-
Liczba zawartości
1 110 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Zawartość dodana przez .Beata.
-
Ależ mogą, wręcz powinni. O ile nie spierdolą po diagnozie, po porodzie lub po paru latach życia z niepełnosprawnym dzieckiem - ich wparcie, pomoc, punkt widzenia i współodpowiedzialność jest bardzo ważna.
-
Cieszę się bardzo i gratuluję! Dzieciaczki to najwspanialszy dar życia. Życzę Państwu, aby taka sielanka trwała jak najdłużej, a Opaczność broniła przed całym złem tego świata. I „nigdy nie mów nigdy” Pozdrawiam Beata
-
Skrajnie, niekonsekwentnie i mało poważnie... Niekonsekwentnie Piszesz o nie mających wiedzy protestujących w sprawie , w której protestują, porównując skrajnie zarazem do czerwonej rewolucji, którą kierował Lenin, który - jak to mówił klasyk - była kobietą jak Maria Sklodowska - Curu. Unikasz odpowiedzi na trudne pytania...
-
No faktycznie! Ciąże i porody to męska sprawa!
-
Klucz to zrozumienie, przynajmniej jego próba, poparta zdobyciem wiedzy i swoim doświadczeniem. Kultura osobista to inna bajka...
-
Pytanie Mitka odczytałabym tak: czy doświadczyłeś bycia przy porodzie? Bo jakby 40% naszego społeczeństwa to teoretycy - filozofowie, którzy nie mają pojęcia lub kontaktu z rzeczywistością. I dalej, czytając Twoją odpowiedź: czy masz doświadczenie bycia przedsiębiorcą? Lekarzem? Ofiarą przemocy? Piszesz bardzo miękko o swoich poglądach i przekonaniach i fajnie to się czyta. Zgadzam się z Twoim podejściem w paru aspektach, ale niestety teoria rzadko idzie w parze z praktyką.
-
Szybciej klikasz niż ja. To może odpowiesz na to, na co łatwo odpowiedzieć nie jest
-
Adaś, chcesz kompromisu w ustaleniu momentu aborcji? Od tego są lekarze - specjaliści. Myślałam, że kompromisem była dotychczasowa ustawa. Przeszkadzała Ci? Interesowało Ciebie, czy Kowalscy lub Iksińscy walczyli z diagnozą i jej ewentualnymi skutkami? Czy usunęli ciąże czy rodzili? Zapewne nigdy się nad tym nie zastanawiałeś, wiec nie rozumiem, po co teraz. Chcesz rodzić - czapki z głów. Nie wszystkich stać na dźwiganie takiego ciężaru i odpowiedzialności. Wolisz oglądać obrazki z przytułków wypełnionych niepełnosprawnymi dziećmi? W których nigdy nie będą kochane? To jest kompromis...
-
Ludzie są różnie piękni...nie rezygnuj z tego
-
Prawo i Sprawiedliwość już raz próbowało ruszyć ustawę aborcyjną - skutek „czarne protesty”. Wiedząc jaka jest reakcja na wszelkie ruchy przy ustawie - z pełna świadomością, wyrachowanym planem - wrzucają ustawę do TK. Wiadomo było z góry jaki będzie wyrok. Kto zaczął? Przecież do ogłoszenia wyroku była cisza... Oczywistym było też, że ruszą protesty...i ruszyły. Dopóki Kościół z pełnym zadowoleniem nie wyraził aprobaty z wyroku - nikt Kościołów nie atakował. Po co się wtrącali? Wiedzieli, że doleją benzyny do ognia. Polska to w dalszym ciągu państwo świeckie. KOBIETY NIE WALCZĄ O ABORCJE, WALCZĄ O PRAWO WYBORU, I NIE MÓW MI ŻE WYROK TK NIE JEST NAKAZE/ ZAKAZEM Jeśli dojdzie do jakichkolwiek starć - to pretensje do Pana Ministra Komitetu Obrony Narodowej i spraw Obrony i Waszych Obrońców Wiary I Kościoła Waszego Boga, bo mój Bóg mi nie nakazuje, tylko podpowiada ...wybór należy do mnie.
-
Duchu...
