SzymQ
Members-
Liczba zawartości
1 185 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez SzymQ
-
Czy ja wiem... Kiedy jedzie narciarz, a nie narty to chyba jakoś tak wygląda 😉 Nie chcę znowu wsadzać kija w mrowisko, ale dwie różne narty... to chyba jednak praktyk, który uparł się zabrać tylko jedną parę, ale nie mógł się zdecydować która będzie lepsza... 🤣
-
Drążę jak kret, bo ja już jestem mentalnie na etapie, kiedy po zakupie nowej zabawki jako pierwszą wyciągam instrukcję obsługi. Długo szukałem instrukcji obsługi do nart, ale w końcu dzięki Adamowi, trafiłem na Le Mastera. Dla Ciebie przeteoretyzowana książka o ile pamiętam, a dla mnie coś co powinno przychodzić w pudełku razem z nartami 🙂 Odmienność... Ja jestem odmienny, być może tamten Pan i tamta Pani też są. Dajmy im komplet informacji jakim dysponujemy. Mogą nie być szczęśliwi na narcie AM z 0.2/87 mimo, że takie kąty ma wielu forumowiczów, a 35 mikronów nie jest odczuwalne dla amatora. P.S. Takie luźne przemyślenie: jazdę na dwóch diametralnie różnych nartach naraz praktycy nazywają wirtuozerią, wirtuozi przeciętniactwem, a my teoretycy po prostu masochizmem 🙂
-
Tak, z premedytacją i z satysfakcją 🙂
-
Revolt 95. Info od polskiego serwisu 87.6/1.4 na obu wymiarach rzekomo tolerancja +-0.4. Na moich nartach to nie za wiele chyba można mierzyć. Eksploatują się w takim tempie, że jeszcze sezon i nie wiem czy da się zmierzyć długość, w której opuściły fabrykę 😉
-
Po prostu nie możesz! Ja 😛. I mam nadzieję, że to już za 3 tygodnie w Zieleńcu 🙂
-
Nic nie zamierzam zmieniać w zależności od śniegu 😉 Jedyne co zmieniłem to kąt z fabrycznego 1.5 na 1. Było to podyktowane chęcią dostosowania podniesienia do posiadanych narzędzi. Mam nadzieję, że nie zmieni to zanadto charakteru narty. Nie mam jeszcze zdania czy zmieni czy nie, ale mam wrażenie, że coś nam umyka w tych rozważaniach. Dużo zachodu i u producentów i u zawodników jest o te mikrony. Wątpię, że w tym przypadku mówimy tylko o marketingu.
-
Może źle się wyraziłem. Bardziej myślałem o jakiejś gumie albo grubym diamencie i jednokrotnym przeciągnięciu po samym ostrzu. Wtedy zmiana kąta i ostrzenie od nowa dopiero na następny wyjazd, albo wieczorem w zaufanym serwisie 😉 Mam jednak nadzieję, że 1 stopień będzie OK i te zabiegi nie będą potrzebne 🙂
-
Ale przecież robienie dołu i tak wymaga planowania nawet jak na być na 0.5... Zresztą 3 sek w google i pokazuje się taka tabela. https://the-raceplace.com/pages/how-to-tune-edges Ja o suwmiarce wiem tyle, że niewprawnym dociskiem palca zafałszujesz pomiar o 50 mikronów. Jednak świat narciarski traktuje poważnie te 35 mikronów przy siłach nieporównywalnie większych i moja znajomość fizyki nie pozwala objąć tego rozumem. Ale być może moje braki techniczne powodują, że takie rzeczy są bardziej wyczuwalne. A być może cała masa składników oprócz dużego podniesienia sprawia, że dobrze mi się jeździ na obecnej narcie. Jeśli jestem jednych z tych kolegów, to pragnę uspokoić Cię, że ja po prostu mam inne zdanie. 🙂
-
Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego jest różnica w jeździe pomiędzy 0.5 a 1. Podobnie jak Wy nie wytłumaczycie dlaczego jest różnica pomiędzy 0 a 0.5. Wg wyliczenia @mig w każdym przypadku mówimy o 35 mikronach. Czemu polecacie 0.5 skoro najprościej byłoby zrobić całą nartę na płasko, a 35 mikronów jest bez znaczenia? 😉 P.S. Ostatnio obiła o ucho jakaś serwisowa opinia, że jakaś narta chyba slalomowa strasznie traci, po zrobieniu podniesienia innego niż 1 stopień. Ktoś może słyszał/czytał tą opinię?
-
Ciężko z tym polemizować. Póki jednak nie ma techniki, żeby na narcie freeride'owej jeździć PŚ w slalomie, a na narcie SL robić ekstremalne tricki parkowe czy nie lepiej wziąć narty, które się lubi, poeksperymentować z konfiguracją i jeździć z uśmiechem przez cały dzień? 🙂 Niezależnie od dyscypliny sportu nie kupuję dążenia do technicznej perfekcji, jeśli ma być ona wypracowana bez rozrywki.
