SzymQ
Members-
Liczba zawartości
1 185 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez SzymQ
-
No dobra. To ja robię podobnie i przy tym na razie zostanę. Nie będę kręcił 🙂 Luzu też na razie nie skasuję bo mi nie przeszkadza, a ostatecznie jest chyba nawet pożyteczny. Skoro Maciej może mieć luz przy narciarstwie, które z punktu widzenia mojej jazdy jest narciarstwem ekstremalnym to u mnie też będzie ok. Dzięki Panowie!
-
Gdzieś mi się kiedyś przewinęły strapy booster. Takie pewnie masz na myśli. Masz z nimi osobiste doświadczenia? Może dorzucę je gdzieś do listy życzeń, ale chyba bardziej w przyszłości.
-
Luźniejsza klamra na pewno załatwia kwestię anatomiczną i jest najprostszym rozwiązaniem 🙂 Nie wiem tylko na ile to bezpieczne w przypadku jakiegoś poważniejszego upadku, a u mnie takie są wliczone w naukę. Te dwa stopnie - zawsze coś. Wiesz może jak to przestawić?
-
Cześć, Zauważyłem ostatnio nieco przypadkowo, że słabsze niż zwykle dopięcie górnej klamry bardzo poprawia mi kontrolę balansu i komfort jazdy w niskiej pozycji. Przy mocnym dociśnięciu języka za łydką zostaje mi wtedy już więcej niż 1 cm. Zastanawiam się czy powinienem spinać tę klamrę aż tak luźno czy też należy jakoś zaingerować w kąt nachylenia albo szukać innych butów. Może macie jakąś wiedzę w tym temacie. Pozdrawiam
-
Jakoś mam nieodparte wrażenie, że i tak to Ty byś mnie rozstawiał po liniach, a nie ja Ciebie 🙂
-
Cześć, Jeśli badminton to Twoje hobby podobne do nart, to na kort z Tobą idę wyłącznie jako kibic. 🙂 Pozdro
-
Chyba jakoś źle się wyraziłem :). Nie widzę nic złego w tym, że ktoś coś lubi i preferuje jakiś styl jazdy. Bardziej chodziło mi o to, że statystyczny narciarz na stoku dostanie w wypożyczalni SL do brody, weźmie instruktora na 2 godziny i na tym skończy się jego rozwój narciarski. Wszyscy jego znajomi też mają SL z wypożyczalni, też jeździli 2 godziny z instruktorem więc on nawet nie wie, że na tym rekreacyjne narciarstwo się nie kończy. 🙂 Wydaje mi się że duży u nas hype na narty, ale strasznie schematyczna jazda.
-
Ja też szukam swojej ścieżki, a Twoja jest bardzo inspirująca 🙂. Korzystając z okazji gratuluję wyboru i dziękuję za różne fotorelacje z Twoich wycieczek. Zakładam jednak, że własna ścieżka nie jest dla każdego. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o rodzime narciarstwo to większość ludzi chyba nawet nie wie, że można inaczej niż na SL do brody na zatłoczonym stoku.
-
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości 🙂 Powszechnie wiadomo, że tym łatwiej o postępy w każdej dziedzinie im niższy w niej poziom wtajemniczenia. Jednak nie wiem o jakim poziomie wtajemniczenia ( niezależnie od dziedziny ) musielibyśmy mówić, żeby 2 tygodnie sensownie zaplanowanej, intensywnej praktyki nie dawały widocznych rezultatów. ;). Ja jeszcze chyba nie dotarłem w żadnej dziedzinie do takiego poziomu. 🙂
-
Cześć Wg mnie spędzając na stoku 2 tygodnie po kilka godzin to da się zrobić postęp dużo więcej niż widoczny. Kwestia tylko jak wysoko zawiesisz sobie poprzeczkę i jak bardzo jesteś zdeterminowany żeby to osiągnąć. pozdro
-
Ja też się wybieram rodzinnie w tym terminie. Chętnie się przywitam jakby co. 🙂
-
Zazdro... 😍... Adam czemu to właśnie Ty mi takie dobre filmy wklejasz?!
-
Cześć, Na bardzo duży dyskomfort to warto znać jeszcze pivoting i falling leaf.
