SzymQ
Members-
Liczba zawartości
1 185 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
4
Zawartość dodana przez SzymQ
-
A tak poważnie - masz to pod kontrolą czy nieustannie szukasz większych wyzwań?
-
Tak, masz rację 😄
-
Fajnie i wygląda, że pusto. Ja dziś zawitałem na Czarny Groń i tak do 11 warunki były rewelacyjne. Było również zaskakująco luźno. Ciekaw jestem czy to efekt inflacji czy braku wiary w pogodę...
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
SzymQ odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Dobrze liczę, że Zwardoń tydzień kręcił? -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
SzymQ odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Jeszcze się procenty nie uruchomiły, a tu już pomysły nietuzinkowe. Na pewno będzie co wspominać. O najwybitniejszych przeczytamy w prasie, a o reszcie w kronikach GOPR. 🙂 Brzmi jak streaming PPV, a nie wpisowe od forumowiczów 🙂 -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
SzymQ odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Zwardoń -
W żaden sposób nie umniejszam wagi spotkania face 2 face, a kilka osób z forum już mi się udało poznać. Chodziło mi tylko o to, że chciałbym jeździć, a wspólne zakwaterowanie nie będzie dla mnie warunkiem koniecznym. Przepraszam, ale ten sezon jest dla mnie nieco frustrujący... 😞
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
SzymQ odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Czy jeśli pogoda będzie taka na jaką się zanosi, to można poprzestać na spotkaniu z forumowiczami czy trzeba będzie zjeżdżać na rolkach??? 🙂 -
Jeśli tylko będzie śnieg, to dla mnie cała reszta już bez znaczenia... 🙂
-
Spotkanie się ze wszystkimi nie jest niestety łatwe ilekroć porzucamy teorię i przechodzimy do praktyki 🙂 A na dodatek jaka jest w Zwadroniu tegoroczna narciarska gościnność, to każdy zainresowany widział... Adam, spotkajmy się w Krynicy! 🙂
-
Ja w zeszłym roku wymieniałem tani kask i tanie gogle na coś, co się nadaje do użytku. W połowie lutego mniej więcej kupiłem świetne gogle za około 60% tego co kosztowały w sezonie. Jeśli jesteś w stanie jeszcze przeżyć ze starymi, to chyba warto poczekać.
-
Przymierzałeś go z goglami?
-
Nie mam dużego doświadczenia z racji krótkiego stażu, ale ten sezon to faktycznie jakiś mega depresyjny jest... Nart ode mnie nikt nie kupi, ale może chociaż na karnet do Zieleńca ktoś reflektuje ? 🙂
-
Interpretujcie jak chcecie... 😄
-
Zwardoń stoi chyba od początku roku, a ludzie spragnieni nart to i większe dystanse pokonują, żeby pojeździć... 🙂
-
Tak na szybko Lite wydają się sensowniejsze o ile się nie przesuwają... Masz jakieś doświadczenie? No oby 🙂 Niemniej jednak... 🙂 Trzymam kciuki i za Krynicę i za Zwardoń, ale ten sezon to mi się nie do końca podoba póki co i wolę być przygotowany na ewentualną niespodziankę... 😞 A jeśli jesteś pewien Krynicy, to może trzeba Adama na Krynicę po prostu namówić? 🙂
-
Ja tam mam Krynicę opłaconą... Ale nie wiem czy na wszelki wypadek rodziny w raczki nie wyposażyć. Jakiś decathlon czy macie inne, lepsze typy?
-
Zwłaszcza w drodze z Hali Szrenickiej na Lolę 🙂
-
Ja dalej nie mam zdania przy jedzie na krechę 100m, ale wyobraziłem sobie narciarza jadącego śmigiem i dla uproszczenia przyjąłem, że porusza idealnie po średnicy równej 1 w okresie 2s. Wychodzi mi na to, że w zależności gdzie zaczniemy pomiar w okresie przedział od 0 do 90 stopni okresu (skrajne możliwe wartości) to przy próbkowaniu 1s odległość między punktami zostanie zmierzona jako odpowiednio 1 do pierwiastek z 2, podczas gdy prawdziwa droga to 1/2 Pi. Mimo, że to akademickie rozważanie, to daje mi pewne wyobrażenie o dokładności i powtarzalności pomiarów GPS dla celów narciarskich. Nie neguję jednocześnie GPS jako wystarczająco dokładnego do innych amatorskich zastosowań i to pomimo, że zdarzyło mi się usuwać "teleporty" z czyichś plików ( i to bez używania żadnych specjalistycznych narzędzi). Wszystko kwestia akceptowalnej tolerancji pomiaru.
-
Ja to się nawet bałem, że ktoś napisze, że 2*2=11 w systemie trójkowym. Na szczęście obyło się bez akademickich smaczków - nawet o błędzie paralaksy nikt nie wspomniał... 🙂
-
Przed chwilą miernictwo elektryczne, teraz metody numeryczne, które wspominam jako niekończące się wersy ułamków piętrowych w ułamkach piętrowych. Jedyne co wspominam gorzej to liczenie 3 oczek z Kirchoffów na liczbach zespolonych. Boję się, że też zaraz powiesz, że to fajne...
-
Ciekaw jestem do jakich wniosków ostatecznie dojdziecie. Wg mnie żeby określić prędkość to trzeba znać drogę. Jedna metoda coś uśrednia, druga za drogę uznaje chyba najkrótszą odległość między dwoma punktami... Może weryfikacja trasy przejazdu z kołem pomiarowym? 🙂
-
Wychodzi na to moje pióro jest słabe skoro tak odczytałeś moje wpisy. Cieszę się, że jest dekalog, ale nie uważam, że jest wystarczająco precyzyjny i potrzeba dużo zdrowego rozsądku oprócz dekalogu. Picie alkoholu w trakcie jazdy może w tym nie pomagać. Co do poprawiania umiejętności i techniki to nie wiem czym sobie zasłużyłem na taki osąd. Ciężko pracuję nad swoimi umiejętnościami, tyle, że w mniej popularnych kierunkach - chciałbym mieć swobodę jazdy tyłem / po nieprzygotowanym śniegu czy prostych tricków dorównującą do jazdy przodem. Cały czas marzy mi się też kompletna jazda na jednej narcie, ale to jest mega trudne. Ciągnie mnie to bardziej niż przejazd po Harakiri i kosztuje wiele upadków (a te tyłem bywały naprawdę paskudne). Ryzyko upadków podejmuję jak widać częściej niż inni forumowicze, ale ze szczególnym uwzględnieniem interesu innych użytkowników stoku (bywa, że bez wzajemności). Może jednak NNW a nie OC u mnie, ale to właśnie to podejście do jazdy co gość na filmie... Dziękuję bardzo za Twój punkt widzenia. Chyba już lepiej zamilknę 🙂
-
Jasne. 10 zasad w sposób mglisty i mało precyzyjny próbuje zdefiniować zasady wg których można ustalić jakiegoś winnego po fakcie. Otwierają temat, a nie zamykają 🙂 Przepraszam. 🙂 Oni po prostu zwiększają biernie swoje bezpieczeństwo dzięki odrobinie eliksiru gibkości. 🙂