Zibi28
Members-
Liczba zawartości
317 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Zibi28
-
Rzadki egzemplarz: Ja się jeszcze z takim nie spotkałem: Obyś był pierwszym: Pogadamy o Smoleńsku:
-
Być może tak bywało, ja takich historii nie pamiętam. Moi rodzice przyjechali do Gubina z Mazur. Mama wcześniej przeżyła gehennę pod Lwowem. Więc swoich dziadków nie było dane poznać. Przez 50 lat była eksploatowana infrastruktura zostawiona przez "niemca". Ale nie dlatego że byli słabo wykształceni. W międzyczasie zostały wychowane kolejne pokolenia. Ludzi na wsi p prostu nie było stać na szybszy rozwój. Więc mieszkali w tym co zastali. Oczywiście po 89 to się bardzo mocno zmieniło. Wsie wyglądają podobnie jak w Wielkopolsce. Oczywiście prąd był od zawsze. W siermiężnych latach siedemdziesiątych jeździłem na kryty basen "za granicę", dużo by opowiadać. Za to w centralnej Polsce, na podejściu lotniska w Powidzu były chałupy kryte strzechą. Nad którymi podchodziły do lądowania supernowoczesne samoloty. Niestety na wschód od Częstochowy już tak słodko nie jest.
-
Czy ty wiesz, że dla wyborców Bosaka PO i PiS to jest w 100% to samo. Nie zostawiłbym im dzieci pod opieką. Ja do tego jeszcze dopiszę, że moi dziadkowie zostali zamordowani przez wyznawców tego typu ideologii. Jak ruszę temat z mamą to łzy lecą jak grochy. Na temat gospodarki wypowiadają się sensownie, ale jak to w przypowieści "Ubrał się w ornat i do mszy ogonem dzwoni".
-
Nie pierdyknie, powietrze nad Tobą jest pozbawione chwiejności. Masz nad sobą letnią odmianę Halnego. Świadczą o tym chmury typu AcLent, które są świetnie widziane na satelicie. Więc zapomnij o jakichkolwiek burzach. A że piździ, jak to przy Halnym: Co do drugiego, to nie są równe wybory. Po stronie doktora Dudy jest w wybory zaangażowany cały potężny aparat naszego państwa. Oczywiście łamią w ten sposób prawo, ale kto jest im w stanie tego zabronić? Ktoś kiedyś powiedział, raz zdobytej władzy.... Więc jest to walka Dawida z Goliatem......
-
Na pewno będzie padało, więc jest duża szansa, że część dobrejzmiany nie pójdzie na wybory:
-
Może tak a może nie. A może gdzieś w pobliżu Poznania: Niekoniecznie będzie z przytupem, na razie jest spokojnie. Mój nos mówi że raczej żadnego armagedonu nie będzie, wieczorem się przekonamy ile jest warty:
-
RASP jest fajny. W sobotę być może da się polatać ale bez szału. Za to niedziela powinna być dużo sympatyczniejsza. I w sobotę i niedzielę w kierunku na północny zachód. Andrzej jak chce latać to się ze mną konsultuje. Dołącz do niego i chętnie będę Wam podpowiadał.
-
Największa chwiejność będzie w Kotlinie Kłodzkiej i w linii Wrocław - Poznań. Cape może sięgnąć 2000. Ale te burze nie są tak całkiem oczywiste. To będą zjawiska w strefie frontowej. Może będzie, a może nie będzie. Bardziej na spokojnie niż z przytupem.
-
To chyba nie do mnie to pytanie...
-
Bo nie ma związku między leżeniem krzyżem w kościele a przyzwoitością w życiu.
-
Jest rzeczą oczywistą, że długoterminowe prognozy to jest to tylko zabawa, i jak się potwierdzi,to jest to tylko zwykły przypadek. Więc jak można komuś cokolwiek zarzucać?
-
Nie jest to związane z niżem genueńskim, więc raczej zwiększona chwiejność w ciepłej masie. Do czwartku jeszcze sporo dni. Na razie cape wynosi 2800, a więc bardzo dużo.Ale górą jest mało wilgoci, więc burze będą miały umiarkowany charakter. Raczej żadnych powodzi nie będzie. Tak mówi mój nos: Będziemy obserwować.
-
Jeszcze nie podniosłem, ale podniosę:
-
A co tu bronić..... Dzieci masz kochać, dbać o nie, a kształcić możesz za nasze. Reszta to jest tępa propaganda i kupowanie głosów. Dobrze że się w ten trend nie wpisują. Oczywiście to nie znaczy że nie należy się zająć tymi, którzy sobie z życiem nie radzą. Zabieranie nam kasy a potem jej oddawanie bo państwo chce mi pomóc wychować dzieci, wolne żarty....
-
Przecież to jest tylko łapówka wyborcza. Biorą z mojej kieszeni i dają swoim wyznawcom aby na nich głosowali.
-
Burza ze swej natury nie może być spokojna: Pogoda zmienną jest. Burza i w styczniu potrafi namieszać.
-
Na pewno coś wymyślą. Za dużo mają do stracenia.
-
Całe życie marzyłem o lataniu(o nartach trochę później), ale mogłem je dopiero zrealizować wtedy jak zacząłem pracować na własny rachunek. No fakt, nie każdy ma kompetencje i odwagę aby się rzucić na głęboką wodę. Ale też nie każdy musi latać czy jeździć na nartach. Ale ktoś jest mocno zdeterminowany to swój cel w końcu osiągnie. Warto mieć marzenia i je przekuwać w rzeczywistość. Jednemu przychodzi to trudniej a drugiemu łatwiej. Ale warto spróbować. Te wszystkie programy socjalne, to w większości nic innego jak zwykła łapówka wyborcza. Która niszczy nasze Państwo. Jedyny sposób dojścia do dobrobytu to praca. I rolą Państwa jest zniesienie wszystkich możliwych barier, aby tej pracy było jak najwięcej. Podatku dochodowego to bym nie zniósł, ale zrobić dużą kwotę wolną od podatku - jak najbardziej. Jaki sens jest zedrzeć kasę od tych najmniej zarabiających a potem im to dawać w postaci różnych programów. Przecież każdy taki ruch to jest armia urzędników, którym trzeba zapłacić. Oczywiście to nie jest tak, że trzeba wszystkich zostawić na pastwę losu. Należy pomóc tym najsłabszym i na to też musimy dać pieniądze, czy to poprzez daniny dla Państwa czy w postaci dobrowolnego dołożenia się do różnych organizacji charytatywnych czy też bezpośrednio.
-
No wiesz, płytkarzom płacą 20 tys miesięcznie:
-
Na nowy image, może byś się ogolił:
-
A może "czas na zmianę"?
-
Jakby nie wiedzieli do kogo należy, i to on line.
-
Idzie ochłodzenie, można by było jeździć spokojnie do kwietnia.
-
Zmień kanał.....