmian jakie następują to trudno utrafić na jako takie warunki i pogodę z planowanym urlopem. Nie ma się co kopać z koniem. pozdro
-
No widzisz, przeoczyłem wypowiedź Kolegi. Zasugerowałem się brakiem jakiegokolwiek zainteresowania moją osobistą propozycją. Widocznie za mało "testów" w necie, a moja opinia nie jest wystarczająco miarodajna, że to przyzwoite dechy 😉. Może przeraziła go długość 175cm albo giantyczny promień coś ok. 15m 🙂 . Będą słabo skręcać albo coś w tym stylu. Przecież to samoskrętki tylko nieco dłuższe. To nawet nie jest średni promień, raczej mały. Nie zapytał nawet o cenę, a jak piszę, że frytki - tzn. tanio. Stąd wywnioskowałem, że narty muszą być nowe, tanie używki go nie interesują. Może to kwestia estetyki, nie wiem, jako żem chłop prosty to u mnie z tym średnio, ale wiem jedno, większość wygląda zajebiście na górze, czar pryska jak się już ruszy..... późniejsze komentarze, fajnie skręcają Ci te narty, tiaaaaa sobie myślę, kurwa same skręcają 😉 pozdro
-
Nowe? Daj linka z ceną. Kolega się porusza w okolicach 1,5 klocka. Raczej chce nowe. Używki na razie chyba nie są brane pod uwagę. pozdro
-
Cześć Kolega ma określony budżet i w takim sprzęcie się porusza, który spełnia jego wymagania. Wasze propozycje nie spełniają tych założeń. Każde z ww. przez Ciebie modeli nart spełnią to zadanie, o ile będzie w miarę płasko, wylizany stok i piękna pogoda. Narty, jako takie za Ciebie skręcać nie będą, a ile frajdy i uniwersalności będą miały, to tak naprawdę zależy tylko od Ciebie. Wskazujemy narty w naszej opinii najlepsze do nauki i polepszania swoich umiejętności, a nie narty które będą jeździć za Ciebie. To, że się będziesz męczył, to nie będzie zasługa takiej czy innej narty, ale przede wszystkim warunków idących w parze z niskimi jeszcze umiejętnościami. Jedynie poprawa techniki jazdy spowoduje spełnienie wszystkich Twoich wymagań, nie sam sprzęt. Nikt tutaj z nas nie jeździ zawodniczo, tylko turystyczno-rekreacyjnie. Pewnie musisz przejść wszystkie te etapy, od zakupu pierwszych nart, poprzez poszukiwanie świętego Gralla, którego nie znajdziesz, a na finał i tak wylądujesz jak większość, czyli będzie to sportowy SL, albo sklepowy GS albo jakaś szeroka decha. Wszystko w zależności od preferencji. Mogą być kombinacje tych modeli albo wszystkie razem. Wówczas będą spełnione wszystkie powyższe Twoje założenia. Wybór będzie zależał od Twojego chciejstwa i tego co akurat na co w tym dniu masz ochotę. Warunki trasowe będą sprawa pomijalną, czy mało istotną, nie mającą wpływu na Twoja decyzję. Mitek, ale też takie dostał rady, ale niestety jest na początku i jeszcze do Niego nie dociera, że na każdych nartach da się jeździć, a to narciarz robi robotę, nie sprzęt. Mnie ostatnio dopadło zbieractwo 😉 i szukam narty dla siebie. PX 66 - narta fajna - ale bardzo miękka, jak dla mnie to zbyt miękka. PX 71 sztywniejsza, ale również jeszcze zbyt miękka, chociaż początkowo wydawała się na oko i organoleptycznie dobra. Lepsza niż PX 66. GS sklep 173cm - przedostatnie, sztywność i reszta ok - oprócz długości. Jeździ się na nich świetnie i narta na praktycznie każde warunki trasowe, ale jakoś psychicznie nie mogę ogarnąć długości, za każdym razem jak je mam ręce - to wydaja mi się zbyt krótkie. A że jestem niewysoki, zakup dłuższych nart nie stanowi jakiegoś wyzwania. Teraz jadą do mnie od kolegi Brunera używki - te same dechy (Kastle GS 178cm), pewnie tak samo się będzie na nich jeździć jak na tych 173cm, ale już psychicznie nie będę czuł przeciwskazań (jeżdżąc na dechach Damiano o dł. 180cm nie czułem tego dyskomfortu - narta była odpowiednio długa już na 1 rzut oka) . GS 173cm i tak zostawiam, bo atomy Żony już tej zimy nie przetrwają - już nie ma co ostrzyć. Krawędzie wyszły. PX-y sprzedam za jakieś frytki, bo i tak na nich nie będę już jeździł. Szkoda żeby leżały w narciarni. pozdro
-
