-
Liczba zawartości
4 407 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
181
Zawartość dodana przez Marcos73
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 176
-
Najważniejsze że moja. A czy nudno? To nie wiem. pozdro
-
Tak VdSole.
-
Pogoda nie rozpieszcza😉 pozdro
-
Piotrek - różnica jest niewielka, ale wystarczająca aby mogła sprawiać problem. Nie zastanawiałem się nad tym aż tak szczegółowo. Być może w raceowych wiązaniach ta prowadniczka umożliwiająca wypinanie buta jest dalej od przodu wiązania, w miejscu gdzie akurat wypada ten garb? Nie wiem. Wiązania zawodnicze konstruuje się pod wymagania sportowe i widocznie taki a nie inny kształt lub takie a nie inne umiejscowienie w tego typu wiązaniach jest najlepsze. Być może wcześnie wszystkie wiązania tak miały, ale ów garb i jego umiejscowienie wymusiły przesunięcie tej prowadnicy do przodu. To tylko domysły i nie chce mi się tego sprawdzać. Logicznym jest - aby to wybrzuszenie w butach musi być w odpowiednim miejscu, natomiast dla amatora czy owa prowadniczka jest 2 cm w tą czy we wtą nie ma znaczenia. W sporcie już takie detale sa ważne. Nota bene teraz kupiłem używki Laser GS Stockli ale chyba sprzed 2-óch sezonów - i ja tej prowadniczki nie mam - ale to jakiś wypaśny model wiązania z płytą narta i jakieś raceowe wiązanie - tylko jest sam plastik (zazwyczaj to jakieś sa tam roleczki lub wręcz całość można wysuwać na boki). Ja to mam nieruchome, jeden odlew. Jedynie fajne w tym wiązaniu co jest - to możliwość przesuwania wiązania (całość) przód - tył jakieś 6cm. Robi się to bardzo prosto, jest blokada, którą trzeba zwolnić i przesuwa się skokowo - jest skala od 0-7. Ciekawe. Może w muldy skrócić przody i poprawić skrętność, a do dzidowania wydłużyć, stabilność kosztem skrętności. No bo już ustawienie innej skorupy to mecyje, nie bardzo skomplikowane, ale bez porządnego śrubokręta to nie podchodź. pozdro
-
Piotrek - jest to jakaś forma ułatwienia poruszania się w butach narciarskich dla amatorów, poprawia ich bezpieczeństwo i zostało przyjęte przez amatorów z dużą aprobatą. W tej chwili jest 1 standard dla wszystkich producentów sprzętu narciarskiego. Najważniejsze, że wszystkie buty z GW (tym standaryzowanym) pasuje do wszystkich wiązań z GW (tak samo standaryzowanych). Mogą się zdarzyć przypadki braku kompatybilności z początków wprowadzania GW, bo nie było jednolitego standardu GW. Tak partyzantka była i każdy ciągnął w swoją stronę. Ale to był jakiś krótki okres. Buty alpine można zapinać do GW jak i bez GW. Buty z GW tylko do wiązań z GW. Chodzi o wysokość nosków z przodu wiązania. W wiązaniach z GW jak i Race (bez GW) - czy też sprzed okresu GW - bez regulacji wysokości (bo takie były kiedyś) mają one jednakową wysokość ! Jednak kształt wiązania pod butem umożliwia się schowanie owego garbu. Dlatego do GW jak i bez GW można zapinać buty alpine - bo w okolicach palców oba buty sa identyczne lecz idąc dalej w stronę śródstopia jest ów garb. Zazwyczaj miejsce jest za ta prowadnicą pomagająca się wypiąć butom z przodu. Tam wiązanie jest niższe. Natomiast wiesz - że buty alpine zawodnicze maja zupełnie płaską podeszwę. Tak też się do nich konstruuje wiązania. Musi być bardzo dobry transfer sił i duże punkty podparcia. Garb w GW powoduje podniesienie buta z 5-7 mm (dokładnie nie wiem) i jeśli nie ma się gdzie schować, to na siłę zapniesz buta, ale albo zniszczysz wiązanie, albo ono nie zadziała. Moja chrześnica tak miała, narty zawodnicze z wiązaniami ale bez gw, a buty juniorskie zawodnicze - ale z GW. Kolega o tym nie wiedział, na szczęście na pierwszym wyjeździe była ze mną w nowym sprzęcie. Nie była w stanie samodzielnie zapiąć buta. Przejeździła dzień i buty poszły na serwis, ściągnęli GW i założyli liftery. Jak ręką odjął. Bo przód wkładamy pod kątem i wejdzie bez problemu, gorzej jak trzeba tył zapiąć i robi się pod palcami kołyska podnosząc nosek buta o 5-7mm a w wiązaniu na to miejsca nie ma. pozdro
