-
Liczba zawartości
5 033 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
199
Zawartość dodana przez Marcos73
-
Cze Też to słyszałem i taka radę usłyszałem od trenera syna na bardzo mocno zlodzonym stoku. Powiedział właśnie obrazowo o dużym paluchu i tym co piszesz - faktycznie pomogło. Ale tam była walka z lodem na niekoniecznie bardzo ostrych nartach, więc efektu w normalnych warunkach nie sprawdzałem. Narty faktycznie przestały mi uślizgiwać. pozdro
-
Szymek Znamienne na grubo. Przewija się na forum od X lat i notorycznie. Najpierw dobieramy sprzęt do nauki, a jak się naumiemy to potem kurwa jeździmy na czym nam się żywnie podoba. pozdro
-
Nie Krzysiu, narta wewnętrzna jest nieobciążona ( a przynajmniej zdecydowanie mniej), stąd ślizga się po płytkach, bo kolega zapiera się zewnętrzną, tak jak to się robi na nartach. pozdrawiam
-
Cze Wszystko jest dobrze, a czemu narta wewnętrzna jest krzywo, to powinieneś się domyśleć, bo to podstawa narciarstwa. pozdrowionka.
-
Szymon Bo zbyt dosłownie tłumaczysz z angielskiego ten zwrot. Jak narty sportowe są szybkie nie dla tego że jeżdżą szybciej niż inne, ale....... to pewnie wiesz. Dlatego też zaangażować krawędź wcześniej, to postawić od razu nartę pod takim kątem, aby nie było efektu płaskiej narty (czyli w momencie odciążenia jedziemy po śniegu na płasko i później stopniowo zaczynamy stawiać nartę na krawędzi), czy uślizgu. Narta musi być od razu postawiona pod takim kątem aby wczepiła się na amen w śnieg. To nie znaczy, że moment odciążenia ma być ekstremalnie krótki. Przykład jazdy zawodniczej jest doskonały, gdzie moment odciążenia dolnego nie jest krótki, ale w połączeniu z rotacją nart i często lotem nad śniegiem daje efekt postawienia narty już w początkowej fazie skrętu pod takim kątem i z taka siłą, że ta narta nie ma prawa nie jechać tam gdzie chce narciarz. O to chodzi we wczesnym zakrawędziowaniu. Obejrzy sobie jeszcze raz film z Dave'em Riding z przodu, zauważ pod jakim kątem ma ustawione narty zaczynając skręt (kiedy zaczyna faktycznie jechać na krawędzi) - to jest ta owa wczesna krawędź, chociaż moment odciążenia jest paradoksalnie długi jak również czas potrzebny do zmiany krawędzi. Jeśli się mylę, proszę prostować. pozdrawiam
-
Damiano Dobrze że się odezwałeś, jako praktyk i niezły narciarz. Pisałem, narta wewnętrzna to krawędź mistrzów, nie amatorów! Zazwyczaj używanie jej kończy się jak piszesz. Mnie na SL się zdarza czasami źle zacząć... ale to na długiej narcie jest dużo bardziej niebezpieczne. Tobie poszło kolano, mi o mało nogi z dupy nie wyrwało 😉 pozdro
-
Tak, ale jeśli puszczamy coś w świat, to raczej niech to będzie rzetelne i dobrze opisane i pokazane. Bo z opisu Eliorana wynika, że skręt powinien wyglądać tak jak w linku od 55sek. Stąd też zdziwienie większości o co kaman. Mitek chyba zarobiony jest, bo by napisał coś dosadnie w swoim stylu. Każdy skręt ma swoje fazy i opis musi być dość precyzyjny bo wówczas wychodzi jak wychodzi. Jak się wsłuchasz co Kolega mówi w prezentacji, to wszyscy odnieśli mylne wrażenie, (tylko że nikt nie odważył się tego sprostować), że skręt zaczynamy przez rotację w stronę środka skrętu. Chciał chyba wytłumaczyć jak inicjować skręt bez wysuwania nogi, albo jak się tego pozbyć. Bo ta noga się w trakcie skrętu praktycznie u wszystkich się wysuwa, u niego też, z prezentacji 11:51 sek. Ważne aby to było skutkiem czegoś (pogłębienie skrętu), a nie przyczyną do czegoś (inicjacja, czy tez po polskiemu rozpoczęcie skrętu). pozdrawiam
-
Ja od 9-16.12.2023 - a dokładnie to Folgarida. Niestety mamy pełny skład. Ale jak coś..... pozdrawiam
-
Do Zwardonia bliżej niż do Val Thorens, możesz zostać tydzień lub dwa, nikt Cie przecież nie wyrzuci 😉 pozdrawiam ps. A w Dolomity to kiedy i gdzie? Ja jadę na początku grudnia do Madonny.