Cze Kolega już przeczytał i przepytał cały internet. Nie chce rad, tylko chce coś kupić. To niech coś kupi. To najprostszy, najłatwiejszy i najprzyjemniejszy element narciarstwa. Schody zaczynają się później. Kolega obleciał ośle łąki w PL, gdzie trzeba szukać prędkości, zjeżdżanie jest łatwe i przyjemne, stąd taka popularność. W Alpach będzie inaczej. A Victor, mimo iż szedł pod prąd, to jako jeden z nielicznych, którzy odwiedzili to forum, mimo miejsca zamieszkania chce się nauczyć jeździć, a nie teorii jazdy. Wybór SL nie był w jego przypadku aż tak pozbawiony sensu, zważywszy na fakt obecności w jego pobliżu hali w NL. Przy tym Rusiński to niezła górka. Ale nie wiem, nie byłem. pozdro
-
Zarówno jedne jak i drugie będą odpowiednie do dalszej nauki. Ok 170 cm. Dla Ciebie. Nie są to narty na zawsze, tylko na początek, zresztą w pewnym momencie sam poczujesz że są już za słabe do Twojego poziomu. Ale masz jeszcze trochę czasu. A to już tylko zależy od Ciebie jak długo będziesz na nich jeździł. pozdro
-
Janek, ja nie chodzę po lekarzach i nie mam problemów ani zakazów. Tylko hala nie zbyt blisko. pozdro
-
Jak coś, to mam na zbyciu fajną nartę, 1 sezon jeżdżona, 175cm, 71 pod butem i jakiś tam mały promień - ale nie wiem jaki. Muszę się tego pozbyć, bo już za dużo tego dobrego. Kastle PX 71 - te śliczne 😉 ze zdjęcia. W przypadku nart, to akurat nie mam ciśnienia, tylko pytam, ale nie wiem czy zdania nie zmienię. Odpowiadam przezornie, da się na nich jeździć w każdych warunkach. pozdro
-
A to już zależy tylko od Ciebie 😉 pozdro
-
Albo kupić sensowne używki, a resztę przeznaczyć na szkolenie. pozdro
-
Cze Deacon 72 - bardzo dobra narta - do nauki w sam raz - posłuży dłużej. 7.2 - narta do wypożyczalni - zubożona konstrukcyjnie - tańsza i słabsza - aczkolwiek bardzo podobnie wygląda. E-Titan - dość szeroka narta, Do nauki lepsza e-magnum. Narta bardzo podobna do Deacon 72. Koło 170cm dla Ciebie. Narty skrętne o małym promieniu - relatywnie ws. do długości. Head pewnie nieco tańszy. To takie dłuższe slalomki nieco szersze. Lepiej ciut dłuższą niż za krótka kupić. Nie będzie dużej różnicy jeśli chodzi o skręt, ale dłuższe będę bardziej stabilne przy wyższych prędkościach. pozdro
-
No i pięknie, ale że w niedzielę o tej porze wstajesz? To szacun wlelki. Ja dzisiaj standardzik, ale po południu. Dla mnie za gorąco, jednak wolę ❄️. Twoje zdrowie! pozdro
-
Cze Tzn. że umiesz jeździć, skoro sprzęt ludzie i przede wszystkim śnieg Ci już nie przeszkadza w jeździe. Jak chcesz wyzwań, zapisz się na trening na bramkach/tyczkach, wystartuj w amatorskich zawodach, może załóż szerokie dechy i popróbuj jazdy pozatrasowej. Przecież te 5 cm dłuższe i promień 3-4m większy już specjalnie nic nie zmieni, no chyba że zaatakujesz dechy DH i zaczniesz próbować jeździć na krawędziach ciętym, to może być wyzwanie. Tylko że to bez sensu, bo to narty stricte na zawody, a nie do jazdy na ogólnie dostępnych stokach. Można się pokusić o nowa twardszą SL - jakąś komórkę, 165cm. Nartę GS masz wystarczająco długą i dobrą do amatorskiej jazdy. Jedna z lepszych. Możesz kupić prawdziego GS-a, tylko nie wiem po co. Potrzebujesz się dowartościować? (bez urazy). Znając życie (ale to tylko domniemanie), że na prawdziwych Gs-ach przeciętny amator parę razy się bujnie z rańca po wylizanym pustym stoku, albo zjedzie raz na krechę, a potem zacznie się rzeźba w gównie do końca dnia. Mam narty 66 pod butem i wcale w moim odczuciu nie ma jakiejś diametralnej różnicy jeżdżąc amatorsko w stosunku do narty 69 czy 71 pod butem o powiedzmy podobnym przeznaczeniu, grupie nart sklepowych. Wszystkie te 3 pary w podobnej długości i o bardzo zbliżonym promieniu. Narty w normalnych warunkach śniegowych są bardzo podobne do siebie. Jednak najwęższe są najbardziej elastyczne (a to wina konstrukcji narty), słabo nadają się na betonowe czy wręcz zlodzone stoki. Za to najbardziej sztywne i szerokie - to narty na praktycznie każdy warunek i stok. Nie są jednak przesadnie sztywne. Zazwyczaj biorę 1 parę i jeśli nie mam pewności w miarę stabilnych warunków pogodowych - to właśnie wybieram te - dla mnie uniwersalne. Pewnie coś w ten deseń jak Twoje mastery. pozdro