-
Mamy też rodzimych producentów 🙂 https://majestyskis.com/pl/ https://www.zimnozimno.pl/ Marka odzieżowa, ale posiada jakiś sprzęt w ofercie że swoim logo. Na poprzednim filmie przewija się ich logo w 1:40. Może produkcja jest w tym samym miejscu. https://monckcustom.com/pl/ Tu już nawet dużo opcji personalizacji wchodzi w grę. Nie wiem tylko czy na naszym poziomie byłaby odczuwalna jakaś różnica. 🙂
-
Cześć, Szkoda, że się nie udało spotkać w grudniu w Zieleńcu. Po obejrzeniu mojej jazdy nie nadużywałbyś słowa lipa. 🙂🤣 Pozdro
-
Dalbello Lupo SP - buty (nie?) dla mnie
SzymQ odpowiedział SzymQ → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Wasze odpowiedzi wyczerpują temat i są zgodne z moimi przypuszczeniami. Odpuszczę sobie ten zakup 🙂 Dzięki! -
Cześć, Znalazłem ciekawą ofertę na buty Dalbello Lupo SP (model chyba 2016, fabrycznie nowe). Deklarowany przez producenta last to 98 mm. Moje obecne buty to Atomic Hawx Prime 100, które mają zadeklarowany last na 100mm i mimo rozklepania się trochę jednego linera na boki trzymają odpowiednio. Z pomiarów na kartce wychodzi mi, że stopa w najszerszym miejcu ma 100mm. W necie piszą, żeby nie zamawiać węższego last niż fizyczna szerokość stopy. I tu się pogubiłem. Jeśli jest last 98mm a rozmiarówka 24-29, to każdy z tych butów ma taką samą szerokość w środku? Zasatanwiam się czy w ogóle jest sens zamawiać je do przymiarki czy od razu mogę założyć, że będą za ciasne? Jeśli mimo wszystko jest nadzieja, że rozmiar przypasuje to czy Flex 130 nie jest za duży, jeśli dotąd jeździłem na 100? Niby wszystko wskazuje, że to but nie dla mnie, ale cena 700 zł kusi, mimo braku możliwości użycia kiedyś w przyszłości z wiązaniem pinowym (nowe lupo mają, ale to zupełnie inne pieniądze). Poratujcie proszę chłodnym spojrzeniem na problem. 🙂 Z góry dzięki!
-
Co do terminu to mam tylko prośbę, żeby to pierwszy weekend marca nie był, bo akurat z rodziną z Krynicy będę wracał. Co do miejsca to nawet Krynicę przeżyję, choć miałem nadzieję sprawdzić ten Czarny Groń 🙂
-
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami ja też się melduję. Trochę nie wiem jakie to karate macie na myśli 🤣, ale co do nart to na pewno się dogadamy. 🙂
-
Jaworki-Homole też poważnie rozważałem. Uwielbiam Pieniny i miałbym tam co robić oprócz nart 🙂. Po poczytaniu wątku na forum odpuściłem. Nie wiem czy do końca słusznie... Może kiedyś jeszcze zweryfikuję. 🙂
-
Cześć, Miewam bardzo podobne dylematy jak Ty. Szkółki ostatecznie nie próbowałem, wychodzi mi jednak, że spersonalizowane szkolenie dla lepsze efekty. 9 lat to work szybkiego przyswajania, więc zakładam, że po łatwiejszych trasach to razem z córką szybko zaczniesz jeździć. Jeśli chodzi o żonę to swojej zapowiedziałem jej już, że albo zacznie jeździć w Zwardoniu, albo na następny wyjazd zabiera Kindle zamiast nart. No i zaczęła jeździć. Kadrę instruktorską ze Zwardonia gorąco polecam :), natomiast nie wiem jakie tam obłożenie jest obecnie. W kategoriach zabrania gdzieś rodziny w sezonie rozważałem wyjazd do Niestachowa (Góry Świętokrzyskie), ale tam to już w ogóle ja bym nie pojeździł i ostatecznie odpuściłem. Jestem zdecydowany z różnych względów na Słotwiny Arena, ale już po feriach. Rozważałem też Wierchomlę. Napisz proszę, na co się ostatecznie zdecydujesz, może wykorzystam kiedyś tę wiedzę 🙂 Pozdrawiam
-
Ile tylko potrzebujesz 😉 Bez stresu. A jak już będziesz chciał się pochwalić, to nie zwlekaj! 🙂
-
Paweł, odwlekasz temat, a tu ludzie czekają w napięciu i niepewności 🙂 Pokaż film a nie zdjęcie 🙂
-
No to umówieni. Będzie co wspominać 🤣. Nie wiem czy nie powinniśmy uwiecznić tego na wszelki wypadek 🤣. ... TT Atomic slalomek. Pogubiłem się. Ile to par nart? Chyba nie jedna... 🤔 Jakbyś chciał TT Atomic i prawie jak slalomki to mam takie (78mm, traditional camber i sztywne) i ich nie polecam. Dla Ciebie gratis. Życzysz sobie? 🙂
- 10 odpowiedzi
-
- początki jazdy
- ćwiczenia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dla rodziny: Skolnity, Słotwiny, Czarny Groń czy Kasina
SzymQ odpowiedział SzymQ → na temat → Gdzie na narty?
Dzięki, Gdybyś jeszcze kiedyś rozważał Słotwiny, zerknij sobie na Pingwin pass. Jeśli jesteś zdecydowany na tę stację, to u mnie tydzień jazdy 2+2 wyszedłby taniej na pingwinie 🙂