Skocz do zawartości

.Beata.

Members
  • Liczba zawartości

    1 257
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Ostatnia wygrana .Beata. w dniu 6 Marca

Użytkownicy przyznają .Beata. punkty reputacji!

O .Beata.

Ostatnie wizyty

7 501 wyświetleń profilu

.Beata.'s Achievements

Veteran

Veteran (13/14)

  • Posting Machine Rare
  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Reacting Well
  • First Post

Recent Badges

1,4tys.

Reputacja

  1. Z perspektywy początkującej generalnie zgadzam się z @Marxx74x. Zaznaczę tylko, że mam narty sl 155 najulubieńsze swoje własne wybrane prze instruktora. Szkolenia- tu poprawiasz jeden element, może dwa przy dobrych wiatrach i kondycji/umiejętności/swojego etapu, np doprowadzasz do ładu i składu skręt długi. 3/4 godziny szkolenia + reszta na utrwalenie x 6 dni na stoku. Moim zdaniem jest to bardzo dobry sposób i idealny czasowo na poprawienie i wypracowanie nowej pamięci mięśniowej. Dużym plusem jest też jazda w swojej grupie, która mobilizuje a video analiza pomaga poukładać to w głowie. Szkolenie indywidualne - super sprawa, o ile ma się swojego zaprzyjaźnionego instruktora, któremu się chce rozkminiać i wymyślać myki na poprawienie błędów. To samo robi instruktor na szkoleniu, tylko w grupie 3/5 osób i trwa to dłużej. Indywidualnie prawdopodobnie ogarniesz to w trochę krótszym czasie. Jazda za kimś, naśladowanie to fajna sprawa, pod warunkiem, że masz świadomość tego co robisz i rozumiesz to co widzisz i przełożysz to na siebie, o ile oczywiście twoja głowa w międzyczasie nie nakazuje ci patrzeć pod nogi (tak właśnie mam). Znaczenie ma też miejsce, różnorodność stoków i warunków. Masz to w Alpach, gdzie kolory tras nie mają za wiele wspólnego z naszymi oznaczeniami, że o niespodziankach nie wspomnę. Aczkolwiek nie jeżdżę do większych ośrodków u nas, więc nie mam porównania. I na koniec jak dla mnie najważniejsze - nie oglądam filmików, jutubów ani innych takich, nie analizuję, nie zaśmiecam głowy. Moi instruktorzy wiedzą co mają ze mną zrobić, a ja przyjmuję to z czystą głową, łatwiej jest. Powodzenia! Napisałam to ja, początkująca 😉
  2. …w narciarstwie - bez dyskusyjnie Mitku. 😉
  3. Mam kije regulowane do trekkingu, kupiłam je bardzo dawno temu i wydałam na nie mnóstwo kasy - nadadzą się? 😉 A tak szczerze? Nie mam zielonego pojęcia w tym temacie. Mam 115/163 i nie zawracam sobie nimi głowy. Wstawiłam filmik, bo jest w temacie i pokazuje mi się ich coraz więcej. Tutaj też, jak się okazuje, dyskusja trwa od 5 lat. Może coś w tym jest, może faktycznie jeździ się lepiej/łatwiej/poprawniej, a może to marketing i sposób na zarobienie kasy. Nie wiem i pewnie się nie dowiem.
  4. Chyba nie wiem jaki… czytałam wątek podesłany przez @Gabrik i usnęłam;) dopiero próbuję łapać równowagę na nartach, może poproszę św Mikołaja o kijki regulowane, tak na wszelki wypadek 😉
  5. À propos długości kijków https://www.instagram.com/reel/DHkZjvZSyIo/?igsh=MXNsNDM5azQ2N2hxZg==
  6. - to w noszenie sprzętu wkopuje się kogoś innego
  7. .Beata.

    Sezon 2024/2025

    No, to jako że śnieg się kończy i nie ma zmiłuj, czy my coś jakoś wiosennie zlotowo robimy? Wyrażamy jakieś chęci?
  8. .Beata.

    Sezon 2024/2025

    Aż się chce… w szklarni mam 23, więc tego ten… nutka maciupeńka. Na chłodek znalazłam sobie to, jakoś do świąt przepękam:)
  9. .Beata.

    Sezon 2024/2025

    Wielkość nuty jest odwrotnie proporcjonalna do pogody za moim oknem 😉
  10. .Beata.

    Sezon 2024/2025

    Według obiecanki - jeszcze 4 tygodnie - 2 już były…
  11. I Goethe. Jestem mało poważna. Zamieniam jedno w drugie 😘
  12. Tak właśnie to byłam ja we własnej osobie. A jednak… 😉
  13. Mały off? Oki… fajne, ale smutne trochę. Raczej idę w taką nutę: „Cokolwiek zamierzasz zrobić, o czymkolwiek marzysz, zacznij działać. Śmiałość zawiera w sobie geniusz, siłę i magię.” I „To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.” 🙂
  14. „Nasze pragnienia są przeczuciami zdolności, które w nas drzemią. Zapowiedziami tego, czego będziemy w stanie dokonać…” 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...