Skocz do zawartości

Marcos73

Members
  • Liczba zawartości

    4 407
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    181

Zawartość dodana przez Marcos73

  1. Cześć Nas też to czeka - wybieramy się do okulisty po szkła. Mój też nie wiem jak jeździ bez okularów, chyba na czuja, ale nieźle mu to wychodzi. Na jaworzynie na treningu miał czerwoną bramkę na tle czerwonej siatki - nie mógł jej przejechać - bo z daleka jej nie widział i zlewała mu się w 1 tło, z kolei na fis trasie chciałem nagrać jego jazdę dowolną - to też się nie udało, bo stałem w połowie stoku i machałem - ale nieskutecznie - bo mnie nie widział. 😞 Dużo jeździ na hulajce, też w sportowych okularach, ale przy nowych trickach je ściąga, bo się boi że rozbije. pozdrowienia
  2. Skoro jesteś użytkownikiem takiego kasku, to pewnie się sprawdza dla osób które noszą okulary i jest pewną alternatywą, wygoda jest niewątpliwa - jak pisałeś choćby otwieranie i zamykanie szybki. Co do kąta widzenia to w goglach nie zauważam żadnych ograniczeń. Ja osobiście nie jestem w stanie zjechać bez gogli - mega łzawią mi oczy.
  3. Cze Sam nie ostrzę bo nie umiem - a nartę zepsuć łatwo nieumiejętnym ostrzeniem, zawsze oddaję narty do ostrzenia i smarowania w profi serwisie w KRK (chłopaki mają otwarte tylko w sezonie i tylko to robią, więc przypuszczam że znają się na tym - tak naprawdę większość klubów wozi do nich narty). Coś z tym tępieniem jest, bo parokrotnie mnie pytali o to - ja robię wszystko na ostro. NIe wiem czy to styl jazdy (może szuranie) lepiej wychodzi na przytępionych nartach, mnie generalnie pasuje ostrzenie nart na całej długości krawędzi. Mnie wystarcza taki zabieg na pół sezonu (przy dwóch parach), jak czuję, że narty są lekko tępe - to zamieniam je miejscami i znowu jakiś czas jest git. Ale właściwe ostrzenie(kąty etc.) jest ważne, parę lat temu na wiosnę wypożyczyłem z jakiejś podrzędnej wypożyczalni narty - szutrówki - było b. miękko, masa przetarć etc. Narty sprawowały się b. dobrze, natomiast na drugi dzień było twardo (w nocy przymroziło), na tych nartach nie dało się jeździć! I nie żeby były tępe, kąty (a może raczej antykąty 🙂 ) jakie były w tych nartach uniemożliwiały jazdę - ześlizg bokiem był niemożliwy, w skręcie narta nie chciała puścić. Dramat. pozdrawiam
  4. Masz rację, ale co mnie denerwowało u niej to ewidentne (co jest oczywiście prawidłowe) inicjowanie skrętu na zewnętrznej nodze - na filmiku w zwolnionym tempie widać jak unosi nartę wewnętrzną w każdym skręcie. Wcześniej akcentowała to zbyt mocno i brzydko to wyglądało - ponadto mega siłowa jazda była. Ale często oglądam jej przejazdy z synem - bo w jej przypadku można dobrze zaobserwować jak powinna wyglądać sylwetka podczas jazdy sportowej, zauważ przy gigancie jak świetnie widać dociążenie narty przez przechylenie głowy na zewnątrz skrętu. pozdrawiam
  5. No i zapomniałem dodać, że i kadrę szkoleniowo-instruktorską mamy prima sort, co widać na rodzimych jak i zagranicznych stokach. 🙂
