![](https://www.skiforum.pl/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
vipowice
Members-
Liczba zawartości
94 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez vipowice
-
A do tego czasu wszystko się jeszcze sto razy zmieni. Najbliższe 3 dni będą chyba chłodniejsze niż najzimniejszy dzień tej patologicznie ciepłej zimy 19/20. Przyszła wiosna to wyże ruszyły. Pewnie uschniemy na dobre w tym roku. Powtórka 2019 się szukuje tyle że w dużo gorszym wydaniu.
-
Końca ferii śląskich czy ogólnie? Bo jeśli do końca lutego to może być spory problem.
-
Czyli co luty też tak anomalnie ciepły się zapowiada? No porażka jednym słowem. W tym roku ciepło nam chyba da popalić. I do tego susza która nie zanika. Masakra z tym naszym klimatem.
-
Czyli normalna zima jak to było nazwane kilkanaście postów wcześniej. Nnormalna zima to była poprzednia jak leżało dużo śniegu naturalnego a nie to co teraz. Ledwo 5 albo 10cm na wysokości 500m.
-
Jak dalej wyglądają prognozy?
-
No niestety. Takie czasy przyszły że w grudniu ciężko o śnieg za oknami. Jedyna nadzieja że powstanie jakiś wyż. Najlepiej jakby skandynawsko-rosyjski. A tak to o zimie możemy pomarzyć. Atlantyk się rozhula i tylko taki wyż może go zatrzymać. Wystarczy spojrzeć na prognozy NAO i AO po nowym roku na plus przechodzą. AO tak dodatnie że prawie skali brakuje..
-
Tyle że nie była aż tak anomalnie ciepła.. pewnie ośrodki które ledwo co przejdą mogą po tej zimie mieć nie lada problem..
-
Zapowiada się zima podobna do 2006/2007. Jak ona się okazała każdy sobie może sprawdzić. Jakoś nie mam już wiele nadziei na fajną zimę..
-
A od Nowego Roku znowu ciepło. Prawdziwej zimy na dłużej niż kilka dni nie widać. No ale trudno. Taki mamy klimat.
-
Co masz na myśli góry? Bo chyba mamy odmienny pogląd na to słowo. Dla jednych góry zaczynają się od 500m n.p.m a dla innych od 1500m n.p.m. oby tylko w weekend nie okazało się że nagle opady wyparowały. Kazdy opad mile widziany przy obecnej suszy.
-
No ja wiem że halny to standard zimą. Ale przecież obecny grudzień już jest ponad normę abco dopiero będzie za tydzień. Zanosi się na cieplejszy od ubiegłorocznego. Z każdym rokiem ciężej o zimę. Mało że mamy strefówke a opadów jak na lekarstwo. Co się dzieje z tą pogodą. Susza coraz bardziej się pogłębia.
-
Kolego 12 czy 13 stopni na plusie i do tego wiatr halny to trochę ciepła? I to w połowie grudnia? No bez jaj. To są anomalie i to spore. Zimy nie widać w prognozach. Zobaczymy ile śniegu zostanie na stokach po tym halnym w przyszłym tygodniu.
-
Ja tylko stwierdzam fakty. A te są takie a nie inne. W ostatnich latach przeważnie zawsze na przełomie listopada i grudnia był atak zimy. Natomiast w tym jest gorzej. Ciężko będzie większym stacjom uruchomić choćby jedną trasę.
-
Chyba nartorolki bo na narty póki co nie ma widoków. Czyżby zima w tym roku nawet nie próbowała zaatakować? Bo jeśli o ten incydent zimowy to tego atakiem nie można nazwać. Patrząc na prognozy większego ochlodzenia do połowy grudnia nie widać..
-
Myślisz że jedna czy dwie nocki wystarczą na naśnieżenie całej trasy? No chyba nie. Nawet jakiś specjalnych mrozów nie będzie. Jakby było około -10 to wtedy armatki są wydajne.
-
Ale w Beskidach czy wyższych górach? Modele strasznie kręcą jeśli chodzi o przyszły weekend..
-
I jak tam prognozy? Zimy dalej nie widać co?
-
I chyba nawet początek grudnia będzie dosyć ciepły.. coś ta zima nas nie lubi..
-
No za oknem mamy październik a nie połowę listopada. Niby fajnie że słoneczko i ciepło ale w polowie listopada takie temperatury to już trochę przesada. A dalej zbytnio zmian nie widać...