-
Jakby o tym nie myśleć, to dojdziemy do wniosku, że przez jeźdźca 🤣. Zobaczymy jak po serwisie krawędzi i cofnięciu wiązania, ale liczę się z tym, że lód dalej może nie być moim ulubionym podłożem do jazdy 😀
-
@Marcos73 @Gabrik naprawdę rozumiem, że w świecie nart na tyczki podniesienie z 0.5 na 1 to wykastrowanie narty. Moja fabrycznie ma grubo ponad 1, więc 1 jest naprawdę agresywną wartością. Jest szeroka, nie ma płyty ani nawet szyny, ale ma dwa długie rockery. Jakby jej nie ostrzyć nie pojedzie po lodzie na krawędziach. Natomiast jak będzie za bardzo łapać, to zabierze mi przyjemność z jazdy i wtedy na złość sobie będę tępił 😈
-
A więc parafrazując wypowiedzi z tego wątku i innych 🙂, najważniejsze jest ustalenie właściwego podniesienia do stylu jazdy i grupy nart. Potem odpowiadamy sobie na pytanie jaki kąt "wynikowy" nas interesuje (89-90 stopni albo przy sporcie kompromis jazdy po najprawdziwszym lodzie i ilości minut zanim drut zepsuje krawędź) a kąt boczny jest tylko pochodną powyższych wartości. Czy też tak to rozumiesz? 😉
-
Też mi się wydaje, że te kąty boczne to iluzja. Przy podniesieniu różnica 0.5 stopnia to pewnie jednak sporo. Na razie się nie wypowiem. Narty po serwisie zrobione "agresywnie" - podniesienie 1 stopień, jak pojeżdżę to może będę mógł się powiedzieć. Zamierzam jednak zabrać na stok coś czym ewentualnie da się stępić krawędź...
-
I jakie wnioski? Czy przy ruszaniu tylko krawędzi bocznej widziałeś jakieś skutki inne niż zmiana częstotliwości ostrzenia i możliwość jazdy na krawędzi po lodzie?
-
Z przykrością stwierdzam, że w całościowym ujęciu przekaz o nartach w języku angielskim był dla mnie bardziej przystępny pomimo, że nie jestem orłem z angielskiego. Kiedy człowiek pokona już skojarzenia z joints i zrozumie różnicę pomiędzy wedge i snowplough, slogany jak athletic stance przestają przeszkadzać. 🤣
-
Wiedzę niebezpieczną też należy szerzyć, a po prostu przestrzegać o niebezpiecznych skutkach. Niebezpieczne są narkotyki, GBL, broń palna i energia atomowa, a także nikotyna i cukier. Dlatego wiedzę o nich trzeba szerzyć zamiast ją ukrywać. Większość społeczeństwa będzie potrafiła wykorzystać wiedzę z pożytkiem dla siebie i bez szkody dla innych.
-
Ten smutny proces nosi nazwę selekcji naturalnej. Jego pozytywnym aspektem jest jednak trend zwiększenia statystycznej inteligencji w społeczeństwie. Forum ostatecznie służy do wymiany informacji i poglądów, a nie od przewidywania skutków niewłaściwego wykorzystania informacji. Niech każdy sobie sam ocenia czy i jak dana informacja powinna być przez niego wykorzystana. Za dużo już w tym kraju takich, którzy wiedzą lepiej co dobre dla innych!
-
Są też takie, które i sobie nie zwracają głowy i nartę parkową jadą na 0.5 stopnia pomimo faktu, że producent robi 1.5...
-
Pomyślałem, że to zbyt oczywiste, żebyś pytał o tą Lolę. Na zdjęciu widać, że warun na Loli przy Loli jest jak zwykle. I nawet Lola nie chce na to patrzeć... Ale zagadka była dobra 🙂
-
Może wybitne osiągnięcia naukowe w postaci trzech jedynek? 😉
-
1. J.w. 2. Na pogodę i raczej na weekendy. Przed sezonem w tygodniu raczej nie będziesz miał wielkiego wyboru instruktorów.
-
U mnie jednak wyszło, że jest ważne 😉 Za każdym razem kiedy chciałem mieć pamiątkowy filmik z nart, była spina i nic nie szło jak normalnie. Naszła mnie refleksja, że jeżdżę dla siebie, a nie dla kamery - i chyba już mi wystarczy filmowania 😉
-
Ty tak na poważnie wklejasz mistrzów świata w tańcu, na dowód luzu i uśmiechu? 😉
-
Kiedy upadasz na zewnątrz zakrętu, to jest to po prostu inicjacja skrętu przeciwnego 🙂. Ja wywołuję to celowo w fazie przejścia na nartach. Na rowerze też próbowałem, ale przeciwskręt w warunkach miejskich był niezbyt przydatny. A tak serio na zewnątrz zakrętu to udało mi się upaść tylko raz, jak jechałem tyłem i mi się narty zjechały. Słabe, nie polecam 😉