  6. Ale po ostatnich zawodach można zauważyć u Petry jakby to określić, nabrała troszkę lekkości w jeździe, wiadomo jest to wysoka babka i nigdy nie będzie ta jazda taka lekka i zgrabna jak u Michael'i czy też jej "podobnych" zawodniczek. Ale kibicuję Petrze (ciekawa będzie rywalizacja - bo i Ona nie boi się prędkości, jest tak samo uniwersalna alpejką) - bo to sąsiadka zza miedzy, która pokazuje że nie tylko "alpejskie" kraje są godne zaszczytów w PŚ. Też chyba poniekąd wskazuje kierunek - gdzie my "górale niskopienni" mamy szansę na niezłe wyniki w narciarstwie alpejskim, raczej w konkurencjach stricte technicznych, Maryna zdaje się nas w tym także utwierdzać, a narybek zdolny w naszym kraju jest, tylko nam pozostaje trzymać kciuki i mocno dopingować. pozdrawiam.
  7. No ale decha lux półka - na pewno co się nie doumie to się dowygląda 🙂 ps. Też generalnie preferuję jazdę próbną przed zakupem, daje to jaki taki obraz o narcie, ale sprzęt generalnie zmieniam jak się już zużyje, a kupując dechy z górnej półki danego producenta - dość długo służy. pozdrawiam
  8. Prawdopodobnie tylko zmieniła się szata graficzna i tyle. No i cena 🙂 Producenci generalnie przez kilka sezonów tłuką tą samą nartę zmieniając szatę i dodając parę gadgetów aby zaznaczyć - że to nowy model jest. Raz na parę lat zmieniają taliowanie, dodają rocker - co im wychodzi raz lepiej, raz gorzej. Jak chcesz błyszczeć na stoku nowym modelem i masz kasę - kup nowy - jeśli Ci to obojętne - kup z promocji, prawdopodobnie będą to identyczne narty.
  9. X9 - poprzedni model z drutem 🙂 - obecny - jak już było wałkowane - zdaniem doświadczonych forumowiczów - konstrukcyjnie oszpecony. Ale X9 - to dobra narta - jak coś.
  10. Jak pisaliście - przy jeździe amatorskiej może jest i ok, ale czy jest to aż tak komfortowe i bezpieczne tego nie wiem. Najlepszym chyba rozwiązaniem są soczewki i standardowy sprzęt - kask + gogle. Syn mnosi okulary korekcyjne i też mieliśmy problem ze sprzętem, bo w std. sprzęcie niewygodnie, specjalne gogle nie pasują do kasku (nie chodzi bynajmniej o kolorystykę), próbował to cudo ale stwierdził że jest beznadziejny, stanęło na soczewkach.
  11. SKS Panie k..wa SKS 🙂
  12. Aż się czepił: 1). SG to oczywista literówka 2). Jasne że nie narty tylko narciarz - ale do tego trzeba dojść. 3). Jw. - ale to adept I też musi do tego dojrzeć, to tak jakbyś kursantowi na prawo jazdy kazał włączyć wycieraczki, otworzyć szyby, włączyć kierunek i sprawdzić co w lusterkach się dzieje, jak bidusia całą uwagę skupia aby się między krawężnikami zmieścić. 4). Sedno sprawy, "na kursach instruktorskich" - no jak tam adepci przypadkowi narciarstwa biorą udział to ja dziękuję za takich instruktorów. pozdrawiam.
  13. A kto już dla mnie inna liga, też podoba mi się jazda off Piste (nawet coraz bardziej), ale to póki co poza moim zasięgiem 🙂
  14. A to już koncert życzeń, albo gość się uczy jeździć, albo ma ob....ne narty i rzucił posta żeby zaistnieć. To że da się, to wiem - ale jeśli chcesz uczyć kolegę na tyłach jeździć, wg mnie na nartach postawa to połowa sukcesu, balans etc przyjdzie później, że SG na nartach SL miałem na myśli, że zacznie opanowywać zacieśnianie skrętu, tzn. że się czegoś nauczył. Mój syn miał taki sam problem - bo początkowo jeździł wszystko na SL i w pewnym momencie łapał się na tym że niejako brał niektóre bramki na 2 razy. Dostał GS i problem zniknął. Ale jeździć już umiał, rzekłbym nawet dobrze. i trójeczka - tak też można - mój syn tak zaczynał i jeździ jak trzeba - ale dzieci to dzieci - dużo łatwiej im wszystko przychodzi - szybciej myślą - brak strachu i są z gumy. pozdrowienia
