SzymQ
Members-
Liczba zawartości
1 185 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez SzymQ
-
Dobre towarzystwo na stoku faktycznie robi robotę 🙂 Dzięki za wspólną jazdę 🙂
-
Cześć, chciałem się wybrać, ale jak tam będzie poważna impreza to pewnie będą tłumy na stoku. Czy mam rację? Pozdro
-
Jest 🙂 W temacie rolek miałem więcej pewności czego oczekuję. Nie kupowałem marketowych tylko Seba FR1. Ale moje dzieci mają rolki z Decathlona i nie potrzebne im rolki jak moje :). Jeśli jesteś tak zdecydowana jak ja, to nie oszczędzaj 🙂 Zwróć tylko uwagę, żeby kupić skorupę dopasowaną do rozmiaru linera, bo w rolkach którymi ja byłem zainteresowany jedna skorupa pokrywała chyba 3 rozmiary linerów.
-
Różnica w jakości dobrych rolek i marketowych jest niezaprzeczalna. Dalej jest różnica między dobrymi a topowymi i ekonomicznie lepiej kupić topowe niż dobre. Zostaje tylko kwestia łatwości zakupu topowych rolek nie będąc przekonanym czy i jak się chce jeździć. Ja patrzę na to jak na zakup nart. Dopóki nie jestem przekonany czego oczekuję, wolę używki za 300 niż topowy model. Ale każdy może sobie zdecydować sam, jakie podejście jest dla niego dobre 🙂
-
Cześć, Jeśli nie jesteś pewna czego szukasz i jak jeździsz, to wg mnie powinnaś kupić tanie rolki marketowe, byle nie z plastikowymi kółkami. Jeśli poczujesz, że to fajne, to kupisz sobie dobre. Zakup rolek że średniej półki i wymiana szyny łożysk itp jest ekonomicznie nieuzasadniony. Jeśli nie jesteś pewna ile wytrwasz, to zakup rolek z górnej półki może okazać się wyrzuceniem pieniędzy. A technicznie moim zdaniem nie więcej niż 84mm i paradoksalnie im gorsze łożyska tym lepiej na początek, bo łatwiej zapanować nad prędkością i minimalnie trudniej przewrócić się do tyłu. Jak wyżej, rolka musi dobrze trzymać stopę na boki, na górze mocno jej nie zepniesz, bo ograniczyłoby to zakres ruchów. Pozdrawiam
-
Ja przewrotnie polecam Ci kontakt z zicoracing.com. Właściciel pasjonat rolek i świetny rolkarz. Swego czasu sporo filmów na YT. Parę lat temu kupowałem tam rolki. Byłem więcej niż zadowolony z doradztwa, podejścia do klienta przy zakupach jak i po. Ceny wtedy były bardzo dobre, nie wiem jak teraz.
-
Bardzo się cieszę. Gratulacje dla całej trójki. Dzięki za info 🙂
-
Cześć, 4 godzinki dla siebie, 4 godzinki z rodziną. Po pierwszej godzinie jazdy tyłem w pługu po odsypach mój szacunek dla instruktorów wzrósł 5 krotnie. 🙂 A jak w Wiśle?! Do przodu? Rozważałem przyjazd jako kibic, ale za długo by zajęło. Niestety musiałem odpuścić. Pozdro.
-
Cześć, Dzisiaj np. 8 godzin 🙂 Pełne spektrum stokowych warunków, oprócz breji. Cenna lekcja. Dzięki za spotkanie @moruniek. Pozdro 🙂
-
Cześć, Dzisiaj np 8. godzin 🙂 Pełne spektrum stokowych warunków, oprócz breji. Cenna lekcja. Dzięki za spotkanie @moruniek. Pozdro 🙂
-
Jeśli azoty i arena to to samo, to ja od jutra tam jeżdżę.
-
Dalbello Lupo SP - buty (nie?) dla mnie
SzymQ odpowiedział SzymQ → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Patrzę po wyprzedażach butów i zgłupiałem. Jaką podeszwę muszą mieć buty żeby mi podeszły pod zwykłe wiązanie alpejskie? Marzyło mi się przymierzyć dalbello lupo ax, a tam napisane że grip walk, czyli rozumiem, że nie podejdą. A może znacie jakieś konkretne modele z opcją odblokowania cholewki, które podejdą pod wiązanie szynowe ? -
Obawiam się, że nie rozumiem. Czy możesz doprecyzować jaki Twoim zdaniem kurs powinna teraz obrać polska polityka zagraniczna?
-
Żebym dobrze zrozumiał tą silną dyplomację i neutralność. Mamy silnie się jednoczyć z NATO, czy odsunąć od NATO i powiedzieć Putinowi żeby się bujał, albo mu pokażemy Polską potęgę militarno-gospodarczą?