-
Mam pytanie z serii prawniczych: bo ponoć mamy w kraju stan nadzwyczajny (nie ten konstytucyjny) a wprowadzone obostrzenia, dotyczące zgromadzeń, ilości osób, nie wychodzenia z domu od 8 do 16-tej i te pozostałe (z wyłączeniem osłonięcia nosa i ust), jakby wpisują się w taki właśnie nadzwyczajny stan. Czy te obostrzenia są prawnie umocowane w ustawie? Maseczki mają swoją ustawę, a reszta? PS Ciekawe, ilu pracodawców Ludwiczek przerobił w swoim życiu - negując politykę swojego szefa...(to a’propos negowania polityki Papieża Franciszka) I oczywiście pozdrowienia z Poznania ...aż mi ciarki po plecach biegały Załączone miniatury
-
Piszę, bo mam nadzieję, że nasze dzieci nie będą musiały znów walczyć o wolność, na dodatek ze swoimi rodakami.
-
Wiesz...jestem przerażona...
-
Czy ktoś słyszał oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego? ...bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam - on namiawia swoich wyborców do wojny ze swoimi przeciwnikami w obronie kościołów?
-
[quote name="Skyflyer" post="662957" timestamp="1603790135"]Tym bardziej, że chcą równouprawnienia, więc żadnej taryfy ulgowej ze względu na płeć być nie powinno. Ludwiku, oby te czarownice nie zrobiły sobie „okna życia” pod Twymi drzwiami
-
Ferra, jeśli lubisz chłopców - spoko - toż życie Twe a i post w temacie wątku. Podatki - zabierają i to na legalu Tobie, mi i nam wszystkim i uzupełniają swoje kieszenie...więc i dupczenie zabrać mogą. Co chwile coś zabierają, póki co te cosie być może nie mają wpływu na Twoje życie, ale na moje mają. Z chęcią się dowiem, jakie kwestie życia są dla Ciebie istotne bez błota
-
„Niemy krzyk” - takie działanie a’la dzisiejsze poobklejane ciężarówki, obowiązkowy w szkołach. Pracowałam wtedy w poznańskiej Modenie i wyświetlali go w przyzakładowej przychodni. Była lista obecności i dopisywane premie - premia+
-
Nie ma i mieć nie będzie. Będzie za to skazane na ból i cierpienie...niewyobrażalne. A Ty będziesz mógł tylko na jego mękę patrzeć...Aż wreszcie przeklniesz ten dzień, w którym postanowiłeś sprowadzić go na ten świat. Nikomu tego nie życzę...
-
Nie chcę odpowiadać każdemu z osobna. Na zdjęciu jedna z dość częstych wad płodu, w rycinie, zdjęcia wyglądają potworniej. Ja mam czas rodzenia za sobą. Mam dwoje dzieci. I uwierzcie mi, nigdy, ale to nigdy nie chciałbym stanąć przed wyborem - usunąć czy urodzić, wiedząc, co czeka mnie i to dziecko,nawet, jeśli będzie mogło wegetować. ALE MAM WYBÓR! TO MOJE SUMIENIE, MÓJ CIĘŻAR I MOJA DECYZJA! - a nie państwa... Mam na myśli dotychczasowe brzmienie ustawy, które powinno zostać. Załączone miniatury
-
Ferra, czy Ty masz macice? - to miej jaja i broń woli kobiet, bo oprócz podatków i dupczenie będziesz miał zabrane. Pozdro
-
...jak na Białorusi? - to pytanie retoryczne.
-
ale że byłeś?
-
Gdziekolwiek jestem, na jakimkolwiek miejscu na ziemi, ukrywam przed ludźmi przekonanie, że n i e j e s t e m s t ą d. Jakbym był posłany, żeby wchłonąć jak najwięcej barw, smaków, dźwięków, zapachów, doświadczyć wszystkiego, co jest udziałem człowieka, przemienić co doznane w czarodziejski rejestr i zanieść tam, skąd przyszedłem. Czesław Miłosz "Gdziekolwiek" Załączone miniatury
-
Łąkotek. W takich przypadkach niby się je usuwa. A ja czuje się bardzo związana emocjonalnie z moimi łąkotkami. Dopóki kontuzje mi nie przeszkadzają to ich nie usunę. Rehabilitacja i farmakologia pomagają.