  15. Cze Jak Śpiochu pisze tylko SL, jak chcesz jeździć to i to na 1 nartach 🙂 A jak sie nauczysz na SL to najwyżej na gigancie bramki będziesz brał na 2 lub 3 razy. Niestety to 2 różne konkurencje i to specjalistyczne. No i pojęcie szybkiej jazdy jest względne. Bo na SL to można szybko zmieniać kierunek jazdy - ale szybka jazda na wprost już jest nie wskazana ze względu na mocne taliowanie. Proponuję zacząć od giganta bo tutaj znajdziesz narty nadające się do szybszej jazdy, ale łatwiejsze niż stricte GS, te takie semi GS ze sklepu. Będzie łatwiej. Jak już to opanujesz, to wtedy popróbuj na tyczkach SL (ale na nartach SL). Na SL wszystko dzieje się szybko, na gigancie troszkę wolniej - obczaisz jak się mija bramki - jaki tor obrać - wówczas będzie później dużo łatwiej. No i potrenować trzeba - bez tego ani rusz. To tylko w telewizorni tak wygląda na proste - a skoro pytasz o takie rzeczy domyślam się, że nigdy nie jeździłeś na tykach. Ale cel już masz - to dobrze - plan jest, tylko trzeba odpowiednią drogę wybrać. pozdrawiam.
  16. Nikt nie komentuje 🙂 Moje spostrzeżenia, gdzieś w połowie filmu można zauważyć różnicę jak wygląda luźna jazda zawodników w stosunku do jazdy na tyczkach, zupełnie inne kąty i przyłożenie narty. I ostatni gosteczek na końcu filmiku na pustym stoku, dla mnie bomba, bez napinki a jednak elegancko.
  17. A wracając do tematu długości, w zeszłym roku skusiłem się na zakup nart z tej "grupy" i miałem okazję jeździć na 175 i 181 - na stoku praktycznie żadnej różnicy, ale zdecydowałem się na 175cm. Głownie chodziło o poręczność - ale w sensie box, samochód. Do boxa na styk wchodzą 178 - do samochodu - już nie. Nie jest to jedyna para którą posiadam. Ale jeśli ma to być jedyna para - pewnie też bym miał kłopot z wybraniem długości - optowałbym za dłuższą. Co do nart - fajne narty o zacięciu sportowym o stosunkowo małym promieniu, jednak nieco inne niż stricte SL. Takie coś pomiędzy SL a GS (ale sklep i nie czepiać się tutaj zawodowcy że GS to 25 i więcej m promień). Rozważamy tutaj narty sklepowe. Jeśli weźmiesz 175 to się nie zawiedziesz. pozdrawiam
  18. Cześć Jak przedmówcy pisali: 1). Bierz stary model - ten na którym jeździłeś. 2). 181 cm dla Ciebie. bardziej odpowiedni, jesteś wysoki a narta skrętna. pozdrowienia.
  19. Marcos73

    Zwardoń-Ski

    Bo to prawdziwy Polak był 🙂
  20. Marcos73

    Zwardoń-Ski

    Czyżby to ten sam Pan co działkę miał obok cmentarza?
  21. Marcos73

    Słotwiny

    Ja się zastanawiam nad Pingwinem - 2 stacje mam w miarę blisko - Rzyki i Kasinę, ale też wie nie chcę ograniczać do dwóch tylko stacji - bo nie są duże.
  22. To że z Ciebie kawał chłopa jest, to nie ulega wątpliwości, ale szukanie już nart dłuższych i jeszcze szybszych w amatorskiej jeździe - troszkę chyba bez sensu - jak Mitek pisał. Ja z takim sprzętem to tylko na ..... Planice 🙂 Generalnie nie dosiadam sprzętu jeśli nie dostaję ręką do czubów nart 🙂 pozdro.
  23. Marcos73

    Słotwiny

    Ja kupiłem vouchery właśnie - ale ofertę sezonową mają nie do pobicia.
  24. Dzięki za wyjaśnienie - traktuję to jako taką dodatkową polisę - kupiłem dla całej rodziny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...