izus5

No patrz Panie... człowiek całe życie w błędzie,tak jak napisałeś 😄Dziękuję za wyjaśnienia.. Poczytam o tych nartach 🙂

Hej, gdzieś mi umknęła Twoja odpowiedź, dopiero znalazłam.. 😊 Wszystko to co napisałam jest prawdą. Rozumiem, że na trasy czerwone i czarne i w celu szybkiej jazdy, wpuszczają tylko technicznych perfekcjonistow? Bo jak mam złą postawę, czy ręce za bardzo z tyłu, to znaczy, że nie umiem jeździć? Kurcze, chyba nie tędy droga... Wszystkiego uczyłam się sama, w czasach kiedy nie było filmików na YT. A teraz poniekąd źle nawyki są utrwalone, to fakt - ale z każdym sezonem coś poprawiam.. Kocham jazdę na nartach, czuję się stabilnie i zachowuje na stoku odpowiedzialnie. Gdybym nie panowała nad nartami, to bym szybko nie jeździła, bo mam wyobraźnię, zwłaszcza, że można zrobić komus krzywdę, nie tylko sobie..

Poczytam o tych nartach, dzieki👍

Niestety, wtedy zupełnie nie zwracałam na to uwagi..

To, że w życiu nie jezdzilam na takich długich nartach 🤣 A, że w życiu jezdzilam tylko na (tak tutaj zaraz zostanę zmieszana z błotem, ale niech bedzie😉) nartach, na których się uczyłam tj. starych prostych Fischerach RC4 czy jakos, a potem na Atomicach Affinity Pure.. I ze dwa razy z wypożyczalni coś wzięłam na jeden dzień... To... Moje obecne narty, promień skrętu mają ok 14m,to wcale chyba nie jest mało przy 154cm? Nie wiem czemu, wydaje mi się ze jak narta ma większy promień skrętu, to jest stabilniejsza przy większych predkosciach..? Ale czy z kolei krótsza nie odpowiada szybciej, jak ktoś nam zajedzie drogę np? Czy za reaktywność narty odpowiada inny parametr? W tej długości 170 również właśnie boję się takich nagłych sytuacji, człowiek zasuwa, a tu nagle ktoś mu wjeżdża.. Dodatkowo slalomki to narty na dobrze przygotowane stoki... Niestety, nie wiem gdzie te dobrze przygotowane stoki, bo wszędzie gdzie byłam, Szwajcaria, Austria po kilku godzinach zjezdzone, gruz, Chopok lód i muldy, a Francja przed rozpoczęciem sezonu w grudniu to wogole porażka.. Wydaje mi się, że takie narty po prostu nie poradzą sobie na takim podłożu.. Albo, że będzie to ode mnie wymagało wysiłku, który skutecznie pozbawi mnie frajdy z jazdy.

Ok... A czy jakieś allmountain, powiedzmy z sezonu 2019/2020 albo wczesniejszego są godne uwagi?

Co nie zmienia faktu, że jak przesiądę się z Toyoty Aygo na Land Cruisera, początkowo mogę mieć ciezko😉

Co do mojej samooceny, to wystawiłam ją w oparciu o jazdę na obecnym sprzęcie. Po prostu chciałabym uniknąć sytuacji, w której zamiast zjeżdżać na wszystkich trasach i dobrze się na nich czuc, tak sobie dogodzę, że poświęcę 2 sezony na naukę jazdy na nowych nartach, po to żeby osiągnąć poziom obecny na dotychczasowych. Nie mam 12 lat, braku wyobraźni i bardzo elastycznych kości, dlatego też nie chce za bardzo szarżować - jak znajoma, która po jednym obozie doszkalającym (nie wiem jak jeździła wcześniej, bo poznałam ją na feralnym wyjezdzie)kupiła sobie gigantki, potem klela na czym świat stoi, bo cały wyjazd się do nich przyzwyczajała, ostatecznie zrywając więzadła w kolanie. Podziękuję, sportowcem być nie muszę. Może wyrobiłam sobie przez nią jakieś niepotrzebne lęki😋 Do wymiany w tym sezonie albo buty albo narty. Buty planowałam w przyszlym😊 Buty rozumiem, że większy flex.. 100? Być może najlepszym rozwiazaniem przed zakupem będzie wypożyczalnia i wypróbowanie różnych modeli nart. Dziękuję za wszystkie porady.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi😊 Z tym wyszkoleniem i praktyka to bym aż tak nie przesadzała... Po prostu kocham jazdę na nartach, radzę sobie w wiekszości warunków i tras, nie boje się, nie mam jednak ambicji żeby być jakoś super techniczna, pięknie wyglądać czy w pierwsze kolejności stawiać na dokształcanie(za mało wyjazdow, człowiek chce wycisną z każdego jak najwięcej). Od nart przede wszystkim oczekuje fun'u, a nie stresowania sie czy opanuje narty, co nie ukrywam przyszło mi na myśl, gdy ktoś napisał o dlugosci 170😱 Stąd myślałam, żeby jednak pozostać przy allmountain..

Lub VANTAGE X 80 CTI 2018/2019 tylko, że najkrótsza narta to 159cm..

Dzień dobry, przyszedł czas na wymianę sprzętu, co roku coś, w tym roku narty 🙂 1. Kobieta 2. 36 lat 3. 62-68 kg (zmienna :P) 4. 165 cm 5. 24 lata, samouk 6. 6-7 7. Salomon Quest 80 8. Atomic Affinity Pure 2011/2012 154cm 122-79-101 9. Allmountain - chcę żeby narta była stabilna w każdych warunkach, obecny model, który posiadam, być może na sztruksie nie radzi sobie rewelacyjnie, ale nie oszukujmy się - jak długo ten sztruks jest.. w pozostałych warunkach nigdy nie zawiodła 10. Trasy czerwone i czarne. Poza trasą raczej nie jeżdżę, spędzam na stoku cały dzień od sztruksu po muldy 11. Zdecydowanie jazda szybka, narta musi być stabilna i reaktywna 12. Kondycja dobra, 2x1 tydzień w Alpach 13. chce kupić używane do 1000 Myślałam, o: Atomic Cloud 9 2019/2020 ewentualnie Atomic Cloud 12, ale nie wiem czy nie za szybka, z filmików na YT wynika, że dość cieżko ją kontrolować 2017 Atomic VANTAGE X 77 CTI 154cm Czy może polecicie coś ciekawszego?