-
A Ty myślisz, że nasza neutralność ma jakikolwiek wpływ na plany Putina co do Polski (niezależnie jakie one są)?!
-
Mitek chwilę temu pisał gdzieś o obrotach... Bardzo mnie one zainteresowały na początku mojej przygody z nartami. Mam wprawdzie narty sprzyjające takim zabawom, ale nauka kółeczek na różnych pochyleniach zajęła mi bardzo mało czasu i rozwiązała u mnie temat balansu przód-tył raz na zawsze. Nie wiem jakie masz narty, ale polecam przynajmniej spróbować. W momencie w którym będziesz kręcił jadąc powoli, nie oporując krawędzią, to już jest nieźle. Skup się bardziej na stronie, w którą idzie gorzej.
-
Nie wisisz Ty czasem na tyłach nart spychając piętki? Przecież skręt stop mechanikę ma taką samą jak NW. Ciężar w kierunku przodów, lekkie odciążenie z rotacją na koniec krawędzie + dociążenie i stoisz.
-
Ja to mam pecha do tego Zwardonia. Ominęła mnie możliwość spotkania Marcosa. Nie wyszło mi też z najbardziej wyczekiwanym przeze mnie tegorocznym wyjazdem tam, bo mnie Covid dorwał. Był wtedy tam Mitek i też go nie spotkałem. W niedzielę minąłem się z Beatą, a jak poleciałem na lodowisku pod knajpą to jeszcze jestem obolały 😄 (to mogła być najlepsza figura jaka Zwardoń widział...). Nagrajcie chociaż ten zwycięski przejazd, bo znowu mnie coś ważnego w Zwardoniu ominie. 🙂
-
Jakbyś jechał na Słotwiny to daj znać 🙂 O ile dobrze kojarzę podejście Twojej żony, to im trudniej tym lepiej... Sugerujesz, że Mosorny zbyt łatwy?! 😉
-
Czy to znaczy Pawle, że się widzimy na Słotwinach?
-
Tak, masz rację.
-
Elo, Już dawno zostało ustalone, że w pewnym przybliżeniu da się pojechać wszędzie na wszystkim. Jest kwestia adaptacji i pewnych utrudnień, ale się da. Tylko po co, kiedy można mieć sprzęt spersonalizowany dla własnych potrzeb? A jeśli już pytasz konkretnie o 0.25 stopnia, to dwie ikony tego forum zgodnie twierdzą, że taka różnica może odebrać przyjemność z jazdy i spowodować poważne trudności w prowadzeniu narty ześlizgiem. Zakładam, że wiedzą co mówią, choć nie wysilam się, żeby zrozumieć czemu tak się dzieje. Z jednej strony mówisz też, że sprzęt nie ma znaczenia jak się już umie jeździć, a z drugiej ostatnio chyba twierdziłeś, że przesiadka na hybrydę to rewelacja. Uważam, że zdecydowanie umiesz jeździć, ale z tym sprzętem to już nie rozumiem Twojego przekazu. Może czas, żebyś i Ty poeksperymentował z ustawieniami sprzętu, bo o ile kojarzę, to nie interesowałeś się tym do tej pory. Pozdro 🙂
-
Nie potrafię odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Musiałbym wiedzieć czy dobrał odpowiednio poziom trudności trasy przejazdu i prędkość do swoich umiejętności. Żeby doprecyzować jeszcze cytowaną przez Ciebie i chyba źle sformułowaną przeze mnie wypowiedź. Kiedy oglądam zagraniczne video ze stoków widzę różne rodzaje nart i różne style jazdy. Widzę też osoby jadące koło stoku albo próbujące jakichś prostych tricków. Jednym słowem różnorodność. Nie widzę takiej różnorodności na rodzimych stokach, a w powszechnej świadomości panuje przekonanie, że do ciekawej jazdy to snowboard bo na nartach się nie da. I nie podoba mi się ten stan rzeczy, a nie fakt, że ktoś ma SL, na których chce spokojnie pojeździć delektując się pięknymi widokami i dobrą kawą. Jeśli ktoś tak odebrał mojego posta, to bardzo przepraszam. Osobiście uważam, że narty są po to, żeby każdy mógł je odkrywać po swojemu (o ile tylko nie stanowi przy okazji istotnego zagrożenia dla innych).
-
Uważajcie na lód przy Swojskich Klimatach. Tam warun w niedzielę nie był ok do spacerów w butach narciarskich. 😄
-
Ja na sprzęt nic nie będę zwalał, ale kiedy czuję, że dotarłem do granicy ustalonej jako wypadkowa moich i jego możliwości, to nie widzę sensu w udowadnianiu światu, że dam radę pokonać tą barierę. Ostatecznie gdyby sprzęt był bez znaczenia to na forum nikt by chyba nie polecał zaawansowanych nart, tylko PU po taniości. 🙂