-
Piotrek, niepotrzebnie dorabiasz teorie spiskowe. Podeszwa jest obła z przodu pod butem i nie pasuje do płaskich wiązań. Taki był zamysł GW, żeby chód w butach choć trochę przypominał chód ludzki. Obecnie jest jeden standard i każdy but z GW pasuje do każdego wiązania z GW. A że jest to dość przemyślane, świadczy fakt, że buty alpine pasują do obu rozwiązań. W drugą stronę to nie działa, bo w sporcie tego się nie stosuje, bo nie ma takiej potrzeby. pozdro
-
A to nie dla mnie, już wożenie telefonu w kieszeni jest wyzwaniem, a kieszeni w kombozonie mam w sroc. Generalnie to nienawidzę nic nosić w kieszeniach. pozdro
-
Nie, liftery zakłada się do butów zawodniczych, w różnych celach służą. Tak to wygląda i nazywa się lifter w sporcie. Być może nazwa Pad obowiązuje w amatorskim narciarstwie. Liftery są różnej grubości i zwykle dopasowane do danego modelu buta, ale można to frezować, to się robi w serwisie. Ja założyłem neutralne, przód i tył takiej samej grubości, chyba 3mm. Tak to wygląda.
-
No to załóż GW i po kłopocie. Wpływu na jazdę amatorską nie ma żadnego. pozdro
-
Jak dobrze że mam tylko zestawy naprawcze w samochodach. No i full ubezpieczenie. Jak złapię gumę to: I mam w dupie. Przyjadą wymienią albo zostawią inny. pozdro
-
Damiano, za to lubię takich ludzi, bo nie owijają gówna w bawełnę. Jednak temat Adama fajny i wartościowy, chociaż podobnie jak Ty, sporo rzeczy nie rozumiem. Czasami to przerost. pozdro
-
Jak masz wiązania z GW to przecież możesz je założyć. Pewnie się w nich „lepiej chodzi”. Ja nie wiem, bo nigdy nie miałem. Osobiście założyłem liftery, bo: śnieg się do nich nie klei, super buty jadą po śniegu, kosztują 5 dych, wymiana banalna i mam nowe podeszwy. A zapomniałem, + 50% do levelu😉. Oczywiście są śliskie i praktycznie raczej się na butach ślizgam niż chodzę, bo jest bezpieczniej. Ale ja bardzo mało w butach się poruszam. pozdro
-
Cze Jeśli jeździsz na masterach i umiesz jeździć, to hybryda max długa (pewnie też ok 175-180) lub gs sklep 175-180cm. 16 czy 18 m R jest pomijalne. pozdro
-
Mitek, tak ostro bym nie oceniał Grimsona, traktuje wszystko jak siłownię. Jednak nie rozumiem po co się morduje na tych nartach, bo moim zdaniem ich nie ogarnia. Na te kilka dni w sezonie, czy też kilkanaście lepiej kupić nartę cywilną i się podszkolić. W sumie to nie wiemy jak jeździ. pozdro
-
Raczej do pierwszego dzwona 😉 pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marcos73 odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Ale szerszy niż dłuższy. pozdro -
Cze Takie fajne porady do trzytrasowej jazdy, no i pług jest - nawet jazda pługiem. Takie podstawy. pozdro
-
Tudzież na kanapie 😉 pozdro
-
Przecież to nie jest zły pomysł. Ale Janek czasami jak zrobi foto relację - to tak jakbym tam już był. pozdro
-
A mało znam ośrodków. pozdro
-
A ta btw, to gdzie jesteś? pozdro
-
Paweł, super pogoda na górze. Jedno zdjęcie to chyba z Dubaju Ci się zaplątało😉. pozdro
-
Są tacy co jeszcze konta nie mają😉. pozdro
-
Tanioszki to nie były, ale też jeżdżę w PP - super odzież, cena powala. pozdro
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 176