-
Cze Przyjedź do Zwardonia na spęd, tak będzie najlepiej. pozdrawiam i zapraszam
-
Cze 3:13 - "skręcam się do środka skrętu". Piszesz o inicjacji, czy o kończeniu skrętu? Bo to różnica. Do linii spadku? Może w stosunku do nart? pozdrawiam
-
Cze Dzięki za wizualizację, znowuż brawo za odwagę, ale Twoja opowieść i symulacja wraz z opisem, nie jest skomplikowana, ale w mojej ocenie nieprawidłowa. Pochylenie do środka skrętu zamiast na dzioby jest ok, natomiast ta sugestywna rotacja w środek skrętu podczas inicjacji (być może mocno przerysowana na cele pokazowe) jest w mojej ocenie błędna. Nie wiem czemu skupiasz się tak bardzo nad nogą wewnętrzną (nogą mistrzów), która u każdego przeciętnego amatora jest mniej istotna, bo na niej nie jedziemy - tylko na zewnętrznej. Stąd też sugestie o unoszeniu wewnętrznej, bo cały ciężar skrętu jest scedowany na zewnętrzną i ona jest najważniejsza. Wewnętrzna jedzie po śniegu i tyle. W miarę zaawansowania jej udział w skręcie się zmienia (krawędź mistrzów), ale to na razie możemy pominąć. Omawiamy skręt średni i długi, bo krótki to inna bajka. Bark wewnętrzny, to barak "atakujący", więc skręcanie ciała w środek skrętu podczas inicjacji jest dla mnie dziwne i nieprawidłowe. W pewnym momencie na końcu skrętu bark zewnętrzny"dogania" wewnętrzny, aby dobrze ustawić ciało do następnego skrętu, a nawet go wyprzedza (0:09-0:15sek). Wcześniej był wrzucany mocno przerysowany materiał z tymi anomaliami. Wklejam film z długim skrętem, warto zobaczyć na zwolnionym tempie jak instruktor "składa się" do skrętu. Żadnej rotacji ciała ja tam nie widzę, a chłop jeździć umie. I to nowocześnie. pozdrawiam
-
Krzysiek, przecież to była sentencja Zlotu, z Twoich ust to przecież padło..... pozdrawiam
-
Jest Gitara - cicho sza. pozdro
-
Tylko po kiego grzyba żeś się przypucował? Szymon, Szymon..... pozdrawiam
-
Chyba trzeba kącik poezji wiejskiej założyć 😉 pozdrawiam
-
Maras sorka, tak na szybko o Tobie, ale poprawiłem, byśmy żyli w zgodzie. pozdrawiam
-
Cze Ty się nie martw, będzie blok ekipa z zeszłego roku, czyli: Mitek co nie jeździ w kasku wraz z Ewką co nie lubi wstawać o brzasku, Szymek z rodzinką z miasta Łodzi co do tylu jeździ a czasami chodzi, Będzie także Maras, światowe panisko, dobrze ponoć gotuje, Czarny Groń ma blisko, Beatka z Poznania co się zadymie nie kłania - wraz z Elką co ma golfa -kumpelką, Krzysiu chłop otwarty, jedynie co ma długie… to są chyba narty, ja też będę to oczywiste byś mógł podziwiać me skręty soczyste i Ty, by ktoś ogarnął hołotę, aby nie skończyła w zimie pod płotem. To się zdarza, ale taka rola mości Gospodarza. Może też będzie Krzysiu co pływał na SUP-ie, po zalanej Wawie i miał wszystko w dupie, Piotrek wysokie chłopisko, co ze względu na zawód zna leki na wszystko, no i Ciulik ze Śląska może też zawita o ile z domu puści go Kobita, Witek s Cyrku wpadnie, może Michał mignie, będzie na bogato, na pewno nie bidnie. pozostałych też zapraszam pozdrawiam
-
Bo to Adaś jest ladaco, całą kreskę wciąga z tacą😉 pozdro
-
Cze Dzisiaj zamykam, piwo z mlekiem na dobranoc. pozdro
-
Oj, chyba nie zrozumiałeś przekazu Marasa, chodzi o wizualna stronę jazdy.... pozdro
-
Podręczny zestaw do SERWISOWANIA nart
Marcos73 odpowiedział Marcos73 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Cze Bo piwnica piwnicy nie równa. My trzymamy tam wszystko, włącznie z książkami. Nic się nie dzieje. Ale np. u Teściowej musieli zrobić mechaniczną wentylację, bo było bardzo wilgotno. Ja po sezonie wystarczy że dobrze wytrę narty do sucha. Nic się nie dzieje. Żadnej rdzy. Nawet nie spinam na zimę rzepami, chociaż powinno się, ale czasami jak rzep mokry, to potrafi przyrdzewieć w miejscu styku z rzepem. pozdrawiam -
Dobrze że masz poczucie humoru i dystans. Bardzo to lubię. pozdrawiam
-
Pewnie będzie łatwiej, jeszcze jak zwolnione tempo z opisem...... może uda się zrozumieć. No to zarząd już jest. Jeszcze tylko członków z kasą potrzeba, aby ten zarząd miał z czego żyć 😉 pozdrawiam
-
Podręczny zestaw do SERWISOWANIA nart
Marcos73 odpowiedział Marcos73 → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
To mi się akurat udało odkupić od miasta za psie pieniądze przy obecnych cenach. Jest na miejscu, dobry wjazd z zewnątrz. Jedynie remont by się przydał. Oprócz prądu to jest kanalizacja i woda. Wszystko działa. Pasuje tam wpuścić ekipę i zrobić ściany, oświetlenie i podłogę. Ale nie mam na to czasu. pozdrawiam ps. miejsca dużo, ale muszę zrobić porządek z rowerami - bo jest ich 7 - 1 stary, 3 nieużywane.